Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gunia113

Czerwiec 2013:):)

Polecane posty

Witam :) ja również mam termin w czerwcu dokładnie 19 :) to nasz pierwszy skarb ;) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwsze ruchy poczułam dokładnie 13.01 a wiec na przelomie 18 i 19 tygodnia, mąż już czuł ale bardzo mało, śmieję się z niego że go własna córka olewa :) ale ruchy już stają sie coraz mocniejsze i wyrażniejsze niz na początku, czasami mozna sie "przestraszyc" jak jest niepsodziewany fikołek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilka 55 u mnie synus ale lekarz mowi ze jeszcze trzeba sprawdzic:D teraz to juz lepeij niech nie zmienia zdania bo ubranek mam wiekszosc chlopecych:D Moj Mąż jak przylozy dlon to Maly sie uspakaja a tak wariuje az milo:p a dostala zdjecie z 4D to tak wyglada jakby sobie w lozeczku spal:D hehe taki fajniutki :) i filmik nagralam jak rusza glowka i raczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulka007 jak miło Cie widzieć i tutaj ;) hihihi Ja też odczuwałam ruchy bardzo wcześnie bo w 16 tc i niziutko zaraz nad spojeniem łonowym. Teraz w 21tc rusza się wszędzie i na linii pępka i nisko także, wysoko w dzień wieczorami nisko. Problem z częstomoczem od wczoraj mi się nasilił, nie pije tyle co wydalam i jest to ogólnie męczące :) Asienka witaj, na początku też się sugerowałam włoskami i jedzeniem słodyczy bo podobno to na dziewczynę i nawet zbrzydłam w tej ciąży ale zdjęcie z siusiakiem nie kłamie ;) a włosy nadal nie rosną wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Ja mam gościa u siebie, wiec nie za bardzo czas na pisanie. Wydaje mi się, że czuję ruchy synka :-) Takie niespodziewane lekkie muśnięcia. Cieszę się, bo to oznaka, że wszystko ok. Co do włosków, to zauważyłam, że zrobiły mi się wyraźniejsze na udach. Na początku myślałam, że mi się wydaje, ale teraz jestem pewna, że są ciemniejsze. Ciekawa Jestem, czy po urodzeniu mi wrócą do dawniejszej formy. Mam też więcej peprzyków. Co do muzyki Mozarta to też w dużych ilościach jej nie mogę słuchać, więc pomyślałam, że będę nakładać słuchawki na brzuch. Problem w tym, że mam tylko wkładane do uszu i muszę poczekać aż kupię coś praktyczniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry mamusie, u mnie w Warszawie pogoda piekna, troche sloneczka i lepiej wysiedziec w pracy....humorek lepszy i tak dalej...ale jest cos co mnie wkur.... niemilosiernie ..... jak mi ludzie gadaja "wez odpoczywaj bo konczy ci sie wolnosc w czerwcu... " do was tez tak mowia?? ja zawsze chcialam miec dziecko, bardzo sie ciesze i doczekac sie nie moge wlasnie tego czerwca, i w dodatku mam cudownego meza.... a tu taka jedna z druga gadaja o koncu wolnosci i ciaglych wrzaskach i ze odpoczne jak dziecko wyjedzie na studia... boze jaka masakra.... a tyle fajnych zgranych rodzin z dziecmi widzie, jak tatusiowie sie cudownie opiekuja, odciazaja zony, i jest fajnie, wiem ze to nie sielanka na pewno.. ale mysle ze jesli 2 osoby sie dogaduja i rozumieja to bedzie dobrze.... wam tez tak mowia?? odpoczywaj bo potem nie dasz rady, magazynuj sily na kolki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkazet
Też spotykam się z takimi "docinkami" typu w czerwcu dopiero się zacznie, albo spij teraz dużo bo później będziesz marzyła o śnie. Ale ja podchodze do tego z humorem... to samo było przed ślubem hehe.. do ślubu to fajnie, a zobaczysz po ślubie rok wszystko się skończy. Jestem praktycznie dwa lata po ślubie bo jak się uda Szymek urodzi się może nawet w 2 rocznice;) i nic się nie zmieniło, mąż opiekuńczy pomocny jak zawsze :) Więc uważam, ze nie ma co się przejmować niech sobie gadają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, wiem, ale xzemu tak gadaja i strasza na wejsciu.. i to zwlaszcza osoby ktore nie maja dzieci...czy to zazdrosc ze innym sie uklada...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkazet
Dziewczyny, czy też Was w ciąży często boli głowa???? Jak radzicie sobie z bólem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martita chyba każdego to irytuje. Ludzie mają stałe powiedzenie z tym końcem wolności -masz faceta =kończy Ci się wolność, wychodzisz za maż=kończy Ci się wolność, masz dziecko=kończy Ci się wolność a jak masz drugie to najlepiej się powiesić wg nich :o Znam taką jedno co to jak usłyszała o mojej ciąży to wystrzeliła z tekstem "to teraz zobaczysz jak to jest mieć dziecko i obowiązki i dzielić wszystko na 3 we 2 to wygodnie było " - sorry to,że ona sobie nie radzi bo jest dupą to nie znaczy,że każdy tak ma :o nie znoszę jak ktoś patrzy przez swój pryzmat na innych- to chore :o Anetkazet mnie w ciąży dopiero bóle głowy przeszły ale ja je miałam przez zaburzenia hormonalne :) U mnie szaro buro i ponuro za oknem :o miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja też słyszę takie komentarze. Może to i zazdrość, albo po prostu bezmyślne gadanie. Mi przy ślubie też mówili, że to za wcześnie (miałam 25 lat), że trzeba się wyszaleć itp. Ja mówiłam coś w stylu ' Jest ryzyko, jest zabawa' i generalnie dawali mi spokój. Starałam się nie rozmawiać z ludźmi niewtajemniczonymi, bo jednak mają inne podejście i czasami gadają denerwąco. Mnie nawet wkurzał lekarz, bo kazał mi się oszczędzać, odpoczywać, bo po urodzeniu bede wykończona. Ostatnio mi powiedział wprost, że mam ciążę specjalnej troski. Dla takiego pracoholika jak ja to trochę szokujące być nagle na zwolnieniu, ale chcę mieć więcej dzieci, więc się oszczędzam. A dziś byłam u dentysty i miałam przy okazji wykład jak w poradni laktacyjnej. Dowiedziałam się, że podczas karmienia piersią bardziej trzeba uważać na zęby, niż podczas ciąży. Nie spotkałam się z taką opinią, ale dentystka wie lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej LAseczki a powiedzcie macie juz upatrzone lozeczko?? kupujecie przez allegro czy gdzies w sklepei?? ja sie zdecydowac nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkazet
Ja zamawiam na pewno na allegro;) Kupuje drewniane z całym wyposażeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam bóli głowy, więc nie poradzę nic specjalnego. Może to takie przejściowe przy tej pogodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mnie też takie teksty typu: "odpoczywaj i wyśpij się na zapas, bo potem będziesz marzyć o odpoczynku". Na szczęście lekarz na samym początku mi powiedział że jak ktoś bedzie mi mówił rzeczy których nie chce słuchać to mam powiedzieć wprost że nie chce tego słuchać albo żeby mnie nie straszyć. Kobietom w ciąży i tak kazdy wybaczy nawet jak się powie coś nietaktownie:) Ja do tego podchodzę: gadaj zdrów, a ja i tak wiem swoje i się tym nie przejmuję, bo nam przecież nie wolno się denerwować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkazet
w sumie juz sama nie wiem, mam ogólnie problemy z zatokami i przed ciążą brałam areozol do nosa, w ciązy musiałam odstawić. Wydaje mi się, że to bóle zatokowe... ale mam tak, ze jak zaczyna boleć mnie głowa to nawet 2, 3 dni. jest to trochę uciążliwe ;( Lekarz powiedział, że mogę brac apap, ale też nie chce co chwile go brać, biore jak nie moge juz wytrzymac.. plastry chłodzące nie pomagają, jedynie zimny ręcznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie dziś też świetna pogoda za oknem :) Chcialam nawet wykorzystać tę pogodę i wybrać się na dłuższy spacerek, niestety daleko nie zaszłam, bo nagle zrobiło mi się bardzo słabo, nogi jak z waty, mroczki przed oczami i już czułam jakbym miała za chwilkę zemdleć :( Też tak czasem macie? U mnie to jest jakaś masakra... W sumie wychodzi na to, że od około 3 tygodni boję się sama z domu wychodzić, a z kolei w domu siedzieć ciągle też nie chcę, bo dzidzi trochę tlenu również się przyda... Jeśli chodzi o bóle głowy to teraz już mi przechodzą, ale jakiś czas temu praktycznie codziennie głowa strasznie mnie bolała - pomagało mi jedynie leżenie z zimnym okładem na czole i oczach no i starałam się pić dużo wody mineralnej z cytryną. Tak czytam Wasze opowieści o docinkach i też śmiać mi się chce z niektórych tekstów... ostatnio koleżanka mnie "pouczyła", że zajmowanie małymi dziećmi nie jest takie proste jak mi się wydaje, tym bardziej, że to moja pierwsza ciąża, więc koleżanka stwierdziła, że nie mam zielonego pojęcia co mnie czeka po porodzie (miała tutaj na myśli przewijanie, kąpanie, karmienie i ogólnie opiekę nad dzieckiem)... takie wywody prawiła prawie całą godzinkę, a ja cierpliwie słuchając w pewnym momencie nie wyrobiłam ze śmiechu i powiedziałam jej, że doskonale wiem co to znaczy zajmować się dzieckiem, bo sama będąc nastolatką wychowywałam praktycznie "od zera" mojego braciszka, a później też i siostrzyczkę więc uważam, że mam o wiele większe doświadczenie niż nie jedna mama, bo byłam zmuszona zajmować się dziećmi podczas kiedy sama tak właściwie byłam dzieckiem :P Do dziś nie mogę powstrzymać się od śmiechu jak wspomnę sobie tę minę zdziwionej koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdynianka1987 zbadaj sobie cukier, może masz hipoglikemie, zaobserwuj też,czy nie polepsza Ci się jak zjesz słodkie :) i warto zwrócić na to uwagę lekarzowi, jakie masz wyniki krwi nie masz słabej morfologii ? Łóżeczko drewniane też kupuje na allegro ale osobno dokupuje materac gryka z kokosem a na jeszcze innej aukcji komplet pościeli z ochraniaczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo (nie)madra hehe :) ja też pierwsze ruchy poczułam w 16 tc :) mój już też czuł jak kładzie rękę wieczorem na brzuszku to dostaje kopniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie 6 tygodni temu miałam robioną morfologię, okazało się, że mam anemię, przez 10 dni jadłam jakieś tabletki z duuużą ilością kwasu foliowego no i starałam się maksymalnie urozmaicić dietę w wartościowe produkty. Teraz idę do lekarza dopiero 19 lutego, do tego czasu muszę się jakoś przebujać z tymi omdleniami i zasłabnięciami, bo dopiero na tej wizycie dostanę skierowanie na to nieprzyjemne badanie cukru z glukozą :/ (swoją drogą aż się boję, bo słyszałam wiele razy, że strasznie niedobrze się po tej glukozie robi)... Faktycznie jest to prawda, że ostatnio mam ochotę na słodkie dość często i rzeczywiście muszę sprawdzić czy po zjedzeniu słodkiego poprawia mi się samopoczucie i czy nadal będzie mi się robić słabo. Jeśli chodzi o kopniaczki to też w końcu je czuję i to czasami bardzo wyraźnie, córcia nie lituje się nade mną i wali gdzie popadnie :) aczkolwiek jest to mimo wszystko bardzo przyjemne uczucie :) Z kolei mój mąż już kilka razy próbował wyczuć kopniaczki, ale niestety nasza Malutka jest taka cwana, że jak tylko tatuś położy rękę na brzuszku to nagle robi się cisza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkazet
Ja byłam już na glukozie , i nie jest tak strasznie;) Polecam Wam zabrać ze sobą połówkę cytyny i wycisnąć do środka, smakuje wtedy jak mocno słodka lemoniada. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdynianka jesteś pewna,że kazał Ci jeść kwas foliowy zamiast żelaza? ;) Na anemie to żelazo jest ;) niestety brak żelaza daje takie same objawy jak hipoglikemia i możliwe,że od tego tak Ci słabo.Powodzenia do wizyty już niedługo :) anetkazet to do środka tez można wcisnąć cytrynę? ja wiem że jako zagryzkę można ale jak do środka też to super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkazet
Tak do środka;) Koleżanka, która pracuje w laboratorium analitycznym mi podpowiedziała i się zaopatrzyłam;) W laboratorium, którym byłam Panie mi pozwoliły wcisnąć więc nie było źle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też słyszałam o cytrynie.. moja siostra mowi że to nic tragicznego, to jest jak woda z cukrem podobno... myślę,że więcej dzieje sie w naszych głowach niż to warte :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetkazet -> to może inhalacje? Koleżanka tez się męczyła z zatokami na początku ciąży i lekarz jej to zalecił. Mój mąż używa też maści na czoło RUB-AROM (albo coś podobnego) i mówi, że mu pomaga. Ale ona leczy chyba tylko objawy, a nie przyczynę. Łóżeczko spróbuje kupić używane, ale materacyk nowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie się wstrzymuję, bo nie mam miejsca. Najpierw muszę trochę opróżnić pokój. Będzie ciężko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie się też dziwiłam, bo tez wydawało mi się, że powinnam raczej żelazo uzupełnić przy anemii... ale tabletki, które przepisał lekarz to Acidum Folicum - z ciekawości dziś znalazłam opakowanie i dla pewności jeszcze raz sprawdziłam :) z tą cytrynką uważam, że świetny pomysł, na pewno spróbuję :) Jeśli chodzi o łóżeczko to polecam też spojrzeć na stronkę tablica.pl - można tam odkupić sporo fajnych, co prawda używanych, ale często bardzo zadbanych rzeczy :) Razem z mężusiem często przeglądamy tę stronkę i np. trafiliśmy na super okazję - kupiliśmy za 300 zł wózek (gondola + spacerówka) Mutsy Urban Rider, a dodatkowo małżeństwo, które sprzedawało nam wózeczek stwierdziło, że własciwie mogliby się też pozbyć łózeczka ... dostaliśmy je w gratisie :) oba nabytki są w super stanie, tak właściwie to wystarczy tylko odświeżyć "tapicerkę" wózka i przetrzeć łózeczko :) Więc polecam Wam "tablicę", bo na prawdę można sporo zaoszczędzić przy odrobinie szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdynianka -> rzeczywiście fajna okazja wam się trafiła :-) U mnie dziś piękna pogoda. Jak mąż z pracy przyjdzie to może na spacerek wyjdziemy - ciężarnej chyba nie odmówi :-) Jestem dziś trochę słaba, więc sama się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam... mam pytanko czy wy tez mecie problem z przespaniem calej nocy spokojnie?? (nie mowie o nocnym siusianiu :P ) Czy jestescie jakies takie niespokojne podczas snu? nekaja was dziwne sny?? takie jakies zawiłe meczace?? co jest????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj bywa bywa :) Ja też mam problem ze spokojnym przespaniem nocki, również mam dziwne, niespokojne sny, często się budzę (nie tylko z powodu siusiania) ;) i bywa tak, że nie mogę zasnąć więc w środku nocy męczę się np pół godzinki, godzinkę, a z kolei jak już uda mi się znów zasnąć to za chwilkę budzę się, bo po raz kolejny trzeba iść siusiu :P Najczęściej zasypiam jak zabita dopiero nad ranem, a wtedy ciężko mi wstać (ruszam się z łóżka przeważnie około 10-11) :/ próbowałam już wstawać bardzo wcześnie, żeby móc normalnie zasnąć wieczorkiem i przespać całą noc, ale wczesne wstawanie też nie pomagało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×