Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KataRzynKA151900

szczepionki skojarzone czy refundowane prze NFZ??

Polecane posty

Gość KataRzynKA151900

jak w temacie, które szczepionki wybrałyście dla swoich maluchów i dlaczego właśnie te?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijghf
oczywiscie, ze refundowane (warto tylko dokupic DTPa zamiast DTP), bo po skojarzonych jest wieksze ryzyko powikłań po szczepieniu, a poza tym to jest nabijanie kasy producentom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to te szczepionki skojazone powinny byc darmowe dla każdego.. powinni ulżyć dzieciakom a nie kase jeszcze z tego trzepać.. ja wybrałam zwykłe bo najzwyczajniej w świecie mnie nie stać na te inne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że powinny być darmowe. Każde dziecko jest warte tego, żeby je szczepić w jak najlepszy sposób. Ale w naszym państwie to nikogo nie obchodzi niestety... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdfknbdnb
kupiłam skojarzoną ponieważ: 1) dziecko było tylko raz kute, oszczędziłam mu bólu i stresu, 2) skojarzona jest tez "oczyszczona" generalnie lepsza pod względem zawartości, 3) jest 5/6 w 1 a nie 3 podstawowe czyli wg mnie chroni przed większą liczbą chorób 4) nasz NFZ jest biedny dla tego podaje to na co go stać. Jeżeli chcesz chronić dziecko to płać! dlatego np. na grypę szczepią bezpłatnie tylko osoby po 65r.ż. - na tyle mają kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja szczepie na NFZ
I co gorsza jestem i zła? może i mnie było by stać ale po co sobie wydatków dodawać, syn może dwa razy zapłakał na szczepieniach i jakoś wcale nie uważam żeby mu się krzywda działa, to trwa kilka minut a dziecko szybko zapomina, jaki tam stres jak dziecko ma kilka tygodni czy miesięcy?! teraz syn ma 14 miesięcy i czekamy na kolejne szczepienie, zaszczepiłam na pneumokoki i tysiak w plecy mi wystarczy na te szczepienie, nie bądźcie tak nadgorliwe z tymi szczepieniami bo nie uchronicie dzieci przed bólem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nikt tutaj nie mówi, że ktoś jest gorszą matką. Szczepionka ma o tym świadczyć...? Po prostu na pytanie każdy odpisuje jak robi i tyle. Ja szczepiłam płatnymi, inne panie nie, każdy ma wybór i każdy opiekuje się dzieckiem najlepiej jak potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazlunie
Wzielam te 5w1. Co nie zmienia faktu, ze mnie (i was wszystkie raczej tez) szczepiono 5w5, w dodatku starej generacji i jakos zyje :p Rynek produktow i uslug dla dzieci poszerza sie o coraz nowsze galezie i ma sie zaj#biscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w rodzinie pediatra, który mi polecił płatne szczepionki jako lepsze- a ponieważ dostaję je za darmo, to raczej nie nabija sobie na mnie kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
skojarzone sa lepsze,ja szczepiłam córkę 5w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w ogóle z większości
zrezygnowałam, to jest głupota wszczykiwac sobie choroby do zdrowego organizmu! Niestety w 8 tygodniu jeszcze zaszczepiłam i 2 dawka WZW, uszkodziła mojemu dziecku jelita, maskara po 10 dni się biedak nie mógł wypróżnić, a ja nie widziałam od czego to :( dopiero później sie okazało, że to zmutowane białko z tej szczepionki uszkadza czasem florę jelitowa i dziecko się męczyło pół roku zanim wyszło na prosta, podczas gdy zarażenie WZW, było tak samo realane jak znalezienie słonia w karafce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazlunie
Jaheira, to bylo ze producent szczepionki sobie nabija, nie lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skojarzone są bezpieczniejsze i lepsze i nie dlatego, że mniej wkłuć tylko są inaczej otrzymywane z wyizolowanych szczepów i mniej ryzykowne jest żeby dziecko zachorowało czy miało powikłania. Niech się wypowiedzą matki wczesniaków, które mają darmowe szczepionki skojarzone, dlaczego lekarze je zalecaja? bo wcześniaki są slabsze na początku a skojarzone mniej im szkodzą. Jak dziecko zaczyna chorować w poźniejszym czasie to też lekarze specjaliści nagle piszą na zaświadczeniu zakaz szczepień lub TYLKO skojarzoną! daje do myślenia .... co szkodzi a co nie, a że państwa nie stać na refundację, więc teoretycznie odporniejsze organizmy z pozoru każą szczepić refundowanymi, a kogo stać i nie chce ryzykować to szczepi skojarzoną - takie jest moje zdanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznniebywa
Ja sie nie znam,ale wyszlam z zalozenia, ze 30 lat temu mnie szczepiono tymi aktualnie refundowanymi. Co prawda nic mi nie jest, ale chyba przez 30 lat jakis postep w medycynie, farmacji, chemii byl i moze te szczepionki nowoczesniejsze sa lepsze (jakos mi sie wierzyc nie chce ze firmy farmaceutyczne tylko czyhają na zdrowie dzieci) i zaszczepilam 5w1 (pediatra odradzala mi 6w1-ze wzgeldu na to, ze chyba na wzw nie trzeba tak czesto szczepic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdoktorwika
Drogie mamy malo wiecie niestety...jako pediatra pracujacy po godzinach z dziecmi chorymi na autyzm moge wam powiedziec ze najlepiej jest szczepic refundowanymi ale tak jak ktos wczesniej napisal zmienic te ktore sie da na oczyszczone + szczepic jak najpozniej!!! Za granica nigdzie nie szczepi sie dzieci - a nie oszukujmy sie, medycyna np w Skandynawii jest na duzo wyzszym poziomie. Poczytajcie drogie Panie o tym jak zabezpiecza sie szczepionki u nas, o pochodnych rteci, o powiklaniach poszczepiennych, o zwiazku miedzy szczepionkami a autyzmem (oczywiscie otwarcie nikt tego nie przyzna ale...ZADEN z moich znajomych lekarzy nie szczepi swojego dziecka przed 1 rokiem zycia ZADEN!!!!). My doszlismy do wniosku ze zaszczepimy corcie ale idziemy indywidualnym programem czyli sami wybieramy i czas i typ szczepionki. Tlumaczenia ze chce sie zaoszczedzic dziecku cierpienia sa dla mnie idiotyczne...wole zeby mala poplakala a nie stracila kontakt ze swiatem w wyniku powiklan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kataklizmemtpjg
pdoktorwika a możesz zdradzić jak wygląda wasz kalendarz szczepień i jakimi szczepionkami szczepicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat w moim otoczeniu 2 dzieci się 'cofnęła', a jedno słabo rozwija. Wszystkie są szczepione 5w1. Przypadek ? Nie sądzę. Skojarzone mają za dużo rtęci, co źle wpływa na mózg dziecka. ZDROZUMCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczcie... gość z 00.18 odświeżył temat sprzed 8 miesięcy... co to oznacza ? ze to taka menda, która pracuje dla firmy farmaceutycznej- wyszukuje wszystkie możliwe tematy na forach dotyczące szczepień i wypisuje wyssane z palce i jakze korzystne dla swojej firmy opinie to tylko utwierdzilo mnie w przekonaniu ze swojego dziecka nie będę szczepic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa a
5 w 1 bo to ja panicznie boję się igły i płacze razem z moim dzieckiem więc muszę oszczędzić nam tych ukłuć dlatego płacę pozatym nasza pediatra powiedziała ze jesli miałaby szczepic tym czymś na fundusz to wolałaby nie szczepic wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szczepie na NFZ jestem wyrodna matka, oszczędzam na dziecku.. co tam jeszcze? aaa.. narażam dziecko na traumatyczne przeżycia z powodu 3 wkuć a nie 2 czy 1.. a prawda jest taka, że moja decyzja jest podyktowana zagłębieniem się w temat oraz rozmowami z odpowiednimi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poufny dokument GlaxoSmithKline, który niedawno wyciekł do prasy w Belgii wskazuje na to, iż 36 niemowląt zmarło po otrzymaniu Infanrix Hexa (skojarzonej szczepionki przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi, poliomyelitis, H. influenzae typu b i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B) w okresie dwóch lat. GlaxoSmithKline otrzymało łącznie 1742 raportów nt. niepożądanych działań w od 23.10.2009 r. do 22.10.2011 r., w tym 503 potwierdzonych niepożądanych reakcji i 36 zgonów. Dane dotyczą populacji 10,5 miliona dzieci. Organizacja Initiative Citoyenne z Belgii stwierdza iż: „GSK nie odnotowało, jak pierwotnie oczekiwaliśmy, 14 zgonów w okresie od października 2009 r. do października 2011, ale aż 36 (14 od 2010 do 2011 r. i 22 z 2009 na 2010). Oprócz tych 36 ofiar śmiertelnych, miało miejsce co najmniej 37 innych zgonów (głównie nagłej śmierci), co w sumie daje, przynajmniej 73 ofiary śmiertelne od czasu wdrożenia szczepionki w 2000. I znowu, dotyczy to jedynie nagłych śmierci, nie ma żadnych informacji nt. możliwego zaniżania raportów”. 36 zgonów w okresie dwóch lat, to średnio 1,5 zgonu na miesiąc, co przy jakimkolwiek standardzie jest bardzo wysoką liczbą. Prawdopodobnie tylko od 1 do 10% niepożądanych reakcji poszczepiennych jest rzeczywiście zgłaszanych co wynika z nieświadomości lekarzy i rodziców. Dlatego też problem może być potencjalnie o wiele bardziej poważny, a rzeczywista liczba zgonów znacznie wyższa. Wykresy pokazują, że wiele z tych dzieci, które zmarły, odeszły w ciągu kilku pierwszych dni po otrzymaniu szczepionki. Łącznie zgłoszono, iż trzy niemowlęta zmarły w ciągu godziny od otrzymania szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widziałaś ten dokument?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ktoś napisze o powikłaniach po tych refundowanych, brak odważnych? ja takie znam! poczytajcie sobie gdzie są produkowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×