Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CAFF LATTE

CHCĘ ZMIENIĆ MOJE ŻYCIE ! - po 35 r.ż.

Polecane posty

Gość zmieniam swoje
jestem samotnym ojcem, mieszkam od marca w Uk ze swoja nastoletnia córką, otóż przepisy się zmieniły, z biegu można liczyć tylko na zasiłek rodzinny tj. 20 tygodniowo, inne benefity dopiero po pierwszym rozliczeniu podatku za zeszły rok, w niektórych miejscach na mieszkania z Councilu nie ma co liczyć, za to można dostać spora dopłatę do czynszu, ale tak czy siak trzeba sie zahaczyć najpierw, więc 1 rok jesli ktoś przetrwa to polecam wyjazd, z praca nie jest tak łatwo, niestety prze polaków stawki poszły bardzo w dół, wykorzystują nas tak rodacy jak i żydzi, czy hindusi, a i angole sie wycwanili, za to z dobrym ang i przy silnym samozaparciu można wychaczyc prace jakakolwiek na początek ale z czasem szukać tej właściwej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrgrgh
ja tez mam marne alimenty, niestety w tym kraju liczy sie beidny oszukujacy tatus niz matka smaotnie wychowujaca, sedzie nie obchodzi to za co matka ma utrzymac te dzieci grunt by ojciec nie musial sie andwyrezac i przepracowywac i co z tego ze on ma obnizone specjalnie zarobki na rozprawe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyuuauyhgefwefwewew
Na 100 % sa tam jakies swietlice dzienne dla dzieci. Nie trzeba od razu placic za opiekunke. Nie wiem tego na pewno, ale tak na zdrowy rozsadek kurcze, trzeba sie bedzie rozejrzec po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rgrgrgh - musisz poszukać rozwiązań. Nie wiem, jaka jest Twoja sytuacja - może dzieci lada chwila się usamodzielnią. Może ich ojciec albo babcia mogą się jakiś czas nimi zająć, a Ty - wyjechać za granicę. Może warto się przyłożyć do rozwijania jakichś umiejętności, żeby znaleźć o wiele lepiej płatną pracę. Ja też mam zobowiązania tu, gdzie mieszkam. Nasze życie nie zmieni się za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyuuauyhgefwefwewew
rgrg..! Jest mi strasznie zal takich kobiet jak Ty. Sama jestem mama i wiem jak jest ciezko. Nasz kraj nie udziela zadnej pomocy socjalnej, ale dla tych najbiedniejszych sa przydzielane zasilki celowe z MOPS-u. Moze sie kwalifikujesz? Probowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizzy Lizzy
Caffe, powiedz lepiej co jest 10tką na Twojej tarczy?:) A o świetlicach nie pomyślałam, ale faktycznie, na pewno jakieś są, trzeba tylko dobrze się rozejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam swoje jestem samotnym ojcem, mieszkam od marca w Uk ze swoja nastoletnia córką, otóż przepisy się zmieniły, z biegu można liczyć tylko na zasiłek rodzinny tj. 20 tygodniowo, inne benefity dopiero po pierwszym rozliczeniu podatku za zeszły rok, w niektórych miejscach na mieszkania z Councilu nie ma co liczyć, za to można dostać spora dopłatę do czynszu, ale tak czy siak trzeba sie zahaczyć najpierw, więc 1 rok jesli ktoś przetrwa to polecam wyjazd, z praca nie jest tak łatwo, niestety prze polaków stawki poszły bardzo w dół, wykorzystują nas tak rodacy jak i żydzi, czy hindusi, a i angole sie wycwanili, za to z dobrym ang i przy silnym samozaparciu można wychaczyc prace jakakolwiek na początek ale z czasem szukać tej właściwej jeżeli autor tego postu jeszcze tu wejdzie to proszę,napisz do mnie na maila. iskierka2@onet.com.pl będę baaaardzo wdzięczna za odpowiedzi na ewentualne pytania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje
pierwszą i największą przeszkodą jesteśmy my sami, można podjąć długi i mozolny trud by dokonać zmian, można tkwić w swoim bagnie i nic nie zmieniać, większość tak robi, bo w tym bagnie potrafi pływać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu wszystko mi sie zlało w jeden ciąg:O ZMIENIAM SWOJE******* napisz do mnie na maila iskierka2@onet.com.pl będę wdzięczna,jeżeli bede mogła się doradzić,zapytać itp. mamy dzieci w podobnym wieku;) jak twoja córka zaaklimatyzowała sie w nowe szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje
problem jest wysłac ja do szkoły, pierwsza szkoła wymagała wyjścia kolczyków i zdjęcia bransoletek, teraz zaczyna kurs dla obcokrajowców w innej, cisne panią z socjalu o właściwą szkolę, bo na ten czas tylko Council przydziela miejsca, jedno jest pewne mimo trudu w znalezieniu stałego zatrudnienia za goda kasę, wyjazd nam sie opłacił, bo odizolowałem córke od Polskiej patologii co zaowocowało diametralna zmiana zachowania i postepowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziesiątką? Chcę mieć po prostu radosne, szczęśliwe, spokojne życie - to całość. Chcę za parę lat budzić się u boku ukochanej osoby, w naszym własnym mieszkanku urządzonym tak, jak zawsze chciałam, mieć pracę dającą satysfakcję, czas na hobby, wystarczającą ilość pieniędzy na godne życie i być atrakcyjną, zadbaną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jakim mieście mieszkasz? Pisząc,że w niektórych miejscach na mieszkanie z counsilu nie ma co liczyc--jakie miasta miałes na mysli? Ja planuje jechac do londynu,tam znajoma obiecała mi pomóc. czy jako samotna matka mam szansę szybciej dostac mieszkanie z counsilu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrgrgh
gyuuauyhgefwefwewew tak korzystam , dziecko jedno mam na tyle male ze nie mam jak wrocic do pracy poki co, drugie czesto choruje no i neistety jest bieeeeda ogromna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem tak pozytywnie nastwaiona,ze się nie boję. duuuuuzo w polsce przeszłam naprawdę,przecież ciągle nie może być w zyciu pod górkę. jak się będzie chciało to język sie pozna. trzeba tylko mocno czegos chcieć i włozyc w to swój wysiłek to sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrgrgh
ja mam zawsze pod gorke , nigdy z gorki , mm nerwice, depresje wiec mi tak latwo nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rgrgrgh - a więc nie pracujesz. Pomyśl zatem, co mogłabyś robić w domu. Może zająć się jeszcze innymi maluchami i w ten sposób dorobić. Może mogłabyś pracować jako telemarketer. Wydaje mi się, że najgorsze to poddać się. Ja sama nie mam pomysłów, których trafności jestem pewna, ale wciąż szukam rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje
Cafe zbyt dużo wymagasz w zbyt krótkim czasie, zacznij od łatwych celów, nie patrz zbyt daleko bo zrezygnujesz przytłoczona odległością... co do mieszkań, nie jest prosto, nikt nie daje od reki tu sa jeszcze Rumuni, Pakistany , hindusi i murzyni, cała patologia dostaje szybciej niż uczciwi ludzie nie napisze gdzie mieszkam, tylko tyle że unikaj miejsc gdzie przeważają Polacy, a w Londynie rzeczywiście powinno być łatwiej, ja mieszkam niedaleko Londynu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamierzam wziąć się za język od stycznia - chociaż jeden podstawowy czas teraźniejszy i przeszły i z 500-1000 podstawowych słów. Później może spróbuję tłumaczyć proste artykuły. W tym roku już się za to nie zabieram, bo mam dużo spraw do zamknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyuuauyhgefwefwewew
Ja wlasnie w Londynie mieszkalam. I owszem, jest drogi, ale jak tam zarabiasz to sie da wyzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę powiedziawszy myślałam raczej o krajach skandynawskich i o Australii, a jeśli udałoby mi się tylko znaleźć dobrze płatną robotę sezonową, to także Niemcy i Holandia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje
rgrgrgh posprzątaj dokładnie mieszkanie i wywietrz, tak jak na święta, zmień coś w swoim wyglądzie, nie słuchaj dołującej muzy, wyjdź do ludzi, nie pij kawy , nie pal fajek, pij melisse , a jeśli juz masz czegoś słuchać niech to będzie coś co uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem polega na tym, że absolutnie nigdzie nie mam żadnych znajomych, którzy mogliby mi pomóc znaleźć pracę, a choćby udzielić rad, gdzie jej szukać. Albo może: wystarczająco dobrych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 latek
Dzień dobry,temat zarezerwowany tylko dla kobiet?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam nerwicę i cięzką depresję,ale radzę sobie. próbuje sobie tłumaczyć,że w koncu musi byc lepiej. jak w polsce nie miec depresji jak sie zarabia 1500 zł i z tego trzba utrzymać siebie i dziecko? a sąd matwoje dziecko głęęęęęęboko w dooopie? W polsce jak nie pomożesz sobie sam--to nikt ci nie pomoże. przekonałam się o tym bolesnie już nniejeden raz. ani zaden urząd,ani sąd czy lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje
CAFF LATTE dobry plan, trzymam kciuki , powodzenia tam ktos chciał, @, napisałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrgrgh
zmieniam swoje robię to co piszesz a i tak czujęs ie okropnie. dzis paskudna pogoda i po prostu totalne dno, zreszta i tak lepiej sie cczuje w chlodne dni nzieli w cieple bo wtedy łatwiej mi o panike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgrgrgh
aa orpcz tego ze wychodze do ludzi, tu jest problem bo odcielam sie od nich i nie szukam kontaktu bo sil mi brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×