Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta z okiem bez błysku

Nasza miłośc powolutku umiera.

Polecane posty

Gość skoczna kura
kurde dzięki za takie atrakcje, które jak wyczytałam wyżej ciagną się 3 lata? Trochę za długo co? I myślisz, że same sie skończą? A może ta zona powinna kogoś poznać i wtedy da spokój, bo póki co sie nie zanosi, lepiej nie wychodz sama po zmroku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada26
jedynym ścierwem jestes tutaj ty Jagodo!!autorko rozumiem cię doskonale,rozumowanie,że jak bys nie dała to by nie wziął jest chore i tylko takie debilki jak Jagoda mogą to pisac,która sama się boi,że ktos jej męża odbije.Współczuję jej,że zmarło im dziecko,to megatragedia, ale Tobie tez życzę szczęścia bo widzę,że masz poukładane w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie autorko. W tym senk, że on skończył najgorzej jak mógł bo w ogóle jeszcze nie skończył :P Najpierw rozwód, poukładanie relacji z żoną, a dopiero potem związek z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMILLLAAAAA
no ok , staral sie zakończyc to malżeństwo jakoś z klasa, ale najwyrazniej bylej żonie klasy zabraklo, wiec i wy nie jestescie zobowiazani do "trzymania poziomu" twoj facet powinien podejmowac bardziej zdecydowane kroki , wizyty w miejscu pracy i miejscu zamieszkania kwalifikują sie od razu do powiadomienia policji i nikt nie mówi o przeciaganiu znajomych na swoja strone ... chodzi o to zebyście razem wychodzili, to jakie zdanie mają żony jego znajomych nie przeszkadza, zeby pojsc na impreze z uśmiechem i dobrze sie bawic, nie musisz nikomu wlazic do d..y, po prostu bądz sobą , nie chowaj sie w domu z poczuciem winy w oczach i na twarzy, to już niczego nie zmieni, niczego nie naprawi , a wasze życie na tym strasznie straci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
allium Gdybym traktowala małżensto powierzchownie, to pewnie dawno bylabym męzatką :). Podobnie jak ty uważam, ze osoba zraniona ma prawo do swoich zachowan, nawet jesli nie do konca je pojmuje. Ale coraz trudniej jest mi wspolczuc i rozmiec kobiete, ktora wysyla życzenia urodzinowe, świąteczne bylemu mężowi, ktory zostawil ja 3 lata temu. dsfsdfsfssss Wlasnie tego sie boje, ze przestalismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niellowa m
jagoda to jedna z tych których świat zaczyna się i kończy na mężusiu:-D Pewnie nie utrzymuje kontaktu z żadną WOLNą koleżanką na wszelki wypadek bo drży ze strachu ze taka wolna to czycha na jej atrakcyjnego mężusia który ją utrzymuje:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie. Żony będą gadać póki im będziecie na to pozwalać. Dlaczego Twój facet nie postawi sprawy twardo: to jest moja nowa partnerka i amen???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
Sprawe o rozwod wnosl zaraz, kiedy zdecydowal sie ze mną zamieszkać, czyli 3 lata temu, 2 lata ciągla sie sprawa, od roku są po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem na 100% pewna, że to tamta żonka rozwaliła ten związek. jest tak popierdolona, że facet i tak by odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
Ifka masz racje. Powinnam poczekac, az to poukłada, a potem ukladac zycie z nim. Ale uwazasz, ze to by cos zmienilo?? Idąc tym tokiem musiałabym odczekać minimum rok po rozwodzie, by ona nie traktowala mnie jako przyczyne rozstania, a jesli rok za malo to ile?? Pieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to by coś zmieniło. Nie znam jego żony. Natomiast z tego co piszesz to wasz wariant zawiódł. I jesteście na prostej drodze do zakończenia związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ,ze to by coś zmieniło . Facet byłby wolny , rozwiedziony a więc w świetle prawa i obyczaju nie byłby z nikim formalnie i uczuciowo związany . Wchodzisz w związek z wolnym mężczyzną . A tak...? Stałaś sie ta trzecią ze wszystkimi tego symptomami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niellowa m
allium ze wszytskimi symptoomami? wyczacz ale te symptomy sa jakieś chore i patalogiczne. U mnie w rodzienie pojawiały się te trzecie i nikt ich tak nie traktował. To ejst sprawa miedzy małżonkami, gdyby było w malzenstwie dobrze nikt by nie szukał tej trzeciej. Dla mnie zachowanie jego ex żony, znajomych i rodziny jest zwykłą chamówą i brakiem dobrego wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
Jem kupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory ,ale pojawienie się w trwającym małżeństwie tej trzeciej może być dla kogoś właśnie chore i patologiczne . chcesz być w porządku ? chcesz nowego związku ? zakończ stary zanim wejdziesz w nową relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
Kamila O policji uprzedzilam ja podczas jej wizyty u mnie w pracy. Rozsądek wziął gore nad emocjami, bo wizyty ustały. Co do jego znajomych to on ma podobne zdanie do twojego. W ogole nie przejmuje sie zachowaniem zon kumpli, jak gdyby nigdy nic. Mi radzi to samo, kiedy juz wyciagnie mnie tam ( po wczesniejszym upewnieniu, ze jej nie ma) stara sie, bym dobrze sie bawila, kumpli ma fajnych, wiec zostaje mi meskie towarzystwo:) Do naszego domu wpadaja tylko kumple, tak zwyczajnie bez zapowiedzi. Jego urodziny wyrawialismy w lokalu, panie przyszly, ale i tak spedzily czas w swoim gronie. Atrakcji nie zabraklo, bo jedna z nich podala prezent od bylej żony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hop hop to ja.....
Allium- brawo. Nikt nikomu nie zaluje nowej miłości kiedy zakończył poprzedni zwiazek, ale skoro autorka mieszkała z tym facetem jeszcze przed jego rozwodem to byla jego kochanka, ta trzecia i po prostu tak jest teraz postrzegana przez otoczenie. Autorko skoro tak sie kochaliscie to dlaczego nie zaczekalas do momentu az facet otrzyma rozwod? Balas sie ze wasza milosc nie jest tak silna by przetrwać próbę czasu? A do tego sciemniasz, ze on wziął winę za rozpad pożycia na siebie, a gdyby tak bylo to postępowanie nie ciągnęłoby sie tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAMILLLAAAAA
a dajcie spokój .... czyli co miala wyjechac w góry na 3 lata ??? nie zawsze jest tak, ze ludzie sie spotykaja w odpowiednich dla wszystkich stron terminach żeby zadowolic innych formulą .... byl juz po rozwodzie stalo sie jak sie stalo i już fakt jest taki, że od roku facet jest wolny i nie widze powodu, żeby jego ex żona miala w jakikolwiek sposób uczestniczyc w waszym życiu pozwoliliście obydwoje na przylepienie sobie etykiety " winny" i zamkneliscie sie z tym poczuciem winy w domu może już dosyc tego udreczania sie co ?? żyjcie normalnie, jak dawni znajomi patrzą nieprzychylnie zawrzyjcie nowe znajomosci jak sąsiadka ci sie nie klania, to ty pierwsza z uśmiechem powiedz jej dzień dobry jak ex żona wysyla życzenia , zmienic numer tel, nie pomaga odpowiedziec w SPADAJ nieżyjcie wedlug tego na co ona wam pozwala tylko żyjcie wedlug tego co dla was jest przyjemne no i twój partner powinien zmienic postawe wobec ex żony na bardziej stanowczą , nie ma ustepstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
Alium Zycie to nie film, nie da sie przewinąc i skasować! Jak to miało wyglądać w naszym przypadku? Spotyka facet kobiete na basenie, widzi ja pierwszy raz. Podchodzi i pyta czy bedzie tu za rok, bo wpadla mu w oko i musi sie rozwieść??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko , c os m i się wydaje ,ze demonizujesz sprawę zachowania byłej żony i ich wspólnych znajomych po to , żeby na tym tle wypaść korzystniej . Nie ty pierwsza nie ostania przyczyniłaś sie do rozpadu czyjegoś małżeństwa ,ale w końcu nie jest ot sprawa tak nadzwyczajna , żeby się nią zajmować cały czas . I skoro rodzina faceta i jego znajome zachowują isę tak jak piszesz to szukałabym raczej powodu w tobie a nie w przeszłości . Być moze jest coś co najzwyczajniej w świecie powoduje ,ze jesteś nie lubiana , nie wzbudzasz sympatii a dodatkowo kreujesz siebie na pokrzywdzona w tej sytuacji . ot mało sympatyczna mieszanka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hop hop to ja.....
No, ale żyła z żonatym mężczyzna przez 2 lata, wiec postrzeganie jej jako kochanki jest naturalne, bo przeciez nia byla. A jej facet to jakas porażka, mial jaja zeby zostawic żonę, a nie ma ich zeby obronić swoja obecna kobietę? Pizda nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z okiem bez błysku
Hip hop. A jakiez znaczenie ma rozwod??? To papier! Dla mnie ostatecznym koncem małżeństwa bylaby wyprowadzka meza do innej kobiety, a rozwod to tylko formalność. Dlatego, kiedy podjął decyzje, ze odchodzi do mnie od razu wniosl sprawe do sądu. Dla mnie to tez byl jedyny wyznacznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotyka facet kobiete na basenie, widzi ja pierwszy raz. Podchodzi i pyta czy bedzie tu za rok, bo wpadla mu w oko i musi sie rozwieść?? jeśli poważnie traktujesz deklarację faceta , którego dopiero co poznałaś - to czego sie dziwisz reakcji otoczenia i eksżony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz teraz obraz tego jakie znaczenie ma : tylko papier " coś m i sie wydaje ,ze przyczyniłaś ise od rozkładu tego małżeństwa w o wiele większym stopniu niż tu piszesz . Bo przecież ślub to też tylko papier , prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam początek tego zwiazku stwarza podstawy, ze tak Cie traktują. Zwiazałaś sie z żonatym meżczyzną- wiec dla wszystkich rozbiłaś to małzeństwo. Mogłaś poczekać, aż on rozstanie sie z żoną- dlaczego tego nie zrobiłaś? A w temacie- Twój facet powinien zadbać o to,żeby znajomi przestali stawarzać sytuacje typu na jego urodzinach podaja mu prezent od byłej żony. Bo mineły trzy lata, macie prawo zaczać normalnie zyć. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hop hop to ja.....
Po pierwsze hop hop, a nie hip hop:o po drugie rozwod ma takie samo znaczenie jak małżeństwo. Spytaj swojego faceta skoro nie wiesz jakie, on chyba wie skoro ma za sobą i rozwod i małżeństwo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papier nie papier- jak go poznałaś był w zwiazku z inną kobietą! Sama piszesz, ze złożył pozew jak wyprowadził sie do Ciebie. A dlaczego najpierw nie złożył pozwu, a potem wyprowadził sie do Ciebie? Pozanliście się na basenie, mogliscie się spotykać, poczekać aż gosciu bedzie wolny. Czego Ty oczekiwałaś? Przecież ewidentnie facet zostawił żone dla Ciebie- jednoznacznie dał jej to do zrozumienia. Moim zdaniem wybrałaś to, co dla Ciebie było najwygodniejsze- a teraz masz tego efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×