Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

po prostu kochana każde z nich jest inne, nie ma slabszych:) obserwuj, może przyjdzie zraaz takidzień że będzie dobrze. Moje laski potrafiły się swego czasu załatwiać raz na 2-3 dni. Lena się wtedy męczyła a Mai nic ni przeszkadza, do teraz robi raz na dwa dni:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szykowałam się na spacer ,ale słonko nie wyszło i nudzimy sie w domku:(Nie wiem jak u Was,ale u mnie za miastem dalej biało za oknem,świata nie widać;(Lenka ma dziś za to melodię do spania,zasneła o 11,potem obudziła się dwa razy na cyca i spi do tej pory,czuję że bedę miała ciekawą nocką;) Liska,ja mam mleko Nan i w buteleczkach i w puszce.Zrobiłam sobie zapas i podaję Lence w awaryjnych sytuacjach,w domku to robie na ciepło,ale jak gdzieś na wyjezdzie jesteśmy to wtedy ze szkiełka jej daję. Co do picia to powiem Wam,że moja to smok jest,bo spokojnie naraz wypija 50 ml herbatki i nie ma mowy,żeby jej butlę wyrwać;)Także u mnie sie sprawdza ta teoria z iloscią dopajania,bo jak jej daje pokarm z butli to mi 120-130 wypije,a herbatki na raz 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie babcia, wzięła dziś dziewczyny na pol h.na dwór choć też biało cały, dzień.Sylwia u mnie akurat jest tak ze jak śpią w dzień dużo to najczęściej w nocy też dobrze śpią:-) a mleczko ja troszkę jednak podgrzewam, nawet na wyjścia im do termoopakowanis wkładam A w ogóle to jestem w szoku ile Twoja Lenka je.... Moja zjada 100 w maksie, Maja 150 wciśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;) Pochwaliłam Lenkę,że grzecznie spała pół dnia to mi dała w kość wieczorem;)O 19:50 zaczęłam ją karmić,a skończyłam o 21:30,przez ten cały czas wisiala mi na cycku i ani było mowy żeby ją odlożyć do spania,bo był przerazliwy płacz.Potem nie chciała usnąć i do 24 marudziła i uskuteczniała swoje zabawy ze smokiem.W nocy nie było zle,pierwszy raz się obudziła o 4:10,a potem po 7.Teraz oczywiscie jest grzeczna,leży w łóżeczku z otwartymi oczkami:) Liska,moja to tylko na noc takie ilości zjada,bo w ciągu dnia na pewno z cycka tyle nie wyssie;) Moja sąsiadka ma córeczkę starszą od Twoich dzieczynek o kilka dni i ta zjada na jednen posiłek 190 ml m.m.,waży teraz 6,5 kg,a jak się urodziła to 3,2kg.Jak ją ostatnio zobaczyłam to mi mowe odjęło;) Dzisiaj znowu taka smętna pogoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Sylwia Lenka widocznie potrzebuje bliskości z Tobą:) Gdybym ja cyckiem karmiła to moja Maja chyba by cały dzień wisiała, bo ona butle potrafi jeśc godzinę, tak się delektuje:) Faktycznie sporo zajada ta dziewczynka Twojej sąsiadki.... Moje to się umywają. Ja wczoraj miałam wizytę u neurologa. Lenka dalej ma rehabilitację, dalej jest krzywa i ma słabą obręcz barkowa, bo mimo, że się podpiera to źle to robi. Maja ma asymetrię ulożeniową, co jest pewnie moją winą, bo ona ciągle leżała a ja Leną się zajmowałam, bo ta wiecznie płakała. Teraz Lenka jest pod opieką babci a ja się muszę Mai poświęcić. Dostałyśmy 2 tygodnie na wyprstowanie tego i na naukę podporu, jak sie nie uda to też na Vojtę musimy iść.... poza tym u Mai wszystko ok, ma na pewno lepsze wzorce niż Lenka, czyli układa się prawidłowo, tylko ta asymetria powoduje, że sie nie dźwiga. Dziewczyny moja rada kladźcie dzieci jak najwięcej na brzuchu. Nie tylko w śnie ale jak funkcjonują to niech leżą na brzuszkach, ocyzwiśie jak płaczą to kłasć tylko na chwilę, ale jednak jest to bardzo ważne. Wczoraj Lenka mi przez godzine płakała i nie była to raczej koka bo pierdziochy szły, a potem się okazało, że miała zatwardzenie. Nie wiem po czym, wypiła dużo herbatki z koprem i wydaje mi się, że od tego, więc dzis zostaje jej tylko woda do picia. akby nie liczyć wczorajszego incydentu to ostatnia kolka była tydzień temu tfu tfu:) Szczęsciata jak u Ciebie? Nisia? Margi jak Amelka? Barberka to już rok? masakra, czasami sobie przypominam same początki, gdyby mi sie udało to dzieć byłby starszy o 2 tygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska jeżeli dziewczyny będą jeszcze jeździć w gondolach to ja ubierałam małą w kombinezon i w śpiworek , ale nie jakiś mega gruby , tylko na polarze i zawsze jej było ciepło . Oczywiście jak było koło zera lub niżej , bo Kama to gorąca dziewczyna i zawsze było jej gorąco :) w spacerówce jeździmy od 5 miesiąca i teraz też mam śpiworek i kombinezon dwu częściowy , bardziej praktyczny , bo jak jedzie się gdzieś na zakupy to wystarczy kurtkę ściągnąć , a nie cały kombinezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli Barberka wychodzi, że i to i to trzeba mieć, a czy taki śpiworek będzie ok http://www.lodger.com/producten_/bunker/collectie_129/ http://www.tublu.pl/lubimy-gdy-nam-cieplo/spiworki/do-wozka-fotelika/czterosezonowy-spiworek-bunker-lodger-passion.html A dla takich maluchów myślisz, że z dzielonymi nogawkami kombinezon czy bez dzielenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno wystarczy , a co do kombinezonu to my mieliśmy normalny z nogawkami i powiem szczerze, że dla naszego pająka lepszy był by wtedy z nie dzielonymi nogawkami , ale Twoje dziewczyny już są dość duże , żeby mieć z nogawkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki, ale tutaj cisza :-) każda zajęta obowiązkami mamuśki :-) u nas wszystko w porządeczku, własnie dzieciaczki leżą koło mnie i na szczęście spią. Rosną nam jak na drożdzach dostały już drugie brody hehe...cały czas są głodne...z Julcia jest już lepiej, pręzy się, ale chociaż sama robi kupki, nie trzeba jej pomagać, ale jest straszną pieszczoszką, bo jak tylko bierzemy ją na ręce przestaje płakac, tylko by chciała być na rękach, za to Szymon jest spokojnym, kochanym dzieckiem...on jest szczęsliwy jak jest przebrany i nakarmiony :-) już w niedziele będą mialy miesiąc, ale ten czas leci, a wczoraj byłam sie zrelaksować u kosmetyczki i fryzjera :-) w nocy dają mi troche popalić, ale staram sie sama sobie radzić, chyba, że w jednym czasie są głodne to wtedy budzę emka :-) a co tam u was dziewczyny? Sylwia czy ty w końcu kupiłaś ten bujaczek ?bo zastanawiam sie czy by już nie kupić, bo Julka strasznie uwielbia bujanie...aha powiem Wam, że ciesze się ze mam łożeczka na płozach, bo w nocy lekko pobujam i zasypiaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) No właśnie coś nam wątek kuleje;) Szczęściaro to dobrze,że Julcia już ma mniejsze problemy z brzuszkiem,może wszystko się normuje i juz nie będzie trudności z kupką.Szymuś to dzielny chłopak,no i prawdziwy facet z niego,ważne żeby brzuszek miał pełny:) Masz racje czas leci jak szalony,moja Lenka dzis skończyła miesiąc,ważyłam ją przed kapielą i licznik pokazał 3770gr:)Pięknie mi przybiera na cycku,mimo ze mleko naturalne mniej kaloryczne. Oglądałam sobie włąsnie zdjęcia ze szpitala i strasznie sie mała zmieniła,była taka malusia,że bałam się ją na rączki bez rożka brać,a teraz to już kawał baby,zaczyna już sama głowę trzymać:) Nocki u mnie nie najgorsze ostatnio,ale wczoraj dała lekko popalić.Obudziła się na karmienie o 4 w nocy i emek dał jej moje mleko z butli,zjadła pięknie,ale nie chciała juz zasnąć u siebie w łóżeczku tylko marudziła marudziła aż w końcu wymarudziła sobie spanie z nami.No i nie bedzie niespodzianką jak powiem ,że pięknie przespała do 9 rano,cwaniara mała;) Nie kupiłam w końcu tego bujaczka,cały czas zapominam zamówić,a to dlatego że kupuję inne bardziej potrzebne rzeczy ,a leżaczek pewnie i tak narazie nie byłby uzywany.Ona mi praktycznie cały dzień przesypia,budzi się na jedzonko i potem jest grzeczna dlatego nie mam ciśnienia na tego rodzaju uspokajacze,ale kupię go na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia no to super przybrała na wadze, my też ostatnio tak rozmawialismy, ze takie małe dzieciątka byly w szpitalu, Julcia jak wychodziła ze szpitala ważyła 2200, a teraz waży ponad 3kg, taka pyza zrobila sie na buźce :-) a jakie zakupy robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co kupuję???hmmm wszystko i nic;)A tak serio to głównie ubranka dla małej,takie jesienno-zimowe.Udało mi się kupić kilka ciuszków Zary i Next w bardzo dobrej cenie,czekam właśnie na paczkę z Hiszpanii:)Wszystko było o połowę tańsze niż w Galerii. Jak tam dzisiejsza nocka? Moja mała dziś w nocy znowu nam dała w kość no i ostatecznie wylądowała w naszym łóżku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka też tak srednio, bo ja jedno spokojne, to drugie daje w kość, ale jakos dajemy rade :-) Po kąpieli spały po 4 godz, pózniej o 12 w nocy karmienie i Julcia jak nigdy spała do 6.30, a za to Szymuś nie chciał spać i siedzielismy z nim do 3 rano, aż w koncu usnął :-) Teraz mam bardzo dobrze, bo tesciowa przychodzi codziennie po 6 rano i mi pomaga, będe miala taką pomoc do 10 listopada, a pózniej emek idzie na tacieżyński, także nie jest żle, bo samej to jest naprawde ciężko, juz teraz wiem jak było u Liski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ładnie Ci pospała Julka,ja to mogę zapomnieć żeby mi Lenka taki prezent zrobiła;)Czy jej dam mleko swoje czy modyfikowane i tak obudzi się po mniej więcej 4 godzinach. Powiedz czy zanikł Ci już Twoj pokarm?pytam,bo ja nie mam pojęcia na czym polega spalanie,jak to sie odbywa i ile czasu trwa?bierze się jakieś leki na to? Nisia jak tam u Ciebie i Mikusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia naturalnie to pije się szałwię ,a jak masz dużo mleka to do gina i on przepisze tabletki i od razu działają . Mi się udało bez niczego , ale trwało to chyba z miesiąc za nim zanikł całkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u nas jakoś leci:). Mieliśmy trochę jeżdżenia z Mikołajem,musieliśmy pojechać do ortopedy, żeby zobaczył jego biderka.Jesteśmy zarejestrowani w poradni preluksacyjnej, ale w połowie listopada dopiero. 2 dni temu wyskoczyło mu coś na czółku i szyjce, okazało się, że to potówki i jakaś wysypka. Położna zaleciła delikatne przemywanie tego w nadmanganianie potasu i dziś już prawie wszystko zniknęło. W nocy Miki śpi ładnie, dwa razy robi nam pobudkę na amu:). W dzień nadrabia, bo marudny strasznie. Spina sie strasznie, coś go brzuszek męczy chyba:(, chociaż gazy oddaje non stop. Dobrze Sylwia, że chociaż Lenka z Wami w łóżku poleniuchuje te pare godzin, bo nasz to nawet nie śni o tym:). Aaa i nasz mały klocuś waży już 4100:). Jak znajdę chwilkę, to wrzucę pare fotek:). Miłego i spokojnego weekendu dziewczyny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, My dalej mamy problem z Julcią, od dzis zmieniamy mleko na tego NANA co polecała pediatra. Tylko poradźcie mi czy mam zmieniac mleko stopniowo czy od razu dać nowe mleko? czytam na róznych forach i róznie piszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na szybko, szczęściara ja nazwałam przez pierwszy dzień, a potem już tylko nowe, mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia,ale Mikuś pięknie na wadze przybiera:) Widzisz,chyba wszystkie dzieciaczki mają problemy brzuszkowe,moja Lenka tez się spinała i pomaga jej sab simplex,a Ty dajesz coś? Karmisz piersią czy przeszłaś na mleko modyfikowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Sylwia, nic mu nie dawałam,masowałam brzuszek i kładłam sobie go brzuszkiem do brzuszka. O 17 zrobił mega kupkę i już minęło:).Teraz śpi słodko:). A ten sab simplex jest Sylwia na receptę?,to jakieś kropelki na kolki?. Karmię i modyfikowanym i cały czas ściągam pokarm i też podaję swój, bo dalej nie chce ciumkac moich UU:(. A jak wspominałam Miki je za dwóch,potrafi jednorazowo wciągnąć 130 ml mleka i nieraz więcej. Położna troszkę była tym zaskoczona,ale stwierdziła,że tyle widocznie potrzebuje,a wagowo jest na jego wiek okej:). Też tak może być, że w szpitalu bardzo dużo spadł na wadze i teraz nadrabia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze,ze ma taki apetyt,to w końcu facet jest;) Tak,sab simplex jest właśnie na kolkę;pomaga w oddawaniu gazów,redukuje spięcia brzuszka.Moja Lenka tez miała problem ze zrobieniem kupki,bardzo się męczyła,spinała,wytestowałam wszystko co dostepne w aptece i nic i dopiero sab simplex pomógł.Niestety nie ma go u nas w aptekach,bo to produkt niemiecki,ja zamawiałam w internecie i na drugi dzień miałam w domu.http://www.sabsimplex.org/ Położna zaleciła mi też podowanie probiotyku i daję małej Bio Gaie,codziennie po 5 kropelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że od pewnego czasu jestem traktowana tu jak powietrze , więc żegnam drogie mamuśki i życzę zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barberka no co Ty? ja po prostu jak nie ma mamy to nie mam czasu na pisanie, zaglądam tylko na szybko i wystukam jakieś szybkie wiadomości. Dziękuję ci za rady, kupiłam już ten śpiwór i w h&m kombinezon bez nóg. Byłam dziś na wizycie i Lenka znów mało na wadze przybiera, ledwo 200g w ciągu 2 tygodni. Zmieniamy mleko też na nan HA, składam właśnie zamówienie, zobaczymy jak jej przypasuje, a jak Julka na nim Szczęsciaro? U nas bywa różnie, kolki nie męczą, za to zatwardzenia. Ale po ferrum leku to ponoć norma, że raz jest lepiej a raz gorzej. Lena waży 4500 a Maja koło 5kg, masakra z tym pupletem jest, tylko je i je...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska a bylas na Rajskiej? i co Pani doktor kazala przejsc na NAN HA, a ty dawalas dla niej Bebilon tak? U nas jest podobnie z Szymusiem, caly czas je, już taki klocek z niego, wczoraj jego waga to 4kg :-) Jesli chodzi o Julke to jest ciezko, w sumie dopiero od soboty jestesmy na NANie, ale robimy to stopniowo, dopiero dzis dostaje juz tylko nowe mleko, ma zatwardzenia i bidulka sie męczy. Poza tym straszna cwaniara z niej jest, tylko chce byc noszona na rękach, położy sie ja w łóżeczku to zaraz sie budzi i płacze jakby cos jej sie dzialo, jak trafia na ręce odrazu śpi i tak w kółko, wkładam do łóżeczka, pobudka, rece itd...więc do łóżeczka trafia dopiero wtedy jak już śpi twardym snem :-) poza tym nawet puszczenie gazów sprawia jej trudnosc, taka delikatna laleczka :-) ale jakos musimy sie przemeczyc. Za to Szymusiowi pasuje to mleko bebilon, robie super kupki, puszcza bąki jak stary chłop :-) To co Liska tez masz problem z zatwardzeniem Lenki i niby ten NAN HA ma pomóc? ciekawe kiedy bedzie widac poprawe, jesli będzie...nie wiesz po jakim czasie mozna to ocenic? my mamy szczepienie 15 listopada i juz do tej pory bedziemy wiedziec czy jest lepiej, narazie jest kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie skladasz zamowienie na mleko? to co po tym mleku dr. mowila, ze nie bedzie juz zatwardzenia? Wczoraj nas Julka strasznie wymeczyla, prawie caly dzien nie spala, przechodzila od jednej babci do drugiej, az w koncu usnęła i spala 4 godz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak byłam na Rajskiej, to nie tak, że mieliśmy wlaśnie przejść na NAN, tylko po nutramigenie wcale nie było lepiej, zatwardzenia się pojawiły, a z nimi nocne płacze, Pani dr stwierdziła, że nie ma sensu dawać jej nutramigen i żebym zmieniła na zwykłe mleko, a, że po Bebilonie Lenka robiła kupę raz na dwa trzy dni, przy tym sprawiało jej to trudnośc to porposiłam o polecenie innego mleka, i powiedziała, że można NAN spróbować. Ma ponoć ciut lepszy sklad, A ten HA to nie jest typpowo hipoalergiczny tylko jakby z lekko osłabionym składem. Bo tak jak jest na nim napisane jest dla dzieci zdrowych jedynie z możliwością alergii. Widzisz Maja zupelnie jak Szymuś. Je bebilon, załatwia się raz na dwa trzy dni , ale nie sprawia jej to żadnych trudności, puszcza bąki na okrągło. to nie jest tak, że jakieś mleko jest na zatwardzenia, po prostu trzeba spróbować innego, jak jedno nie pasuje, jednemu dziecku przypasuje Bebilon innemu np NAN. Zobaczymy, efekty działania mleka dopiero widac w 100% po ok 2 tygodniach. A zamawiam zawsze mleka na: www.aptekadziecka.pl tam mają wszystkie RTF i normalne w proszku. NAN HA na szczęście też jest w buteleczkach co mnie cieszy, bo przynajmniej w nocy jest dużo łatwiej niż z mieszankami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×