Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

Sylwia fajnie, że Wam tak się udało z miejscem musisz dać namiary:) Wrocławianko dzisiaj w wiadomościach na polsacie mówili o szczepionkach i mnie uspokoili, nie ma co panikować wykryto kilka i panika nawet nie wiem gdzie, mówiono,że objawy są od razu, a moja miała w styczniu i lutym czyli w szpitalu pierwszą, a druga na pierwszym szczepieniu co w ogóle nie zauważyłam, że miała szczepienie.Ważne, że nie chorowała ani razu na katar itp. od razu po szczepieniu. Gadałam ze znajomą lekarką często tak jest, że jak znajdą złą szczepionkę co w tym przypadku pielęgniarki znalazły i zgłosiły do sanepidu to tak wycofują całą serie i nie raz tak było już, dzieci szczepione w szpitalu po porodzie w ogóle dokładnie sprawdzają szczepionki bo każda pielęgniarka podpisuje się pod nią co widzę na książeczce i cały czas mam podpis jednej z przychodni. Moja panna do raczków się szykuję:) a Hania pięknie wodę piję bo ja to między posiłkami daję tak raz butelkę niekapek i sama to coś tam pociągnie nawet nie wiem ile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinko, to mnie uspokoiłaś dodatkowo, bo wiadomości nie oglądałam a na necie trudno znaleźć sensowne info bo kipi od paniki. Jak dajesz Anetce niekapek to popatrz ile było a ile znikło to łatwiej Ci bedzie ocenić ile wypiła. U nas też trwają ćwiczenia do raczków, tylko czemu nocą ?..... w dzień oczywiście też Hanka odprawia ramadan, tyłek do góry, rece do przodu i głowa na nich wygląda jak modlący muzułmanin, żeby mi tylko postu nie zaczeła ;) pare razy udało jej sie też na kilka sekund podnieść na rączkach, ale ewidentnie ma jeszcze za słabe. W nocy też ćwiczy wiec mniej wiecej co godzina pobudka , chodze od dwóch tygodni jak zombi. Dziś dodatkowo obudziła sie całkiem, lulanie nie pomaga wiec leży w łóżeczku, bawi sie króoikiem a ja w pogotowiunsmokowym czuwam i pisze posta :) Sylwia, kochana jesteś :) z namiarów na mądrych lekarzy chetnie skorzystam :) w piatek idziemy do alergologa dr Jarczewska Czyżyk, ma dobre opinie zobaczymy co wymyśli. A pogoda rzeczywiście Ci sie trafiła, widzisz wyszło super, pogoda jak w Chorwacji a jak blisko, nie straciliście dwóch dni na dojazd :) do tego fajni ludzie i atmosfera , lepiej trafić nie mogliście :) Opalenizny zazdroszcze bo ja porażam bladością. A z Lenki to też jestem dumna że taka samodzielna dziewczynka i daje rodzicom odpocząć :) a o której chodzi spać że tak do 10 przesypia ?chyba klimat jej służy no i pewnie umordowana po całym dniu wrażeń :) jak wrócisz koniecznie podeślij zdjęcia jak Lenka odpoczywa na wakacjach :) Ok, po walce od 4 do 5.10 Hania usneła na rekach, lece dospać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko jak bym o swojej czytała identycznie się zachowują z tymi raczkami, ale w nocy na szczęście śpi, ale w dzień dokazuję. Powiem Ci, że gdyby nie koc to nawet sprawniej by im poszło bo moja czasem wychodzi za koc i lepiej jej się przesuwa po podłodze. Teraz zasnęła to trochę odpocznę sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) My po wizycie u Pani Doktor i sytuacja wygląda następująco tj. u Antosia nasiliła się skaza białkowa już na pograniczu AZS :-( i do tego z mojej winy, gdyż go nadal karmię piersią, a głupia matka będąc na wczasach wcinała gofry z bitą śmietaną, lodziki, kawę mrożoną itp. To wszystko spowodowało zbyt duże natężenia białka i stąd te plamy, które ujawniły się po powrocie do domu, gdyż jak powiedziała Pani Doktor to się zbiera w organizmie dziecka i dopiero po pewnym czasie ujawnia się. Mimo tego dostaliśmy kropelki FENISTIL, syrop CLEMASTINUM, maść robioną ze sterydem /nie mogę doczytać nazwy/ i maść kosmetyczną LINOEPAROL z nasion wiesiołka na czoło, bo tam się mu też zrobiła taka sucha skóra. Za 2 tygodnie kontrola, jak nie przejdzie to nam przepisze BEBILON pepti, mimo tego że pije mleko HIPP 2 HA. I mam się zastanowić czy nadal go karmię i uważam na produkty mleczne, czy kończymy karmienie. Więc od 2 dni koniec z lodami, jogurtami itp. :-( bo nadal chcę go chociaż raz dziennie karmić. Muszę Wam powiedzieć, że ta największa plama już mu znika i czoło też się robi ładne. Wrocławianko, a jakie mleko pije Twoja Hania? Może te problemy są właśnie wynikiem skazy? Moja znajoma, która też ma Antosia 2 tygodnie młodszego, na podobny problem do Waszego. Zmienili mleko na PEPTI, smarują malca maścią tą maścią to ja /chyba ta maść to Encortolonis 0,1???/ i zaczyna być lepiej. A i powiem Ci, że nasz Antoś również od kilku nocy uprawia podczas snu wędrówki po łóżeczku, śpi to na boku, to na brzuchu pupcią do góry, kręci się, wierci, także też mamy noce w plecy. A jak koło 4-5 już nie daję rady do niego wstawać to ląduje u nas i śpi chociaż do 6.30. Bo odkąd nauczył się przewracać na brzuch, to tylko tak chce leżeć i spać. I straszny z niego śmieszek :-) Swój, obcy, do wszystkich się śmieje i gada. A ja mieszkam w Ząbkowicach Śląskich, 50 km od Wrocławia, kierunek Kudowa Zdrój. Sylwia, super że urlop się udał i Lenka zadowolona , a rodzice wypoczęli :-))) My dziś wyjeżdżamy na weekend na zlot motocyklowy tj. ja z Antosiem samochodem, a eMek motorkiem do Zieleńca, bo to teraz jego nowe hobby :-))) Udanego weekendu i pozdrawiamy :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca dzięki za relacje. Tylko uważaj żeby maści ze sterydem nie używać za długo, bo u nas była poprawa po jednym dniu a po odstawieniu 2 dnia i jeszcze gorzej, ale za pierwszym razem za długo smarowałam bo 6 dni. A i smaruj taką cieńką warstewką, na parwde wystarczy a bezpieczniej. O tej maści linoeparol czytałam dobre opinie zreszta sama widzisz poprawe. Ja już tyle kasy wydałam na różne maści i specyfiki że dramat, na razie jestem wiec wierna alantan dermoline z wit. A +E . Jeśli chodzi o mleko to też zaczeliśmy podejrzewać że może to mleko wiec w niedziele zaczeliśmy zamiast nan ha 2, podawać jej hipp ha 2 no i jest poprawa, dodatkowo przestałam dawać żywca tylko daje kranówe przefiltrowaną w bricie. Jeśli te zmiany beda sie tak dalej ładnie cofać to znaczy że to było albo mleko albo woda a ja bede najszczęśliwsza pod słońcem że znaleźliśmy dziada :) ale takich polepszeń już było pare wiec jestem umiarkowaną optymistką. My oprócz kropelek fenistil dajemy jeszcze z zalecenia alergolog latopic, to probiotyk który podaje sie przez 3 miesiące żeby wspomóc jelita i przeciwdziałać i niwelować alergie, nie wiem czy też polecany przy skazie białkowej, musiałabyś poczytać bo to coś co nie tylko łagodzi skutki ale i leczy na przyszłość. Co do nocek to nam Hania taką jazde wczoraj zrobiła, oczywiście nie mogła usnąć i odprawaiała ramadan, weszłam żeby ją przekrecic i dać smoka , patrze a ona całą buzie włosy ma w mleku, bo przez te gimnastyki jej sie porzadnie ulało. Emek wyszedł po piwo bo mieli przyjśćznajomi, wiec ja ją pod prysznic, wyszłyśmy mokre i ja i ona, ale patzre a mleko dalej jest w tych jej gestych rzęsach, wiec dawaj wycierać wacikiem, ona sie drze bo zmeczona i zła, a tu jeszcze tfzeba ją przebrać bo cała mokra. Do tego zmiana podkładu, prześcieradła a ta dalej krzyczy. W końcu usypianie na rekach kolejne 40 min i padła, ale budziła sie i tak co póL godziny, godzine , koło 11 usnelła mocniej pospała do 1 i znowu pobudki, o 3 pobudla z płaczem i na czworaka, chciałam ją położyć patrze a ona zlana, prześcieradło zlane, wiec znowu przebieranie, zmiana prześcieradła które jeszcze musiałam wyprasować, Hania oczywiście krzyczy. Po całej akcji znowu nie mogła usnąć, wierci sie stęka. No i przypomniało mi sie że ci znajomi rodzice 1,5 rocznych bliźniaków powiedzieli że może ona sie budzi bo jest głodna, upierałam sie że nie, ale co mi szkodziło spróbować. Zrobiłam mleko 120 wody i 3 miarki i dałam jej przez pół sen nie wyjmujac z łóżeczka i padła i spała do 7.30. Wiec teraz już nie wiem czy ona sie nie budzi z głodu, zobaczymy dziś. Dam jej wode i zobaczymy czy też uśnie, jutro mleko i też poobserwuje, nie zostaje mi nic innego jak eksperymenty. Ich synek też dalej budzi sie w nocy na mleko a córeczka nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broniłam sie przed jej nocnym karmieniem, ale jak tak ma wyglądać każda noc to ja sie wykończe a i ona sie meczy. Czekająca fajny weekend Wam sie zapowiada, bawcie sie dobrze. Antkowi pewnie sie bedzie podobać tyle chuczących jeżdżących maszyn :) bawcie sie dobrze :) no i dobrze że udało sie znaleźć winowajce tych plam u Antosia, bo wierz mi że takie poszukiwania to mordęga. Zawsze sie znajdzie coś danego dnia co mogło uczuliś a to wytarzanie w dywanie,a to nowy płyn, a to proszek, zabawka i już Ci sie zdaje że masz winowajce a tu znowu zonk :( odstawisz nabiałi na pewno wyjdziecie na prostą :) a jak tam idzie zaprzyjaźnianie z dziadkami, dają rade ? Amamuśki powiedzcie czy jak nosicie wasze pociech na rekach to sie przytulają, bo Hania wyprosowana jak struna , odpycha sie jedną reka a drugawyprostowana jak drogowskaz i wskazuje kierunek gdzie ją nieść i co pokazać, a przytulać sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko, to dobrze że u Hani poprawa. O wodzie to nawet bym nie pomyślała, bo ja też mu wszystko robię na żywcu. Britę używam codziennie dla nas, to jemu też spróbuję dawać. Z dziadkami ok, jeszcze musimy popracować nad karmieniem obiadkiem, bo jak pisałam to ostatnio jakaś tragedia, chociaż wczoraj zjadł ładnie :-) Wiem, że te maści trzeba delikatnie. Wczoraj to też nie miałam jak go posmarować, bo byłam sama a po kąpieli to też mi taką jazdę zrobił że aż ... Ja mam mu smarować to przez 5 dni wieczorem, a potem co 2 dni. A pediatra poleciała mi jeszcze produkty do kąpania i smarowania z LAROCHE -POSAY tj. LIPIKAR SYNDET żel do kąpieli i LIPIKAR BALSAM AP. O tej maści alantan, mówiła mi znajoma pielęgniarka. Podpytam doktor przy następnej wizycie. A ona jest na receptę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze z wątku polmedowego? Rok temu miałam ivf w polmedzie nieudane a teraz w łóżeczku śpi moja córcia którą urodziłam w lipcu. Mogę do was połączyć? Mam takie pytanie czy jest tu mama która karmiła dziecko butelką? Chodzi mi o to że moja córcia ma 3 tygodnie i mało je :( wszędzie jest napisane że powinna 90-120 ml a ona jada 60-70 ml. Karmie i piersią i butelką bo pokarmu mam mało ale ona taki niejadek że pewnie i to by jej starczyło. I co dziwne to tak od tygodnia bo wcześniej to potrafiła 90 ml wypić. Co jest? Czy te normy to takie sztywne? Martwie się o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj angel_30 ;-) Moje gratulacje :-) A córcia po ivf czy udało Ci się zajść w ciążę naturalnie? Może jest gorąco i dlatego tak je. Ja na początku karmiłam tylko piersią i Antoś też mało jadł dlatego kazali mi go karmic co 1,5 - 2 godz. minimum 10 minut i wkońcu zaczął przybierać na wadze prawidłowo. Wtedy też laktacja jest lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel30 witam:) Moja też na początku jadła różnie trochę z cyca i z butelki tak 30-60ml i tak powinna niedawałam tak szybko 90ml bo to dla takiej małej dzidzi za dużo, nie patrz na opisy na mleku, każde dziecko zjada różnie.Tylko, że ja piersią miesiąc tylko karmiłam. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia to faktycznie super trafiliście, tacy gospodarze to rzadkość, a jeszcze jak przeczytałam, że zupki Lence gotowali i na spacerki zabierali to już w ogóle. Dopiero wyjeżdżałaś, a jutro już powrót, ale ten czas leci. No ale narzekać na wczasy nie możecie:-) Życzę udanej ostatniej nocy, pewnie przy grilu:-) i oczywiście bezpieczniej podróży:-) Bez korków! Aha, no i podpinam się do prośby Wroclawianki o zdjęcia małej plażowiczki:-) Wroclawianko moja Hania tez się nie tuli na rękach, chyba jeszcze nie czas. Jednak juz się tego doczekać nie mogę:-) A co do nocnego karmienia, to na Twoim miejscu chyba też wolałabym dać małej butle, niż mieć takie atrakcje nocne:-) Swoją drogą nieźle dała Ci popalić:-) Moja też nie jest aniołkiem, tzn w nocy woła mamę raz, czasem dwa, ale je na śpiocha i dalej spać, ale zasypianie to jedna wielka mordęga, chyba od zawsze. Próbowaliśmy już wszystkiego i niestety nie nie działa. Po kąpieli jest kolacja, później czytamy jej bajkę i jest ok, ale po bajce zaczyna się marudzenie i płacz. I tak przez ok godzinę lub dłużej. Nawet lulania już próbowaliśmy i nic. Także zasypia nam ok 21:30, a czasem nawet 22:00 lub jeszcze później. Ale pocieszam się, że kiedyś jej to minie:-) Witaj Angel, gratulacje! Fajnie, że do nas dołączasz:-) Ja w kwestii karmienia nie pomogę niestety, bo Hania to raczej głodomór, ale dziewczyny na pewno pomogą. Kalinko zainspirowałaś mnie do zakupu niekapka, tzn. zamówiłam dopiero z innymi pierdołami na allegro. Mam nadzieję, że taka butelka pomoże Hani polubic wodę, choć dzisiaj całkiem ładnie wypiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca u nas też z obiadami tragedia, nie wiem co ale Hanie coś wkurza w jedzeniu łyżeczką bo je ale cały czas marudzi. Dziś na głOd nałożyło sie zmeczenie i była taka histeria że musiałam jej mleko robić, ale dałam jej w łóżeczku jak poradziła mi koleżanka i wypiła, przewróciła sie na bok i usneła. Kolejne podejście do słoika po południu oczywiście też okupione krzykiem. Alantan dermoline jest bez recepty, są 3 rodzaje z witaminą F, z wit. A, z wit. A+E, i taki leciutki do codziennej pielegnacjo. Uważam że to dobry kosmetyk, najtańszy z tych co stosowałam tylko niestety ma parabeny :( wiec jak uda mi sie zaleczyć zmiany to raczej odstawie. Wiesz tych kosmetyków jest taki wybór że kociokwiku można dostać i na coś sie zdecydować. Ja miałam próbki z tego la roch posey, na poczatku super a jednego dnia Hani sie zaostrzyło i zrzuciłam to na karb tego lipikaru, dziś okazuje sie że niesłusznie. Ja byłam zadowolona z Adermy Exomega , nawet sobie stosowałam na podrażnioną skóre i super łagodził. Teraz kąpie w emolium też super a smaruje tym alantanem, jak by było już dobrze to pewnie wróce do exomegi, choć gdyby sie okazało że Hanie już nic nie uczula to nie bede niczym smarować bo ona nie ma suchej skóry i wystarcza jej dobry płyn do kąpieli, no ale nauczona doświadczeniem nie wybiegam aż tak w przyszłość. Lenka jak piszesz o zasypianiu Hani to jak bym o swojej czytała. Dziś zrobiłam tak jak radziła koleżanka czyli nakarmiłam ją w łóżeczku i myślałam że padnie bo odpływała podczas jedzenia a ona zjadła i dostała drugie życie, zaczeła fisiować w łóżku, na rekach to samo widać że ewidentnie nie zmeczona a to już była czwarta godzina bez snu, wylądowała wiec na macie i bawiła sie godzine i to tak świetnie że nawet zabawiania nie potzrebowała i nie marudziła no i w końcu z płaczem usneła na rekach. Nie wiem o co chodzi. A jak u Was mamuśki to wygląda ile godzin Wasze szkraby wytrzymują miedzy ostatnią drzemką a nocnym spaniem ? Bo Hania dziś pociągneła 5 godzin. Najgorsze bo ona wygląda na zmeczona a po kapieli i jedzeniu nowe życie, już wołamy na nią cyborg :) Angel witaj, ja nie pamietam bo ja nie polmedowa a invimedowa ale to chyba bez znaczenia. Jeśli chodzi o jedzonko to sie nie martw bo po pierwsze dzieci w upałymniej jedzą po drugie rzadko dzieci jedza książkowo. Moja Hania na poczatku zawsze zostawiała ok 30 niewypitego mleczka do swojej normy. Dopiero po jakimś czasie po przejściu na swoją norme wypijała wszystko a terazto by chetnie wypiła 30 wiecej ale nie chce jej rozpychać bo to głodomor syraszny :) (kolejne podobieństwo Lenka naszych Hań :) Musisz obserwować tylko czy malutka przybiera na wadze, zawsze możesz podejść do przychodni do dzieci zdrowych i ją zważyć,, czy robi ładne kupy no i czy nie ma nic niepokojącego w zachowaniu. A no i jeszcze pytanie jak karmisz piersią czyvpierw przystawiasz a po tym butelka czy co któreśkarmienie butelka, no bo jeśli po piersi butelka to nic dziwnego że normy nie zjada :) no a jeśli zależy Ci na zwiekszeniu laktacji to musisz przystawiać jak najcześciej , szczególnie w nocy nawet na śpiocha bo to najbardziej pobudza laktacje im cześciej tym wiecej, możesz nawet po karmieniu poodciągać laktatorem żeby pobudzić laktacje, ściagaj nawetjeśli nic nie leci, oczywiście jeśli ci zależy. Powodzenia i daj znać jak postepy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Sylwia zazdroszczę tak spokojnej Lenki,moja nawet po zwirowej plaży tak pędziła ze nie sposób jej było dogonić więc jak nie spala to trzeba było za nia latać. Koniecznie daj namiary na kwaterę bo świetnie brzmi ci piszesz. Czekająca nam nadzieje ze ta skaza szybko minie,a jak długo chcesz karmic uu ? Wroclawianko moze jak je za mało w ciagu dnia to chce się dopchac w nocy. Chociaż ja to w tym temacie sie nię powinnam wypowiadac,bo oduczenie jedzenia nocnego to moja pieta achillesowa. Maja nadal je mleko koło 2.....a potem wstaje czasami o 5 30 gotowa di funkcjonowania i za nicnie da się jejululac. Ale muszę przyznać ze bardzo szybko zaczęła Hania pokazywać palcem. U mnie Lena tak od miesiaca dyryguje a Maja sie zbiera, bo wyciaga palca ale jeszcze nie wie chyba co on znaczy :-) Angel, witaj, gratulacje :-) moje jadły zawsze połowę normy mniej wiecej. W Twojej wieku to jak zjadły 60 to było super a tak to koło 40. Do tej pory jedzą mało a zwłaszcza Maja, jaj czytam ile roczne dzieci jedzą na śniadanie czyli koło 220 mleka tak moje jedzą między 30 a 120.fakt, nie ssą duże, ale rozwijają się prawidłowo :-) Jak masz pytania to pisz śmiało, na pewno pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwile Wrocławianko Hania za dużo śpi w dzień jak 5h nawet piszesz moja jak śpi w dzień to krótko 40-1,5 max i dwa razy czasem trzy dziennie reszta dnia rozrabia, że ja nie wyrabiam ostatnio, ale noce są ok. Ostatnio też długo zasypia po kąpaniu szuka miejsca, ale może przez gorączkę. Wygląda to tak jakby u Hani pory dnia się przestawiły, może spróbuj ją wymęczyć w dzień łatwo mi powiedzieć bo jak dziecko padnie i zamyka oczy, jak zaśnie to wybudzaj ją po 1h i daj wodę i zabaw, ale żeby dłużej nie spała na razie bo jak załapie rytm to dłuższe drzemki może robić w dzień. Ja to tak sobie myśle, że możesz spróbować, ale może dziewczyny mają jakieś pomysły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki napisałaś, że odstęp 5h miała, ale ona i tak dużo Ci śpi w dzień pisałaś ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinko, Hania w dzień w sumie śpi 2,5 do 3 h wiec wcale nie dużo, a chodziło mi o to ile Wasze dzieci nie śpią przed nocnym spaniem. Hania kiedyś nie spała 3 h i padała a teraz 4-5 h odstepu miedzy ostatnią drzemką a wieczornym spaniem a ona dalej nie może usnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już moja tak po 15 po obiadku robi drzemkę 40-1h, dłużej nie bo o 17 deser ma i jak śpi to wybudzam, potem koło 19 kąpie ją i 19 mleko zjada.Powiem Ci, że wszystko się zmienia nie wiem czy przez upały kręci się przed spaniem i tak godzinę zajmuje jej zaśnięcie na wieczór i nie wiem czy kąpać później czy po 15 nie robić jej drzemki.Wcześniej padała mi koło 19, a najfajniejsze jest to, że ma swoją bajkę wieczorynkę się śmieję na baby tv tak o 18.10 lecą takie dwa bałwanki i ona jak zahipnotyzowana patrzy się na nie i nie ma dziecka. a tak powiedzcie mi czy macie dziewczyny stałe godziny drzemek w dzień czy w ogóle dzieciaczki Wam zasypiają czy na razie jeszcze się nie przyzwyczajać bo to się zmieni.Bo z tym spaniem w dzień to nie zawsze jest łatwo. Wrocławianko alantan jest dobry mam ten żółty alantan plus czy jakoś tak bo dostałam takie krostki na czole jakby potówki i przechodzi mi, może uczulenie od podkładu dostałam bo nigdy nie miałam.W aptece poleciła mi babka i wapno kazała pić i pomaga znikają. Resztę to mogę do pielęgnacji pupy małej zużyć bo tam piszę, że też dla dzieci i tańsze od bephantenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos przytulania moja raczej tez nie skora, ale jak leżymy na łóżku to lubi tak tak blisko się położyć, ale przytulanie to chyba później, niby łapie za szyję jak ją noszę, ale to jeszcze nie przytulanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się po powrocie do domku:) Żal było wyjeżdżać,nie dość ,że fajni ludzie to jeszcze pogoda bajka,ehhh straszne są te powroty do rzeczywistości.Wyjechalismy wczoraj o 22,bo chciałam żeby mała spala w aucie i tez tak było,jak zrobiliśmy postój to się wybudziła,ale jak auto ruszyło to dalej kimała.Sprawnie nam poszła trasa choć musze przyznać,że ruch był większy niż się spodziewaliśmy.W domu byliśmy kolo 3 i musiałam dac mleko żeby skumała,że nadal ma spać.Obudzila się przed 9 i była bardzo zdziwiona tym co zobaczyła,raczej niezbyt szczęśliwa,że już koniec wczasowania;)W ciągu dnia marudziła,a po drzemceobudzila się z płaczem,widać była zdezorientowana i do tego temperatury jej dają w kość.Tam mieliśmy cień i jak spała to miała chłód,a tutaj budzi się calusieńka mokra.Kombinowałam jak koń pod góre,żeby dzisiejszy dzień wyglądał jak zwykle,żeby mi z rytmu nie wypadła no i się udałało;jedyna porażka to taka,że późno poszła spać,bo do 21:30 byliśmy z nią na spacerze,potem kapiel,kolacja i zasnęla bez mrugnięcia. U nas jest tak,że ona ma dwie drzemki i staje na rzesach żeby były o tych samych porach,mamy widełki czasowe tzn.pierwsza drzemka jest miedzy 11:30-12 i wtedy śpi ponad godzinę /dziś 2 godziny,ale to dlatego ,że była zmeczona i rozregulowana/,no a ta druga to tak 16:30-17 i wtedy tez spi od godziny do 1.5 godziny,w każym razie jak mam zamiar polozyć ja troszkę później psać to pozwalam żeby drzemka trwala do 19,a jak ma iść wcześniej to spi do 18.Tak jest już od dłuższego czasu i nawet jak widzę,że nie bardzo ma ochotę spać to zanoszę do łożeczka i zostawiam,chwile się pokręci i w efekcie zasypia.Najbardziej to jej służy morskie powietrze,z żalem wspominam te dni kiedy budziła się przed 10,teraz w domu to raczej tak kolorowo już nie będzie,pewnie wróci do swoich godzin czyli 8-9. Wcześniej przerwy były troszke dluzsze,ale teraz kiedy ona taka r***liwa to szybciej się męczy i potrzebuje więcej snu żeby się regenerować. Zdjęcia wrzucę jutro ,bo dziś już nie mam siły...tona prania,zakupy i mam dość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz wy jedzcie nad morze i wygrzewajcie się,pogoda na kilka dni ma się troszkę pogorszyć,ale od czwartku nadal słonecznie i bezdeszczowo:)Wczasujcie,odpoczywajcie i wracajcie zadowolone. Moja Lenka w ciepłe dni potrafi wydundać 4 butelki po 260 ml!Czasem pije sama wodę,a czasem zabarwiam lekko sokiem jabłkowym;pamper po takiej porcji picia waży kilogram;) Czekająca to dobrze,że Ty masz takiego fajnego lekarza,można ogłupieć i zejść na zawał jak człowiek nie wie co dziecku dolega.Po takim czasie karmienia piersią można się zapomnieć i zjeść coś co zaszkodzi dziecku,a tym bardziej jak się jest na wakacjach i dookoła kusza tymi pysznościami,w kazdym razie najważniejsze,że plamy znikają. Wrocławianko Ty to chyba zostaniesz naszym forumowym ekspertem:)a tak poważnie to współczuję tych przejść,szlag człowieka może trafić,ciagle coś...oby ta poprawa to już tak na dobre,byłoby fajnie gdyby okazało się,że rozwiązanie było tak proste że zmiana mleka/wody pomogła i te problemy skórne nie mają innego podłoża.Tak więc kciuki zaciśnięte. Jak czytałam o tych wieczornych przejściach to sama miałam dość,nawet nie chce wiedzieć jaka wtedy musiałaś być zła i bezradna:( Angel gratuluje serdecznie i witam wśród nas:)Zagladaj do nas jak najczęściej i pisz o wszystkich swoich troskach i radościach,jak trzeba będzie to oczywiście pomożemy,doradzimy:)Nie sugeruj się tymi ilościami mleka,bo każde dziecko jest inne,jedno je więcej inne mniej,jak byłaby nienajedzona to na pewno byś o tym wiedziała.Poza tym pogoda jest taka,że apetyt na pewno dzieci mają mniejszy,jak się ochłodzi to pewnie znowu będzie jdała jak wcześniej. kalinko ja dopiero teraz doczytałam,że Ty też szczepiłaś Anecię tą szczepionką...dobrze,że już się nie stresujesz,na pewno wszystko jest w porządku i jak zwykle dużo szumu a matkom włosy siwieją.Najbardziej wkurzajace jest to,że nie pierwszy raz jest halo wokół tej szczepionki ,a nadal jest podawana,takie rzeczy to tylko w naszym kraju:( tak czytam o tym oglądaniu bajeczek i powiem Ci,że tez mam tak z Lenką,ż tym że ona upodobała sobie kotka w teefonie /mam taka aplikację z kotkiem gadającym/ i nauczyłam ją na wyjezdzie ,że przy kolacji oglądamy i gadamy z tym kotkiem,żebym mogła ją w spokoju nakrmić,teraz jak jest w domu to tez chce kotka ,bo inaczej jest marudzenie i ani myśli buziaka otworzyć do jedzenia.Mam teraz niezłego rebusa jak ją oduczyć,a muszę to zrobć,bo nie chce żeby jadła przy tv czy innym ustrojstwie,ma wiedzieć,że jedzonko to nie kara i się nim delektować.Od jutra czeka mnie niezla przeprawa;) Dziewczyny namiary na Łukecin to www.apartamenty-bluemare.pl Jak wspominałam Łukęcin to wiocha zabita dechami,kilka knajpek,cisza,spokój ale jak ktoś takie miejsca lubi to rozczarowany nie będzie. Dla mnie rewelacja,ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję kochane że mogę na was liczyć. Liczę że to przez upały bo coraz mniej je :( wczoraj tylko cyc i 10-20 ml mleka. Może więcej mam w piersiach... ehh pocieszam się tylko bo ostatnio odciągnęłam 30 ml więc jak ona tylko tyle je to aż się boję ją zważyć. Ja się boję że jak odciągne to nie naprodukuje się dużo i jak mała wstanie to będą puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel,im częściej będziesz przystawiać małą tym więcej będziesz pokarmu produkować;jeśli chcesz rozkręcić laktację to najlepiej spedz z małą jeden dzień w łóżku i niech będzie cały czas przy cycu,nawet kilka ssań ale niech ciągnie jak najczęściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia,cudna ta Wasza Lenka i jakie ma słodkie dołeczki w policzkach:).A zdjęcie w basenie bomba i ten uśmieszek Lenki, no i widzę, że mamcia pięknie się opaliła:)Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Sylwia Lenka śliczna jest, a jaką ma piękną sukieneczkę:) te dwa zęby na dole uroczo wyglądają:) i faktycznie widać, że jej klimat wczasowy bardzo przypasował. Antoś też wczasowicz jakich mało:) super, źe Wam się wczasy udały i że pogoda w końcu dopisała nad naszym morzem. My już po imprezie roczkowej. Pogoda dała nam popalić... było dużo ludzi i dzieci, dużo zabaw, dużo prezentów i ogólnie skończyliśmy nad ranem......a ja moje dziewczyny dostałam dopiero jak trzeba bylo je klaść spać....a tak to wszelkie ciocie i babcie sprawiały opiekę:) z tego wszystkiego zapomniałam o wybieraniu między kieliszkiem, moneta i różańcem, ale urodziny mają dopiero w czwartek więc jeszcze wszystko przed nami:) A ja dziś zaczynam pakowanie nad morze. KOmpletnie nie wiem o zabrac a z czym sobie darować, bo jak wiadomo pogoda u nas może byyć różna. Dziewczyny może jakieś rady, bo mimo, że auto mam spore to trzy osoby dorosłe, dziewczyny, każdy ze swoją walizką, wózki to już robi się problem. Moje laski sa niedobre... zazdrosne o siebie strasznie, biją się o zabawki, ciągną za włosy, jedna drugą zrzuca z kolan. płaczą a raczej krzyczą i próbują czy im sie uda dostac to czego chcą. i moje nerwy przy tym tez sa u granic juz wytrzymałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Lenka cudowna dziewczynka i te dołeczki cudowne:) super, że odpoczęłaś i jak widać po zdjęciach mała też:) Liska super, że roczek udany:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Sylwia, Lencia cudna dziewczynka. Jej uśmiechnięta buźka, mówi sama za siebie, że wakacje udane :-) A bardzo ładnie wygląda w tych kapelusikach :-))) Liska, jak ten rok szybko minął. Jutro Twoje córeczki kończą roczek :-))) Super, że impreza Wam się udała. A o pogodę nad morzem, nie musisz martwić, bo znów zapowiadają upały. Ale lepiej wziąć ciuszki na każdą pogodę. Mi najlepiej w wietrzne dni sprawdzała się kurtka wiatrówka i dresy. Ale Twoje dziewczynki, pewnie wolą się wystroić, bo mój Antoś to jeszcze maluszek i co mama ubrała to było. Ja mam tylko nauczkę, żeby mieć zapasowy smoczek do butelki, bo nam się popsuł i nie mogłam nigdzie kupić do TommeeTippe. Skończyło się na tym, że kupiłam butelkę z Aventu, ale Antosiowy nie pasowało. Dobrze, że to były ostatnie 3 dni pobytu. A muszę Wam powiedzieć, że mój Antoś to czuje że coś się zmieni, bo jak widzi codziennie rano dziadków to nie ma zbyt zadowolonej minki :-( Dopiero po chwili zaczyna się cieszyć i bawić, a jak budzi się ze swojej południowej drzemki to strasznie zagląda gdzie ja jestem, jak mówi moja mama, bo ja wychodzę z domu. A jak wracam to ma uśmiech od ucha do ucha :-))) A mnie to chyba zaczyna dopadać stres, bo mam koszmary nocne, nie mogę jeść i jak byłam dziś na spacerze na osiedlu to prawie zemdlałam :-( Zdążyłam zadzwonić jeszcze do eMka i szybko przyjechał, bo był pracy a ma do domu 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko, mój Antoś to śpi 3 razy tj. rano między 8 a 9 max 30 minut, potem koło 11 śpi 1,5 godz. na spacerze, a potem po obiedzie koło 15.30 też z 1,5 godz. w łóżeczku lub na spacerze i budzi się na deser. Kąpiemy go koło 20, i albo uśnie przy karmieniu, albo go usypiam, więc od ostatniej drzemki ma tak 3 -3,5 godz. przerwy. Ale te upały go trochę rozbiły i np. w niedzielę to nam dopiero usnął przed 17 i spał do 19. Dziś już było lepiej i wrócił do starego przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za komplementy:) Liska fajnie ,że się Wam imprezka udała i dziewczynki zadowolone z prezentów:)Teraz będą miały co sobie wydzierać z rączek;)Musisz mieć niezły Sajgon,jak się takie dwa charakterki zetra to wlosy lecą;) Ciekawa jestem co dziewczynki wybiorą? Jeśli chodzi o wyprawę nad morze to powiem Ci,że ja nabrałam ciuchów jak na miesiąc,a korzystałam tylko z części.Jak było ciepło to krótkie spodenki i koszulka lub samo body,a wieczorami to leginsy i koszulka, a na wierzch bluzę rozpinaną.Kurtki nie założyłam ani razu,czapki tak samo,ale wiadomo u nas różnie jest z pogodą dlatego lepiej mieć po sztuce dla każdej. Nabralam też zabawek dla lenki,a wcale nie bawiła się nimi,bo na dworze to piłeczka ją ineteresowala ewentualnie takie zabawki do wody/kaczuszki,kuleczki/. Czekająca Ty dbaj o siebie,bo się rozchorujesz!Kochana rozumiem ,że bardzo przeżywasz rozstanie z synkiem,na pewno jest to bardzo trudne,jednak jesteś w tej dobrej sytuacji,że zostają z małym dziadkowie,a nie obcy ludzie którzy nie wiadomo jak by się nim opiekowali.Babcia na pewno jest najlepszym opiekunem dla dziecka jak rodziców nie ma w domu,serce by odddała:) Myślałam,że Lence na wyjeździe wyjdą dolne dwójki,bo dziąsła miała spuchnięte i mocno czerwone,a tu cisza sladu nie ma ,za to co bardzo dziwne przebiła się górna trójka i jak wyrośnie już cala to Lenka będzie wyglądać mega śmiesznie,bo poza tym jednym zębem to góra jest czyściutka;)patrzyłam na schematy i ten ząb to wychodzi dopiero miedzy 18-24 miesiącem,a ona już go ma,nie ma natomiast tych które są dla jej wieku także u nas chyba będzie nieszablonowo;) Poza tym jest grzeczna,nie mogę narzekać,przesypia całe nocki,budzi się przed 9,apetyt jej dopisuje,coraz chętniej je grudkowate jedzonko. w domu cały czas kombinuje z chodzeniem przy meblach,jak złapię ja za raczki to maszeruje na płaskich stopach,w jak staje w łózeczku to puszcza się i ćwiczy równowagę...może do 1 urodzin nauczy się chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska przesylam najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe dla Twoich kwiatuszkow:)Niech dorastaja w zdrowiu i niech zawsze beda szczesliwe:)Kazdy dzien zycia niech bedzie dla nich cudownym doswiadczeniem:)Caluski odemnie i Lenki dla Solenizantek w tym radosnym Dniu Pierwszych Urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×