Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

Liska wyobrażam sobie jak miałaś wesoło na urlopie, ale na pewno za rok będzie troche lepiej, tak mi się przynajmniej wydaje :-) U nas w miare ok gdyby nie zęby, Julci w końcu idą dolne jedynki, a Szymkowi już prawie wyszła górna jedynka, ale on w miare spokojny w porównaniu z tym jak szły te pierwsze zęby, za to Julcia szaleje, ma takie nerwy, ze szok... Bylismy ostatnio na kontroli u pediatry, Julcia waży 7300kg, a Szymek 9700kg, czyli dalej jest 2,5kg różnicy, mimo, że teraz super jedzą :-) Ostatnio zauważyłam, ze u Szymka w kolanie jest takie przeskakiwanie, dziewczyny czy to jest normalne? chyba umówie się do ortopedy... Sylwia troche zazdroszcze, że Lenka już opanowała raczkowanie, wydaje mi się., ze byłoby troche lżej, a my jeszcze czekamy czy będa raczkować czy jednak ominą ten etap :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona powiedziełą :Lubisz mnie?" | On powiedział "nie". | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział "nie". | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział "nie". | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, | tylko umarłbym z tęsknoty." | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy | telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o 12.00. | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o 16.00 |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze samsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Nie za bardzo mam jak do Was pisać,bo choć mam ze sobą laptopa i tableta i dwa gwizdki /play i era/ i to zasięgu tutaj nie ma prawie wcale;muszę się gimnastykować,żeby otworzyć jakąkolwiek stronę.Śmiejemy się z emkiem ,że więcej sprzętu jak talentu;)W telefonie też lipa,także jak komuś się uda do nas dodzwonić to naprawde ma dużo szczęścia. Lenka bardzo dobrze zniosła podróż,wyjechaliśmy o 10:30 i trasa zajęła nam prawie 7 godzin,bo wszyscy gonili na weekend nad morze i przed Gorzowem staliśmy 2 h w korku.Jak dokończą S3 to będzie bajka,ale narazie trzeba się męczyć.W drodze dawałam jej dwa razy jedzonko,kupiłam te kaszki Nestle w kartoniku i sie super sprawdziły w trasie. Pierwsza nocka z pobudką w środku nocy,bo chyba coś jej się przyśniło,albo zle się czuła w nowym miejscu;wczoraj już super,spała do 9:30,powietrze jej służy:)Apetyt ma bardzo dobry choc bardzo dokuczają jej ząbki,chyba jednak się pomyliłam i idą jej nie dwójki a trójki dolne,bo ma takie wybrzuszenia w tym miejscu i strasznie zaczerwienione,no zobaczymy co się nam wykluje. Z apartamentu jesteśmy bardzo zadowoleni,mamy taras od strony lasu więc cisza i spokój,chodzimy na spacery po alejkach leśnych więc mała jest dotleniona na maxa.Nad morzem byliśmy i wczoraj i dziś,ale nie opaqlaliśmy się,bo strasznie wieje,łeb urywa,ponoć ma się poprawić od jutra.Temperatury nie rozpieszczają,troszke ponad 20 stopni,w słonku ciepło,ale w cieniu to trzeba długi rękaw mieć.Mieścina jest malutka,trzy uliczki na krzyż,ale mi akurat to pasuje;jak pojechaliśmy do Pobierowa to się załamałam,na ulicach tłumy,nie ma jak przejść z wózkiem,a zeby zjeść coś to trzeba odstać swoje w kolejce do stolika,także cieszę się,że jesteśmy gdzie jesteśmy,jest mało ludzi,na plaży full miejsca i ogólnie spokój. Liska fajnie,że jesteście zadowoleni z wakacji:)Tak myślałam,że najgorszy to będzie lot,bo małym dzieciom daje się we znaki zmiana ciśnienia,stary ziewnie,pożuje gume i nie odczuje tego dotkliwie,a takie maluchy nie wiedzą co się dzieje.Za to potem już była rewelka,dziewczyny sie wygrzały w greckim słoneczku,pojadły pyszności i całe szczęsliwe są:) U mnie teraz jest ten sam etap co u Lenki i Mai,nie chce w wóziu tylko wszędzie by chodziła na czworaka. Szczęściaro,moja Lenka też cały czas pełzała i jak zaczęła już stać sama to pomyślałam,że ominęła raczkowanie,a tu prosze pewnego dnia na trawie wstała na kolanka i poszła do przodu na czworaka,także jeszcze wszystko przed wami:)Urosły Ci dzieciaczki,no Szymuś to widać na zdjęciach,że kawał chłopa,tak ma być,a siostrunia drobna laseczka:) Ja swoją Lenkę zważyłam i zmierzyłam przed wyjazdem,ciekawa jestem ile podrośnie,bo wszyscy mnie tak przekonują,że na wakacjach to dzieci rosną jak na drożdzach ,a tym bardziej jak klimat zmieniają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Melduję się po urlopie :-) Napisałam do WAS długaśną wiadomość i się nie zapisała :-( Jutro napiszę jeszcze raz Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ WAM!!! cwiczymy metoda vojty 2 cwiczenia jednego bardziej nie lubi drugie sie smieje: pierwsze polega na trzymaniu reka z jednej strony glowke i po przeciwnej stronie uciskac kciukiem pod sutkiem tak miejsce i trzymac przez 20 sek, kuba otwiera za chwile raczki ktore ma nie raz zacisniete i stopki tez rozluznia, najpierw puszczam glowke a za chwile kciuka i tak na zmiane jedna strona i druga. Drugie cwiczenia klade na boczku Kube i jakbym wykrecala dwoma rekoma recznik i tam na przemian mu krece wzdluz tulowia i wtedy sie smieje maluszek, mysli,ze Go gilgocze i po 10 razach trzymam lekko pupe a On sam sie na brzuszek przekreca i tez na zmiane. No i masaz delikatny ze szzczegolna uwaga na masowanie dloni i stopek do zewnatrz czyli do gory ,zeby wtedy raczki i stopki sie rozluznialy i otwieraly sie szeroko no i kark z tylu mu masuje tez szczotka do wlosow moge to robic bo przez te mocne napinanie szyji glowy chowa mu sie ten odcinek szyi i ma czerwone miejsce, wiec mu to rozluzniam. U Kubusia i tak lepiej, bo juz na macie przekreca sie tzn pełza w obydwie strony w lewą tez i na brzuszek tez z lewej strony sie przekreca, raczki tez sa juz czesciej otwarte, wiec mam nadzieje,ze wszystko idzie w dobrym kierunku. Jutro mamy szczepienia kolejene….znowu picie i dwa ukłucia:( i chwila bedzie przerwy od tych szczepionek! Moze w weekend wyjedziemy na kilka dni nad morze gdzie i co nic nie wiadomo jeszcze, bo umawiamy sie ze znajomymi ktorzy mieszkaja w Gdyni i jeszcze Mlodzi Panstwo czyli szwagierka ze szwagrem u ktorych bylismy teraz na Ślubie wyjezdzaja w srode nad morze i moze do nich dojedziemy wszyscy:) popsuć im podróż poślubną:D ps. wczoraj Kubuś nieświadomie oczywiście wydobył słowo"ma…ma" :))) ale bylismy w szoku! byl po kąpieli, wycierałam Go,smarowałam a On od kilku dni juz tak wlasnie sobie mowi da da da bla bla bla takie juz sylaby i tak fajnie ustkami i buzia szeroko i tak mymla sobie i mlaska i uslyszelismy MA MA :) Dziś piękna pogoda, KUbuś spi, potem zjemy obiadek ok 13-ej i na dwór, moze na dzialeczke do prababci pojedziemy, Bratowa z bratem i Synkiem wyjechali na 2 tyg do rodziny bratowej wlasnie i teskni mi sie i nudzi , Maz chodzi i tak do pracy nawet jak ma chorą noge, wiec co mi pozostalo":)) jak bedzie mega gorąco, naleje do Kubusiowego baseniku ktory kupilam treoszke wody i popluskamy sie bo uwielbia basenik:) ps. dziewczyny??? kiedy mam zaczac wprowadzac łyzeczke dziennie glutenu?? Kubus skonczyl 5 miesiecy 11-ego. KUpilam sobei juz kaszek manne wielozbozowa, ale pisza na NIej,ze pelne wprowadzenie glutenu u dzieci nie karmiomych piersia po 9-ym miesiacu, no ale zaczac trzeba od 1 lyzeczki po miesiacu juz dwie tak? i mam juz zaczynac czy jak skonczy 6 miesiecy czy kiedy? MIŁEGO DNIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem możesz już wprowadzać gluten możesz dodać tą kaszkę do deseru lub obiadku. Ja robię tak, że gotuję zwykłą kaszkę mannę na wodzie tak 3g, a potem dodaję mleka modyfikowanego i zagęszczam kleikiem ryżowym tak 170-180ml całość wychodzi.Możesz ją też dodać do obiadku lub zupki jak gotujesz sama. Gluten wprowadzamy przez 6,7msc- 3g kaszki manny, 8,9msc-6g kaszki manny. Po skończonych 9msc czyli w 10msc jak zacznie możesz podawać normalnie kaszki glutenowe w proporcjach jak na opakowaniu:) Tak mi doradził doradca żywieniowy z Bobovity:) Czekająca jak się udał urlop? Liska jak już rozpakowane dziewczyny? Sylwia to macie fajną miejscówkę:) Wrocławianko jak ugotowałaś obiadek:) Pozdrawiam:) My od wczoraj Mozarta dla dzieci słuchamy jak drzemki ma w dzień i powiem Wam, że działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko jak po chrzcinach? Hanna grzeczna była? Mam nadzieję, że nie rozrabiała w kościele:-) I przyłączam sie o pytania Kalinki, jak zupka z teściowych warzywek, bardziej Hanuli smakowała? Sylwia świetnie, że trafiliście na takie dobre warunki, bo przy 2 tygodniowym pobycie to ważne, zwłaszcza jak nie ma pogody. Ale o to akurat juz się chyba nie będziecie musieli martwić, bo z każdym dniem ma byc coraz cieplej:-) Także wypoczywajcie i dużżżo słoneczka zyczę:-) Liska to miałaś przeboje w samolocie hehe. Juz sobie wyobrażam miny pasażerów. No i Wasze:-) My kiedyś z płaczącą Hanią w poczekalni ok 1 h, bo opóxnienie było i niby rzecz normalna, że dziecko płacze, ale miałam wrażenie, że wszyscy chcą nas zabić:-) Więc dziewczyny pierwsze zagraniczne wojaże maja zaliczone:-) Kalinko widać Anetka ma dobry gust:-) Czekająca jak się udał urlop? Wypoczęci? teraz chyba niedługo wracasz do pracy, dobrze pamiętam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dziś była bardzo fajna pogoda,rano było pochmurno i już mysleliśmy,że nici z opalania,ale w południe wyszło słonko i zrobiło się bardzo przyjemnie.Podobno ma być coraz lepiej:) Lenka zaliczyła pierwszą kapiel w basenie,woda niezbyt ciepła,ale dzielnie maczała nóżki i nie krzywiła się;)Potem zasnęła w wózku i wreszcie mamusia mogła się poopalać na leżaczku;) Na pewno obie przytyjemy na tych wczasach,codziennie jemy gofry i poprawiamy lodami,albo odwrotnie,he he.Lenka bardzo lubi bitą smietanę i wafelki do lodów,cwaniara to wafle potrafi gryzc,a jedzonka w kawałkach nie chce.Dziś znowu obudziła się po 9 wiec daje nam odpocząć,fajnie by było gdyby w domu też się przestawiła i nie budziła już więcej koło 8. Wrocławianko gdzie w końcu zrobiliście chrzciny?jak się Hania spisała? Lenka Twój aniołeczek śliczny jest:)Albo mi się zdaje albo jej włoski jaśnieją i będzie słodką blondyneczką?Po kim ma takie ładne duże oczęta?Urocza jest jednym słowem;) Kalinko już po raz kolejny spotykam się z opinią,że dzieci lubią muzykę poważną:) Pozdrawiam was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, szczęsciara te zęby to chyba wszystkim daja w kośc niestety, u nas nie jest lepiej. Musze przyznać, że slicznie wyszły twoje dzieciaczki na sesji:) I widać po i wielkości kto jest damą:) Takiego przeskakiwania nie zauważyłam u swoich ale na Twoim miejscu bym to skontrolowała. Co do raczków to u nas identycznie jak u Sylwii, pierwsze raczki poszly na trawie, chyba w obawie przed ubrudzeniem ubrania, a tak na prawdę to ciężko sie czołgać po trawie, od tamtej pory już tylko raczkują. Sylwia super, że podróż się udała, a robiliście jakieś dłuższe przerwy? Moje plują tymi kaszkami w kartonikach... Z tymi trójkami to oby nie one, bo ponoć to najgorsze zęby... ja aż się ich boję... W samolocie dawałam dydki im na siłe, żeby coś ciumkały ale nie pomogłlo, ale stewardesa opowiadala, że to jeszcze nic, bo raz miały 11 takich pasażerów i jak jedno zaczeło płakać to i wszystkie:) U mnie się sprawdziło, Lena tyle jadła na wyjeżdzie, że przerosła Maję, taki pulpecik się z niej zrobił:) Kalinka dziewczyny rozpakowane i teraz szykujemy się do roczku a potem znów pakowanie:) z tym mozartem to super pomysł:) Lenka właśnie pasażerowie nam pomagali, za wszelką cene każdy chciał je uspokoić:) U nas każdy dzień inny ostatnio. Dwa dni temu nie przespałam pół nocy, dziewczyny regularnie budziły sie co pól h z rykiem, to po picie to po smoka, to w koncu na mleczko i tak w koło, potem cały dzien Maja wyła, i na rękach i na ziemi , miała stan podgorączkowy, dalam ibum ale goraczka zeszla a placz nie.... dpiero na wieczor sie uspokoila. a dzis znow zmiana totalna, grzeczna jak aniołek....za to Lena szaleje. Popada w ataki furii. Wczoraj poczłapala do Mai z piskiem, chciala jej smoka zabrać, ta sie odwróciła to ta w złośći złapała pierwsza lepsza zabawke i cisnęła nią z calej siły w ścianę, zlapała Maję za koszulkę i wyrwala jej smoka, ciumknęła go poczym wyrzucuiła z całej siły i z krzykiem poleciala pod stół......poza tym jak tylko Maja się do niej zbbliży tak, że może jej zabrać coś co ona ma to zaczyna piszczeć i ją odpycha.... cyrk... mam nowy po arbuzi ulubiony owoc, borówki zjadły dziś cale duże opakowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha Sylwia czyli Lenka wie co dobre, po co ma się z obiadem męczyc jak i tak mama rozdrobni a wafelka już nie:) Ile ja bym dala żeby wstawac o 8.....................nie pamiętam kiedy widziałam na zegarku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja już ogarnięta więc odpisuje. Liska, ale te wakacje szybko minęły , dopiero wyjechałaś a tu już wróciłaś, a Tobie to pewnie dopiero śmignęły :) fajnie że dziewczynki tak szybko sie zaklimatyzowały no i Tobie udało sie troszkę odpocząć. No a ten start w samolocie to niestety wszystkie dzieci cieżko przeżywają :( podobno trzeba wtedy dać dziecku picie żeby wymusić przełykanie, no ale nie wiem czy to bezpieczne. Fajnie masz że dziewczynki wszystko jedzą no i wszystko mogą jeść, nawet sobie nie wyobrażasz jaki to komfort. No i czekamy na zdjęcia laseczek z zagranicznych wojaży :) Sylwia, super że lokum tarfione i powiem Ci że ja też wole takie małe mieściny bez tego całego kramu i cyrku. Fajnie że macie dwa pokoje, my też jak bedziemy jechać to poszukamy takiej kwatery żebyśmy nie musieli siedzieć jak trusie jak Hania pójdzie o 19 spać :) a pogoda rzeczywiście lepsza z godziny na godzine bo u nas po południu też było cieplej niż do południa bo zdecydowanie osłabł wiatr. A upodobaniom Lenki do gofrów i bitej śmietany sie nie dziwie, też nie odmawiam :) z tym spaniem to rzeczywiście szaleje, pewnie służy jej świerze morskie powietrze :) Czekająca, czekamy na relacje i fotki z wakacji :) Kalinko, dzieki za pomoc i przepis na zupke, ale niestety Hanie tak cofneło po pierwszej łyżeczce że myślałam że za przeproszeniem puści pawia, wiec szybko dałam słoiczek. Chyba za dużo tam było ziemniaka. A mi w związku z tym odechciało sie gotować. Zresztą Hania dwa dni ładnie jadła słoiczki, otwierała buzie a teraz znowu sie cofa i je jak dzidziuś tzn, ciumka łyżeczke jak smoka i zasysa papke z łyżeczki zamknietymi ustami, masakra :) Co do chrzcin to w kościele super, aż byłam w szoku bo akurat na początek mszy przypadała jej dzremke , no a ona jak jest zmeczona to jest maruda, a tutaj zaskoczenie, bo sobie oglądała, słuchała, chyba jej sie spodobały te śpiewy, żyrandole, mówiący ksiądz, bo sama sie rozgadała a jak emek ją chciał zatkać smokiem to świstała w niego jak w gwizdek wiec było wesoło. Polewanie wodą jej sie starsznie podobało bo kreciła zadowolona na boki i odchylała jak by była w spa, reszta też bezproblemowa, na koniec pościągała skarpety i bawiła sie stopami wiec obyło sie bes płaczu i krzyku czego sie baliśmy z uwagi na wcześniejsze zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche kwasu było w restauracji bo sie okazało że sale która zarezerwowałam wynajeli komuś innemu a nas przerzucili do mniejszej, do tego pkjrecili menu wiec w zamian za to dostaliśmy 2 butelki pysznego czerwonego wina, desery lodowe dla wszystkich, rabat 20 % i bon o wartości 150 zł do wykorzystania w restauracji wiec suma sumarum jakoś zakończyło sie optymistycznie. Tylko z tego wszystkiego jakoś nie zrobiliśmy za bardzo zdjęć i chyba umówimy sie na sesje. Podeśle zaraz linka na poczte do studia gdzie koleżanka z innego forum robiła sesje córeczce,może komuś sie przyda. Lenka, ależ Twoja Hania wyrosła i takie już ma bystre spojrzenie. No a te oczy przecudne, zresztą cała jest prześliczna :) a widze że już przeniosłaś jąna spacerówke i jak Jej sie podoba bo wygląda na zadowoloną i dumną że w takim dorosłym wózku jeździ :) no a miałam pytać czy jesteś zadowolona z wózka, bo to 9rzecież był jeden z moich typów :) Czekająca a Ciebie też miałam pytać jak Wasz wózek sie sprawuje, bo to był mój drugi faworyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, Sylwia, chrzciny zrobiliśmy w Pieprzu i wanili koło parku południowego, fajnie bo kameralnie, każdy ma swoją sale, dobre jedzonko no i można wyjść na spacerek do parku, dzieki temu Hanka miała dwie drzemki w wózku. Tylko pani menadżer zakrecona wiec trzeba uważać, no i nie ładnie zrobiła z tą salą że niby w ostatni dzień sie okazało że w innej imprezie bedzie wiecej gości i musieli zamienić sale, oczywiście w to nie wierze ,a le było mineło. Kalinko jeśli masz "Mozarta dla bobasa" to też jest Hani ulubionka, zreszta ja mam kilka płyt z tej seri i Hania sie niesamowicie przy nich wycisza a że katujemy ją od urodzenia to sie śmiejemy że nam melomanka rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wrocławianko, moje też na początku nie jadły jak było za dużo ziemniaka. Musiało być slodkie od marchewki, wtedy zjadały:) Poza tym jednego dnia będzie jadła lepiej innego gorzej, a może nie byla glodna to nie chciala jesc:) widzę, że większość dzieci lubi kościoły, dużo tam się dzieje, śpiewają a dzieciom się to podoba:) Fajnie, że już to macie z glowy, ale w tej knajpce to nie fajnie się zachowali. Chociaż dobre upusty dali a jedzenie na pewno było pyszne, bo świetnie tam gotują. z samolotem to start z powrotem był bez najmniejszego problemu, w drodze do Grecji Maja płakała, bo Pani ją obudzila chcąc zapiąć pasy a za nią Lenka tez, najgorsze było lądowanie, bo obu ewidentnie to nie odpowiadało. Chociaż Lenkę udało się zabawić i nie wyła mocno. Ja doszłam do wniosku, że najfajniej bylo by wczasować się w domkach. Przynajmniej dzieci śpią w domku a na zewnątrz mozna sobie pogrilować czy po prostu posiedzieć. W hotelu nie jest tak fajnie, no chyba, że jedzie ktoś jeszcze kto zostanie w pokoju jak dzieci spia, bo niestety videonianie się nie sprawdzają, a przynajmniej moja nie ma zasięgu. Ale jest tez jeden patent jak jest wi fi to mozna wlaczyć skypa w kompie i polaczyc się z telefonem( barberka to od Ciebie:)) A ja się dziś wystraszyłam, Maja w nocy była cala zimna. zimny kark, rece, nogi, glowa też ale jakby spocona. Nie wiem co to moze byc, jak sie dzis powtorzy ide do lekarza moze niedobor witamin, bo od 2 tygodni je bardzo mało i prawie w ogóle mięsa, choc staram sie je przemycic na wszelkie sposoby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska, no właśnie miałam worek ziemniaków i 3 tycie marchewki bo jeszcze nie urosły, mogłam dodać marchew ze słoika ale wtedy gotowanie traci sens wiec poczekam aż urosną :) Ale zmartwiłaś mnie Mają , a może zmarzła, bo ja dzisiaj Hanie znalazłam wykopaną z kołderki, a że okna były otwarte a noc zimna to też miała zimne recei nogi tylko karku nie sprawdzałam. No ale jak nie je to może rzeczywiście warto do lekarza albo od razu kontrolną morfologie jej zrobić, choć lekarz powie ewentualnie co jeszcze żeby jądwa razy nie kłóć. Choć pewnie to znowu nic poważnego :) Kurcze a Hania od kilku nocy budzi sie ok. 2 i niemoże usnąć i pada dopiero po ok. 1,5 h ciągłego wstawania i dawania jej smoka, jak ją biore na rece to sie odpycha wiec dwa razy już wylądowałyśmy o 3 w nocy na macie bo już nie miałam pomysłu co z nią zrobić bo w łożku płakała, a na macie zabawa w najlepsze. Dziś po 2 h w końcu usneła mi na rekach, ale na mate jej nie dawałam żeby sie nie nauczyła w nocy bawić. Ogóle to nauczyła sie kląskać językiem i ćwiczy to do perfekcji a że jak to robi to pękamy ze śmiechu wiec kląska jeszcze częściej :) Liska , Sylwia czy ja dobrze pamietam że macie krzesełko peg perego zero 3 ? Jeśli tak to jak sie wam sprawuje, zadowolone jesteście, bo musze jakieś kupić a tomi sie wydaje fajną opcją, a i czy ma regulowany podnóżek bo Hania sie na długą zapowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja spala przykryta, z zamkniętym oknem, nie moglo być jej zimno...zobaczymy dzis. U nas tez wiele razy były takie noce, ja wolałam bujac niż do zabawy przyzwyczajać, nie chce Cię martwić ale po dziś dzień takie noce potrafią być. Ja je łącze ze skokiem rozwojowym, nieę wiem ile w tym mojej racji. Z krzesełka jestem bardzo zadowolona, kupowałam na necie w sklepie tosia. Ecoskora super sie sprawdza, łatwo czyści jest przyjemna, wszystko jest regulowane, podnozek też, sa kolka i wszystko co potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście dziwne że Maja taka zimna i chyba lepiej zbadać o co chodzi, może leciutka anemia. Z tymi nockami to takpodejrzewam że sie bedzie powtarzać, chyba musze zacząć wcześnie chodzić spać. U nas bujanie na początkowym etapie nie wchodzi w gre bo Hania sie wije na rekach jak piskorz, wyrywa, odpycha :( Liska a przepraszam że Cie tak mecze ale jak byś miała chwilke podałabyś mi wymiary wysokosci oparcia krzesełka, szerokości i głebokości siedziska ? Kurcze szukam wszedzie i nie ma, znalazłam tylko że to do 15 kilo a ten mój klocek tak rośnie że sie obawiam że na długo nie starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :-) Na pocztę wysłałam fotki Antosia z pobytu na urlopie. Potem napisze co u nas. A, oglądałam fotki Waszych dzieciaczków. Szczęściara, super sesja. Chyba się też zdecydujemy, ale jak Antoś już będzie sam siedział, bo teraz jeszcze mu pomagamy. Lena, ja myślałam że tylko mój maluch taki umorusany przy obiadku :-) Twoja Hania to już taka pannica. Strasznie się zmieniła. Wrocławianko, twoja Hania to taka mała modelka :-) Super pozuje do zdjęć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Czekająca Twój Antoś to mały plażowicz jest taki słodki zmienił się bardzo, ale włoski dalej ma bujne:) widać, że odpoczął na urlopie jak i rodzice. Lenka Hania to taka mała kokietka Ci rośnie, te oczka ma prześliczne:) Sylwia Ty mi natomiast smaka na gofry zrobiłaś, dziewczyny jedzcie i korzystajcie, na tym polega urlop, a nie żeby sobie odmawiać przyjemnośći, teraz to Lenka dopiero zacznie gryść. Liska jak Cię niepokoi to co wczoraj było w nocy to idźcie do lekarza, przynajmniej nie będziesz się zamartwiać, ale może to przez zmianę klimatu tak zareagowała niby u nas ciepło, ale tam wyższe temperatury. Wrocławianko ja zrobiłam marchewkę z ziemniaczkami, ale dałam więcej marchewki i zjadła, faktycznie może za dużo ziemniaków było i jej nie przypasowało. Co do brudzenia buźki podczas jedzenia to u Nas czasem to samo zależy jaka konsystencja, teraz kupiłam jakieś zupki po 6msc i one są rzadkie to dopiero będzie ubaw. Moja to czasem kicha przy jedzonku i mnie nawet ubrudzi. Aneta z dnia na dzień zaczęła stawać na kolankach i d*pka do góry tak na czworaka czy to raczkowanie się zapowiada? ale to chyba za szybko. Dziewczyny a od kiedy danonki zaczęłyście dawać dzieciaczkom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Wroclawianko te krzesełko wydaje się.dosc waskie, ale pojemne :-) jutro je wymierze i Ci napisze. Ale 15kg to dużo, na pewno prędko tej wagi nie osiągnie :-) teraz rośnie sporo a koło roku waga już nue idzie tak do góry. Jutro umowie sie do lekarza a rano Mai mocz wezme dobadania bo zauwazyl ze bardzo rzadko robi siku.... Kalinko danonki to ponoc powinny być zabronione dla dzieci bo to największy syf, jest teraz mnóstwo jogurtow dla niemowląt na bazie mleka modyfikowanego i ja takie tylko dawałam i daje oczywiście wymiennie z naturalnym. A jak chcesz normalne mleko wprowadzić to zacznij od jogurtu naturalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, moje chłopaki śpią to mam chwilkę. Wyjazd do Ustronia bardzo udany, wypoczęliśmy bo Antoś był grzeczny, czasami miał humorki ale super się zaaklimatyzował. Zaczął nam przesypiać tam całe nocki :-) Jak chodziliśmy na plażę to uwielbiał patrzeć na morze i fale. A codziennie spacerowaliśmy od 10 rano do kąpieli. Podróż również zniósł super. Od wyjazdu używamy wyłącznie spacerówki. Jak Antoś śpi to rozkładamy ją na płasko, a tak to zwiedza świat półleżąco. Kilka razy go posadziliśmy to mało mu głowa nieodpadła, bo nie wiedział czy ma patrzeć na lewo czy prawo :-) My mieliśmy jeden pokój, ale Antosi nic nie przeszkadzało jak spał, więc nawet TV mogłam oglądać. Trafiliśmy do fajnej kwaterki, właścicielka super Kobieta, nastawiona na rodziny z dziećmi. Plac zabaw zarówno dla maluszków, jak i dzieci w wieku szkolnym, a dla rodziców grille z altaną. Ja, Wrocławianko jestem zadowolona z wózka, ale mam zamiar kupić jakąś "parasolkę" dla mojej mamy jak będzie pilnować Antosia, żeby jej było lżej ją rozkładać i chować w wózkowni. Mam też krzesełko prima pappa zero 3 i jest ok. Antoś lubi w nim siedzieć. Lena, masz rację ja za 2 tygodnie wracam do pracy :-( chociaż do niedzieli "biłam się z myślami", czy nie pisać o urlop rodzicielski. Sylwia, pogoda Wam się zapowiada jak w Chorwacji, więc urlop powinien być udany. Odpoczywajcie i ładujcie "akumulatory" :-))) A ja polecam super jedzonko w restauracji SABAT. Ja jadłam w Rewalu, ale jest też w Pobierowie, Pustkowie i Niechorzu, a to w pobliżu. Liska, jak przeczytałam o Twojej Mai to sprawdziłam jak tam Antoś, bo on to nie lubi być niczym przykryty. Jest ok. Jak tylko poczuje kocyk lub kołderkę na sobie to od razu się wierci i ją zrzuca, dlatego nogi ma wiecznie zimne. Chyba będę go ubierać do spania w pajace lub półśpiochy. Fajnie, że Grecja podobała się dziewczynką. A gdzie jedzenie nad Bałtyk ? Jak ten czas leci, Twoje dziewczynki już kończą roczek :-))) Dziewczyny jak wprowadzałyście mleko następne? Od razu czy stopniowo mieszałyście z 1? Antoś kończy w niedzielę półroku i chciałabym mu je wprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca super, ze urlop się udał i ze Antos taki grzeczny. Coś dzieci mają melodie do spania na takich wyjazdach. ja kupilam teraz parasolki, taktylko na wyjazdy, jak jedzie więcej osób i dwie osoby wtedy prowadza.Bardzo fajna sprawa, moje sa bardzo lekkie, 5,8 kg i rozkladaja się na płasko więc dziewczyny były zadowolone. Mama bedzie Ci sie opiekowac Antosiem jak wrocisz do pracy?? My jedziemy do pogorzelicy. Dwa kroki od niechorza, ktore bardzo lubię. Najbardziej boje się podróży, bo laski jak nie śpią to sie nudzą... Maja dziś już normalnie ciepła.. Nie mam pojęcia o co chodzi, jeszcze te sikanie mnie martwi. Obudziła się wczoraj z sucha pielucha i pierwsze siusiu zrobiła o 11. Ja mleko mozna powiedzieć stopniowo wprowadzam, czyli dwa dni mieszalam az się pierwsze skończyło :-)ale już jak wprowadzał am mleko nr 3 to nie mieszalam.Sylwia a Ty dawała s już nr 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca, super że wyjazd udany a z Antosia to prawdziwy plażowicz, widać że mu sie wakacje podobały :) super z niego chłopak, pewnie już sie dziewczyny za nim na plaży oglądały ;) oj powiem Ci że jak zobaczyłam te zdjęcia to sie rozmarzyłam i starsznie mi sie zatęskniło za polskim morzem. A my dopiero we wrześniu :( nie dziwie Ci sie z tym urlopem, ja jak ostatnio pomyślałam o powrocie do pracy to mnie ciarki przeszły. Dobrze jednak że zostawiasz Antosia z rodzicami bedziesz spokojniejsza a Antoś bedzie miał super opieke :) jeśli chodzi o wprowadzanie mleka to ja wprowadzałam każdego dnia miarke mniej 1a miarke wiecej 2, czyli pierwszy dzień 5 miarek jedynki i 1 miarka dwóji, drugi dzien 4 miarki jedynki i 2 miarki dwójki itd. Liska, dobrze że Majka już cieplutka ale z tym sikaniem to rzeczywiście niepokojące, myśle że warto zbadać. A pije normalnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, My juz po szczepieniu, zniosl je dzielnie, zaplakal podczas uklucia szczegolnie przy jednym bo jest bardziej bolesne. Wszystko jest ok, doktor powiedziala,ze nie musimy juz cwiczyc bo jest bardzo slabe napiecie tzn prawie jest dobrze , tylko mamy robic ten masaz, ale ja i tak bede cos jeszcze cwiczyla, Ona widzi KUbe na 10min a ja widze 24/h i ejszcze czasem zaciska raczki i stopki ale jest o wiele lepiej. Wazymy 7400 i mierzymy 67cm :) wiec wszystko ok! Wprowadzamy gluten po pol lyzeczki. Jemy z lyzeczki ladnie i dania i kaszki:) A w niedziele wyjezdzamy do Pobierowa na 5 nocy do piatku :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska może Maja mało piję? Czekajaca ja jak Liska mieszałam z 1 dawałam na początku jedną miarkę 2 przez cały dzień i tak każdego dnia zwiększałam miarkę. Moje mleko smak i skład ma identyczny, tylko prebiotyki są na jelita na florę w 2 i w tych innych mlekach tak samo chyba. Liska a jogurt naturalny jaki dajesz dla dzieci i kiedy zaczęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem widzę, że Kubuś w wadzę moją Anetę przegonił, a miesiąc różnicy między nimi:) Dobrze,że wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroclawianko wymiary krzesełka , głębokie siedzisko na 2cm4, plus podnóżek 14, najwezszy punkt szerokosci siedziska to 24, najszerszy 2, wysokie na 45 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×