Szukam kogoś do pogadania

O to samo chciałam zapytać inny w jakim sensie, wszyscy jesteśmy inni.

Przywitał sie i zwiał :-p

Lubię chodzić w pończochach i w damskiej bieliźnie, a jestem hetero:-)

Mam pełną świadomość, że szczególnie dla facetów jest to niezrozumiałe, ale taki już jestem:-)

:D Nie tylko dla facetów... Na pewno jest na to jakieś określenie, ale ja nie znam się na medycynie.

Rybo chyba niema, bo transsexualizm to jest udawanie, czy czucie się kobietą, a mi daleko do tego:-)

Jak dla mnie to każdy moze robić co chce dopóki mu z tym dobrze i nie krzywdzi innych. Twoje prawo.:-) He he a ja jstem kobietą a rajstop nie załozyłabym nawet za milion dolarów :-D

Zimowa Mandarynko ja też nie, a stanowczo wolę pończochy samonośne, lub do pasa, bo są o wiele wygodniejsze i nic nie uciskają:-)

A zapewniam Was, że krzywdze szarą męska masę, bo się wyróżniam:-D

Możesz sobie nosić nawet stringi jak lubisz, ale ja nie mam ochoty o tym z Tobą rozmawiać, jak nie masz innych tematów to cóż....

No rybko szczerze mówiąc też tak jak Ty preferuję raczej inne tematy....

Ja też byłem przedwczoraj na cmentarzu na grobie swojej matki, a teraz wracam pociągiem na śląsk:-)

Mandarynko u nas dzisiaj bardzo przyjemna aura, więc trzeba będzie się wywietrzyć. Moje dzieciaki same już chodzą na podwórko ,ale mi też się przyda świeże powietrze.

Mówisz że wybierasz się na spacer? Ja niestety jeszcze 3 razy musze iść do pracy przed urlopem więc spacer bedzie czy tego chce czy nie.

Zabiorę dziatwę i przegonię, pewnie po drodze o sklep zahaczymy. Należę do osób, które nie lubią chodzić bez celu

A ja lubię chodzić po sklepach nic nie kupując:-D

Ja lubię chodzić po sklepach i robić zakupy, wręcz uwielbiam i lubie spacery majace jakiś, jakikolwiek cel.

A spacer z kobietą po parku to sama przyjemność:)

grzesław to chyba zależy z jaką kobieta....

Normalną :-)

Ja bym raczej powiedziała że spacer z kimś kogo lubię to przyjemnosć. Nieważne czy to kobieta czy mężczyzna.

Też tak mam, zakupy to różnie bywa może gdybym nie musiała wszystkiego kupować sama lubiłabym bardziej. Niestety na ogół zakupy nie poprawiają mi humoru jak wielu kobietom. Ale i tak chyba kupuję za dużo zwłaszcza dla dzieci. Zostaniemy zasypani górą ubrań

Popieram Mandarynko, chodzi o spędzenie czasu z kimś kogo lubimy i przyjemnie się z nim rozmawia.

Rybko u mnie z zakupami bywa różnie. Generalnie mam duże zadatki na zakupoholiczke i przy każdej kazji podbijam sobie nastrój zakupami, od najmniejszych po te większe, dla siebie, dla córki, dla domu. Czasem sie z mezem przy tej pkazji pokłócę, czasem mam na tyle złe dni że i mi nie pomogą...

Właśnie uzmysłowiłam sobie że jeszcze nic nie jadłam, wiec na razie do zobaczenia...

To mi chodzi o to, że spacer z kobietą, oczywiście rozmowa i wzajemne wyluzowanie się od codziennych obowiązków i problemów:-)

Smacznego rybko!

Ja zazwyczaj spotykam sie na spacer z przyjaciólką aby właśnie o problemach porozmawiać. ALe to też relakuje.

A rozmowy o wzajemnych problemach też mamy, bo je mamy:-)

Przepraszam bez sensu napisałem:-(