Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość oskrobany okoń
"Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie." - tak mi się przypomniało - co nie znaczy się z tym zgadzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
okoń- ja sie zgadzam tylko z drugą częścią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
a co do zwolnienia to moj nie pójdzie bo mu sie to niby nie oplaca a poza tym u lekarza bywamy oboje średnio raz na 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
ja z drugą właśnie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
dobrze poznać męski punkt widzenia na kobiety....skoro nie można tego usłyszeć od własnego faceta.....to trzeba posłuchać obcego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Ale nieraz chyba bywa tak, że po osiągnięciu tego celu nagle okazuje się, że to chyba nie o to chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
obcemu nie zależy dlatego jest bardziej otwarty niż maż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
no tego to ja już Ryba nie wiem to wiecie tylko Wy same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
zwłaszcza jak nie jest niczyim męzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
to też :) - chociaż z drugiej strony w przypadku "poszukującego" byłoby chyba podobnie jak w przypadku męża a może i nawet gorzej - sam makaron ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To znaczy, że mężczyznom zależy na zachowaniu "tajemniczości", czy też wolą się nie przyznać do tego co myślą z innych przyczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
na pewno jest to sprawa indywidualna myślę, że pozostając w związku raczej chodzi tu o uniknięcie zranienia uczuć partnerki, albo coś w ten deseń tak, wiem że milczenie bywa gorsze, jednakże prościej jest milczeć dlatego większość to wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
moj milczy bo to po prostu taki prosty gatunek który nie ma nic do powiedzenia.......jedyne co czyta w zyciu to program tv wiec za wiele wiedzy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
a jak juz sie odezwie to sa własnie ranienia uczuć partnerki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
myślę Serenika, że jednak każdy ma coś do powiedzenia bez względu na posiadana wiedzę, oczytanie itd. w kwestii zamierzonej chęci zranienia rozmówcy się nie wypowiem bo to jest cecha indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
A czy on zadaje sobie sprawę, że Cię rani? Bo mojemu zdarza się to tak nieświadomie, coś palnie i nawet nie wie jakie to ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
są osoby które lubią przepraszać a żeby to robić trzeba mieć za co - tak więc może o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Tak, ale przeprosin to ja się rzadko doczekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
przeprosiny- nigdy....a że rani to wie dobrze...chyba mu to sprawia przyjemnośc......fakt że czasem powie cos za szybko ale cholera mowi to samo od 10 lat....wiec nie jest to nieświadome...ale bardzo raniące....taki gatunek cięzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
sereniko to mój jest chyba podobnym gatunkiem do Twojego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Trudno coś konstruktywnego powiedzieć. Może tyle, że często własne frustracje i niezadowolenie wyładowuje się na kimś i zazwyczaj tym kimś jest osoba bliska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
tak mi się zdawalo mandarynko....mam nadzieje że to nie ten sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
to w takim układzie mamy tu chyba do czynienia z poczuciem bezpieczeństwa i bezkarności - a powiem sobie i tak nic z tego nie będzie przykre ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
niezadowolenie i frustracja to jego drugie imię....to jest niesamowite że ktos nie umie znaleźć chocby maleńkiej rzeczy która go cieszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
przykre przykre....a bedzie co najwyżej awantura i ciche dni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
sereniko hm... zastanówmy sie :-) rybko dokłądnie tak jest, ze wszelkie frustracje i problemy najlepiej wyładować w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
tak tylko spytam - a znacie inne miejsce niż dom? stadion? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Jak się sobie zda z tego sprawę to łatwiej nad tym zapanować. Lepiej się komuś wygadać niż psuć atmosferę i humor wszystkim domownikom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
ja znam Lewiatana :D i czasem biedronkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Tylko czy jedyną formą wyładowania jest agresja, zgryźliwość i złośliwość? Zawsze można iść pobiegać w koło domu, albo sztangi podrzucać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×