Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość ryba15
To ja tak szczerze napiszę że bardzo to nie mam co narzekać na teściową. Nie mam z nią jakichś konfliktów pewnie głównie z tego powodu że mieszka 400 km ode mnie :). Początkowo trochę dziwnie patrzyła jak czytałam etykietę śmietany której dała do mizerii w poszukiwaniu skrobi (znalazłam), ale mąż razem ze mną był nieugięty i teraz sama nawet artykuły o bezglutenowcach znajduje i przyznała że to bardzo uciążliwe gotować dwa makarony i łyżek do mieszania nie pomylić. Pod tym względem to spoko. U nas trochę się zmieniło jak od jakiegoś czasu ma jeszcze drugą synową. Wcześniej krytykowała (dość oględnie) tylko moje metody wychowawcze, teraz ma porównanie i to dało jej chyba do myślenia. A i jej córka też nie robi wszystkiego po mamusinemu więc z wszystkimi nie będzie wojować. Też idę utulić ślubne szczęście. ;) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Witam wszystkie ranne ptaszki, dzisiaj jak głupia szukałam klucza od domu, znalazłam w szafce z przyprawami :) coś jednak z moją głową nie tak. Musze wypić kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja już po kawie. Jadę zaraz łowić karpia- he he rybko strzeż się :-D bo to poza pieczywem ostatnia rzecz jakiej mi brakuje na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
dobrze że w ogóle ten kluczyk znalazłaś :D .......to ja ostatnie słówko na teściową ......chodzi i to że nie cieszy się nigdy z niczego....ZAWSZE !!!! wszystko jest źle.....to az nie do pojęcia...wnuki sie źle uczą , źle ubierają, wydziwiają, pogoda zła, synowe złe....no chyba raz w życiu usłyszałam że dobre ciasto upieklam a tak to potrafi skrytykowac wszystkie potrawy na stole......dlatego nie zapraszam nigdy tzn 1 raz w roku a i tak potem chora jestem......i mowi wszystko kazdemu wprost twierdząc że jest szczera...no i wiecznie poucza co masz robic jak gotować jak prac bo kazdy wszystko robi źle KONIEC :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Ja zamierzam piec pierniki. Mandarynko na pewno byłabym niesmaczna, taka stara ryba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Rybko wypanierujemy, dobrze opieczemy i będziesz ok :-) Wczoraj faktycznie juz wieczorem spałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Sereniko to wyrazy współczucia. Moja umie trzymać język za zębami, na ogół. Tego powinni uczyć w jakiejś szkole teściowych. Zresztą ja pewnie w którymś momencie bym się tak odcięła że już by nic do mnie mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
A ja kupiłam takie fajne pierniczki na świeta, schowałam i wczoraj wracam z pracy, patrzę, a tu jeden został i opakowanie :-/ Mąż sie przypiął. Normalnie zabic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja się na temat teściowej nie wypowiadam, bo to dłuuga historia. Ogólnie z moja jest tak, ze to dobra kobieta ale strasznie cieżka we współżyciu. Wiem, ze to co robi to z dobrego serca, ale sposób w jaki to robi to czasem cieżka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
dziewczynki moje a co własciwie dobrego robicie na święta????? Może znacie przepis na dobre sledziki?......Mam tez problem z ciastami bo chyba musze się zbuntować bo co roku chcą to samo i wcale nie światecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mandarynko mój potrafi dzieciom czekolady pozjadać :) Sam sobie też potrafi kupić i zjeść całą na raz. A pierniczki to muszę dla syna upiec. Nic innego nie robię bo placki to teściowa dobre piecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Sereniko ja robię .... nic . Bo wyjeżdżam na całe święta, a nie będę wiozła 400 km. I tak muszę wałówkę dla syna zabrać. Pewnie jak będę wracać to coś przywiozę. Generalnie nie jestem amatorką wigilijnych potraw. Lubię (moi rodzice robią) kapustę z grzybami i grochem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
A ja akurat robię w tym roku wyjątkowo sporo dań, bo mam jakieś zachcianki. Sledziki raczej kupne, a ciastami zajmują sie mamy bo ja nie lubie i nie umiem i nie chcę. Ja robię karpia, dwa barszczyki, kutię, sałatkę, itp. Mniaaama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Oj Mandarynko przypomniałaś mi że z barszczykiem mam problem, bo syn barszczyk lubi a uszka nie może muszę coś wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Rybko cieżka sprawa z tą dietą synka. Współczuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mózgu trzeba używać bo zardzewieje, już coś wykombinowałam są nawet dwie opcje, więc nie będzie źle. Jakoś nie mogę się uodpornić na te jego " wy macie lepsze", co nie zawsze jest prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że Bozia wiedział że nie może skazać moich dzieci na szczególne diety,jestem za bardzo roztrzepana.Myślę że to kwestia organizacji i przyzwyczajenia.Wierzę małemu że Wy macie lepsze(:odrobinę posmakowałam i jedyne co mi smakowało to pasztety i to do czasu. A mleczko jakie pije Sojowe? Do dziś nie wiem dla czego to coś ktoś nazwał mlekiem. Moja Teściowa nie ma innych do porównywania cały czas mnie przymierza do swojej siostrzenicy,nie znoszę tej dziewczyny. A uwierzcie, robi to tak że mój po kilku latach się połapał i zrozumiał że mam racje.Mistrzyni manipulacji. A przy córce kilkakrotnie wypowiedziała się na mój temat,no i moja jej tego nie zapomni.Sereniko Twoja córka też nie lubi babuni,mądre dziewczynki z tych naszych córek stoją po stronie mam. Wiecie dla jedynaka miał być ideał( ; a nie pyskata jędza. Mandarynko zachcianeczki (; Jak robisz karpia? Ale ja mam dobrze, ja jestem tylko podkuchenną moja mama piecze gotuje i wychodzi jej to fantastycznie w święta kiedy jest cała rodzina to ona króluje w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Muszelko masz rację to kwestia przyzwyczajenia i organizacji. Ale muszę Ci powiedzieć że naleśniki bezglutenowe robię lepsze niż zwykłe, dopracowałam przepis do perfekcji. To coś sojowe nieraz mun kupujemy bo lubi, ale początkowo miał nietolerancję laktozy ale to było wtórne. Wraz z poprawą stanu jelit cofnęło się. Teraz kupujemy mu takie mleko bezlaktozowe lekkostrawne tak profilaktycznie. Jak zwykłe w czymś zje to nic mu nie jest. Zrobiłam ciasto na pierniki jutro będzie pieczenie, a teraz idę strzelić sobie kolor na włosy, pewnie coś koło 12 albo jutro napiszę jak wyszło. Niby zawsze kupuję podobne odcienie ale zawsze jest element niepewności i bywa niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Muszelko masz rację to kwestia przyzwyczajenia i organizacji. Ale muszę Ci powiedzieć że naleśniki bezglutenowe robię lepsze niż zwykłe, dopracowałam przepis do perfekcji. To coś sojowe nieraz mun kupujemy bo lubi, ale początkowo miał nietolerancję laktozy ale to było wtórne. Wraz z poprawą stanu jelit cofnęło się. Teraz kupujemy mu takie mleko bezlaktozowe lekkostrawne tak profilaktycznie. Jak zwykłe w czymś zje to nic mu nie jest. Zrobiłam ciasto na pierniki jutro będzie pieczenie, a teraz idę strzelić sobie kolor na włosy, pewnie coś koło 12 albo jutro napiszę jak wyszło. Niby zawsze kupuję podobne odcienie ale zawsze jest element niepewności i bywa niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Muszelko a z tym wy macie lepsze to chodzi o to że on chce mieć to samo tylko zrobione tak żeby mógł jeść. Jak wszyscy maja makaron to on chce makaron jak pierogi to on też nie twierdzi że jego makaron jest gorszy, czy jego ciastka złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Muszelko ja karpia robie pieczonego w piekarniku, w tradycyjnej panierce. Moja najukochańsza i najważniejsza potrawa na swięta :-) A w kuchni dowodzę ja, bo tak lubię. Mama mi trohę pomoże, ale ja zadecydowałam jakie będą dania itp. W tym roku rządzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
No i znowu ja. Włosy zostały na swoim miejscu , kolor wyszedł ok. Kawę wypiłam muszę zmykać zaraz na zakupy, czasu dużo nie mam bo mały musi sam w domu siedzieć jednak chory, pół nocy kaszlał, obudził wszystkich oprócz siostry. Teraz siedzi w domu męża jak zwykle cały dzień nie będzie. Mam nadzieję że mu przejdzie bo z chorym to nie pojedziemy, a nic nie mamy, oprócz prezentów dla dzieci. No i choinka będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Rybko to trzymam kciuki zeby mały wyzdrowiał. Taka to pora,znów odwilż i odrazu zarazki atakują :-( Ja też niedawno zmieniłam kolor, i o dziwo nawet jestem zadowolona, bo zazwyczaj mi się nie podoba jak coś zmieniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Kolor to rzecz drugorzędna (byle nie różowy, zielony...) ważne żeby takie pojedyncze białe nie wyzierały :(. Preferuje jasne brązy i kasztanowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
ja zawsze, zawsze miałam jasny blond. Zrobiłam ciemne pasemka ale źle sie czułam. Teraz strzeliłam złoty rudy i jest ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Ja myślałam o takim ognistym rudym ale mąż stanowczo zaprotestował, co mu się rzadko zdarza na ogół jest zrób jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja mojego nie pytam o zdanie. Też mu sie nie podobało, ale co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie jestem ognista ruda,niestety farbowana.Czuję się w tym kolorze fantastycznie.Mam w nosie co kto myśli. Gotować nienawidzę to tylko pomagam. Rybko zawsze chcemy tego co ma ktoś inny i Twój syn też oczami woli jeść to co Wy. Życzę zdrowia małemu .Mi dziś zaczyna zjeżdżać się rodzina idę łyknąć jakiś rela max i może przeżyję te święta(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×