byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

ja biore luteine od 24 tyg w sumie sama nie wiem na co bo podobno wszystko ok ale np mniej mnie brzuch czy jak boli po niej. wiecej moge zrobic. jutro wstawiam jeszcze pranie ostatni karton mi zostal... nie wiem czy prac tetrowki. ja kupilam 9 szt mam nadz ze to starczy. dzis koszmar u lekarza spoznil sie 2 godz a potem w godzine przyjal wszystkie pacjentki. takze jak ja weszlam to nie wiedzialam czy moge gacie ubrac jeszcze w gabinecie czy biegiem wychodzic bo nastepna juz czeka... i mowie mu ze wodniste uplawy itp, a on no to na fotel. tam mnie zbadal na wzierniku i to tak ze potem kregoslup mne bolal i mowi ze szyjka wporzadku. aler czy ja kuzwa pytalam o szyjke? no zdraznil mnie jak nic. slowa o moich przypuszczeniach o saczeniu sie wod. zlane mial na wszystko. czy naprawde juz zaden lekarz na nfz sie pozadnie pacjentka nie zajmie? tak ludzie ich pouczyli ze zawsze posmarowane i jak kasy nie dasz to nie masz nic. ale powiem wam jaki mialam sen... wogole cala noc spac przwie nie moglam bo czuwalam czy mi cos leci czy nie ale jak zasnelam to mi sie snilo ze siedzielismy z moim i on gdzies poszedl a ja sie bawilam z malym bo tak mocno wystawial raczke ze az bylo widac zarys paluszkow i mowie o jak fajnie a potem mowie oj prze bedziemy dzis chyba rodzic bo mi jakos tak mokro, patzre a tam juz maly caly na zewnatrz. wiec przytulilam go tak z ta pepowina i mowie prze pakuj torbe. ja poszlam do drugiego pokoju i mowie do matki chodz mi pomoz bo urodzilam i musze jechac do szpitala ata zaczela sie ze mna klocic i z lapami do mnie wyskoczyla... no i sie obudzilam. apropo dysfunkcji to u mnie bylo pelna para, 7 dzieci, alkohol stary, matka leb zjebany, brod smrod ubostwo. stary umarl na zawal. matka byla normalna w miare poki sobie fagasa nie znalazla. potem pastwila sie nade mna i gnoila tak dlugo az mnie przemek stamtad nie zabral....ale nie chce juz wogole miec z nia nic wspolnego

keysy teraz to wszędzie tylko każdy czeka aż posmarujesz, nic nie ma za darmo. Myślałam, ze kobiety w ciąży traktuje się inaczej, ale niestety. A co do rodzin dysfunkcyjnych, to wydaje mi się, że dzięki temu co przeżyłysmy my, zrobimy wszystko żeby nasze dzieci miały ciepły rodzinny dom i duuużo miłości:). Uaktualniam tabelkę nick-------------------------imię-------------wiek------ --miejscowość----------tc---------płeć FASOLKI monikaw29---------------Monika------------29-----------Ni emcy-------------------5------------? Niemożliwa999 --------- Mirka ------------ 31 ---------- Utrecht, Holandia------ 7----------- ? andziulka88---------------Ania--------------24----------- -łódzkie------------------16---------DZ andziulka007------------Angelika-----------26------------ łódzkie------------------17-----------? (nie)mądra---------------Agata-------------29----------- --śląskie-----------------18---------CH agunia1987--------------Agnieszka---------25------------- --łódzkie---------------19---------DZ DarCiiaaa-----------------Daria--------------19---------- --Gdynia-----------------22---------DZ HinskiTurysta-------------Ewa--------------20----------- lubuskie------------------25---------CH Allegrowiczka1987------Iwona-------------24-----------Ok. Kraków---------------23---------DZ XxPrzyszla_MamaxX---Magdalena---------20----------święt okrzyskie------------31---------DZ Marysia2013------------Marysia-------------28------------ ł dzkie-------------------33---------DZ keysy2121----------------Kasia--------------21----------- -Mogilno---------------- 34---------CH MAMA2013LUTY--------Karolina------------23----------podka rpackie-------------35---------CH Fijfijfijuu----------------Ewelina-------------28-------- --mazowieckie------------35---------CH MAMUSIE anetucha123456--------Aneta--------------24----------Kent , Anglia-----------------------DZ

(nie)mądra ale jak myślisz zrobić sobie to badanie póki biorę luteinę czy jak już odstawię? Chyba lepiej jak odstawie bo wynik może być inny czy nie?

(nie) mądra a jak myślisz można to badanie zrobić jak jeszcze biorę luteinę czy jak już odstawię? Bo wydaje mi się że jak już nie będę brała to lepiej bo może wyjdzie inny wynik. Keysy Ty to masz sny hehe dobre dobre :) ja ostatnio cierpię na bezsenność... mogę pić melisę w ciąży? może to mnie uśpi trochę

no nie znów dwa razy tylko trochę inaczej hahaha :P

Trudno za Wami nadążyć tak się ostatnio rozpisujecie :D Ale to dobrze, lepiej tak niż mają być pustki :) MAMA, no co Ty, poczekaj na mnie! :D Powiem Ci, że nie zazdroszczę Ci tych wszystkich wizyt w szpitalach, ale jak by nie było pierwsze koty za płoty i chyba troszkę oswoiłaś się z panującą tam atmosferą, co? Jak Twój waży 3300 g to mój pewnie jeszcze więcej :O Oj coś czuję, że będę rozpruta po sam tyłek :O Andziulka007, ja przez pewien czas w 1-szym trymestrze brałam Duphaston czyli jakby nie było tez progesteron i fatalnie się po nim czułam. Przede wszystkim właśnie bolała mnie głowa i czytałam, że sporo dziewczyn tak miało. Luteinę aplikuje się dopochwowo czy łyka się normalne tabletki? (Nie)mądra, dobre z tymi fazami :D Ale się uśmiałam ;) Agunia, z tym rocznym urlopem to ja się zatrzymałam na tym, że dostaną go kobiety, które urodzą do 17 marca 2013, czy miałyby normalny półroczny macierzyński do 1 września 2013 czy jakoś tak. Ale jak tego nie zmienią to pogryzę Tuska! :(

andziulka lepiej jak zrobisz po odstawieniu luteiny.Wyjdzie ile masz progesteronu bez wspomagania :) Jestem po wizycie wszystko ok, ale nie pooglądałam nic.Leon miał najgorszą pozycje jaką może mieć płód -zwinął się w kulkę !

wstalam dzis o 5.30 bo chrisa brat dzis przyjezdza, musialam sie ogarnac bo mieli byc o 9 a przeciez w pizamie i bez makijazu nie wylece :p wystarczajaco zle wygladam po ciazy, zeby jeszcze dokladac sobie "uroku". posprzatalam, ogarnelam sie i szukam jak wprowadzac jedzenie niemowlętom... za 6-7 tygodni bede musiala zaczac zapoznawac Amele z nowymi smakami i cholera nie wiem jak. jest napisane 4 razy 180 ml mleka, raz zupka 100ml i 50 do 100g jabłka- przecieru... ale ze jak? :D zupa kiedy? ktory posilek zastapic? i to samo z jablkiem? ktos wie? (nie)madra Ty tu notuj, jesli jakies rady sie pojawią, bo z tego co pamietam mowilas, ze nigdy nie mialas kontaktu z dziecmi tak jak ja i tak jak dawalam rade do tej pory to dzis czuje sie jakbym uderzyla ryjem w sciane bo o rozszerzaniu menu niemowlat nie wiem nic :( zestresowalam sie :D

anetucha zupka z marchewki w porze obiadowej zamiast butli :) a jabłko np na podwieczorek :) ja jak byłam nianią to tak dawałam dziecią :) Fiffij luteina jest albo po językowa albo dopochwowa ja mam tą drugą opcje na szczęście bo pamiętam kiedyś brałam pod językową na regulacje miesiączki i jest ohydna :p (nie)mądra i tak zrobię leki kończą się w poniedziałek to koło środy-czwartku pójdę tak już raczej będzie dobrze :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3726425 fajny watek znalazlam, moze komus sie kiedys przyda ;)

andziulka007 dzieki !! :D

Hej Wam wszystkim :) tak czytam Was i czytam i naprawdę dziękuję Bogu, że mnie nic nie boli, nic nie dolega i cała ciąża, odpukać! przebiega wzorcowo. Co do tej luteiny andziulka to mnie się też wydaje, że lepiej zrobić te badania na progesteron zrobić jak już odstawisz luteinę, bo jeśli zrobisz wcześniej to będziesz mieć zafałszowany wynik. Poczytaj może jeszcze w necie jak długo ta luteina uwalnia się z organizmu bo może się okazać, że środa czwartek to za wcześnie. Keysy -> kurde ten Twój lekarz to naprawdę szok! Ale takie podejście tych konowałów w przychodniach państwowych to norma. U mnie to samo, wejdę na fotel, zbada przez minutę i tyle, więcej pisania i uzupełniania karty niż samego badania i kontaktu z pacjentką. Może wybierz się na pogotowie, powiedz o Twoich wątpliwościach, albo udaj, że coś Cię bardzo kręgosłup boli, no coś tam wymyśl i powiedz o tym sączeniu, żeby sprawdzili. Anetucha a Ty się nie denerwuj tą dietą malutkiej bo zobaczysz, że jak ze wszystkim do tej pory sobie świetnie radziłaś tak i z jedzeniem będzie dobrze :) przyjdzie moment i zobaczysz, że wszystko będzie jaśniejsze dla Ciebie i nie będziesz się o to tak martwić :) Wiecie co, ja od miesiąca nic nie przytyłam... Co jakiś czas mierzę się w kilku miejscach, tak, żeby widzieć czy coś tyję czy nie no i zapisuję to wszystko i się ważę i też zapisuję. No i od miesiąca to dosłownie 10 deko mi przybyło! Trochę mało jakoś...

A ja w tym tygodniu nie uaktualniłam tabelki! Więc nadrabiam i się postarzę już, i tak mówię już wszędzie, że mam 25 lat :P nick-------------------------imię-------------wiek------ --miejscowość----------tc--------płeć FASOLKI monikaw29---------------Monika------------29---------Niemcy-------------------5------------? Niemożliwa999 --------- Mirka ------------ 31 ---------Utrecht,Holandia------7----------- ? andziulka88---------------Ania--------------25------------łódzkie---------------17---------DZ andziulka007------------Angelika-----------26------------łódzkie---------------17-----------? (nie)mądra---------------Agata-------------29----------- --śląskie---------------18---------CH agunia1987--------------Agnieszka---------25------------łódzkie---------------19---------DZ DarCiiaaa----------------Daria-------------19------------Gdynia-----------------22---------DZ HinskiTurysta-------------Ewa-------------20----------- lubuskie----------------25--------CH Allegrowiczka1987------Iwona------------24-----------Ok.Kraków------------23---------DZ XxPrzyszla_MamaxX---Magdalena--------20--------świętokrzyskie---------31---------DZ Marysia2013------------Marysia------------28----------ł dzkie------------------33---------DZ keysy2121----------------Kasia--------------21-----------Mogilno---------------34---------CH MAMA2013LUTY--------Karolina------------23---------podkarpackie----------35---------CH Fijfijfijuu----------------Ewelina-------------28----------mazowieckie----------35--------CH MAMUSIE anetucha123456--------Aneta--------------24----------Kent, Anglia-----------------------DZ

andziulka to widzę że ja tyję za Ciebie też :P bo ja za to daje czadu :)

No to dawaj andziulka zdjęcie brzuszka :) porównamy :) pisałam kiedyś, że ten brzuszek tak mi galopował i boję się, że niedługo nie zmieszczę się w drzwi :D a teraz cisza i nic nie rośnie :) nawet mąż rano powiedział, że wyglądam jakby mi się jeszcze pomniejszył a nie urósł.

a to brzuszek to później wrzucę ale tu już dupa i nogi przytyły :) i już od początku prawie cztery kilo wskoczyły na plus... :P hehe także rosnę rosnę :) na szczęście cycki mi aż tak nie rosną bo to by było straszne :) lubię moje maluszki :)

no nie znów dodaje i nie wyskakują moje wpisy wrrr

ooo teraz wskoczyło :P

No to ja andziulka, mam 2 kg w najgorszym wypadku na plusie :D brzuszek już większy, ale nie ma tragedii no i tak to raczej nic mi nie zgrubiało :P a mierzę uda, nawet łydki i w biodrach i wszędzie ;) no jedynie cycki to mam duże! Kurde, zawsze miałam takie małe a teraz jak patrzę jakie mi urosły to naprawdę przestają mi się podobać! :(

no widzisz a mi idzie w tyłek a nie w cycki :P ja się nie mierzę najwyżej tylko brzuszek po co mieć później kompleksy :)

He he :) ale przynajmniej będę wiedziała czy coś rośnie czy nie bo gołym okiem to nie widać :) No i w razie dużego przyrostu to może kupię jakiś krem na rozstępy bo jak na razie to tylko oliwka codziennie po kąpieli. Nawet staram się być przy tym dokładna i naprawdę robię to codziennie :)

ja bym sobie na Twoim miejscu już kupiła coś na rozstępy bo to chodzi o to żeby sobie uelastycznić tą skórę ja używam od początku drugiego trymestru na zmianę z oliwką codziennie :)

Stwierdziłam, że sama oliwka więcej mi pomoże bo z tego co czytam na necie to wszystkie kobietki piszą że lepsze efekty daje najzwyklejsza oliwka. Ale może i kupię i będę rano smarować się kremem na rozstępy a wieczorem oliwką :) tak żebym wiedziała że robię wszystko, żeby zapobiec ich powstaniu ;)

moje maleństwo się wczoraj tak rozbrykało że szok :) dzisiaj już spokój narazie :) a najlepsze jest to że jak się rusza i jak się odezwę do brzuszka albo położę rękę to od razu przestaje :D mój już nie może się doczekać kiedy on poczuje codziennie po pracy wita się ze mną i z brzuszkiem a to sobie z nim pogada trochę jak leżę hehe słodko to wygląda :)

Kurcze Andziulka, ja już bym też chciała poczuć jak rusza się moja Kruszynka... A Ona cały czas milczy jak zaklęta! Jest strasznie leniwa :D tyle Jej mówię, żeby w końcu dała znak mamusi, że tam jest a ona nic... I Andrzej do niej gada, tłumaczy, żeby go kopnęła w ucho ale oporna jest dziewczyna na nasze prośby :D

andziulka88 po 30 tygodniu bedziesz blagala wage zeby sie zatrzymala. ;) do 20tyg jest luz a potem jak zaczna kg rosnac to nie wiesz kiedy masz +10 kg. mi w 7 miesiacu przybylo 8 kg! czyli 2 kg na tydzien. doczekasz sie :p

Do tej pory jak czułam coś w brzuchu to nie potrafiłam określić czy to moja mała czy jelita, aż do wczoraj. Leżałam w łóżku, połozyłam ręce na brzuchu i poczułam wyraźnie jak się porusza, mój M też. Popłakałam się oczywiście:) No i wczoraj pierwszy od zajścia w ciąże farbowałam włosy, spokojnie, tą farbą co zawsze, nie patrzyłam w lustro bo doskonale wiedziałam jaki będzie efekt, a tu niespodzianka. Mam rude odrosty:) Myślałam, że padne! Naturalnie mam ciemny brąz, farbuje, żeby jeszcze ton je przyciemnić a wyszły nie dość że jaśniejsze to jeszcze rude! Odczekam troche i ide niech mi to fryzjerka ogarnie,a jak nie to se kupie beret najwyżej:P

Anetucha, pewnie masz rację :) wtedy nie będę miała nawet ochoty patrzeć na wyświetlacz wagi :D a co tu mówić o sobie w lustrze :D Agunia jak ja Ci zazdroszczę! Niech już ta moja Marysia zacznie się ruszać!

andziulka spokojnie maje maleństwo pierwszy raz ruszyło się tydzień tamu później przerwa kilka dni i teraz tak delikatnie też się rusza ale spoko po 20 tc dadzą nam w kość pewnie :) agunia to super że jak dotykasz to się rusza maje maleństwo się wtedy chyba peszy bo przestaje :)

moj bobo tez sie rusza ;p czasem nawet za duzo. terrorysta maly. albo na rekach albo ryczy. gdy noszę ją pionowo to glowa jej sie kiwa, ale lezec na rekach juz nie lubi. dorosla prawie!! :p nie moge sie doczekac, az bedzie jadla lyzeczka, albo jak w koncu bedzie siedziec sama! i raczkowac i chodzic!! :D ahhh teraz az nie do pomyslenia, ze nie chcialam swojego dziecka i balam sie, ze nie bede kochac :) jej usmiech wynagradza wszystko.!! moja przesypia noce od 4 tygodnia zycia a to dlatego, ze nosilam ja, podnosilam i probowalam budzic w dzien a w nocy miala spokoj :) to rada mojej mamy bo przewaznie dzieci, ktore sie rodza lubia sobie powrzeszczec w nocy. pamietam swoja pierwsza nieprzespana noc, a potem druga, trzecia :p ale w koncu ja nauczylam. wczoraj spala od 19.30 do 7 rano ;) o 5.30 obudzilam ja na mleko bo sama wstalam ale zaraz jak zjadla wrocila do lozeczka.