Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gigantozaur

zapraszam do wspólnego dietowania

Polecane posty

Laseczki a uprawiacie jakies sporty? Ćwiczycie? Bo u mnie sprawa wyglada nastepujaco oprocz tego ze jezdze do pracy autem, oprocz tego ze wychodze 3 razy dziennie z psem który nie lubi chodzic na spacery, oprócz zakupow sprzatania gotowania itp. ....hmmm no to by było na tyle :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm ja jako tako nie mam ostatnio :( choć dziś myślałam, żeby karnet kupić na siłownię lub basen... ale boje się, że jak tylko ja sobie kupię to nie będę chodziła , a jak jakaś osóbka kupi ze mną i powie że chodzimy regularnie to będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tal0 a skąd Ty jestes? Ja w zeszłym roku chodziła 3 razy w tygodniu na basen i wróciłam do dzieciństwa i kupiłam sobie rolki. Ale to tez trzeba miec silna wole zeby wyjsc z domu bo najgorzej sie zmobilizowac zeby wyjsc a potem juz jakos jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gigantozaur sport u mnie wyglada tak :D wstaje rano prowadze młoda do przedszkola około 100/150m:D wracam znosze wózek i sobie spaceruje po jakies 2,3 godz jesli starsza jest w przedszkolu i pogoda pozwala do tego sporo ruchu w domu ( sprzątanie ) plus mam rowerek stacjonarny i tak dziennie około 50min pedałuje ale bez przerwy :P ale cos mi sie od wczoraj stało z kolanem, strasznie boli nie moge ani chodzic ani wyprostowac bo jak prostuje to czuje dziwny ucisk :-/ chyba będę musiała iśc do lekarza :(. Tal0 ile płacisz za karnet?:-/ u mnie pół roku kosztuje prawie 300zł na mies a na cały rok nie całe 200zł :-/ nie wiem ale wydaje mi sie to drogo i trzeba spisac umowe chodzisz czy nie płacic musisz :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ze Śląska :) tam gdzie chodziłam to zdrożało o 5zł hehe i teraz ceny wyglądają tak : - 8 wejść 60zł - 12 wejść 80zł - open miesięczny 80zł - open na dwa miesiące 150zł - open na trzy miesiące 225zł - open na sześć miesięcy 420zł - open na dwanaście miesięcy 780zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi mozesz sie ze mnie smiac ale podobno działa na kolano jak wezmiesz i zbijesz troche liscie surowej kapusty obłozysz nimi kolano i zawiążesz bandazem. Podobno swietnie działa. Czyli przegielas ze sportem. Ale w razie nie bedzie ci przechodzic badz bedzie sie nasilac to biegusiem /na drugiej nodze/ do lekarza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też, ale niestety nie mam he u siebie lepiej wiadomo nikt nie patrzy, nie trzeba dojeżdżać, ruszać się z domu, można kiedy się chce ćwiczyć... same plusy... jedyny minus to taki, że nie masz karnetu więc nie musisz wykorzystywać wejściówek więc trudniej się zmobilizować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym basenem jest dla mnie najgorsze ze trzeba przejsc w tym stroju zanim sie wlezie do tego basenu i wydaje mi sie ze wszyscy na mnie patrza i to nie jest przychylny wzrok rozumiecie o co mi chodzi :(... zawsze jak ide to probuje sie zakryc kółkiem ratunkowym małego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gigantozaur hahaha ale chyba potem mu oddajesz co?:D heh biedne dziecko :P mama mu kółeczko kradnie aby własna pupe zakryć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi.. Mi na diecie nigdy niczego nie brakuje jestem zawsze szczesliwa ze wytrzymalam ze mi sie udaje i.... przychodzi moment takie zacmienie umysłu zjem cos czego nie powinnam i potem juz na maksa i potem juz dolina:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda destylowana
To ja też się chętnie dołączę jeśli można oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gigantozaur nie no mi tęskno za owocami bo jak byłam np w ciąży to jadłam np kilo śliwek :D lilo czereśni :D nektarynki no non stop owoce :D a tu prosze cukry proste :D a ja sobie tak je jadłam i jadłam :D jak ide na rynek to kupuje np 2 brzoskwinie bo jak bym miała kilo to bym kilo zjadła heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a ja to na basen lubię chodzić bo w wodzie nit nic nie widzi ... wystarczy pływać hehe ... ale jechać tam mi sie nie zawsze chce bo bilet trzeba kupić i zamiast 5zł za wstęp dać to jeszcze dochodzą 2bliety autobusowe za 3zł jeden hehehe :) no choć w sumie jak bym się sprężyła to pół godz mam w jedną stronę pieszo :D ale wrócić z basenu i znów się kąpać bo się człowiek spocił ufff.... HMMM preferujecie dietę bez owoców ???? Ja w sumie nie wiem czego najbardziej , ale na pewno brakuje mi fast foodów no i słodyczy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi.. To ty jadłas owoce w ciąże a ja.... Zjadałam codziennie 4 do 5 pączków. Zanim doszłam ze sklepu do doum to juz je zjadłam. A jak czasami nie były najlepsze albo zbyt swieze to ryczałam jak dziecko zawidziona... To i teraz na pączusie patrzec nie mogę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda destylowana
O mnie? No cóż wzrost 162, waga obecna 66 a docelowa myślę że 55. Jestem na diecie od tygodnia i udało mi się 3 kg zrzucić. W dorobku mąż, 3 dzieci, pies i pełno kg z którymi walczę. Jestem na diecie kapuścianej i pisalam tutaj pod nickiem "w pamiętniczku" głównie to zapisywałam sobie co kiedy zjadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tal0 słodyczy i fastfudów mi nie brakuje ale te owoce ehhh tylko jedna porcja dziennie :( gigantozaur biedne dzieciątko:( co za matka :D łeee to ja widzę że ja tu najgrubsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi ale zobaczysz jak tobie poleca te kilogramy... a moje....masakra! Moj m wlasnie wychodzi do pracy:D mały zamiast spac to trenuje.... zapisalam go od wrzesnia na sztuki walki no i teraz cwiczy... oj jaki on jest ambitny...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gigantozaur aa pytałaś sie mnie czy po ciąży mi przybyło ale wtedy net mi sie zerwał i zapomniałam :D w więc tak przed O. ważyłam 56kg po O. po porodzie było 82kg potem chudłam tyłam chudłam tyłam az odpuściłam i poszło troszke do przodu potem zaszłam w ciąże i dobiłam do 113kg urodziłam to było 105kg zaraz po samym porodzie a potem było 102kg wziełam sie za siebie i jest tyle ile jest :) i jestem z siebie DUMNA :D Z O' wcinałam truskawki ze śmietana na kilogramy:D mama mi kupiła kilo to kilo zjadłam kupiła 2 to i 2 zjadłam :D z K. tez wcinałam owoe i kalafior:D pychotka :D a moja słabością były serki np almette albo żółty nawet nie myslałam że one tak tuczą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda destylowana
Moje już śpią bo jutro o 6 rano pobudka i marsz do przedszkola. A M sobie przyniósł prace do domu i siedzi i coś wypełnia w salonie wiec znudzona żona buszuje w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gigantozaur moja wiecznie śpiewa i tanczy :D w przedszkolu zapisałam ja na taniec dyskotekowy:) ale myślę coś działaś w tym kierunku. Ciągle jest mama włącz muzyczke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda destylowana
Moja nelezy do zespołu ludowego i dziś wracając z próby całą drogę do domu wyśpiewywała krakowiaczek jeden miał koników siedem i szla dzieweczka do laseczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi to ty bylas szczuplutka:D Ja to chyba 56 wazylam jak bylam dzieckiem albo w podstawówce:P Kiwi jest juz dobrze a bedzie lepiej osiagniesz cel. Jesteś ze tak powiem "podwójną" matką. Oddałas na swiat dwie coreczki a teraz troszke zajmiesz sie miedzyczasie codziennych obowiazków soba, zebys czula sie dobrze atrakcyjnie seksownie itp itd 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj mały jak chcialam go zapisac na taniec w przedszkolu to powiedział ze na zadne babskie zajecia nie bedzie chodzil bo on ma byc NINJA :D a NINJA nie tanczy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×