co kupic do szpitala??

urodzila moja bliska kolezanka wczoraj. dzis chce do niej jechac, co kupic? i tak do domu tez pojade pozniej i kupie pieluchy itd ale do szpitala cos kupic? nie bylam w ciazy,nie wiem co potrzeba. choc teraz maly jest dla niej najwieksza zabawka;)

Do szpitala to nie wiem... kwiatów raczej nie wolno, może balona na hel?:P a do domu to ja stosuję taką metodę, że duperelę kupuję dziecku a lepszy prezent matce- bo zwyczajnie się jej należy za trud podczas ciąży i porodu :) No i miło się wtedy takiej mamie robi ;)

z tym balonem to była taka trochę ironia i aluzja do filmów amerykańskich :D zapomniałam, ze tu nie można zbytnio żartowac, bo zaraz mnie zjedzą i wysrają :D

nie no luz. kwiatow wiem ze nie wolno i mylse co ja ucieszy, ale moze po prostu czekolade.. choc teraz jest tak zaoferowana malym ze szok

kup grzechotkę dla dziecka

czekolade to nie bo jak karmi to nie może

ja ostatnio bylam u kolezanki i pytalam czy by cos chciala i powiedziala z wielkim przejeciem: wielki kisc wiogron :D wiec jej cale 1,5 kg przynioslam :D ale sie cieszyla :P poza tym przytargalam mala zabawke dla dziecka (wiem nie dla nowordka ale na za chwile jak znalazl), a dla niej jej ulubiony balsam do ciala i swieczki ktore uwielbia sobie zapalic w lazience podczas kapieli :)

myslalam tez o kosmetyku jakims dla niej.. jakis balsam moze.. rozstepy jej sie straszne zrobily moze kupic jakis dobry preparat, wiem ze nie zejda do konca ale troche zbledna moze.. tyle ze nie wiem czy wypada kupic jej balsam na rozstepy,. moze zwykly.. ale co myslicie o kosmetyku

Balsam albo krem dla kobiet po porodzie. Np bielenda ma serię Sexy mama:-)

kup album dla dziecka taki co sie wpypełnia. Juz w szpitalu bedzie mogła zapełenić pierwszą stronę :)

Czekolady nie kupuj, bo może dziecko uczulać (jeśli matka karmi piersią).

a moze ksiazke..ona lubi czytac. jakas sexi mame czy cos..

Książka prędzej, jak maluch zaśnie będzie miała co robić w szpitalu :) Ale nie seksi mamę, bo sie obrazi, pomyśli że uważasz że jest zaniedbana :D

Ja bym się nie obraziła;-) ale faktycznie w szpitalu głównie czytałam, bo noworodek albo pił albo spał a ja się nudziłam.

Mi właśnie nikt czekolady nie dawał z wymienionych tu powodów, a ja tak lubię... tylko od męża dostałam. Ale fakt, do bratowej przyszłam teraz z grzeczności z czekoladkami jak urodziła, to schowała do szuflady w której już 10 takich odłożone bo ona karmi ;) Co do rozstępów- ja już ma to pomoże najwyżej żel na blizny, a zbledną pewnie prędzej czy póżniej... Ale fajny balsam do ciała, albo kosmetyki do włosów- to powinno jej pasować. A dla dziecka polecam przytulankę, najlepiej taką typu "szmatka" bo to wygodnie dziecku złapać, cieszę się że moje miało praktycznie od urodzenia bo do tej pory łatwiej mu zasnąć czy uspokoić się z właśnie taką. Tyle że poczekałabym z takimi prezentami do domu, w szpitalu i tak nie będzie miała gdzie tego trzymać. A z koleżanką uzgadniałaś odwiedziny w szpitalu?

kosmetyk bedzie najlepszym pomyslem :)

album na zdjęcia moze jakiś krem na rozstępy lub jak wiesz ze bedzie karmić to jakąś herbatke na poprawienie laktacji a dla dzidzi małąmaskotke lub ubanko

ja nie wiem jaki to szpital, ale w tym w którym rodziłam to było tak ciasno, że ledwo się miesciły mamy i dzieci, a o prezentach - to chyba tylko kłopot. Lepiej do domu przynieśc. A koleżanki się zapytaj po prostu.

nasza mała dostala mini maskotkę

Nie rozumiem akcji typu - matce trzeba cos kupić za to, że się tak męczyła podczas ciąży... - no chyba normalne, że jakieś niedogodności są ale przecież każda kobieta zgodnie twierdzi, że ciąza to nie choroba i naturalny stan więc po co ta szopka? A sytuacji w stylu ,,mąż kupił mi i podziękował np. łańcuszek za to, że urodziłam mu dzieciaka. Czy to nie dziwne? A facet to co ojcem nie zostaje? Chyba tez powinnie mu prezenty kupować za to, że się tak postarał?

nic nie kupować.

blindineczku a ja rozumiem :-) Kobieta sama w sobie zasługuje na to, aby być rozpieszczaną ;-) a już tym bardziej w momencie kiedy daje facetowi dziecko :-) oczywiscie, ze faceta nie wolno pomijać w tym wszystkim ;-) ale ja tam sie cieszyłam jak na ur pierwszego dostałam zlote kolczyki :-) teraz wiem, ze szykuje złoty zegarek :-) i już sie cieszę. myśle, że to po prostu bardzo miłe ;-) a z tmi prezentami dla koleżanki- rodzącej, naprawdę jest milo, jak koleżanka czy przyjaciółka pomyśla również o niej :-) i uwierz mi, ze ksiażka, kosmetyk czy cokolwiek innego, mała drobnostka naprade pomagają w tych trudnych chilach po porodzie :-)