Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madison007

Jak pomóc bezdomnym kotom przetrwać bardzo srogą zimę?

Polecane posty

Gość Marellata
Mi jakoś weterynarz wydał moje koty zaraz po zabiegu. Ale tez jest taka możliwość, zeby je odebrać dopiero jak do siebie dojdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada.
Sama finansuje moich"pidopiecznych":) Ale najwazniejsza steryluzacja !!!!!!!!! :) Nigdy ich nie oswajam,przenigdy karmie i odchodze.Kiedys oswajalam i to byl blad koty lgnely do ludzi ja glaskalam inni....lydzie potrafia byc okrutni niestety wiem juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyuuuuuvvvvv
moje koty dochodzily do siebie juz wieczorem, a na drugi dzien juz normalnie sie zachowywaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl;jm,.
myślę, że powinnaś postarać się poszukać im domu. Tzn. nie wszystkim razem, ale może ktoś ze znajomych by wziął jednego, ktoś inny drugiego. Koty są potrzebne na wsi, na gospodarstwach, bo łapią myszy, możesz przejechać się do pobliskiej wsi i popytać, czy ktoś nie przygarnąłby, możesz stanąć z nimi na targu i za symboliczną złotówkę sprzedawać, poszukaj stron w internecie, ludzie czasem szukają kotów, wystawia się ogłoszenia "oddam kotka w dobre ręce" etc. do gazety możesz dać ogłoszenie :) Prawda jest taka, że jak przyjdzie sroga zima, to większość z nich zamarznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiada, masz do tego warunki, u mnie sterylizacja kosztuje około 150-200 zł, samic jest może z 10-15, skąd ja wezmę takie pieniądze?:/ na karmę dla nich czasami ciężko jest mi kombinować, ponieważ wiadomo, że mam swoje potrzeby i wydatki.. a mogę w tej kwestii liczyć tylko na rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafello
"po narkozie kotek dochodzi do siebie po około 3 dniach" to ja nie wiem jaka konska dawke ten kot musialby dostac zeby 3 dni do siebie dochodzic hahah zwierzeta sie szybko potrafia wylizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marellata
To chyba by musiał dostać końską dawkę, mam 2 koty i oba nie długo po zabiegu zaczęły wstawać, jeden już w drodze powrotnej do domu próbował się podnosić. Z tym, że ja mam kocury, nie wiem jak to jest w przypadku kotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelagiusza
A ja Ciebie autorko gorąco wspieram w Twoim dążeniu do opieki nad potrzebującymi istotami. Jestem w podobnej sytuacji: mieszkam w bloku, na moim osiedlu są dziesiatki kotów, dokarmiamy je z innymi paniami, leczymy na własny koszt, sterylizujemy juz na koszt miasta - W TYM ROKU NOWELIZACJA USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT NAŁOŻYŁA NA MIASTA OBOWIĄZEK OPIEKI NAD WOLNO ŻYJĄCYMI KOTAMI, W ZWIĄZKU Z CZYM MIASTA MUSZĄ NAPISAĆ PROGRAM TAKIEJ OPIEKI I ZNALEŹĆ FUNDUSZE NA DOKARMIANIE, STERYLKI ITP. W moim mieście (50 tyś mieszkańców) Urząd Miasta działa wprawdzie opieszale, ale cos tam zaczął robić. Wskazówki dla Ciebie: zorientuj się na temat takiego programu w Twoim mieście, po drugie -najbliższa fundacja, organizacja działająca w tym zakresie - samej będzie Ci ciężko, znajdź sprzymierzeńców. CDN...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada.
DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO.POZDRAWIAM WSZYSTKIE "KOCIARY"😍 One nas potrzebuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada.
DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO.POZDRAWIAM WSZYSTKIE "KOCIARY"😍 One nas potrzebuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotka mojej koleżanki bardzo ciężko to przeżyła, może rzeczywiście dostała końską dawkę+jest wrażliwa na takie operacje, kombinacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w łodzi kiedys był artykuł o kobiecie która chodzi po osiedlach i dokarmia koty, jedni twierdzili że jest jebnięta inni podziwiali:D Swoja droga tez mam takie baby tutaj, lubię koty ale aż się we mnie gotuje jak te kociska chodzą po autach :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada.
Autorko za sterylizacje kotow odpowiada (u mnie w Warszawie) moja dzielnica bo to tu "mieszkaja"koty.Ito urzad finansuje zabieg.Kiedys jak tego nie wiedzialam to zanosilam koty do weterynarza ktory za pol ceny wykonywal zabieg,widzac ze kot bezdomny i dziki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelagiusza
I jeszcze jedno - powolutku, w tym temacie (kotów bezdomnych) potrzeby nigdy się nie kończą, co oznacza, ze Ty nigdy tych potrzeb w pełni nie zaspokoisz, i daj sobie do tego prawo. Rób tyle ile możesz, już samo dokarmianie to BARDZO WIELE. Ja też sporo juz przeszłam jeśli o to idzie i stoczyłam w sobie setki psychicznych bitew, bo choć chciałam to nie mialam jak pomóc i musiałam to jakoś znieść. Koniecznie szukaj w swojej okolicy podobnie działających - czy to pojedynczych osób, czy organizacji, a także dowiedz się co Urząd Miasta w tej sprawie ma do zaoferowania u Ciebie, sterylizacje to drogi interes, niewielu stać by to robić na własny koszt. Ale nade wszystko dbaj o siebie i pamiętaj, że nawet to co robisz to już baaardzo dużo. Ściskam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelagiusza-podziwiam oddanie:) Dobrze, że jest Was liczniejsza grupa, to oczywiście zawsze na plus.. Ja niestety nie mam co na to liczyć, wszyscy mieszkańcy są przeciwni.. Nawet na policję dzwonili, że zaśmiecam im środowisko pudełkami od mleka.. zmykam spać, dziękuję za wszystkie komentarze, papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwewqe
a ja niedawno widziałam koreański horror, naprawdę niezły, o tym jak NIE nalezy pomagac kotom i co się moze stac potem za karę... ma tytuł The cat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra nie z afryki
Koty siadają na sanochodach, bo grzeja się w ten sposób biedulki. Zanim samochód wystygnie, pare minut to trwa, a w tym czasie koty moga trrochę się ogrzać. ja mam cały czas ślady brudnych łap na samochodzie. Usmiecham sie wtedy do siebie i cieszę sie,że się biedactwa ogrzzały. Myjnia to nie majątek, stać mnie na to co jakis czas, ale oczywiście, jesli kogoś na myjnię nie stać, to rozumiem. Ja za samoobsługoąa płace 5-7 zł i uważam ,że to nie jest duzo, tym bardziej, że niezaleznie od kocich łap na masce, to i tak na myjnię czasem trzeba pojechać tak czy inaczej. Gdybym miała normalna sytuację zyciową, to bym, wzięla kilka kotów i psów na stałe. Może wtedy moje zycie na komus by sie przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelagiusza
w google wpisz: Bydgoszcz koty wolnożyjące i szukaj tym tropem, ja w ten sposób znalazłam ludzi, którzy podobnie jak ja chcą pomóc zwierzakom. Idzie to bardzo opornie, bo urzędy są skąpe i opieszałe, ale my się nie poddajemy. Nawet najbliższe schronisko, gdy do nich zadzwonisz, powinno udzielić Ci wsparcia i rady co robić. Rozmawiaj z ludźmi, pytaj, szukaj, przyłącz się sama jako wolontariuszka do jakiejś organizacji. Życzę Ci wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada.
Kiwi rozumiem ze slady lap cie rozescieczaja! Ale menele i zlodzieje gorsi co?Mnie wkurzaja psie kupy na chidnikach i trawie nieraz wdepne fuuu... ale najbardziej zli ludzie tymi gardze !!! ps.Koty ogrzewaja sobie lapki maska auta jest b.ciepla dlategi wchodza na nia.Moj samochid caly w cetkach,ale nie wywoluje to we mnie takiej zlosci jak w tobie.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebra nie z afryki chodziło mi o lato bardziej :) pełno tych kotów tam i całe dnie na autach :-/ naliczyłam kiedyś 17 :-/ teraz nie wiem bo dawno w tamtym kierunku nie szłam :) ale denerwujące jest jak tymi pazurami po lakierze chodzi:-/ :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelagiusza
Zebra - w pełni popieram Twoje słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiada.
Zebra nie z afryki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiada. Zebra nie z afryki Dziewczyny jak by to chodziło tylko o myjnie to kit z tym:) auto myje często nawet u rodziców :P albo na stacji wiec to żaden problem ale z porysowanym lakierem już tak fajnie nie jest :-/. Tych kotów tam tyle że i jak sie szło to sie czasem "biły" na tych autach :-. nie wnerwiało by to Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra nie z afryki
Miłe panie - :) Każda okazja do wygrzania się jest dobra - nawet latem. My mamy ogrzewanie w domkach. Koty nie. MY tylko wykonujemy szybki ruch pokrętłem termostatu i mamy cieplucho. One nie. J a kiedyś musiałam przez kilka dni zyc bez ogrzewania w zimie ( awaria za granicą). A grzejcie się kotki, zima, latem, jak chcecie. Mozecie mi lakier porysować , w nosie to mam, lakier rzecz nabyta. Poza tym one nie rysuja lakieru, bo mają pazurki schowane, jak chodzą. ja w każdym razie żadnych rys nie zauważyłam, a nawet, jesli....to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra nie z afryki
Kiwi, ok. KJażdy ma jakieś swoje "ale"... Rozumiem cię, no trudno, kwestia priorytetów. Mnie nie zalezy, tobie tak. Może masz dobre, wypasione auto, ja mam stare i niezbyt reprezentacyjne. Jesli ci przeszkadzają , to je płosz, może czyms wysmaruj auto, nie wiem... Ja się ciesze, jak mam slady łapek, bo wiem,że się biedulki ogrzały, ale może ja nienormalna jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod praca porysowały
kilka aut, jak sie bawiły i jeden zaczał sobie "zjeżdzac" po masce, wam to zwisa innych wkurza i mają do tego prawo, nie muszą sie rozczulać nad sladami łap :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×