Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Hej dziewczyny:) Ja też mam dobre wiadomości. Wczoraj byłam na pierwszym USG, na którym było widać dzidziusia i jego bijące serduszko!!! Jestem przeszczesliwa!!! :D nie mogę przestać o nim myśleć, normalnie euforia! Ale wiem, że większość mlodych mam tak ma ;) ach, super wiadomość. Pozdrawiam Was gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja oczywiście już żyję w stresie przed dzisiejszym USG, bo mi mdłości ustąpiły już zupełnie, lepiej sypiam i sobie ubzdurałam, że jest coś nie tak :/ Pocieszam się tym, że dalej mam obolałe piersi i dalej się budzę dwa razy w nocy, raz na siku, drugi dla zasady ok. 4 rano, ale już szybciej zasypiam niż ostatnio. A tak w ramach ciekawostki, nie mam już kota :( Oddaliśmy go wczoraj moim rodzicom :( Wielokrotnie zdarzyło mu się wylać na psie legowisko w ramach jakiejś dziwnej zazdrości i potrzeby górowania nad nim. Od jakiegoś czasu mamy w jednym z pokoi sofę, którą sobie upodobał pies i się na niej codziennie wyleguje. Gdy raz się tam zdarzyło kotu zesikać, daliśmy mu ostatnią szansę - jak się to powtórzy, to go oddajemy. No i się powtórzyło, sofa śmierdzi niemiłosiernie i się nadaje jedynie do przetapicerowania. Plus tego wszystkiego jest taki, że zanim sprowadziłam się do męża to kot mieszkał ze mną u rodziców, i każde nasze wakacje też spędzał u nich, więc traktował ich mieszkanie jako swój drugi dom. Ponadto wszystko mu tam wolno i nie ma ograniczeń w jedzeniu, więc jest tam przeszczęśliwy :) Jak się to stało, to mąż zaczął szukać po internecie informacji na temat tego procederu i jakaś kobieta się wypowiedziała na forum, że miała w domu kotkę i 3 psy i ta kotka sikała wszędzie gdzie leżał któryś z psów, i jak się pojawił w domu noworodek, to zaczęła też obsikiwać jego ubranka, więc sorry - nie będę ryzykować ... Kocham go jak własne dziecko, ale pewnych zachowań niestety nie będziemy tolerować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koalala
A do mnie przyszedł mój ukochany Mikołaj z wielkim pudłem, w którym była poducha w kształcie litery C - mimo że jeszcze nie mam brzuszka to już mi sie mega wygodnie na niej leży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Metaforo, nie stresuj się. Nie ma czym. Na pewno wszystko jest w porządku. Daj jak najszybciej znać, jak będziesz już po wizycie. I wiesz, że spokój jest dla Ciebie teraz najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalala - a jakiejś konkretnej firmy masz tą poduszkę? Metafora - trzymam kciuki, wszystko będzie ok !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Byłam dzisiaj na USG :) Maluszek ma 2,27cm :D Majtal nóżkami i ruszał sie jak nie wiem :D Słodki :)))) Krwiak zniknał :D:D:D i to najwspanialsza dla mnie wiadomosc :D jest ślad zwłóknienia w miejscu gdzie był krwiak wiec wszystko jest ok :) nawet jakby tam lozysko bylo to i tak sie przyklei, wiec największe zagrozenie minelo :) aczkolwiek nadal mam sie oszczedzac i wiecej lezeć niz siedzieć . Zrobiła sie też mała torbiel na jajniku, ale tym nie kazal się przejmować :)))) To się nie przejmuje ;P grunt, że z dzieckiem wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do Was pytanko. Normalnie jak dotychczas malujecie się i farbujecie włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie farbuje włosów. Generalnie zapach wszystkich kosmetyków mnie denerwuje, a na myśl o tym ostrym zapachu farby robi mi się niedobrze. Na pewno by mnie zemdlilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margarit jeśli chodzi o malowanie twarzy to nic nie zmieniłam ale jeśli chodzi o włosy to w 1 trymestrze nie powinno się tego robić bo substancję zawarte w farbach mogą przejść przez skórę głowy do płodu i go uszkodzić... Wiem to ze szkoły bo jestem fryzjerką, dlatego ja na razie odpuszczam malowanie włosów chociaż już nie mogę patrzeć na odrosty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu viola jakie
ty glupoty opowiadasz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kusi, ale poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i zafarbuję przed samymi Świętami, ale poszukam bez amoniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu nie straszcie mnie bo ja niedawno farbowałam włosy... Oczywiście powiedziałam fryzjerce, że jestem w ciąży - chyba gdyby były jakieś przeciwwskazania to by powiedziała... W poprzedniej ciąży też regularnie farbowałam i chyba nie miało to wpływu na ciążę... Topka super wieści :) Żółta-cytrynka tego widoku się nie zapomina :) To cudowne uczucie zobaczyć po raz pierwszy serduszko i uświadomić sobie, że ta istotka naprawdę mieszka w naszym brzuchu i ŻYJE z całych sił :D Metafora nie denerwuj się, to kolejny etap, ciesz się, że mdłości minęły. Piersi też mogą się niedługo uspokoić. Zastąpią je nowe dolegliwości - zgaga, skurcze nóg, zadyszki itp... ;) Kiedy już zaczniemy czuć ruchy maleństwa nie będzie tego stresu - dzidzia będzie dawała znaki, że ma się dobrze :) Też sprawię sobie poduszkę do spania - już by mi się przydała bo ciągle mi niewygodnie przy zasypianiu i najchętniej włożyłabym nogi na lampę... Mama6latki super wiadomości! Ja też już chcę zobaczyć mojego pędraczka jak fika :) Może 14 grudnia lekarz będzie chciał go obejrzeć - to będzie 9 tydz 3 dzień więc trochę wcześnie na badania pod kątem przezierności ale może... Zakupiłyście już jakieś kremy przeciw rozstępom? Ja mogę z czystym sumieniem polecić z Gerbera - ciężko go dostać (zamówię przez internet) ale jest rewelacyjny. Tak jak większość takich kremów do stosowania od 4 miesiąca - na razie używam zwykłego balsamu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atamta - ja zamówiłam sobie darmowe próbki Musteli kilka razy smarowałam. W Superpharm z promocji z kartą z LifeStyle było AA za niecałe 20 zł to też kupiłam, ale napisane, że po 3 m-cu to się tyci jeszcze wstrzymam. A ten Gerber? Nie słyszałam o kosmetykach Gerbera ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _gaska_
Topka super wiesci :D idziemy wciaz łeb w łeb :) moje cudo w srode mialo 1 cm ;) Przepraszam ale nie pamiętam nikow - do dziewczyny ktora się stresuje brakiem objawow - ja nie mam zadnych :) w 1 ciąży też nie mialam a zakonczyla się szczesliwie :) W 1 ciąży w 1 trym farbowalam wlosy gdy jeszcze nie wiedzialam że jestem w ciąży i nic się nie stalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia. Właśnie wróciłam z USG. Wszystko jest dobrze :) Dzidziuś ma 3,58 cm, serduszko wali, a jak zawołałyśmy męża, żeby sobie zobaczył, to się jeszcze zaczął ruszać :) Zobaczyć łzy szczęścia w oczach męża - bezcenne :) Różnica między USG dopochwowym a zewnętrznym jeszcze jest ogromna, więc pewnie jeszcze kilka tygodni upłynie, zanim będę miała badania już tylko przez brzuch. Następne USG to już na badaniach prenatalnych, 27 grudnia. Jeżeli chodzi o zabiegi kosmetyczno-fryzjerskie, to ja na szczęście nie mam problemu z farbowaniem, bo nigdy tego nie robiłam, maluję sie tak samo (jedynie częściej używam fluidu, bo te pryszcze ... ) no i tak jak pisałam już wcześniej, od samego początku ciąży po każdej kąpieli używam balsamu przeciw rozstępom i cellulitowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje. Ja bardzo żałuję, że maż nie mógł wtedy wejść na USG :( W przyszły piątek idę na prenatalne, one też są przez pochwę tyle czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mam prośbę do dziewczyn, które korzystały z tzw "rogala" - polećcie, jakiej firmy poduszkę najlepiej kupić. Myślę o niej pod kątem przyszłego karmienia, bo było mi trochę niewygodnie, jak karmiłam córkę i ona leżała na zwykłej poduszce. o Co do farbowania, to ja się mimo wszystko wstrzymam do końca I trymestru. Dam radę ;). o Trochę się zmartwiłam, jak przeczytałam, że Wasze dzieci mają już nawet przeszło 3 cm przy terminie porodu 8.07, bo wydawało mi się, że ja ze swoim terminem na 1.07 bardzo odstaję. Moje dziecko miało 2,62 cm w 10 tc 1 dc. Uspokoiłam się dopiero jak przeczytałam stronę parenting.pl ciąża tydzień po tygodniu, tam podają, że w 10 tc 1 dc CRL ma ok 25 mm, czyli mieszczę się w normie. Ufff. Miłego wieczoru wszystkim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka - ja ogłądałam MOTHERHOOD, wydaje się, ze dobrze wykonany, ale nie mam doświadczenia, też chetnie usłyszę opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka jeżeli chodzi o poduchę do spania dla nas - to polecam kojec - a do karmienia mi wydawał się dużo za miękki i kupiliśmy jeszcze mini kojec i powiem Ci, że wygodnie mi do teraz karmić Młodego. A jeżeli chodzi o mnie i fasolkę... Rano mega bóle brzucha pomimo nospy i duphostanu... O 10:30 byliśmy u lekarza, na szczęście nic niepokojącego nie znalazła ale kazała brać jeszcze więcej nospy i więcej odpoczywać... Chyba musiałbym tylko leżeć... Prosiła o zrobienie USG. Poszliśmy wieczorem prywatnie... Lekarz szuka, szuka i mówi wszystko jest na miejscu, tylko nie widzi zarodka... Dobrze, że leżałam, bo zrobiło mi się słabo... Powiedział, że może za tydzień coś więcej będzie widział, a teraz nic nie może powiedzieć... Ale dalej szukał... I po 15min znalazł - mała cholera ukryła się tak, że trzeba było naprawdę dobrze poszukać. Jak się cieszyliśmy! Szczęście ma 26mm. A termin z USG wyszedł na 1.08. Kolejne USG za tydzień :-) Śmiejemy się z mężem, żę będzie córa - bo taka mała cholera po mamusi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama 2013
metafora - moje maleństwo ma 3,4 cm (chyba też po tatusiu koszykarzu) i też mam usg prenatalne 27 grudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margrit ja po pierwszej ciąży mam mnóstwo rozstępów - mimo, że smarowałam się rano, wieczorem a latem kilka razy dziennie :( W drugiej ciąży kupiłam krem Gerbera i nie doszedł mi ani jeden rozstęp, też nie wiedziałam, że taki istnieje ale poleciła mi koleżanka - stosowała i ma skórę jak pupcia niemowlaka :) To jest coś takiego: http://allegro.pl/krem-przeciw-rozstepom-gerber-150-ml-i2845624872.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×