Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

z tymi malinami to ponoć takiego czystego nie powinno się pić w nadmiarze ale np dodany do herbaty przed snem nie zaszkodzi:) o herbacie z cytryną też słyszałam odtąd pijam sporadycznie:) a ja właśnie zaszalałam i kupiłam pierwsze ciuszki dla naszej córci:) mała wyprawkę na rozmiar 56 używany z allegro i duży zestaw body na rozmiar 64-78 bo była niezła okazja to znaczy 40szt za 45zł(z kosztami wysyłki:) ale zaszalałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O malinach to ja słyszałam tylko, że herbaty z LIŚCI maliny nie można pić w ciąży, bo mogą powodować skurcze. Zaleca się ją natomiat pod koniec jak skurcze nie chcą przyjść :) Ale o samym soku malinowym, że nie wolno to nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do wyprawek to jeśli mogę coś doradzić to może nie szalejcie za bardzo z najmniejszym rozmiarem. Ja nie kupiłam nic w rozmiarze Newborn, tylko od razu kupowałam 0-3mc (to jest chyba 62 w polskiej numeracji). I od razu były idealne. Z tym, że moja córeczka urodziła się z wagą 4,46kg. No ale Wy też w tej chwili nie przewidzicie jakie się Wam duże dziecko urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Dietowo - 40 szt ! To rzeczywiście niezłe zakupy! I do rozmiaru 78 to praktycznie na cały pierwszy rok już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topko,ty po
2 poronieniach nie zainwestowalas w prywatna wizyte? robilas w ogole badania przed kolejna ciaza?chociazy progesteron,cytomegalia? wydajesz sie bardzo nieodpowiedzialna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś tak wyszło że siedziałam dziś na allegro i wpadło w ręce:) ale czyż to nie istna okazja??:) nawet niech część tych rzeczy mi nie odpowiada to i tak niezły biznes:) a bodów więcej już kupować nie będzie trzeba;P pomarańczko czemu uważasz topkę za nieodpowiedzialną?? nie musisz ranić ludzi zwłaszcza w tak drażliwym temacie jak utrata dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do topko, ty po
A co ciebie obchodzi czy ktos chodzi prywatnie czy nie? I co ma do tego odpowiedzialność? Zamiast interesować się cudzym życiem lepiej idź i sie zajmij swoją dupą i swoimi dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oho, no to widzę, że więcej tu osób, którym hormony w ciąży namieszały i skóra się stała jakoś wrażliwo-drażliwa ;). Spróbuję w takim razie z zmienić kosmetyki na hypoalergiczne, dzięki dziewczyny :). Co do herbat z liści malin - czytałam (jeszcze w pierwszej ciąży) wypowiedź położnej na temat mitów co do "przyspieszaczy porodu" i kobieta mówiła, że jak akcja porodowa się zaczyna, to herbata z liści malin może spowodować zwiększenie częstotliwości skurczy, natomiast z pewnością ich nie wywoła przy braku akcji porodowej. Ale kobiety nadal namiętnie piją herbatę z liści malin, kiedy termin się zbliża lub jest po terminie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topko,ty po
widac jaka ma opieke na nfz i mimo to po 2 poronieniach nie zainwestowala w porzadnego lekarza.tak wiec jest nieodpowiedzialna kobieta.... ja tezraz przerasta ja koszt wizyty u lekarza to za co kupi pieluchy,kosmetyki i ubranka?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj mnie też zsypało wczoraj wieczorem na dekolcie. Kosmetyków nie zmieniałam więc pomyślałam że to od tej choroby co mnie złapała. Nic nie brałam, nie piłam i jakoś dziś dużo mniejsze to jest. topko,ty po - kurde nie martw się, poradzi sobie - jednak Ty chyba masz problemy żeby sobie poradzić z własnym wysokim JA. Dietowo - no faktycznie baaardzo dobra inwestycja;) Właśnie takie perełki w naszych rękach są najlepsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z rezerwą podchodzę do wszystkich rewelacji pt. "tego nie wolno, to szkodzi"...Od wieków pije się herbatę z cytryną - niby nie dobrze, pomidory z ogórkami (pomidory z białym serem; ryba z olejem słonecznikowym) - nie dobrze, ale smacznie. Nie mówię, że w tych doniesieniach nie ma racji, ale jeżeli cos stosuje się sporadycznie to nic się nie stanie. Taki Alzheimer przecież ma nie do końca znaną etiopatogenezę, wpływ na tę chorobę może mieć np. genetyka - a z tym nic się nie zrobi...A w ciąży to prawie nic nie wolno, np. cytrusów, ale 2 pomarańcze i 3 mandarynki dziennie nie powinny wywołać skurczów itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła Mamo - co do infekcji to mój organizm - odpukać - teraz jakby bardziej się stara walczyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wczoraj koleżanka koleżanku urodziła...cała ciążę mówili jej 100 procent chłopak - a jest dziewczynka ;) Ja tam lekarzowi wierzę na 95 procent, mimo,że niby pokazywał nam prącie i jąderka ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj - tran w ciąży chciałam brać żeby jakiś naturalny kwas DHA brać, co bym geniusza urodziła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde! To bym chyba pomyślała że podmienili;D Może lekarz miał kiepski sprzęt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś kupiłam pierwsze ubranko - nie mogłam się powstrzymać, ale to dopiero na jakieś 3-4 mce wiek się przyda bo większe, ale urocze z cieżarówką ;) Narazie więcej nie kupuję, bo mam nadzieję rozkręcić w końcu pewien interes i mieć troszkę ubranek w związku z tym. A co do pomyłek płci to nie wiem co gorsze - chłopiec w sukience, czy dziewczynka w koszulce z ciężarówą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myslę jednak, że gorzej chłopiec w sukience;) Zdecydowanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży też nie mogłam się powstrzymać przed zakupem choć kilku ciuszków, zanim poznałam płeć - tak mi się podobały te mikro-jeansy czy ogrodniczki khaki. Miałam wewnętrzne bardzo głębokie przeczucie, że będzie syn :D. Cóż, córka wyglądała w nich równie uroczo :D. Na własne oczy widziałam też, jak koleżanka z sali wychodziła ze szpitala z synem w różowej wyprawce ;) i "tys piknie". Także pomyłki się zdarzają :). Co do ciuszków teraz - nie kupuję na razie nic (mam dużo unisexów). Zauważyłam, że tak naprawdę przy noworodku sprawdziły mi się najbardziej rozpinane z przodu pajacyki i rozpinane body (żeby przez głowę nie zakładać). Nawet mój Małż sobie z tym radził, natomiast przez głowę bał się zakładać dziecku ciuchy. Pajacyki mają też zasadniczą zaletę - nie trzeba dziecka całego rozbierać do przewijania (wystarczy rozpiąć nogawki w pajacykach) i łatwo sprawdzić czy w pieluszce "coś" jest czy się nam wydaje ;). Dlatego sprzedałam prawie wszystkie kaftaniki (które lubią się rolować dziecku na plecach i jest mu niewygodnie) i wszystkie śpiochy (bo użytkowanie ich uważam za niewygodne właśnie ze względu na to, że trzeba dziecko rozbierać, żeby sprawdzić czy zrobiło kupę). No, ale to każda mama sprawdzi na sobie, co jej najbardziej odpowiada w kwestii ubioru dziecka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsądek podpowiada, że masz rację w kwestii wygody i ubranek, oby rozsądek zwycieżył ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zwycięża ;). I dobrze. Fajnie mieć kilka takich ekstra-ciuchów dla dziecka, żeby "wystroić" do zdjęć rodzinnych czy jak ktokolwiek przyjdzie dziecko obejrzeć - ale na codzień to się naprawdę nie sprawdza ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mama ostatnio wyskoczyła z tekstem, żebym kupiła kilka ładniejszych ubranek jak będę do lekarza szła :D Nie przypominam sobie żeby mnie po lekarzach ciągała w lakierkach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I na wyjście do kościoła w niedzielę :D, nie zapomnij Margrit! Garnitur i laczki rozm.62. Cholera, jaki to będzie rozmiar kołnierzyka ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak rodzina na taką decyzję zareagowała :D? Bo u mnie byli zgorszeni, podobnie jak brakiem ślubu kościelnego. Trudno ;). A krawaciki i inne - chyba każdej przyszłej mamie sprawia radość przeglądanie i kupowanie ciuszków dla dzieci :). Poza tym jesteśmy w sumie w najlepszym okresie na zakupy - dolegliwości pierwszotrymestrowe za nami a wielki brzuch, puchnięcie, zadyszki, zmęczenie itd - dopiero przed nami ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moda, modą, ale ja potwierdzam, że pierwsze 3 mce to praktycznie tylko na pajacach jechałam. Nawet na jakieś wyjścia to tego pajaca nie zdejmowałam tyklo na to coś nakładałam. Na wyjście ze szpitala kupiłam spodenki i bluzę zasuwaną (oczywiście ubrałam to na pajaca :) ), ale i tak żałowałam, że po prostu grubszego pajaca nie kupiłam, bo byłoby duuużo wydodniej. A teraz lipiec to nawet w zwykłym pajacu i ewentualnie przykryte kocykiem przywieziemy do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze się śmiałyście czy lepszy chłopczyk w sukience czy dziewczynka z samochodzikiem. Ja mam koleżankę, która całą ciążę była przekonana, że będzie miała córeczkę (ale żaden lekarz jej tego nie potwierdził!). Zresztą tu w Irlandii przy tych kilku usg przy dobrych wiatrach to trzeba mieć szczęście, żeby się dowiedzieć. No ale ona była święcie przekonana i nakupiła różowych ciuszków, a tu chłopak się urodził. Czym ona wcale się nie przejęła i ubierała go w to co miała. A wszyscy w szpitalu mieli polew i nazywali go: "pink boy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj - mamy mocny argument - mój mąż i jego brat byli chrzczeni jako kilku letnie dzieci, moja starsza siostra też była chrzczona razem ze mną jak miała jakieś 7 lat. Nie braliśmy ślubu kościelnego bo to obłuda, nie chodzić do kościoła a przysięgać cuda wianki, tak samo w przypadku chrztu dziecka. Chrzest mojej siostry i mój był na zasadzie - żeby ludzie nie gadali - a to chyba nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mogę do Was dołączyć? Jestem w 17 tc, czekamy na drugiego dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj popieram body i pajacyki z rozpinanymi nogawkami :) Ja dodam jeszcze półśpiochy bo jak dla mnie sprawdzały się rewelacyjnie - szczególnie latem. Do tego ze 2 wyjściowe ciuszki i finito :) Co do malin to same maliny można, tylko liście wywołują skurcze. Ja niestety kiedyś narobiłam soków z malin i ich liści (fajny przepis dostałam) a później w ciąży nie mogłam ich pić! Teraz zaprawiam malinki z samym cukrem w małych słoiczkach i na zimę do herbatki jak znalazł :) Ależ mnie kusi, żeby coś kupić dla dzidzi! Ciuszków na razie nie kupię, bo powoli wracają do mnie te, które pożyczyłam kuzynkom ale może jakieś akcesoria już zacznę kompletować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×