Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Ja mialam te majtki jednorazowe, ale w szpitalu krzyczeli, zeby nic nie zakladac na rane, ale jak tu isc do toalety jaki Ci leca te odchody poporodowe? Kupuje jednorazowe.... z tego co pamietam to krwawilam mocno ok 3 dni, a pozniej to juz prawie nic nie lecialo.... w 8 tygodni po porodzie bylam u gina.... i wszystko bylo ok... najwiecej zuzylam tych duzych podpasek bella poporodowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie zakładać majtek po porodzie? A to wielgachną podpaskę do czego niby przyczepić? Nago siedzieć? Nie czaję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola ja jak rodziłam ponad 6 lat temu to w szpitalu też nie było wolno chodzić w majtkach... a tą wielką podpaskę trzeba było udami ściskać i jak kaczka do łazienki.... ha ha ha!!! To były czasy ;D A jak któraś założyła majciochy i zapomniała ściągnąć przed wizytą to dopiero była awantura! Wszystko zależy od szpitala niestety bo słyszałam, że do dziś można się spotkać z takimi praktykami. W niektórych szpitalach zabraniają używać pampersów (tylko tetra), chusteczek nawilżanych, smoczków itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie codziennie na obchodzie lekarz sprawdzal krocze... a tak rzeczywiscie u nas wszystkie babki jak kaczki z wielka podpaska czlapaly.... Mnie np po porodzie tez pieklo gdy podmywalam sie zelem do higieny intymnej, wiec podmywalam sie mydlem jeleniem i teraz tez tak zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Dietowo ale kosmos - jak pojazd batmana :) Ta gondola to chyba do zapinania w aucie? Takie kółka na moje oko to lipa na zimę - szczególnie na duży śnieg - chyba, że w mieście na odśnieżone chodniki. Na moją wioskę by nie wjechał ;) Jak dla mnie za drogi niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie różne są praktyki. Ale Kurde no dajcie spokój mogli by się określić . Z tego co wiem to u mnie w szpitalu aby były luźne gatki. Brejdaczka miała zwykłe bawełniane i wkładka ale ja chyba kupię te jednorazowe i porządne wkłady. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi;) Co do wózka to ktoś w mojej rodzinie miał takie przednie kółka i pamiętam że była tragedia to prowadzić. Ale to było kilka lat temu może teraz inna technologia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie cena z kosmosu:) ale mogę go mieć za darmo w świetnym stanie... ale wydaje mi się że i tak będę musiała kupić inny wózek ten ewentualnie od następnej wiosny i tylko w wersji spacerowej wykorzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli kola sa solidne i pompowane to wcale nie musi byc tragedii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w temacie majtkowym... Atamta - ja rodziłam 4 lata temu i było tak samo, tzn. zakaz noszenia jakichkolwiek majtek, nakaz "wietrzenia" rany, a do ubikacji to tak, jak pisze Maite - jak kaczki człapałyśmy. Jak jedna młodziutka dziewczyna założyła bawełniane majtki i lekarz to zobaczył na obchodzie, "uprzejmie" kazał zdejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rodziłam cztery lata temu ale u nas można było mieć majtki, tylko właśnie takie z siatki albo jednorazowe, przewiewne, absolutnie nie bawełniane!!!!!!! Tylko na obchód, wiadomo, musiałyśmy je zdjąć:-) No nie wyobrażam sobie iść do ubikacji zaciskając grubą podpaskę między nogami :-) Mam nadzieję,że do lipca się nic nie zmieni hihihih Maite, Ty będziesz miała parkę:-) Pochwal się odczuciami, inaczej przechodzisz tą ciążę niż poprzednią? A jak z kształtem brzuszka, jest taki jak w pierwszej ciąży czy inny? :-) Bardzo jestem ciekawa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu dzisiaj taka cisza???????? Ja się cieszyłam,że przeziębienie mnie omija a tu nie miał niespodzianka, już w nocy zaczął się ból gardła i katar....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, jakoś cicho :) Moja ulubiona chwila dnia to gdy po wstaniu i kąpieli zasiadam sobie ze śniadankiem i jedyną w ciągu dnia kawą do komputera i podczytuje Was, a tu dzisiaj mało frajdy było :) Zdrówka życzę wszystkim chrychającym! Co do majtek jakichkolwiek to choćby mieli krzyczeć i bić ja nie odpuszczę i chociaż w drodze do toalety zakładać je będę. Podobno te fizelinowe są marne, szczególnie na nasz lipiec, bo właśnie mało oddychają. Słyszałam, że lepsze są te siateczkowe. My dzisiaj robimy kolejne podejście do wózków - jak M wróci z pracy jedziemy do sklepu gdzie jest wystawionych 14 wersji kolorystycznych Jedo Fyn i są też Bebetto Luca. Podobno czas oczekiwania na Jedo Fyn jak się zamówi to nawet 45 dni, a jeśli mowa tu o dniach roboczych to wychodzi 9 tygodni, więc już prawie o czerwiec zahaczamy... Chyba już czas na podjęcie decyzji :) Dzisiaj zrobiłam porządne ważenie na czczo, po nocy i po że tak powiem podwójnej wizycie w toalecie :) Na plusie jestem jakieś 3,5-4,5 kg (nie jestem pewna ile dokładnie ważyłam przed ciążą ;) ). Wiecie ile z tego ważą wody płodowe? Bo pocieszam się, że skoro dziecko waży jakieś 700g pewnie i do tego wody np. drugie tyle to tak jakbym przytyła tylko 2-3 kg :) Ale własnie nie wiem ile tych wód jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... moja druga ciaza jest dosc dziwna :P, tzn tak jak z moim synkiem pierwszy trymestr bez zadnych objawow.. nawet bolu podbrzusza... gdyby nie rosnace cycki z zylami to pewnie nawet lekarz by sie dziwil.. z malym tycie bylo jakies takie szybkie.. przytylam w calej ciazy 16kg, startowalam z waga 54kg skonczylo sie na 70kg, teraz startowalam z 58kg i w obecnej chwili wazne 66kg... wiec pewnie podobnie sie skonczy... no i co mnie najbardziej stresuje to te ruchy....... maly sie rozpychal od poczatku... strasznie... byl obecny we mnie 24h na dobe, wyciszyl sie na tydzien przed porodem... oj wtedy prawie codziennie na IP bylam, bo sie nie ruszal... no a mala to tak w niedziele szalala caly dzien a do dzis codziennie tak lekko puka mnie, bardziej sie jakby ociera niz kopie... ja wiem, ze kazde dziecko ma inny temperament.. moj jaki byl w brzuchu taki jest do tej pory.... zywe srebro... wszedzie go pelno.. ma to po mnie... moj maz jest raczej spokojny, wiec moze mala bedzie miala temperament po nim.... co do brzucha to mi sie rozlal na boki i jest taki maly... mam porownanie, bo w ciazy z synkiem robilam sobie zdjecia co 2 tyg... wiec w tym tygodniu brzuch byl wiekszy i taka pilka... teraz mam malutki... ale lekarz zapewnia, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku... no i malym mialam duuuzzoo energii i poprostu humorem tryskalam tak z mala w ciazy juz sie chyba ze 100 razy poryczalam....no i mam raczej glowe pelna watpliwosci o jej zdrowie.... a co do przeziebienia to ja do 16tc mialam katar non stop :/... leczylam sie domowymi sposobami... i jakos chyba samo z siebie mi przeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na "czczo" przytyłam ok 5 kg, ale raczej zdecydowana wiekszość z tego poszła (narazie w brzuch): dziecko, wody, ale pamięatj tez o lożysku ;)Nie zmienił mi się rozmiar ciuchów, no poza brzuchem;) wiec u Ciebie tez raczej wszystko w brzuszku. Mnie znowu denerwują a raczej martwią ruchy... już były takie regulane, wyrażne, a od poniedziałku wieczorem takie ledwo, ledwo, jakby przytłumione, ale coś tam czasami poczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do majtek to ja wybiorę tylko to co będzie mi wygodne, nie dajmy się zwariować, nie jestem dzieckiem żeby na mnie krzyczeli a szpital to nie obóz, wiadomo na obchód, czy jak lekarz z nienacka ;) wpadnie, to nie będę dyskutować i zdejmę, ale na pewno cały czas nie będę trzymała nogami podpaski :P, tym bardziej że trzeba będzie zajmować się dzieckiem , nie ma czasu na leżenie na wznak...a już nie mówię o chodzeniu do toalety... Po zabiegu na ginekologii, też mi dali podpaskę a ja wolałam swoje normalne majtki, ale teraz wiadomo rana będzie innawięc może sama zdecyduję się na np. siateczkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie cichutko dziś;) a w zasadzie dopiero teraz na dobre wyszłam z łóżka... i cały czas podsypiam przez katar strasznie boli mnie głowa... kurcze az tyle czeka się na wózek?? masakra... mam stresa bo pościel zamówiona na allegro nie dotarła jeszcze do mnie... od 7 marca... a sprzedawca niestety milczy nie wiem co się dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati... Ty jestes tydzien nizej no i wlasnie moja od tamtego tygodnia tak ucichla... mysle sobie, ze pewnie rosnie i to dlatego.. zbiera energie, zeby mnie skopac porzadnie.... najlepiej ja czuje lezac na wznak albo z podpartymi plecami.... len maly noooooooooooooooooo.......... chce juz wiosne, bo moj 2latek wlasnie dom roznosi... tak bym wyszla z nim na spacer i by sie wyszalal.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że spora z was część kupuje wózki Bebetto.. Ja się waham między solarisem, Babyactive ElNino, a BabyDesign Lupo... Nie wiedziałam, że czas oczekiwania jest aż tak długi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Mi wczoraj przyszła pościel :D Szczerze to myślałam, ze dojdzie czwartek/piatek bo zamówiłam w niedzielę ;P Także sprzedawca musiał wysłać w poniedziałek z rana :D Aż mnie zdziwił Twój post Dietowo, ze tak długo czekasz na swoją :/ Może zadzwoń do sprzedawcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie pisałam 2 maile, brak odpowiedzi, dzwoniłam tel wyłączony a miało być wysłane pocztą priorytetem... już spisałam to na straty w sumie trochę ale ku mojemu zdziwieniu właśnie był u mnie kurier z pościelą:) chyba sobie sprzedawca po moich mailach przypomniał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluszek też trochę spokojniejszy ale może dlatego, że mnie nerwy ponoszą ostatnio.... Ja majciochy do szpitala wezmę bawełniane ale takie jednorazówki też kupię w razie czego. Mój upatrzony wózek Krasnal ponoć dostępny od ręki ale raczej nie będę ryzykować i zamówimy już jakoś koło maja. Właśnie wciągnęłam ostatniego gwiazdorka z czekolady ze świątecznych zapasów... Już mam wyrzuty sumienia, że mi w tyłek pójdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietowo o widzisz?:D Cieszę się, że przyszła przesyłka :D Co do majtek. U nas po cc problemów nie robili, no ale wiadomo, ze cc to inaczej :D Natomiast leżała u mnie na sali taka fajna babka, która w kaszę nie dawała sobie dmuchać :D W krocze u nas babkom na obchodzie nie zaglądali, bo to trochę dziwne... jak coś wołali babki do gabinetu żeby zobaczyć "co tam jak tam" :D ale macali brzuchy i jedna po porodzie naturalnym w nosie miała zakaz majtek i ordynator jak na nią nie skoczy :D a ta do niego bez żadnego "ale" : zdejmę majtki jak i pan zdejmie i z fajfusem gołym po oddziale się przeleci. To mi ma być dobrze a nie panu :D Kobieta mnie rozwaliła na łopatki :D od tamtej pory u nas na sali do żadnej się nie czepili o majtki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 6 latki, usmiałm się - no własnie - nam ma byc lepiej i same dla siebie tez nie będziemy się "tam" przegrzewać, ale nie trzeba leżeć w popłamionej poscieli albo do łazienki latać z upaćkanymi nogami brudząc podłogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahati otóż to :D Były u nas na oddziale takie wielce posłuszne :o jedną wspominam bardzo wyjątkowo... leżała na szczęście na innej sali bo chyba jakąś traumę bym miała jakbym tak była skazana na takie widoki :o Babka latała w koszuli szpitalnej takiej... ekhm... BARDZO krótkiej- do pół tyłka nie dłuższa :o więc WSZYSTKO miała na wierzchu... latała po korytarzu jak kot z pęcherzem z samym zakrwawionym podkładem zostawiając na podłodze nie raz piękne czerwone plamy :o Do tego cycki też musiała mieć wyjęte na wierzch NON STOP :o ogólnie wszystkie się zastanawiałyśmy po co właściwie jej ta koszula :D Uwierzcie- nic mnie tak w tym szpitalu nie obrzydziło jak to właśnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza rzeczywiście. My z mężem na małym urlopie w pewnym emeryckim uzdrowisku, tylko lipa trochę bo full zabiegów do wyboru a ja prawie nic nie mogę :( Pani od zabiegów mówiła, że lepiej nie ryzykować. Nawet kąpiele jakieś relaksacyjne odradzała ... Co do Jedo dobrze wiedzieć, po powrocie ostatni raz pójdziemy do sklepu ostatecznie zadecydować o kolorze i zamówimy. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cisza cisza. Ale ja się nie dziwię dziś sama zalatana jestem. mama 6latki - Uśmiałam się ale tak to już jest jak się o swoje nie wywalczy to się nie ma;) Dziś z wózków widziałam Tako laret powiem Wam żę ładnie się prezentował - wersja spacerowa. Ale może dla tego że był fioletowo czarny;D Słodycze ostatnio i mnie nachodzi na nie chętka. Właśnie wciągam chałwę;D Ale co tam jakoś przeżyję że pójdzie w tyłek;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/nowa-kompletna-wyprawka-disney-56-62-68-i3103149526.html - drogie koleżanki myślicie, że warto za taką cenę? Wydaję mi się, że jest tu praktycznie wszystko, a chyba jak zacznę kupować to nie wiem czy nie wydam czasem więcej niż te 600zł.. P.S. Nie potępiajcie mnie, że chcę wydać na ubranka tyle kasy błagam, tu na kafe ciągle taka kłótnia o to, a ja po prostu mam trochę zaskórniaków na ten cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 6latki - heheheh, dobra babka:) Ja tam po 19h porodzie byłam jak rozjechany pies. Zwykle jestem pyskata i z takim nastawieniem szłam do szpitala, ale na dzień, dwa po porodzie nie byłam w stanie nic powiedzieć. Tylko wyłam. Nie pomagały wycieczki położnych i zachwyty nad tym, że urodziłam taką wielką dziewuchę sn. Także zazdroszczę kobiecie powera. A z tymi koszulami "grzybkami" szpitalnymi, to widziałam je pierwszy raz na zajęciach w szkole rodzenia. Jestem wysoka i na moje pytanie czy dla wysokich też coś mają, położna się tylko zaśmiała. Już wtedy wiedziałam, że do porodu będę miała coś swojego. Oczywiście jak trafiłam na porodówkę babki namawiały na przywdzianie tego grzybka, ale stanowczo odmówiłam. Jeszcze wtedy miałam resztki asertywności:D Ale sporo kobiet chodziło w takich wdziankach już po urodzeniu dziecka, ze mną na sali też leżała taka, która ciągle leżała z biustem na wierzchu. Zero skrępowania. I non stop jadła... żelki. Nie wiem, co gorsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patussa - ciuszki fajne, ale chyba trochę sporo body i koszulek z krótkim rękawem, które spokojnie kupisz za mniej niż 14zł, zwłaszcza w 3-paku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×