zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 16, 2013 Zmieściłam się dziś w limicie kalorii ale strasznie mnie ciągnie do słodkiego, chyba muszę kupić jakąś czekoladę bo to co mogę podjeść synowi jest zbyt kaloryczne ;) jakoś muszę przetrwać ten tydzień a po okresie znowu będzie normalnie ;) Meliska jak kupiłam hula hop i usiłowałam nim kręcić to się strasznie nacierpiałam, miałam mega siniaki a kręcąc czułam jakby mnie ktoś uderzał ;) ale to tylko na początku potem nie czuć nic, wczoraj jak kręciłam nic mnie nie bolało dopiero dzisiaj czuję skutki wymasowania przez kulki ;) chciałam też pokręcić po południu ale nie dało się bo mam zbyt obolały brzuch a szkoda. Ćwiczyłam level 3 i powiem wam że jest trochę ciężki ale spokojnie do zrobienia, nie podobają mi się wszystkie ćwiczenia niestety, do tej pory wszystko mi odpowiadało a tu jakieś podskoki aż się dom trzęsie ;) ale to tylko kilka dni więc dam radę. Kusi mnie żeby zacząć 6 pack Jillian już dziś skoro hula hop na razie nie mogę, są tam 2 levele ok 30min każdy się ćwiczy po 3 tygodnie, przeglądałam trening i podoba mi się gorzej jest dowiedzieć się o efektach nigdzie nie znalazłam nic :( mam nadzieje że działa na całe ciało nie tylko na brzuch ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katy91 0 Napisano Styczeń 16, 2013 Tak kusicie tą Jillian że i ja od przyszłego tygodnia zacznę z nią ćwiczyć :P Nie wiem tylko czy dam radę i aerobik i orbitrek i Jillian :P najwyżej zrezygnuję z czegoś :) Dzisiaj troszkę przekroczyłam 1000kalorii w jedzeniu :P za to 450 kalorii spalone na orbitreku w 33 minuty (według mojego orbitreka :P) Dziewczyny a wy o której ostatni raz jecie? o której godzinie? Bo ja od 17:30 i nie raz wieczorem koło 22 to tak mnie ssie, Że masakra :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi1986 0 Napisano Styczeń 16, 2013 Hej dziewczeta, Olivka i tak Cie podziwiam, ze masz tyle motywacji zeby cwiczyc:)ja potrzebuje calego dnia zeby sie zebrac do cwiczen, no a jak juz sie zbiore to tak podskakuje okolo 21:30:D Dziwie sie, ze jeszcze zaden z sasiadow nie przyszedl i nie napokrzykiwal na mnie:D Ja chyba jak skoncze te cwiczenia, to tez sprobuje te na brzuch, bo mam bardzo niieladne faldy:/ Meliska, tez Ci powiem, ze tez sie dziwie ze az tyle spadlo, bo sie nie spodziewalam.Zreszta szczerze mowiac to bylo z czego spadac, bo ja nie mam zadnych miesni, tylko tluszcz:/Moze waga niezbyt wysoka, ale ja jestem niskiego wzrostu i mam dosc obfity biust to wyladalam jak kulka:DWydaje mi sie, ze chudne tez dlatego, ze calkowicie zmienilam nawyki zywieniowe..W ogole przed swieami juz, no i oczywiscie w swieta nadrobilam sporo kilogramow, nie wiem co sie ze mna dzialo, ale pochlanialam tonami paczki, drozdzowki, batony, ptasie mleczko itp.. Dlatego w koncu powiedzialam sobie dosc.. Nie chce nawet myslec ile kalorii zjadalam dziennie..nie liczac ogromnych porcji makaronow z chlebem czosnkowym w pracy..:/Dlatego tez ta dieta to dla mnie drastyczna zmiana..jadlam za duzo, za slodko i za pozno..A teraz staram sie liczyc dokladnie kazda kalorie i nie jesc po godzinie 7, gdzie kolacje z moim chlopakiem jadalismy okolo 22-22;30. Zauwazylam tez, ze im mniej jem chleba na tej diecie, tym szybciej waga spada..nawet jesli jadlam ciemne pieczywo..jednak szczerze mowiac to tym brytyjskim wypiekom za bardzo nie ufam, nawet chleb tu nie smakuje za chlebem..zreszta pewnie Moniczek cos o tym tez moze powiedziec. Narazie przerzucilam sie na polskie sucharki:) Staram sie chodzic tez prawie codziennie pieszo do pracy, to jakies 40 min, ale w dwie strony to juz jest cos, poza tym jesli mam duzo klientow to sie troche nabiegam:)A no i zielona herbata..mam caly czas pod reka, jako, ze woda mineralna mi zima nie podchodzi to pije litrami zielona czasem mietowa (dobra na trawienie) herbate. No to chyba te wszystkie czynniki sprawiaja, ze mimo moich weekendowych wpadek waga niezle spada, a spodnie robia sie luzniejsze:) Co do tluszczyku przy piersiach to mam nadzieje, ze masz racje:) Milego wieczorku, biegne na spotkanie z Jillian:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 16, 2013 Katy zależy jak często planujesz te wszystkie ćwiczenia i co będziesz ćwiczyć z Jillian bo jak któreś 30min to spokojnie coś jeszcze będziesz w stanie poćwiczyć ona nie jest aż tak męcząca ;) ja kolacje jem zwykle 17-18 chodzę spać ok 22, zdarza się coś jeszcze przegryźć jak kładę się później ale to rzadkość. Megi nie spodziewałam się takiej motywacji do ćwiczeń ale jak już się pojawiła korzystam ;) A ja dziewczyny straciłam biust wraz z nadmiarem kilogramów :( zawsze miałam niewielki więc taka strata mnie nie rusza ;) Właśnie skończyłam 6 pack z Jillian i jestem pod wrażeniem świetne ćwiczenia :) tempo szybkie, co chwilę inne ćwiczenia, brzuszki, ogólnie nie męczą bardzo także chętnie zrobię je codziennie, oby mój brzuchol się poprawił. Lece spać bo już dawno moja pora ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meliska28 0 Napisano Styczeń 17, 2013 Katy, ostatni posiłek zjadam w godzinach 19-21, ale chodzę spać około północy. Myślę, że jak np. ćwiczysz wieczorem, to też powinnaś później jeść, zwłaszcza jak Cię ssie. To nieprawda, że ostatni posiłek powinien być o 18:00. W końcu każdy ma inny tryb życia. Biust zawsze miałam spory, nawet jak byłam szczupła, więc nie wydaje mi się, że to się zmieni ot tak ;) Reszta mojego wczorajszego menu, oprócz śniadania: jabłko + mandarynka - 96 kcal kawa z mlekiem 2% + kromka razowego - 101 kcal ryż + kurczak smażony na małej ilości oliwy z oliwek w przyprawach bez panierki + 2 plastry ananasa - 434 kcal razowy + 2 plastry kiełbasy suchej - 83 kcal Razem ze śniadaniem: 1003 kcal Dzisiejsze śniadanie: razowy + ser żółty + kiełbasa sucha + musztarda - 327 kcal Reszta tradycyjnie później zostanie uzupełniona. Miłego dzionka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Styczeń 17, 2013 hej Laski ja wczoraj prawie dietetycznie oprocz 2 kieliszkow wina ale w ciagu dnia zaoszczedzilam troche kcal dzisiaj śniadanie 2 kromki razowca z pstragiem wedzonym kilka plastrow papryki i pomidor , kawa czarna obiad świderki pełnoziarniste 150 g. + tuńczyk +łyżka pesto + kilka oliwek + 50 gram gotowanego łososia :) myśle ze ok 400 kcal kolacja ??? ja jestem maniaczka ryb maz sie smieje ze corka rybaka uwielbiam je w kazdej postaci waga lekko w doł pokazuje 60,8 ale wazenie w sobote , kupilam ksiaże dziennik odchudzania i bede sie starala pisac co jadlam i obliczac kcal bo z tym u mnie kiepsko no i waga dlatego sie nie rusza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 17, 2013 Witam :) właśnie skończyłam ćwiczyć z Jillian jak zwykle 30min plus 6 pack 35min i nawet nie czuje zmęczenia ;) chciałabym jeszcze wieczorem pokręcić hula hop jak nie będzie bolało ;) Meliska ja tak samo uważam że jedzenie do 18 to bzdura, trzeba zjeść kolacje 3 godz przed snem żeby właśnie nie było ssania ;) po ćwiczeniach tak samo trzeba coś przegryźć choćby wieczorem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LUNA30 0 Napisano Styczeń 17, 2013 Hej Dziewczyny Znalazlam fajna strone z przepisami. ZNACIE???? http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Styczeń 17, 2013 hej Laski dietetycznie siostro znam i czesto cos z tego biore a mam jeszcze jeden fajny http://ekscentrycznyparowar.blogspot.com/ tez podobny ja tez po cwiczeniach z jullian i jeszcze 10 minut na twisterze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi1986 0 Napisano Styczeń 17, 2013 Witam poznym wieczorkiem, Jak Wam minal dzien?Ja dzis zabiegana na miescie, mam nadzieje, ze stracilam troche na tym kalorii:D Fajne stronki te z przepisami, na pewno skorzystam, bo koncza sie pomysly:/ Jutro ostatni dzien pierwszego poziomu z Jillian i przechodze na drugi:) Moje dzisiejsze menu w biegu: Sn-4 sucharki z dzemem, kawa, male ciastko zbozowe-ok 250 II Sn- 2 mandarynki-72 kcal Obiad;zupa minestrone, biala kawka z ekspresu-ok 350 Podwieczorek:ciastko wloskie -130kcal Kolacja:kanapka z chleba zytniego z serem, poledwica sopocka i ogorkiem-193kcal Raczej zmiescilam sie w tysiacu, ale nie wiem czy kanapka na wieczor byla dobrym pomyslem, bo czuje sie jakos tak ciezko. Czytalam gdzies, ze pieczywa nie powinno sie jesc juz po godzinie 13, wiec chyba kanapki pozostawie na sniadanie:) Jutro na sniadanie owsianka z jagodami..a dalej to jeszcze nie wiem:) Dobrej nocki i smacznych snow:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ifa81 Napisano Styczeń 18, 2013 hej dziewczynki, jestem zachwycona tą dietą, można wszystko jeść :) jeszcze wczoraj pisze do mnie znajoma że akurat u nas na wsi zaczyna się aerobik, normalnie jakby dla mnie :) pojechałam, było super mi samej ciężko się zmobilizować do ćwiczeń :( wczoraj z tego wszystkiego wyszło mi tylko 878 kcal bo już na wieczór nie miałam czasu ale myślę że to nie problem? ja mam siedzący tryb życia....siedzący w domu, nie pracuję, mam córę 5 letnią którą wożę codziennie do przedszkola, mąż pracuje...Najgorsze w dietowaniu jest gotowanie dla rodzinki :) ale jestem dobrej myśli :) 2 lata temu od maja do mniej więcej sierpnia zgubiłam 12,5 kg czułam się idealnie, ale przez zimę sukcesywnie wróciło z 8 ale to moja wina bo zachowywałam się jak głupia :) jadłam wszystko nawet 6 kanapek z nutellą się zdarzało, aż mi wstyd .... potem były różne dietki z lepszym lub gorszym rezultatem, i w grudniu zaczęłam kopenhaską na której straciłam ok 4 kg, przez święta wróciło trochę z 1,5 kg, więc znalazłam WAs, już kiedyś się zastanawiałam nad tą dietą, ale wydawało mi się że tutaj się tak dużo je że ciężko będzie schudnąć, w porównaniu z kopenhaską... Teraz w końcu wiem że ta dietka jest dla mnie :) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Styczeń 18, 2013 ifa fajnie ze jestes i dietka ci pasuje ja tez cale zycie na roznych dietach ale ta jednak jest najfajniejsza ja mam jedyny problem z liczeniem kcal i wieczornym winkiem zawsze siadalamz mezem jak dzieci szly spac i pilismy winko i gadalismy teraz jakos te wieczory sie rozmywaja ;( ale ni cto moje dzisiejsze menu sniadanie 3 razowe kawalki z pasta pesto z lidla mysle ze 300 kcal a i sok z kapusty 330 ml obiad makaron pelnoziarnisty z leczo bez miesa , wiecie co zauwazylam ze wogole nie chce mi sie miesa jesc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 18, 2013 Witam, u mnie wczoraj stał się cud bo nie ciągnęło mnie do słodkiego a okres za kilka dni, zjadłam 1523kcal. Dzisiaj weszłam na wagę z ciekawości i niespodzianka 300g mniej w 3 dni :) zwykle taki spadek był po tygodniu hehe zobaczymy co będzie dalej zważę się po skończeniu levelu 3 dopiero za tydzień oby już była 5 z przodu na wadze ;) chyba że mi okres namiesza. Stanęłam dzisiaj przed lustrem i muszę przyznać że Jillian działa cuda :) to mnie motywuje do dalszych ćwiczeń. Luna stonka fajna i przydatna, znam ją z poprzedniej diety. Megi napisz jakie efekty po 1 levelu jak skończysz ;) a z tym pieczywem to też czytałam że najlepiej jeść na śniadanie i 2 śniadanie a kolacja lekka, ja staram się unikać wieczorem chleba ale różnie z tym jest ;) ifa81 staraj się jeść 1000 nie mniej ;) z ćwiczeniami u nas na forum pełna mobilizacja więc i ty się musisz w coś wciągnąć żeby efekty były lepsze ;) tym bardziej że jesteś w domu! ja tak samo jestem w domu tyle że na brak ruchu nie narzekam bo mam 1,5 rocznego syna, mimo to staram się ćwiczyć godzinę dziennie w wolnym czasie. A jeżeli chodzi o obiady to ja jem to co gotuje dla rodzinki i zwykle wychodzi mi do 450kcal obiad, zupy mniej. Nie gotuje tłusto ale też nie dietetycznie. Nie musisz robić sobie osobno jedzenia wystarczy że porcje nie będą duże i wszystko można zjeść, za to śniadanie kolacja i przekąski lepiej żeby były bardziej dietetyczne ;) bo w kaloriach trzeba się zmieścić. Żeby schudnąć wcale nie trzeba się głodzić, robiłam kopenhaską i żałuję bo to męczarnia, potem jak przeszłam na south beach zrzuciłam 10kg jedząc pyszne posiłki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi1986 0 Napisano Styczeń 18, 2013 Hej, witam:) Ifa ciesze sie, ze dieta Ci sie podoba;)Ja tez sprobowalam kopenhaska i straszna to byla meczarnia, nie wytrzymalam...zresza jest niezdrowa, nie powinno sie chudnac tylu kilogramow w tak krotkim czasie..Mi tez ta dieta pasuje, bo je sie wszystko, tylko w mniejszych ilosciach:) Z tym objadaniem sie mialam podobnie, wczoraj na przyklad kolega z pracy powiedzial mi, ze moj szef przed swietami pytal go czy wszystko ze mna ok,dziwili sie bo codziennie zajadalam sie slodyczami..glupio mi sie zrobilo, ale to prawda.. Tak jak mialam okres zajadania sie owocami, tak pozniej wszelkiego rodzaju slodyczami..:/ No, ale w koncu sie ogarnelam i jestem tu tak jak i reszta dziewczyn:) Fajna ta sprawa z aerobikiem, ruch na diecie jest bardzo potrzebny:D Olivka ja nie wiem czy juz moge mowic o efektach cwiczen z Jillian, moze troche za szybko..ewentualnie moge powiedziec, ze kondycja mi sie poprawila..a cala reszta to nie wiem czy to kwestia diety, czy cwiczen..pewnie jedno i drugie:) Milego dzionka dziewczeta:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaduzomnie Napisano Styczeń 18, 2013 tez postanowiłam powalczyć trochę z moimi kilogramami. jednak tym razem chcę wziąć się za to fachowo - i klops - nie mogę znaleźć żadnego dietetyka w mojej okolicy czy ktoś z was może kogoś mi polecić w okolicy Trzebini Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gggunia 0 Napisano Styczeń 18, 2013 Przyłączam sie dziś już zjadłam 1010 kcal :D , co tam u was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 18, 2013 Ja dzisiaj zjadłam 1467kcal w tym kilka kostek czekolady ;) plus godzinka ćwiczeń z Jillian. Gggunia ile planujesz jeść kalorii?? Miłego wieczoru ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ifa81 Napisano Styczeń 18, 2013 witam laseczki :) u mnie dziś 1123 kcal przez to że musiałam upiec siostrzeńcowi tort, na marginesie dodam że miał być czołg :) więc musiałam troszkę próbować mas czy przypadkiem nie dałam soli zamiast cukru ;)no i stad te 100 kcal ponad :) bo jak to obliczyć dokładnie? :) śniadanie: 2 kawy, grahamka z 2 plasterkami serka Hochland ze szczypiorkiem- 324 kcal II śniadanie:-kawa i bułeczka maślana Dan Cake (nie wiem ile ona ma więc daję 100 kcal bo słodka)-175 kcal obiad-100 g kaszy gryczanej z jajkiem sadzonym-280 kcal podwieczorek-plaster ananasa z puszki i pół brzoskwini z puszki-61 kcal podjadanie przy robieniu tortu-100 kcal :) kolacja-jabłko, 7 pałek kukurydzianych, 1/2 małego pieczonego ziemniaczka(nakładałam mężowi i się skusiłam :))-183 kcal Jutro urodziny siostrzeńca, jak to będzie??? Ale dam radę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi1986 0 Napisano Styczeń 18, 2013 hej dziewczyny, A ja dzis skonczylam pierwszy level z Jillian, wiec stwierdzilam, ze zasluzylam na lampke wina:)Moje menu dzisiejsze liczylo ok 955kcal, wiec jeszcze troche miejsca zostalo..plus pobiegalam troche w pracy, bo ruch mialam:) Poza tym jest strasznie zimno w Glasgow, wiec trzeba sie troszke rozgrzac:)No to chyba juz wystarczajaco sie usprawiedliwilam:D Ifa bede trzymac kciuki, zeby udalo Ci sie utrzymac diete jutro, ale moim zdaniem powinnas chociaz sprobowac odrobinke swojego tortu:D Milego weekendu dziewczeta:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ifa81 Napisano Styczeń 19, 2013 megi1986 pewnie spróbuję zważywszy że to lekki biszkopcik z owocami i serkiem i galaretką a nie jakiś maślany i ciężki hehe robię sobie reklamę :D myślę że tak pokombinuję z kaloriami że kawałek tortu tam się zmieści, u mnie też zimno i sypie śnieg. zaraz kawka i jadłospis na dzis trzeba stworzyć :) pozdrawiam i miłej soboty :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniusia91 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Witam!:D Ja się nie poddałam złapało mnie tylko choróbsko :O Wszyyystko mnie boli :D Dzisiaj na wadze 63,6 czyli -2,6 w 2 tygodnie super :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Witam, ja właśnie przy kawie, na śniadanie zjadłam chleb graham z serem gouda light, pomidorem i trochę flory light wyszło 354kcal. Ostatnio nie pisałam menu muszę się poprawić ;) potem zjem trochę owsianki, na obiad ryba z warzywami, na podwieczorek owoce, kolacja coś z jajek i powinnam się spokojnie zmieścić w swoich kaloriach, po południu jak zwykle godzinka ćwiczeń z Jillian. ifa zjedz sobie spokojnie torcik i może coś jeszcze, raz na jakiś czas na diecie trzeba sobie odpuścić w takie okazje ;) megi ja po każdym levelu jem coś w nagrodę więc się nie tłumacz zasłużyłaś ;) ja planuję pizze po 30 dniach hehe A gdzie się podziewa reszta dziewczyn??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gggunia 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Do 1200 nie więcej dziś już tyle zjadłam :( zaraz coś poćwiczę i luzik :D a jak tam u was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gggunia 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Mam zamiar do 1200 więcej nie , za 30 min bd ćwiczyć hmmm chce osiągnąć 48 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi1986 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Hej dziewczeta, Ja z racji, ze mam wolna sobote wstalam dzis dosc pozno:/ Na pewno nie dam rady 5 posilkow. Sniadanie zjadlam po 11, poltora kawalka chleba zytniego z pasta z makreli, mandarynka, herbatnik w czekoladzie, poltora biszkopta i kawa-razem ok 327kcal. Obiad o 15:30 dzis, kurczak w sosie miodowym z warzywami-mysle, ze zmiescilam sie w 350kcal, ale czuje sie strasznie pelna..wiec pewnie kolacje tez dzis polacze z podwieczorkiem, zeby zostawic jakis odstep czasowy..no, ale jutro juz wracam doo normy.. Zabieram sie dzis za dietetyczna szarlotke bez pieczenia-dam znac jak wyszla:)No i wieczorkiem zaczynam 2. level z Jillian:) Milego popoludnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m0n1c23k 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Kocham Was i tę dietę! 61,5 kg!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny, przepraszam za niepisanie, niestety styczeń w mojej pracy jest miesiącem pracoholicznym, wzmożone eksmisje po tzw. amnesty w okresie Świąt i nadgodziny spowodowały, że nie miałam czasu przysiąść i pisać. Nie ćwiczyłam, tak tak, ostatnie ćwiczenie było w zeszłą Niedzielę i tu biję się w moją niestety wychudzoną 19 dniami diety pierś - ale będę zmuszona się zawziąć. Bo cel mój zbliża się wielkimi krokami a to oznacza, że efekt Plato (czy jak go tam nazywają) zwany również zastojem również jest nieuchronny. Ważenie wczorajsze zupełnie jak Red Bull dodało mi skrzydeł i nowej motywacji. 61,5kg. Nie mogłam uwierzyć. To ja? Ja. Znowy drugie miejsce w moim klubie, większość uczestników zarobiła kilogramy zamiast je stracić. Oznacza to, że właśnie teraz odpadają pierwsze osoby, siła woli maleje, kryzys dopada. Ile osób wytrwa? Nie wiem, ale nie dam się. Na pewno dotrwam do końca. zielonaoliwka - jesteśmy, jesteśmy. Jillian jeszcze do mnie nie zawitała. Mój mąż powtarza - Ty sie najpierw przeproś z orbitrekiem a potem się bierz za treningi z Amerykanką i hantlami. Ja na to - że orbitrek nudny, Jillian wydaje się ciekawsza, bardziej zróżnicowana. Chce żeby boczki, brzuch i niechciane zwisy wreszcie się wciągneły. Aniusia91- fantastyczny wynik, gonisz mnie dziewczyno oj gonisz. Strasznie się razem z Tobą cieszę. Nie wiem jak Ty ale ja tę dietę uwielbiam. W pracy się śmieją ze mnie, że niedługo całkiem zniknę. megi1986 - mnie w końcu zasypało śniegiem. Byłam na półgodzinnym spacerze ale bałwana lepić nie będę, bo śniegu trochę mało jednak. Z tym szefem to niezłe jaja. Megi ja też nie jem chleba, ale tego mi najbardziej brakuje. Co do chleba w UK to powiem, że uwielbiam chleb z Morrisons i ich własnej piekarni. Uwielbiałam jak robili taki chrupiący chili chleb ale go wycofali. Innego nie jadałam, jak widzę Anglików kupujacych tonami to tostowe świństwo zapakowane w folię, to mnie skręca. Obecnie jadę na flat breadzie, ale to nie to samo. ifa81 - Hej. Miło, że jesteś z nami. Wiecie co, obejrzałam zdjęcia z sierpnia 2012 kiedy ważyłam pod 70 kg i widzę niesamowitą różnicę, twarz, ramiona, brzuch, tyłek, no mega. W dodatku w pracy mówią, że widać zmianę. Najbardziej na twarzy. Jak zejdę poniżej 60 kg pokażę Wam zdjątka. Na okrągłą '10' mniej. A tymczasem trzymajcie się, idę robić tartę z warzywami. Pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Dziewczyny a ja wam podam prawie dietetyczny przepis na ciasteczka ;) http://wizaz.pl/kulinaria/przepis,981,pyszne-ciastka-z-marmolada-rozana Ciacha bez dodatku cukru, marmolada fajnie osłodziła całe ciacho, właśnie upiekłam i są rewelacyjne jak ktoś lubi takie różane nadzienia to te ciasteczka są idealne. Nie liczyłam ile mogą mieć kalorii bo mi się nie chciało ;) ale pewnie na sztukę wypada ok 30kcal. Niestety sporo marmolady mi zostało więc jeszcze je upiekę jutro albo po jutrze a wolałabym nie przeginać z przyjemnościami. Monika super wieści!! gratuluję!! orbitrek może i nudny ale też sporo kalorii chyba spala, a Jillian ma fajne te treningi ja widzę świetne efekty, teraz robię od kilku dni 6 Week Six-Pack z Jillian na brzuszek sporo fajnych ćwiczeń bo też walczę z wystającym brzuchem, ale już mi tak boczki nie wystają a brzuch coraz bardziej wciągnięty :) sama dieta by tyle nie zdziałała bo mam zdjęcia wcześniejsze i jak je porównuje to sporo się zmieniło, pokazałabym swoją przemianę ale się wstydzę bo wyglądałam okropnie po ciąży ;) od kiedy ćwiczę nie jestem jak galareta, teraz widzę że mimo tego że schudłam sporo bez ćwiczeń ciało wcale dobrze nie wyglądało, dobrze że się zmotywowałam do ruchu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ifa81 Napisano Styczeń 19, 2013 hej laski, zielonaolivka taka pizza za mną chodziła na kopenhaskiej ale teraz już nie, ale pewnie że czasem trzeba szczególnie po takiej mobilizacji :) megi1986 u mnie dziś też się posiłki pomieszały a 2 śniadanie całkiem zniknęło, ale czasem tak bywa... w końcu urodziny siostrzeńca są raz w roku... m0n1c23k gratulacje, taki pozytywny wpis :) oby tak dalej :D ja oczywiście zjadłam kawałek tortu i 2 babeczki i 2 takie malutkie kanapki urodzinowe z serem żółtym startym na tarce jajkiem ogórkiem i wędlinką, malutkie naprawdę, do tego kawa z łyżeczką cukru i mlekiem i zieloną herbatę z łyżeczką cukru...tak się zastanawiam ile to kalorii? ale za to było śniadanie tylko i obiad w sumie 605 kcal, specjalnie zostawiłam tą resztę na te urodziny, myślę że nie jest aż tak źle...jutro już normalnie...pozdrawiam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megi1986 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Witam wieczorkiem, Jestem wlasnie po pierwszym dniu drugiego poziomu z Jillian...uff ciezko bylo przerzucic sie na te cwiczenia..niby nie az takie trudne, ale chyba musze sie do nich przyzwyczaic.. No i teraz prosze nie brac ze mnie przykladu bo przyznaje sie, ze na kolacje zjadlam lody, dietetyczny jablecznik i winko-wszystko w mini ilosciach, wiec moje calodniowe menu wyszlo ok.1015kcal..ale i tak prosze nie brac ze mnie przykladu, bo za dobrze sobie radzicie bez takich frykasow:) Moniczek gratulacje, naprawde niezle Ci idzie..widac jak Cie rozpiera energia i ze czujesz sie duzo lepiej bez zbednych kilogramow:) Aniusia niezly wynik naprawde:D Trzymaj tak dalej:) Ifa mam nadzieje, ze urodziny siostrzenca sie udaly i tort wszystkim smakowal:) Olivka ja niestety nie moge piec ciast i ciastek w moim piekarniku, a te wygladaja na naprawde apetycznie:D Smacznego:) Co do cwiczen, to musze powiedziec, ze mnie niezle motywujesz swoimi wpisami i efektami:D Milego wieczorku i na zdrowko:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaolivka 0 Napisano Styczeń 19, 2013 Podsumowałam kalorie wyszło 984 plus ciacha pewnie ok 300kcal więc i tak mniej niż powinnam ;) oprócz śniadania zjadłam: 2ś: owsiankę 125kcal o: warzywa na patelnie po grecku, morszczuk w panierce 215kcal p: ciacha ok 300kcal k: chleb graham, polędwica sopocka, pomidor, szczypiorek, flora light 290kcal miała być jajeczna kolacja ale nie miałam ochoty ;) Ćwiczenia z Jillian zrobione :) Ifa lepiej nie słodzić herbaty i kawy ;) chyba że jesteś do tego bardzo przyzwyczajona. Do jutra! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach