Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GrinBlu

Mężczyzna przyjacielem kobiety? NIGDY!

Polecane posty

Gość IMO12358
Bezpośrednia, czy to może jednak likierek? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
xXxXxXxTtTtTt- dla Ciebie i mleczko się znajdzie ;) Ale nie będzie potrzeby, bo wierzę w to, że Młoda się zgodzi :) I będziecie żyli długo i szczęśliwie i mieli śliczne potomstwo :D x IMO, albo bierzesz, albo filozofujesz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
GrinBlu - wyciągam łowcze ręce, lecz palce me zaciskają się tylko na powietrzu, czy Ty Sarenko nadal umykasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Nie umykam. Dzisiaj wpadam w sidła. Niby niechcący, a chcący ;) Dobra, idę już spać, bo jutro będę wstydziła się tu zajrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Przeskocz przez sidła i uciekaj Sarenko - dzisiaj Ci daruję, bo procenty sprawiły, iż walka byłaby nierówna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Aj, co za gentelmen. Albo tchórz :p Nim zegar wybije północ - będziesz żałował, że mnie wolno puściłeś. Twoja strata ;) Śpijcie dobrze chłopaki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
No cóż - być może, ale honor myśliwego zobowiązuje. Zdobędę Cię, gdy będziesz w pełni sił i zdecydowana do walki. ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Heh, a jednak gentelmen :) Szkoda :p pa, kolorowych snów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Być może szkoda, być może nie. Przyjemnych snów Rącza Sarenko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Pomykam. W krainę zasłużonego, słodkiego snu :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Hehe, co ja tu wyprawiałam :D Rumienię się ze wstydu. Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
Jaki piękny dziś poranek. Słońce jasno świeci. Pójdę do lasu. Nazbieram jagód dla mojego synka. Zobaczymy się dopiero wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę, że...
Istnieje przyjaźń damsko-męska do czasu, gdy któraś z osób nie poczuje "czegoś" więcej, bo wtedy to już nie jest przyjaźń dwustronna.Ale to właśnie na podwalinach przyjaźni buduje się coś więcej i bez prawdziwej przyjaźni nie ma prawdziwej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xXxXxXxTtTtTt
@GrinBlu,tak z głupia frant spytam: Łowca już wie że Sarenka ma małego koziołka (i mimo to poluje) czy też właśnie ostudziłaś mimowolnie jego zapędy? :D A rumienić się nie masz co: raz,że jesteś skutecznie ukryta za ekranem,a dwa że jednorazówka (i to w tak łagodnym wydaniu,a jeszcze pod wpływem likierku) szybko idzie w zapomnienie ;) Tak BTW,to gdzieś niby jeszcze jagody się ostały? @Tak sobie myślę,że: owszem,nazwałbym nawet Twoją myśl zwykłym truizmem,ale nie tknąłeś samego sedna.Otóż niektórzy właśnie dlatego nie decydują się rozwijać na tej podstawie związku,gdyż nie chcą tracić prawdziwej i (nieraz bezcennej) przyjaźni.A jednak ryzyko wypalenia uczuciowego jest znacznie więkze.I co wtedy?Ciężko się przyjaźnić z byłą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
hahahahaha :D Fajny podszyw. Nie mam synka :D Witaj Rycerzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
swoją drogą tez jestem ciekawa, gdzie te jagody :D Masz rację - ekran monitora jest moją tarczą i zasłoną :classic_cool: x - tak sobie myślę - wg mnie najpiękniejsze związki powstają na podwalinach przyjaźni. Dopiero, gdy ulecą motylki, widać co tak naprawdę ludzi łączy. A taka prawdziwa przyjaźń, nawet po latach, jest bardzo dobrym spoiwem między dwojgiem ludzi. jeśli do tego nadal nie wygasła namiętność - mamy związek doskonały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a IMO ten padalec jeszcze nie wstał. idę go wywalić z łóżka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
W sumie Romantyk, "Grinblu, używasz bardzo ładnego języka, może powinnaś pisać jakieś artykułu, opowiadania lub nawet całe powieści?" I po raz kolejny rumieniec wypłynął na me lico. :) Dziękuję. Ostatni raz słyszałam taki komplement... - w czasie szkoły średniej od nauczyciela języka polskiego . ;) Powiem Ci, że nawet zastanawiałam się, dokonując wyboru drogi zawodowej, nad pójściem drogą języka polskiego. Stchórzyłam. Nie czułam się na siłach, żeby tak zarabiać na życie i wybrałam bardziej konkretne studia. Nie myślałam, że na kafeterii są ludzie, którzy zwracają tak mocno uwagę na styl wypowiedzi itp. :) Najczęściej, z braku czasu, piszę konkretnie, krótko, brzydko i nie zwracam uwagi na styl, gramatykę i interpunkcję. Czas mnie kiedyś zagoni na OIOM ;) A tak po cichu przyznam się, że kilka opowiastek i wierszy spłodziłam. Ale to tak dawno, że nawet nie pamiętam, gdzie je zachomikowałam. Niektóre, były nawet niegrzeczne i bezpruderyjne - podobałyby się IMO :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaj się Grinblu, odkąd nauczyłaś się czytać, zaczęłaś pochłaniać mnóstwo książek Od razu łatwo wychwycić Twój ładny styl. Ja tak ładnie pisać nie umiem, więc wybacz, ale nie będę umiał wyrafinowanymi słowami opisać Twojego stylu Co nie zmienia faktu, że zwracam uwagę na to, co, kto pisze I niezależnie od tego, co kto studiuje, umiejętność ładnego pisania bardzo się przydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xXxXxXxTtTtTt
@Żab-x: co za tolerancja dla otwartego związku; pozazdrościć... tym bardziej,że IMO ostatnio wyraźnie z mięs preferuje sarninę... ;) @GrinBlu: też kiedyś pisałem wiersze (dziewczyny mówiły że niezłe; sęk w tym,że podczas małżeństwa moja wena twórcza ulotniła się niczym lód wrzucony w czeluść pieca hutniczego.Obawiam się,że więcej we mnie teraz z cynika niż kiedykolwiek przedtem.Dlatego w pewnym sensie zazdroszczę Ci,że zycie jeszcze nie pozbawiło Cię złudzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
I pogoni za -tym razem- trzeźwą Sarenką część kolejna. :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
W sumie Romantyku, masz rację, co do pochłaniania książek. I prawda jest, że robiłam to od małego. Pamiętam, że chyba miałam 6 lat, jak mama zapisała mnie do biblioteki dla dzieci. I tak zaczęła się moja przyjaźń z literaturą. Kochałam czytać. A teraz? Życie zmusza do minimalizmu, pisania i mówienia skrótami, odejmowania szybkich decyzji i przesyłania prostych komunikatów. Ciężko mi się skupić, gdy wieczorem miałabym czas na czytanie. Jestem wtedy tak zmęczona, że moją rozrywką jest kafeteria :D xXxXxXxTtTtTt- oj, mało jeszcze o mnie wiesz ;) Mam jakąś blokadę na duszy, którą stworzyła proza dnia, która uniemożliwia mi tworzenie. Czy to się nazywa cynizm? Może tak. Ale powiem Ci, że w Twoim przypadku, zakochania w Księżniczce, takie przelewanie tego co czujesz na papier, miałoby moc i oczyszczającą i terapeutyczną. Pomyśl sobie, jak pięknie byłoby wręczyć jej na święta prezent - wiersze, których muzą jest Ona :) Ja bym się ucieszyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
cześć IMO :) Mam dmuchnąć w alkomat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Dlatego nie słucham rad kobiet dotyczących spraw sercowych. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żab-x: co za tolerancja dla otwartego związku; pozazdrościć... tym bardziej,że IMO ostatnio wyraźnie z mięs preferuje sarninę" ­ a kto z kim ma ten związek? bo ja chyba nie jestem w temacie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Sarenko - ledwo się poznaliśmy, a Ty już o dmuchaniu. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrinBlu
I to od razu w alkomat! :D Przepraszam, nie chciałabym Cię spłoszyć. I dodam, że wczoraj nie byłam pijana, tylko spowolniona i łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Sarenko - mnie tak łatwo nie spłoszysz. ;) A wolę, aby 'ma' zdobycz była zdrowa, rącza i pełna sił, wtedy nawet w obliczu porażki będę wiedział, że użyłem wszelkich mych Łowczych umiejętności. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie, Grinblu przyznała się do swojej starej przyjaźni - z literaturą. Stara przyjaźń tak łatwo nie zanika, nawet jeśli lekko przygada w ferworze walki z rzeczywistością. A co do przyjaźni kobiet i mężczyzn to chyba wprowadzamy pewne uproszczenia. No bo spójrzcie. Może się wydarzyć taka przyjaźń, która z punktu widzenia kobiety będzie wspaniałą przyjaźnią z mężczyzną, z którym można przegadać (właśnie: przegadać) całą noc bez zbędnych emocji. Wtedy kobieta powie: "tak, taka przyjaźń może się zdarzyć". No dobrze, ale skąd ta kobieta wie, co ten mężczyzna tak naprawdę czuje? Może przez długie miesiąca kocha po cichu tę kobietę i wiedząc, że nie ma u niej szans, udało mu się zbudować przyjaźń, ale jednak z jego punktu widzenia może istnieć miłość. I jak to nazwiecie, drodzy obserwatorzy rzeczywistości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×