Mężczyzna przyjacielem kobiety? NIGDY!

ten IMO? Wiek, wzrost, uroda, miejsce zamieszkania?

IMO,że Ty nie dostrzegasz pewnej ciekawej rzeczy... Do serca tej Sarenki jedna z dróg wydaje się wieść przez... paśnik :D Błyśnij talentem kulinarnym,zaproponuj danie któremu nie zdoła się oprzeć ;)

Zgadzam sie z tym że faceci tylko o jednym.Poznałam kogos facet z pasja zaimponował mi ,na pierwszym spotkaniu poróbował sie do mnie dobrac.Na kolejnym juz bylismy ze soba i tak kilka razy spotykalismy sie tylko po to zeby sie kochać.Sama nie wiem co ja w nim widziałam.Teraz nie wiem jak sie z tego wywinąc bo stalo sie to nudne.Zeby chociaz raz zaprosił do kina czy na kawe.a on tylk o jednym.

Sarenko - teraz nie wiem, które słowa należały do Ciebie. ;) "Zakochania" moich 'wielbicielek' są czysto platoniczne, tudzież ogrodnicze. ;)

witajcie :) Na tym topiku wszystkie były moje, oprócz tego wpisu o tym, że idę na jagody dla synka :D Reszta była moja. Ale ktoś założył inny topik, zaraz go znajdę i podszył się pode mnie ;) Pamiętajcie, że ja jestem BLU, przez L - duże, albo l-małe. Podszyw wstawił I (i).

A już się obawiałem, że momenty gdy sarenka Zwalniała, to były podszywy.

Zresztą - żeby nie było nieporozumień - teraz będę GrinBLLu, przez dwa duże LL :) Rycerzu - o tak! Droga do mojego serca wiedzie przez paśnik. Pochłaniam ogromne ilości słodkości. Tylko ma sarnia natura sprawia, że jeszcze się nie roztyłam ;)

Hihi :) Tylko ten o jagodach to podszyw. Reszta pisana z mojego czystego, płochliwego serca. To co wkurzamy dalej zakochaną wielbicielkę? Kiedy randka Kochanie? A to przykład skrajnej desperacji zakochanej podszywki :) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5412237 x

Nie ma mesko-damskiej przyjaźni. Nie ma. Laski oganijcie sie :D

Sarenko - to jest zaiste przerażające, nie wspominając o bezsenności. :P Ostrożnie, bo "zakochana" wielbicielka się nie ujawni, ani mnie nie zacznie podrywać, ale klasyczną metodą zazdrosnych samic, będzie chciała Ciebie we wnyka złapać. ;)

Już mnie kąsa i gryzie. :D Jeszcze trochę, a w ciemnych kniejach kafeterii, rozegra się walka, na śmierć i życie o myśliwego. Może lepiej poddać się bez walki? :D hehe, ale przez jej działania założyłam e-maila :p

Nie martw się Sarenko. Me anonimowe 'muzy' głośno ujadają, ale kąsać się boją. :D To jak najszybciej podaj maila zanim Rycerz powróci. :P

Zaczynam mieć teraz wątpliwości,która GrinBlu (czy GrinBLLu) jest prawdziwa?Co prawda na mnie podszywy nie zagięły parolu,więc ewentualnie potraktują mnie neutralnie (lub co bardziej prawdopodobne zleją),ale z byle kim nie zamierzam gadać o moich problemach... ;) No,ale jak do IMO już pisze "Kochanie",to pozostaje mi posypać popiołem głowę i uznać,że jednak jego styl jest skutreczniejszy,nawet na bardziej uduchowione kobiety.No chyba że to kolejny podszyw ;)

Kazdy chce byc szczesliwy, zaden facet nie chce miec jedynie przyjaciolki tylko zone z ktora moze sie kochac, rozmawiac i spedzac czas, jednym slowem robic wszystko i nic i nie potrzebuje do tego innej, drugiej, trzeciej. Tym sie wlasnie roznia mezczyzni od kobiet ze nam wystarczy ta jedna jedyna do tanca i do rozanca, a wy kobiety nie potraficie jednoczesnie sie przyjaznic, rozmawiac i uprawiac seks z ta sama osoba tylko potrzebujecie do tego dwoch roznych osob

xXxXxXxTtTtTt - wszystkie wpisy, oprócz tego, że ide na jagody z synkiem, na tym topiku są mojego autorstwa. Dzisiaj, wszystkie wpisy na tej stronie, też są moje. Po prostu od tej strony jestem GrinBLLu. :)

A Wy tu dalej rozrabiacie ? Do tej pory mogliscie sie juz umowic w realu.

19:24 [zgłoś do usunięcia] GrinBLLu Po prostu od tej strony jestem GrinBLLu ­ A do tej strony kim bylas ?

Cześć Zuzanno :). Cześć wszystkim :). Jak tam dzisiejsze "świętowanie"? :)

Odstraszam wszystkich? :O

Rokk poszła sobie?

Wiem, że to nie będzie dla Ciebie powód do radości, ale wciąż tu jestem ;).

Cholera. ;)

Ale nie musisz się zbytnio martwić, bo jestem na Ciebie zła i nie będę się do Ciebie odzywać ;). Dobrej nocy :).

Ta to ma chyba PMS 24/7.

To akurat przez jakiś czas mi nie grozi ;). A chodzi o to.. nieważne ;).

Zaciążyłaś - Krem nie będzie pocieszony. :P Pewnie dlatego cycki urosły.

Nie musisz się martwić ani o Creama, ani o moje cycki ;).

Przecież ja głośno mówię - po co mi ciężarna, zamężna samica? :P

A znasz jakąś zamężną, ciężarną kobietę, którą chciałaby być dla Ciebie potrzebną? :)

@GrinBlu (a właściwie już GrinBLLu): jak wszystkie poza tamtym,to... cholera,ewolucja jednak się dokonała; jak IMO taki skuteczny,nawet wobec takiej kobiety jak Ty,to może powinienem w ostatniej chwili zmienić taktykę wobec Księżniczki (póki jeszcze czas).Cholera,nie wiem czy się jutro zdobędę na odwagę... Czuję się jak w studenckich czasach,kiedy zdarzyło mi się pójść na egzamin na betona (choć wtedy byłem spokojniejszy,bo jeszcze był drugi termin w zapasie; tu drugiego terminu nie bedzie...) :P Cholera,jakby ona była z 10 lat starsza,to szedłbym niemal bez obaw... Pomóż mi wymyśleć jakiś sposób jak ją wywabić z budynku,bo jak jeszcze się okaże że tam są jakieś domofony,to klęska!