Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

jakie są konsekwencje bezdzietnego życia??

Polecane posty

bosska- ale temat nie jest o tym co robimy i jak tylko jakie moga byc konsekwencje bezdzietnego zycia. Ja uważam, ze żadne. P.S. Dlaczego miałabys mnie zaskoczyc faktem braku śłubu, chrztu i wiekiem 28lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosska
..nie mam ini sily aniochoty pisac. A wy takie madre, bogate,wyzwolone i pelne pasji kobity siedzcie dalej na kaffe .... Tymczasem lece namiasto pobuszowac w sklepach bo mimo dziecka stac mnie na to:) :) . Szczezcie sie za 2 tyg przylatuje do polski zwiedzic kraj swoichprzodkow.hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna z moich pasji jest kafe :classic_cool:,buszowanie po sklepach to strata czasu,szkoda ze dzieciaka musisz wychowywac w innym kraju ewmigracja to ciezki kawalek chleba :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie do bezdzietnych: Na jakich ludzi wychowywali Was rodzice (odważnych i zdecydowanych, czy takich, którzy nie powinni się wychylać, bo bezpieczniej jest w życiu płynąć z prądem?) i czy pogodzili się z tym, że nie będą mieli wnuków? x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja raczej nazwalabym siebie ryzykantka,moi rodzice nigdy mnie o to nie pytali uznajac ze to moje zycie i moja sprawa,nie uslyszalam na ten temat ani slowa prosby,pretensji lub jakiegokolwiek zarzutu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosska
...otulona haha piekna pasja kaffe.!! Emigracja? Raczej nie mieszkam tu od 20 lat wiec tu moj dom. Szkoda ze moj syn nie moze wychowywac sie w pl? A co wy tam macieczego tubrakuje? Chyba tylko wieksze bezrobocie.... bo tylko o tymtrabia wszedzie ia i Tuska macie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dełu
:-D dokładnie to samo chciałem napisać,kafe pasją:-D:-D dziewczyno ty już przegrałas życie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko jest określić na jakiego człowieka jest się wychowanym. Ogólnie- na takiego, żeby sobie dawać radę w życiu, ale nie po trupach. I z moimi rodzicami mam świetny kontakt, może aż za bardzo jesteśmy do siebie przywiązani :) Co do wnuków- moja siostra ma 2, więc dziadkami już są :)Jeżeli o nas chodzi- nie ma żadnych nacisków, widzą , że jest dobrze jak jest i to nam daje radochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosska: skoro nie mieszkasz w Pl to akurat masz najmniejsze prawo do oceny jak tu się żyje. I cóż z ciebie za córka skoro rodziców, rodzinę zostawiłaś w Pl? Widzisz na tyle im się zdało wychowywanie ciebie przez 3/4 życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgła.
jeżeli kafe staje się pasją to równa się: -brak zainteresowań -brak znajomych -brak normalnego życia w realu -uwstecznienie intelektualne -pewnie też brak wyglądu i pieniedzy powodzenia,staraj sie rozwijac swoja pasje jak tylko będzesz mogła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne jasne bosska idz juz do tego spozywczaka,bo dzieciak cos jesc musi,a dlaczego nie? jestem tu 8 lat,poznalam fajnych ludzi z niektorymi rowniez mam kontakt w realu :classic_cool: p raczej uwazam sie za wygrywa bo nic mi nie brakuje,a to rzadko mozna powiedziec :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulona, Polly - pytam, bo zauważyłam zjawisko, które jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe (spotkałam się z nim i w swojej rodzinie i poza nią). Mianowicie chodzi mi o to, że bardzo często się zdarza, że rodzice wychowujący swoje dzieci tak, jak piszesz o sobie - na zdecydowanych, odważnych, konkretnych ludzi, którym od dziecka wpajano miłość do życia, swoich pasji, marzeń - okazują potem wielkie zdziwienie na hasło "nie chcę mieć dzieci/męża/rodziny". W mojej rodzinie zdarzył się np przypadek, gdzie tacy właśnie rodzice wydziedziczyli taką właśnie córkę - bo oznajmiła, że dzieci mieć nie będzie mimo tego, że żyje z jednym facetem od 12 lat. I zastanawia mnie co taka dziewczyna wtedy poczuła - bo presja presją, żyjemy raczej w ciemnogrodzie, ale to zupełnie inna sprawa kiedy najbliżsi ci ludzie nie chcą mieć z tobą nic wspólnego, bo podjęłaś taką a nie inną decyzję. Myślę sobie, że niejeden by uległ takiemu ciśnieniu. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafe jest jedna z pasji :classic_cool:,poza tym nie przejmuje sie zupelnie opiniami innych szczegolnie tutaj,za dlugo tu siedze zeby zrobilo to na mnie jakiekowliek wrazenie,w realu zreszta tez sie niczym nie przejmuje taka mam fajowska ceche charakteru :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiczna myszellina zatem u mnie tak nie bylo,rodzice zupelnie nie poruszaja tego tematu,uznajac ze to moj wybor,zreszta zawsze dawali mi wolna reke i pozwalali zyc po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I rozwinął nam się temat alternatywny: problem słowa "pasja". Cóż mniemam, że użyte wymiennie ze słowem hobby, przyzwyczajenie, z nudów itp. A Wy niby co wszyscy na kafe robicie dzień w dzień?! I zaraz nieśmiertelne oceny, że dziewczyna życia nie ma, znajomi jej nie lubią i pewnie ma różne dewiacje. Ojj domorośli psychologowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgła.
nie musisz się niczym przejmować,to jest tylko stwierdzenie faktu z którego dobrze sobie zdajesz sprawę,jeśli masz takie pasję to kazdy normalny człowiek wie,ze mozesz sobie pisac o swoim cudownym zyciu co chcesz,a prawda jest taka,ze masz zajebistą pasje i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosska
Mireczkowataaa a tym Cie chcialam zaskoczyc ze nie masz sie co afiszowac ta swoja nieprzecietnoscia i ze ludzie nie maja slubu itp jest norma. Bozeee co ja tujeszcze robie i trace bezcenny czas :):) wracam do zycia realnego moichpasjji i najwiejszegoszczescia. Ps bezdzietne odezwijcie sie za 15 lat pogadamy, tymczasem piekegnujcie swoje pasje intensywnie i nie tapominajcie o zyciu poza kaffe ...:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yebie mnie to co myslisz :classic_cool:,w przeciagu tych 8 lat zdazylam poznac meza,rozwiesc sie,poznac kogos innego przy okazji zwiedzic pare miejsc poznac innych ludzi,a jednoczesnie pisac sobie tutaj,no i rzecz jasna tutaj jak pisalam poznalam kilka bardzo ciekawych osob z ktorymi mozna powiedziec znajomosc wykroczyla poza to forum,ale nie nawyklam sie tlumaczyc zatem EOT :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgła.
o zyciu poza kafe mozna nie zapominać,ale podstawa to trzeba je najpierw mieć,a ci co tu siędzą obojetnie kiedy się nie wejdzie napewno je mają:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosska
Ps. Nie zostawilam nikogo w pl. Bo raczej w wieku 8 latsama bym nie wyjechala z kraju na stale.... Do spozywczakanie chodze....mam meza oddzwigania siat zjedzeniem A cow pl to dziecko jakosinaczej sie poczyna,wychowywa.... itp, itd....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszelina: A i tu się zgadzam- sama znam podobny przypadek. Całe życie kierunkowanie na wykształcenie, karierę, pasje, a tu klops, bo rodzinka chce mieć wnusia. A dziewczyna w trakcie awansowania na kolejne stołki, co wiąże się z częstymi wyjazdami i to na inny kontynent. Ale niestety tak jest- że gdyby uległa presji, zdecydowała się na dziecko z wieloletnim partnerem w wieku lat 20-kilku, o pracy mogłaby zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie chce......//
ewke 33 jak zatkalo jak ktos jej prawde napisal :D ja mam 28 i tez nie chce dzieci, nawet seksu nie uprawiam bo nie mam z kim, wiec mi to nie grozi ;) czuje sie wolna i szczesliwa, dziecko to kula u nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulona, masz w takim razie szczęście, bo wcale nie tak oczywistym jest to, że w tak istotnych sprawach wparcie od rodziców (czy też brak ich ingerencji, które ostatecznie też wsparciem jest) otrzymuje się z urzędu. A odpowiadając na konkretne pytanie tematu przychodzi mi na myśl tylko i wyłącznie jedna rzecz: konsekwencją może być tylko i wyłącznie ewentualna jakość życia na starość w sytuacji, w której jesteś niedołężna (publiczny dom starców vs prywatny dom starców/ życie z dziećmi). Co też nie jest regułą, bo znam masę przypadków, w których o starsze osoby doskonale dba dalsza rodzina: rodzeństwo, siostry/bracia cioteczni, przyjaciele, sąsiedzi. Spotkałam się z kilkunastoma przypadkami bezdzietnych starców - może i naszła ich refleksja na zasadzie "co by było gdyby". Ale żeby żałowali? Nie sądzę. Wszyscy natomiast łączył wspólny mianownik: mieli zajebiście ciekawe życie. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiczna myszellina no zaliczam sie do szczesciar bo rodzicow mam zajeebistych,moge ich okreslic jako moich najwspanialszych przyjaciol,i dziekuje im za to ze pozwolili mi byc soba nawet jak to mnie kosztowalo duzo zyciowej nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asce
zauważcie fakt,ze większość pensjonariuszy domu starców i innych przytólków to osoby posiadajace dzieci i to po kilkoro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz otulona kotami i już pięknie zrobili z Ciebie dewianta społecznego, bo widzisz siedzenie przed kompem nie jest tak produktywne jak bieganie po sklepach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulona - może taki właśnie był ich niewidoczny gołym okiem cel - nauczyć Cię życia na własnych, może czasem traumatycznych błędach po to, żebyś w ostatecznym rozrachunku wiedziała co jest dla Ciebie najlepsze, czego oczekujesz od życia i jaką drogą chcesz podążać. Mam to samo szczęście i podobną, dość wyboistą drogę za sobą. p.s. a co jeśli mam dziecko i też przegrywam na kafe? :o x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×