Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miły narciarz

Zapraszam na narty

Polecane posty

Wobec tego cisza nas wyprzedzi. Kłótliwość ze mną za pan brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię ciszę Jestem uległy, nie wiem, czy to do tej pory zauważyłaś. Nie angażuję się raczej w żadne spory, jeśli chodzi o błahostki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej takiego, z którego uleciało powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni dzwonek by uwieść chętną na narty? Nie pleć. :) Wielu osobnikó po 50 kondycyjnie prześcigają tych po 20. Tutaj raczej o stan umysłu się rozchodzi proszę Narciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komu bije dzwon, ten wybiera się na narty.... Uważam, że słowo "uwieść" nie jest odpowiednim. Przynajmnie mi osobiście to nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpiękniejszych określeń celowo nie używam, ze względu na twą wrażliwość. A tak się wyrywają te słowa, słówka szeptane do ucha. Oj, żebyś ty wiedział. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uległy, nieśmiały, prawy. A w łóżku szatan. Dobrze się kamuflujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię ci jak się męczę, prawdziwa katorga udawać taką subtelną. Powiem ci, że to na swój sposób podniecające. Uwolnię niebawem swe żądze, nikt mi nie będzie mówił: to źle, to be, to nieodpowiednie czy zakazane. Wiesz jak jest, prawda? Wiesz czy nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó, nie znasz mnie! Więc nie powinnaś mnie w ten sposób oceniać. Chyba, że to prowokacja....Mam wrażenie, że lubisz prowokować...to taki Twój rodzaj sportu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię nie oceniam. Nie w głowie mi twoja analiza. Zupełnie mi to do szczęścia nie potrzebne. Nie potrzebne mi błądzenie po mrocznym, strasznym, nieznanym lesie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narciarz sam sobie zaprzeczasz. Mówisz, że cię nie znam a jednocześnie oburzasz się, że raczę nie wiedzieć, że niewiele wiesz. Yyy, masło maślane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej powiedz jak aura się przedstawia w miejscu, do którego chciałbyś się wybrać. Śnieg jest? Mróz jest? Słonecznie zarazem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó, Ty chyba czegoś nie zrozumiałaś.....czytaj powoli moje teksty. Ja się wcale nie oburzym. Stwierdziłem tylko fakt, że niewiele wiem. Wychodzę z założenia, że na podstawie dotyczczasowej wymiany myśli powinno Ci to być znane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy to istotne jak tam obecnie jest? A jak będzie, kiedy tam pojadę tego nie potrafię przewidzieć. A tylko to jest istotne, jak tam wtedy będzie a nie teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadmieniłeś, że cię nie znam z takim wykrzyknikiem jak do Alp samych, uznałam żeś się pan oburzył. Dla mnie istotne jak tam teraz jest. Lubię sobie wyobrazić, czy coś w tym złego? Coś taki sztywny człowiek? Zero spontaniczności. Proszę o więcej luźnego podejścia. Zwłaszcza na forum. Zwłaszcza w mojej obecności. Zwłaszcza. O, znów mi się przypomniało cóś. Jak znajdę, pokażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubisz narzucać komuć swoją wolę, jesteś dominująca, stanowcza, w gorącej wodzie kąpana, impulsywna. Czy coś pominąłem? Ja się nie oburzam! Jak najbardziej wolno Ci puszczać wodze fantazji i wyobraźni. Nie mam nic przeciwko temu. Nie potrafię jednak odpowiedzieć na to Twoje pytanie, bo szczerze mówiąc nie wiem jeszcze dokąd pojadę a stan obecny mnie nie interesuje. Co mi z tego, że tam jest obecnie cudownie a za miesiąc albo dwa będzie paskudnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pominąłeś. Postaraj się i wytęż umysł bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy co roku jeździsz w inne miejsce? Nie zasłaniaj się wiekiem. Stać cię było by mnie tu ocenić(jak wyżej), idź dalej w ocenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się co roku poznawać nowe miejsca. Tylko w ten sposób można zyskać doświadczenie... Nie potrafię Cię dalej oceniać, nie znam Cię na tyle, więc nie da rady. Moja dotychczasowa ocena opira się jedynie na Twoich wypowiedziach i reakcjach. Czy one byąy zgodne z Twoją osobowości, czy były jedynie prowokacją tego nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znasz mnie na tyle? Wcale mnie nie znasz, ponieważ bardzo łagodnie i nieprawidłowo mnie oceniłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może masz rację. Jeśli to niezgodne z prawdą, to bardzo Cię przepraszam. Ale w jaki sposób dowiedzieć się prawdy? Jak poznać Twoje prawdziwe oblicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proste. Zabierz mnie na narty. :P A tak poważnie, potrzebne ci moje oblicze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie jesteś kandydatką na wspóly wyjazd....sama to napisałaś. Skąd zatem ta zmiana? Domyślam się, "kobieta zmienną jest" ak pogoda.... Nie, nie jest mi potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×