O czym marzą mężatki.?

Foxy ja już się przyzwyczaiłam należę do kobiet które potrafią sobie radzić ;) Zyon teraz grasz w nutę żeś stary czy jak?? :D

Zyon nie musi naprawiać - wystarczy ze wezwie fachowca, żebym ja nie musiała się tym zajmować, nie musi być megaprzystojny - wystarczy żeby dbał o siebie ale najważniejsze - aby spełniał te fantazje! ;):P

Dżoneya nie taki stary :) kilka lat przed 40 więc tyle co trzeba na liczniku - a duchem jeszcze młodszy. By spełniał Twoje fantazje....musi poczuć, że to także jego fantazje

Zyon kiedyś wiem,że znajdzie się taki ktoś ;) Powiedzmy, że w tym temacie też wszelkie "naprawy" których mąż nie chce lub nie umie zlecę fachowcowi :P

Dżoneya a więc szukaj....choć pewno nie szukasz :) tylko kiedyś będzie za krótką chwilę :)

o jakie fantazje się rozchodzi ??

Zyon ten piękny czas, kiedy to kobieta ponoć dopiero szaleć zaczyna przede mną, choć zbliża się nieubłaganie.... ja poczekam :D czy to jutro czy za rok..kto wie? :P

Czy są tu jeszcze jakieś mężatki ,które mają najdziwniejsze marzenia.?

tak :) mi się marzy aby za 10 lat było mi nadal tak dobrze z mężem jak dziś :P

Zyon tak czytam i się zastanawiam: O czym marzą mężatki.? chyba o Bobie Budowniczym, który naprawi wszystko w domu, będzie megaprzystojny, klata z siłowni i spełni Wasze wszystkie - nawet te pełne perwersji fantazje....tylko czy tacy istnieją....czy jednak pozostaną jedynie błogim marzeniem tak się składa, że ja mam takiego Boba Budowniczego :) , ale naprawia wszystko poza domem bo mu za to płacą (no dobra w domu czasem też coś zrobi byłabym niesprawiedliwa) > przystojny jest, bez mega, ale mój >klata :) może nie z siłowni, ale jak go poznałam to mi ślinka za nim ciekła, teraz trochę w mięsień piwny poszło, no cóż czas robi swoje > fantazje, może nie perwersyjne, ale na granicy - stara się jak może i jest cierpliwy :) > a marzenia się spełniają, o ile marzymy o rzeczach realnych :)

oj marzenia marzenia a zyc trzeba:D

A mnie sie dzisiaj marzy samotny weekend. Żebym mogła wyjechać w sobotę rano i wrócić do niedziele wieczorem, bez tłumaczenia się gdzie i po co jadę. Wzięłabym ze sobą dobrą książke i butelkę (albo dwie) wina ;-), zamknęłabym sie w pokoju i nie wychodziła. LENIUCH mnie jakiś ogarną :-)

Babka - a może to po prostu jesienna chandra?

Babka to weź mnie ze sobą! Też wezmę te 2 butelki wina ;) Obiecuję nie będę marudzić, będę grzeczna, nawet chaty popilnuję jak zechcesz iść gdzieś tam... jejku oderwać się na chwilę toż to luksus :D

Dżoneja, jedziemy!!!

to może damy ogłoszenie: "Dwie kobietki, odpowiedzialne, kulturalne za darmo zaopiekują się chatą np. w górach przez najbliższy weekend ." :D

Super! Hmm... pomarzyć... Z jakiego województwa jesteś?

jua maze o tym zeby moj sie sam przy mnie onanizowal chce to widziec

śląskie kurde mnie by tak tydzień pasował, ale week też....ehhhh

Extra marzenia macie dziewczyny ,ale dwie samotne kobietki to tak dziwnie ,może też bym się załapał z Wami? Będę potulny i spełniał Wasze zachcianki. hihihi....

Dżoneja! Ja też Ślązaczka jestem :-) :-)

Dlaczego dziwne, że dwie kobietki? Byłam juz kilka razy z moja przyjaciółką na weekendzie i było bardzo fajnie ;-)

Babka no widzisz to mamy blisko! Marzyciel nie wiem czy być podołał.... ;)

zeby po 32 latach pamiętał o rocznicy ślubu. on na drugi dzień ma imeniny i ja pamiętam. nigdy mu nie wypomniałam, ale tak trochę przykro.

Podołał? Myslę, ze byłby zdziwiony, że go nie zapraszamy do pokoju jak już nam otworzy te nasze wina ;-)

:D

jak to mówią ,młody zawsze zdziwiony ,ale ja już dojrzały tak więc bez obaw i nic raczej mnie już nie zdziwi.

:D Lepiej nie wiedzieć o czym marzą :D

Ale miało Cię zdziwić to, ze Cie nie chcemy, że chcemy odpocząć, wypic win, przeczytać coś... a nie romansować :-) Mnie kobiety nie kręcą ;-)

nic a nic się nie narzucam i rozumie że marzycie o samotnym weekendzie w babskim towarzystwie.