Chce wrocic do Polski...

^^^^ Czego nie mozesz zrozumiec? Bedzie ja stac na wszysyko o czym napisales. Czy to jest takie dziwne? Ludzie co wami, zazdrosc was zzera ze ktos wraca do kraju i bedzie go stac na normalne zycie?

no i po co od razu sugerowanie ze jej czegos zazdroszcze??wlasnie pisalem ze pisze calkiem neutralnie a tu juz sugestie i ukierunkowywanie mojego zapytania. Nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia to nie wypowiadaj sie prosze. Tyle.

Pisze konstruktywnie. To ty zadajesz pytania na poziomie gimbazy.

NIE WRACAJ ! ja jestem w Irlandii od 3 lat i nie mam zamiaru wracac. W irlandii tak samo jak w UK bedzie ciezko z praca ale to minie , a w polce bagno bedzie zawsze nic sie nie zmieni. Zostan przeczekaj i zyj na poziomie a nie na kanapkach z pasztetem czekajac na 900zl emerytury.

Wracaj, ja jestem w Anglii 12 lat i tez wracam niedlugo z rodzina do siebie. W Polsce zawsze bedzie Ci lepiej, i nie sluchaj wszystkich ktorzy Ci tego odradzaja. Lepiej moze troche biedniej ale u siebie w kraju.

Kolejna idiotka sie odezwala, hahaha 3 lata na emigracij, ahahaha. Posiedz debilko tam ponad 10 lat to wtedy zobaczysz jaki bedziesz miala miod. Wielka ekspertka ahahaha, jeszcze smie doradzac innym.

A ja mysle ze na powrot sklada sie wiecej elementow. To trudny temat, jesli masz dochod w PL okolo 10tys miesiecznie to mozna spokojnie zyc, splacac nieruchomosc i gdzies pojechac itp. Kwota ponizej wiaze sie z kompromisami. I prosze tu nie przywolywac przykladow za ile to mozna przezyc bo mnie nie interesuje ze mozna przezyc za 100zl miesiecznie kupujac wylacznie w biedronce,nie wychodzac z domu. Mowie o cenach w duzych miastach. Wakacje (nie kraje arabskie) dla 2+2dzieci 14dni to koszt okolo 12tys zl. Paliwo jak na zachodzie. Ceny kredytow okolo 20%. Ceny samochodow jak na zachodzie. Ceny w marketach w wiekszosci jak na zachodzie. Wiec i zarobek musi byc jak na zachodzie zeby to wszystko miec co tam. Nie wspomne o prywatnej sluzbie zdrowia bo NFZ to tylko teoretycznie istnieje.

A nie przyszlo ci do glowy ze jak ktos wraca po kilku-nastu latach to nie bedzie mial kredytow itp? Wtedy spokojnie wystarczy mu do zycia polowa tego o czym piszesz.

Polskie zarobki są dopasowane do polskich cen więc w PL nie trzeba aż tyle zararabiać co na zachodzie. Polacy i tak zarabiają za dużo i dlatego zwiększa się bezrobocie.

Nie ma znaczenia czy 3 lata czy 10.. W irlandii jestem 3 a na emigracji wiecej niz mozesz na zapewne policzyc, Otaczaja mnie polacy mieszkajacy za granica ponad 10 lat i nawet im sie nie sni wracac to tego syfu. lepiej wypracowac sobie zycie na starosc za granica gdzie ludzie i rzad bede Cie szanowac i bedzie Cie stac na godna starosc czy lepiej zapieprzac jak dziki osiol za marne grosze i jeszcze mniej dostac na starosc. Takich rzeczy na ulicach Dublina nie zobaczysz starzy ludzie maja tutaj godne zycie. I to tu sie osmiesza.. ?

Ja jakos znam duzo osob co sa po kilkanacie lat po za krajem, i wszyscy planuja wracac w niedlugim czasie. I co ty na to nasza ekspertko forumowa? Nie kazdy ma takie priorytety zyciowe jak ty stara panno.

pierdu pierdu , polowa ? to zycze powodzenia przy posiadaniu np domu. Ja powiedzialem wprost, ten sam poziom co tam. TEN SAM. nie kompromisy. Myslicie ze jak szybko te pieniadze stopnieja? Te odlozone. Prosze sobie sprawdzic ceny wakacji, energii , paliwa, te ktorych sie obejsc nie da i pozniej mowic co i jak. Jak ktos lubi wegetowac za 5tys 4os rodzina to zycze powodzenia.

Kurefko, to siedź w tym syfiastym uka. Nikt w PL ciebie nie potrzebuje ani nikt za tobą nie tęskni. Głupia szmata ze zmywaka.

Teraz wszyscy tacy madrzy i kochajacy swoj kraj. A jak im przyjdzie liczyc kazdy grosz za lekami czy jedzeniem na starosc to im sie przypomni ,ze lepiej bylo wyjechac albo zostac za granica.

Po czesci zgadzam sie z Claudia... oczywiscie jesli ktos ma wszystko w PL i niczego mu nie brakuje to nie ma sensu wyjezdzac. Normalna sprawa. A jesli kogos tu nic nie trzyma bo np rodzice juz nie zyja?To dlaczego ma nie jechac i sprobowac czegos? Prawda zawsze lezy po srodku, tam nigdy sie nie jest u siebie. U nas czasem taktuja cie gorzej jak tam gdzie nie jestes u siebie ale jednak twoje smieci...i tak mozna dyskutowac godzinami. Do tych co chca wrocic : proponuje eksperyment, wziac urlop 2-3tygodnie. Tyle kasy co bedziecie tu zarabiac jak wrocicie i sprobowac zyc, cos zalatwic itp. Bo ja znam niestety bardzo wiele osob, ktore wrocily i ... po paru miesiacach max sie spakowaly i spowrotem na emigracje. Powody? Rozne. Finansowe, mentalnosc, codziennosc.

I z powrotem wrocili tyrac na budowie, zajcowac na tasmie albo jechac na szmacie. I nie pisz ze tak nie jest, bo taki kwiat emigracyjny napewno sobie nie poradzi w Polsce po powrocie. Wiec nie ma co sie dziwic.

Najczesciej ludzie pracujacy na zmywakach etc. to ludzie z wysokim wyksztalceniem zarabiajacy wiecej nic Pan Prezes gdzies tam w Polsce to jest taka polska mentalnosc ,ze jak na zmywaku pracuje to jest gorszy ( bo w polsce dostanie marne grosze za taka prace). Realia sa takie,ze osoby pracujace na wyzszych staniwiskach za granica nie maja szans zarabiac wiecej w Polsce wiec nie oplaca im sie wracac tak jak w moim przypadku. Za prace ktora wykonuje tutaj w Polsce dostalabym tyle co na waciki i zero mozliwosci rozwoju kariery.

To hooojowy zawod sobie wybralas. Teraz miej pretensje do siebie a nie do panstwa.

i wlasnie o to chodzi Claudia. Ja tez juz uderzam w sufit w PL i zostaje mi tylko zagranica. I ci co tu siedza nie rozumieja naszego rozumowania:) Ze tam jest tez swiat, ze nie trzeba byc na zmywaku a nawet jesli to nie znaczy ze jest sie gorszym bo kazdy czlowiek powinien godnie zyc. I wlasnie chyba tego najbadziej nienawidze w tym kraju. Tej zasciankowosci polakow.

dziś Taka jaka chcialam , niestety nie kazdy polak w Polsce moze sobie pozwolic na zawod jaki zawsze chcial wykonywac i do jakiego sie uczyl i studiowal. Za granica taka mozliwosc ma wystarczy znac jezyk i nie byc glupim snobem.

Świat z perspektywy zmywaka. To ja już wole biedronkę.

pewnie od 7 do 22 w pracy:)oficjalnie. swietne perspektywy. To przypomina mi sie kawal o owsikach.... jak syn pyta tate dlaczego siedza w d... skoro tak pieknie na zewnatrz, tyle kolorw. Ojciec stwierdzil bo tu jest nasza ojczyzna.

Wrócić do PL? A po co? Do czego i do kogo? Wystarczy dwa tygodnie wakacji tam i mam dość. Tam się nawet na wakacje nie ma po co wybierać. Jest tyle innych ciekawych miejsc na świecie....Mieszkałem w PL 22 lata. O 22 za długo. Stracone lata, bezpowrotnie.

Nastepna gimbaza wyglasza swoje madrosci. Chlopie mozesz w ogole nie odwiedzac Polski, bo masz inteligencje na poziomie rozwielitki. A takich nam tutaj nie potrzeba.

Po co tyle jadu na tym forum. Jedni sa za granica i jest ok i zyja dobrze i nie mysla o powrocie. inni sa tam i co wakacje co ferie wracaja do PL bo to ich ojczyzna. Jeszcze inni w ogole nie wyjezdzaja. Rozne sa losy ludzi,rozni sa ludzie i nie mozna nikogo obrazac za jego osobiste decyzje. Kazdy jest kowalem swojego losu. Jedni ryzykuja, inni czekaja na zbawienie. Jedni radza sobie w kraju inni odnajduja sie poza granicami. Jedno nie ulega natomiast watpliwosci. Jako Polska jestesmy nadal biednym krajem, biednym czy nam sie to podoba czy nie. I wyjazd jest naturalna rzecza, daje mozliwosc zycia na calkowicie innym poziomie, w innych realiach. No ale to trzeba zwiedzic troche swiata by moc sie wypowiadac. jak tu widze te wpisy to szkoda gadac.

Rybosomy tego kawału z owsikami. Śmierdzisz szmato ukowskiego szczochami.

Bardzo ciekawe, wuefista nieudacznik, ciagle probuje nas przekoanc ze warto wrocic do kraju ale 5 tys na rodzine to ciezko w tym chorym kraju zarobic. Tyle ludzie zyja za okolo 3 tys z np dwojak dzieci; To raczej wegetacja. A ceny niskie nie sa.

dziś Dokladnie a za granica za 3tys mozna spokojnie zyc i niczego sobie nie odmawiac.

Mam wielu znajomych i nikt nie chce wracac. Po co? Do niepewnego jutra, do niemilych ludzi i paranoidalnej sluzby zdrowia??

paranoidalnej sluzby zdrowia?? X O czy ty IIerdolisz debilu? U was to paracetamolu niedlugo zabraknie, wtedy dopiero bedziecie srali w gacie.