Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość az mnie to zastanawia

Siostra meza wypomina mi ciagle, ze wydaje za duzo na jedzenie

Polecane posty

Gość fgfdgd
ja wydaje ok 1000zl na 2 osoby (w tym sniadania, obiady, kolacje, ciasto) a staram sie kupowac oszczednie. a skoro jeszcze u Ciebie dochodzi dziecko to wcale tak duzo nie wydajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze 1800
masło za 1,50 to nie masło a mix tłuszczów roslinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My koło 1000 wydajemy na 2 osoby. Zrobienie obiadu to jest koszt koło 20zł przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze 1800
masło za 1,50 to nie masło a mix tłuszczów roslinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My koło 1000 wydajemy na 2 osoby. Zrobienie obiadu to jest koszt koło 20zł przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
az mnie to zastanawia.... zadałaś pytanie jak to możliwe ze ktoś wydaje 500zł na jedzenie, to napisałam, że jak sie kupuje szynke za 10zł'kg to tyle sie wlasnie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
mi sie wydaje ze 1800... ale dużo ludzi myśli ze to masło i stąd takie różnice i niedowierzania jak kots moze wydawac 1800zl na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pero
Też tyle wydaję miesięcznie na jedzenie i na potrzeby domowe czyli płyny,proszki,kosmetyki i jakieś drobne inne zakupy w miarę potrzeb. Staram się kupować dobre i zdrowe produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież nie wszystko kupuje się codziennie...np. kawę, masło, słodycze, warzywa. my we dwoje przejadamy jakieś 350-400 zł a i tak zdarzy się, że coś się popsuje i trzeba wyrzucić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalnie wydajesz
100-120 zł dziennie zostawiam w sklepie (żywność+ chemia) . 5-osobowa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
350-400zł? To co Wy jecie? Bo jedne zakupy w biedrionce to jest takies 70zł kupując rybe kurczaka warzywa ser szynki itp itp a to starcza na 3 dni nawet nie nie mowiac o obiadach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
_gratka_ ale jak autorka topiku je ryby na obiad to kosztuje to około 20zł na jeden obiad co daje np. 240zł miesiecznie na same ryby. I co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalnie wydajesz
,,Ale przecież nie wszystko kupuje się codziennie...np. kawę, masło, słodycze, warzywa" Za wyjątkiem kawy wszystko kupuję codziennie. Kostkę masła mamy na jeden dzień.Śniadanie, kolacja i kanapki dzieciom do szkoły i po kostce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawałek łososia w biedronce kosztuje kosztuje 10zł, dla 2 osób to jest 20zł plus warzywa to jest jakies 25zł plus cos do picia daje nam 30zł. Za obiad. Szasszłyki to samo papryka piers to juz jest 12zł, jakis boczek surówka frytki to jest 20zł. a gdzie sniadania i kolacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialabym w pl zyc
jak tyle na jedzenie idzie pieniedzy to ja sie zastanawiam jak moja ciocia ktora ma 4 osobowa rodzine a na zycie ze wszystkim maja 2 tysiace zlotych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak dopisac sobie
nie podajesz pangi tylko lososia a szkoda bo panga i losos to jedno dziadostwo jedno z farmy na sterydach i drugie tylko inaczej zabarwione. a wystarczy sie ruszyc i kupic u lokalnego rybaka. nie zawsze drozej znaczy zdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
nie chcialabym w pl zyc... śmieciowe jedzienie jest tak samo tanie za graniaca jak i w polsce wiec da się wyżyć za grosze, ale niestety kiedyś ucierpi na tym zrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialabym w pl zyc
1800 zlotych to 700 euro buuuu tyle na jedzienie . Nie wiem ale ja wynioslam z domu ze zawsze jest zamrazalka kupuje sie roznego rodzaju miesa i sie je proprocjonuje no nie wiem . Duzo moim zdaniem te 1800 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jemy ryby ale nie ciągle, gdybym miała jeść ryby codziennie to po miesiącu miałabym ich dość. A co do tego co jemy, jest masę obiadów, które można zrobić tanim kosztem a się najeść. Choćby placków ziemniaczanych z filetem z kurczaka odrobiną sera i pietruszką. Pyszne a koszt na nas dwoje to jakieś 10 zł. taki przykład...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalnie wydajesz
,,to ja sie zastanawiam jak moja ciocia ktora ma 4 osobowa rodzine a na zycie ze wszystkim maja 2 tysiace zlotych ? " Żyje tak, że kupuje wszystko co tanie i niezbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaksdjdjfjgfgg
Dla oszczędności na wszystkim, gdy kogoś stać, są chore. Zycie jest jedno. Jak mam oszczędzać na żarciu chociażby, to co mi z tego zycia zostaje. JUuż nic dobrego, pysznego, droższego zjeść nie można, kosmetyków kupić tym bardziej, ani ubrań. Wodę oszczędzacie, prąd, gaz, siedzicie w zimnych mieszkaniach, wodą po myciu spłukujecie kibel... Jaką wy macie satysfakcję z tego marnego, zasranego żywota, oszczędzając do starości na wszystkim? Toć to o czym piszę, to zwykłe podstawy egzystencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak dopisac sobie
marika policzyclas 30 zl dla dwoch os za obiad niech bedzie 40 zl dla trzech dorzucmy jeszcze 30 zl na sniadania i kolacje to jest 70 zl na caly dzien dla calej rodziny a nie 60 zl na glowe :O wyraznie duzo jedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakim prawem tu sie zachowujecie jak siostra autorki? czyli koentujecie i umoralniacie autorke jak ma zyc i co jesc, za ile kupowac jedzenie? Zapewne jesli tyle wydaje ( co autorko gratuluje ,ze nie musisz sie ograniczac z wydatkami,tez bym tak chciala,) to jej to sprawa ze tyle wydaje. Autentycznie to tylko jej sprawa.Moze zarabia 15 tys na reke i sobie moze pozwolic na takie wydatki, po jakiego tutaj jej przytyki?? Jeden sobie kupi kozaki, za 950 zl, drugi za 95 zl, i tez bedziecie z widlami wyskakiwac na tego pierwszego?? Sama bym tak chciala miec jak autorka ma, ale nie mam do niej zawistosci ,że w kwesti finansowej nie musi ograniczac wdatkow na zywność.Jedni wolą sobie cos do domu kupic, lub w dzieci zainwestowac ,drudzy na jedzenie wydac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialabym w pl zyc
tikal-- ale ja nie kolekcjonuje ludzi wg ich zarobkow czy wg jedzenia sa rozne rodziny z roznymi dochodami jeden moze sobie pozwolic na 10 tys wydac co miesiac inna rodzina natomiast ma 2 tysiaki na zycie i tak czy tak wszyscy ida w to samo miejsce czy ktos jada kurczaka zwyklego a inny lososia ,malze itd:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak dopisac sobie
wierzcie badz nie , nie oszczedzam na jedzeniu ale 1800 nie bylabym w stanie przejesc normalnie gotujac i to nie byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aczkolwiek te ryby to nie łosoś bo ani mnie ani mojemu nie smakuje..panga jest średnia. Za to czasem kupujemy jak trafimy w sklepie-rekina. drogie to cholerstwo, ale pyszne. mintaj też nie jest złą rybą a tanią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak dopisac sobie
moze cos zle doczytalam. ale chodzilo mi o to ze ten obiad z reguly je sie dwa dni. przeciez nie gotuje zupy z kilograma miesa z litrowym garze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do toksycznej
sama popełniasz błąd, pisząc: "Jedni wolą sobie cos do domu kupic, lub w dzieci zainwestowac ,drudzy na jedzenie wydac " Nie uważasz, że można i dobrze jeść i do domu coś kupić i w dzieci zainwestować? Sugerujesz jakoby autorka wydawała kasę na jedzenie i pomijała przy tym dzieci i dom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×