Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

O3rozmiaryMniejsza

powrót do walki z kilogrami!!! zapraszam do siebie :D

Polecane posty

Gość grubcio20
za mną dwie kanapki z ciemnego (wręcz czarnego) pieczywa z jajem ugotowanym na pół twardo, a do tego kubol zielonej herbatki... Mmmmmyy... a zaraz do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabarbar225
buhahahaha 38 rozmiar przy wadze 72 i takm wzroście.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja za chwilę zjem śniadanie, dzisiaj obfite, ale z racji braku czasu. dzisiaj czeka mnie jeszcze tylko obiadokolacja ok. 18stej i może jakaś mała przekąska w ciągu dnia. śniadanie ok 350 kcal: 2 kromki chleba tostowego z serem light, pomidor, sałata, 2 parówki drobiowe, zielona herbata. dzisiaj stanełam na wagę, a tam miła niespodzianka;) ale narazie nic nie zmieniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcio20
Ja zwaze sie dopiero w poniedzialek. Dzisiaj wyciagnelam spodnie z szafy, zakladam i ledwo co sie dopielam. Tak strasznie spuchlam dziewczyny... Ale boli mnie brzuch wiec mam nadzieje ze to przez okres. Do pracy mam to co wczoraj: jogurt tym razem 7zboz light i moje orzechy. Ale mysle ze skocze po jakies mandarynki do sklepu obok pozniej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, chętnie się przyłączę. Weszłam dziś na wagę - a tu szok 69 kg - moja najwyższa waga w życiu. Kiedyś już się odchudzałam z udziałem na forum i bardzo mi to pomagało. Więc jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agati1
Hej dziewczynki mogę się dołączyć?? zaraz zrobię kilka rzeczy to się zaczernię i opiszę moje zmagania!! Wiecie pierwszy raz tak porządnie się za siebie wzięłam.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam No i tak po 1 madlen nie obrażaj się. Ja Cię zauwazyłam i życzylam powodzenia, ale nie pisze do każdego oddzielnie. Jeśli masz jakieś pytania o dukana to chętnie odpowiem, ale może faktycznie Ci będzie lepiej na temacie typowo dukanowym gdzie można się wymieniac przepisami itd, w kazdym razie i tu jesteś milo widziana bo niby czemu nie? Nie ma selekcji zadnej ;) Po 2 teraz rozmiarówki są tak rożne ze nawet przy 155 i 80 cm jak się postarasz znajdziesz coś w rozmiarze 38 więc mnie to akurat nie dziwi i nie czuje zaskoczenia bo sama mając powyżej 70 nosilam ciuchy 38 z C&A, ktore teraz ze mnie splywają. Witam wszystkie nowe dziewczyny, a tym ktore juz pisza zycze smacznych śniadan i sytych i miłego dnia. Więcej napiszę poźniej po ćwiczeniach, wazeniu itd. Na razie zrobilam sobie malutką przerwę w przedpoludniowych obowiazkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem od tygodnia na diecie :) po przebudzeniu piję wyciśniętą cytrynę z ciepłą wodą! dziewczyny polecam na poprawę metabolizmu i zjadam w ciągu godziny śniadanko, często jest to koktajl białkowy :) nie jestem na konkretnej diecie, ale jem co 3 godzinki zdrowe jedzonko i piję dużoooo wody a do tego herbatki odchudzające :) ponadto od pon do czwartku chodzę na aerobik i basen po godzince. Aby w końcu być wytrwała w swoich poczynaniach smaruję się rano i wieczorem kremem wyszczuplającym (wiem pewnie, że krem mi nic nie da za to masowanie ud i pośladków zmniejszy mi cellulit :P) również używam szorstkiej rękawicy podczas kąpieli na uda i pośladki. Tydzień temu ważyłam 64, 3 na wadze specjalistycznej (miała pomiar tłuszczy, wody itp.) i mój wiek metaboliczny wskazuje na 31 lat a mam 22!!! Dziś rano ważyłam 62,1 na mojej wadze :D mam nadzieję, że schudłam te 2 kg :D a mam 173 a mój cel to 55 kg. mam budowę gruszki i nawet przy tej wadze nie wyglądałam chudo tylko szczupło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcio20
Ja rowniez witam nowe kolezanki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pamietniczku- bo w C&A mają strasznie dziwne rozmiary i wszystko tam jest wielkie, więc nic dziwnego, że ich rozmiar 38 na Tobie wisi ;) Ja dzisiaj skusiłam się na ciacho, ale nie mam wyrzutów sumienia, 1000 kcal i tak raczej nie przekroczę, a głupio było babci odmówic ;) Zostało mi na dzisiaj do spożycia ok. 400 kcal. Na obiadokolacje będzie kotlet drobiowy, ziemniak i buraki, więc nie powinnam przekroczyc limitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuska90
Hej :) chętnie dołączę, mam do zrzucenia 5 kg, od jutra przechodzę na dietę 1000 kcal, mam nadzieję,że wytrwam, chociaż ostatnio moje wszystkie próby schudnięcia kończą się porażką. Dziś się znowu objadłam i mam wyrzuty sumienia, potrzebuję jakiejś motywacji, bo już nie mogę na siebie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga nadal 61. Oczywiście dół jak nie wiem. No cóż. Im mniej tym wolniej, tak to już jest. Zjadłam właśnie śniadanie, obiad zjem wieczorem. Czuje się jakby mnie czołg przejechał po tym antybiotyku. Ale poćwiczę, choćbym miała potem trupem paść (co nie jest takie całkowicie wykluczone biorąc pod uwagę moje samopoczucie) Wiem że w C&A są dziwne rozmiary bo właśnie nosze ich kurtkę- płaszczyk rozmiar 34. Chyba ktoś źle metkę wkleił, ale nie stresuje się tym. Kurtka śliczna i ciepła. Według diety mam dziś zjeść: 2 jajka, grejpfruta, kawę mięso, pomidora, grejpfruta, herbatę zupę warzywną, mięso, warzywa, herbatę hmmm nie jest to normalne. zjadłam dwa jajka i kawę, zjem jeszcze 120 gr mięsa i trochę warzyw i 1 grejpfruta. Trochę mnie ta dieta wkurza. Są takie dni że faktycznie burczy w brzuchu, a sa takie kiedy żarła jest jak dla armii. I się potem dziwić ze waga nie spada. Ma spadać ta cholera!!! A ogólnie mam zły dzień, bardzo zły. Chcę już grudzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chcę już wiosnę...nienawidzę zimy;/ i też mam fatalny humor, w dodatku cały weekend będę musiala spędzic w pracy :/ ale plus tego jest taki, że nie będę miała okazji na wsuwanie pizzy, kebabów i piwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chcę grudzień, pachnącą choinkę, ogień w kominku, zabawy z dziećmi na dywanie, wspólne oglądanie filmów, tradycyjny wypad do kina w 2 dzień świat, oglądanie żywej szopki, spotkania z rodziną, radość dzieci z otwierania prezentów, no i moją czerwoną sukienkę! Pisałam już ze uwielbiam gotować, wcale nie muszę tego jeść, ale nie mogę się doczekać szykowania świątecznych smakołyków dla rodziny, pieczenia ciast, obrusu ze świątecznym motywem na stole i tego zapachu specjalnego, świątecznego. Niech już będzie grudzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mój pierwszy dzień odchudzania chyba spalił na panewce, śniadanie i obiad było ok, zdrowo i nie dużo, ale niestety później wcięłam 3 rogaliki z białym makiem - pewnie to stres, bo byłam u neurochirurga z kręgosłupem i bałam się że powie: operacja. Ale moje obawy na szczęście się nie potwierdziły, dostałam dwa zastrzyki ze sterydów i leki a za 3 tygodnie powtórka. Więc od jutra zoro!!!!! słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja standardowo mam za sobą 30 minut hulania kołem tortur ( tak je nazywam, bo mi mega siniaki robiło początkowo:P). kcal spożytych ok. 1000-1100, więc jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubcio20
w pamietniczku- uwielbiam święta;) uwielbiam grudzień... Uwielbiam jak pada śnieg... już czekam dniami i nocami aż zacznie prószyć... kupiłam dzisiaj świeczkę cynamonową, żeby już sobie troszkę ten czas przybliżyć... Ja dzisiaj tak: 2 kanapki z ciemnego pieczywa z jajem, jogurt light ze zbożem, trochę orzechów ziemnych, talerzyk zupki pomidorowej, 3 kostki czekolady ;///, serek wiejski z cebulka i czosnkiem+ 2 kromale... Musze ograniczyć chleb. Mam nadzieje ze jutro będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny ja to chyba nie będę się teraz ważyć przez 2 tygodnie :P bo nie jestem na drastycznej diecie i też mi wolno będzie spadało.. a jednak zamiast 1 kg zobaczyć ze 3 mniej to od razu lepsze samopoczucie :D a moje dzisiejsze menu to: śniadanko jajeczniczka z 2jaj plus kromka razowego chleba, II śniadanie serek wiejski z łyżką miodu i banan, obiad mi wypadł 30 min przed basenem więc koktajl białkowy no i kolacja 125 g tatara z opakowania i owsianka (niestety kupowana :/) a i filiżanka błonnika- trochę dużo po 19, ale chodzę spać koło północy czasami dłużej jeszcze siedzę więc mnie ssie koło 23.. a już przed snem się nie opijam wodą, bo bym wstawała co godzinę. Chyba dorzucę jeszcze hula hop codziennie z rana, bo potrzebuję właśnie z dolnych partii zgubić cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Chciałabym się dołączyć, można????? Może na początek coś o mnie: Co roku w sylwestra postanowienie:schudnac!! Jednakze w tym roku ostro wzięłam się do tego. 15.01.2012 startowałam z waga 72,5 ile jest teraz mozecie zobaczyć w stópce. Na pocztaku ograniczyłam jedzonko no i doszły ćwiczenia. Na wakacjach pracowalam za granica w chinskiej restauracji-wiec przybrałam. Od 1.października ponownie zaczełam walke ze zbednymi kilogramami. Jest dobrze-zdrowo sie odzywiam i cwicze. Nie pije alkoholu i nie jem słodyczy, chyba ze widze się z moim ukochanym. Do: w pamietniczku: Ja zrobilam cala A6W i zauważyłam poprawe w postaci mniejszych boczkow. Obecnie : cwicze z Chodakowska, biegam, robie cwiczenia na pośladki w 8 min, czasem hula hop z wypustkami--stanowczo za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubcio20
Śniadanie: zielona herbatka i kapuśniaczek na cieście drożdżowym... nie wiem ile ma kalorii... hej bibjuti! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dzis na wadze 0,5kg mniej. Cel na teraz to ważyć 63kg, 22 grudnia. Jak Wy stasznie mało jecie-moje śniadanie ma 400kcal albo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja już po śniadanku: 2 kromki razowca z chudą wędlinką + herbata, na drugie będzie duże jabłko a później herbatka owocowa. miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatazniemiec
Hej :-) moge sie dolaczyc ? Pare faktow o mnie: 22 lata .1 dziecko waga przed ciaza 54kg waga po ciazy i obrzarstwie :-\ 70kg Waga terazniejsza 65 kg wzrost 170 rozmiar 38/40 Cel 55kg do maja zdrowo i bez glodowek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo widzę, że nas przybywa, ja narazie spożyłam ok. 400 kcal, potem zjem jeszcze kisiel, a południu idę do pracy, więc obiadu dziś nie będzie, na ćwiczenia też czasu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibjuti nie wszyscy :P ja wczoraj zjadłam z 1500 kcal. U mnie śniadanko to serek wiejski plus połowa pomidorka no i oczywiście kawcia :D II śniadanko to będzie koktajl :) Dziewczyny a wszystkie ważycie się codziennie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się ważę codziennie, może to głupie, ale jakoś nie umiem siępowstrzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcio20
Ja sie boje stanac na wadze... Jeszcze przytylam i co. Zobacze w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja zaliczyłam 20 min hula hop i od dziś zacznę chyba a6w (I dzień zrobiony) :P a na 18 aerobik :P co macie dziś na obiadek? ja to mam ochotę na brokuła tylko muszę wymyślić z czym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę ze ruch. Bardzo dobrze im nas więcej tym większa szansa ze temat nie padnie. Ja dziś jeszcze nie ćwiczyłam bo byłam u laryngologa i mam przewlekłe zaostrzone zapalenie zatok, zapalenie krtani i prawdopodobnie gronkowca ale tego się dowiem jak będą wyniki wymazu. Dostałam antybiotyk na kolejne dni i jakieś cuda na zatoki, inhalacje, zabiegi. W sumie myślałam ze to grypa. Pól rodziny już dzwoniło żeby mnie opieprzyć że jestem niepoważna i nie dbam o siebie że przez 2 miesiące nie raczyłam iść do lekarza. Z zatokami mam problem od jakiegoś czasu. Jestem po operacji zatok ale myślałam ze zoperują i będzie koniec a dziś mnie uświadomili ze to już się będzie ciągnęło do końca życia i muszę być pod stalą opieką specjalisty, no chyba ze się chce udusić albo mieć kolejną operacje, a nie chcę! Uwierzcie ze nic mnie tak nigdy w życiu nie bolało jak przed tą operacją. Wyłam z bólu jak wilk do księżyca i jakby mnie kroili na żywca to też bym się pewnie dała! No ale to tak ogólnie, a wracając do diety to właśnie piję kawę i zjadłam pól plasterka surowego ananasa. Podobno dobry przy odchudzaniu wiec nabyłam owoc dziś i zamiast grejpfruta zrobię sobie wieczorem mus ananasowy. Zaraz poćwiczę, zjem obiad: dziś 3 jaja, kromka chleba i surówka warzywna, potem rowerek. Przy rowerku łączę przyjemne z pożytecznym. Ustawiony mam w sypialni córki. Czytam jej bajkę i pedałuje około 40 km czyli jakieś 1,5 godz. Córka szczęśliwa, a i ja też. Na koniec kąpiel, miksowany ananas i lulu bo jutro kolejni lekarze, zebranie w szkole, specjaliści i inni tacy. Napięty grafik. A teraz news najważniejszy. Waga pokazała rano 60 kg! Po 1 tygodniu diety prawie norweskiej mam na minusie 2 kg. Został jeden do osiągnięcia pierwszego celu. Myślę, ze za tydzień się to ziści. Mąż mi dziś wynalazł fajną dietę. Wklejam dla chętnych, ja się na nią na razie nie piszę bo za dużo tam kcal jak dla mnie. Znalazłam już inną na którą przechodzę po skończeniu norweskiej. To odmiana warzywno owocowej i jest niskokaloryczna, a tu link do tej ryżowo-kiwi: http://zdrowie.onet.pl/zycie-i-zdrowie/dieta-na-ktorej-stracisz-3-kg-w-5-dni,1,5053405,artykul.html Żeby nie było to napisze od razu ze nikogo nie zachęcam do niej bo po 1 nie mam w tym celu, po 2 sama nigdy nie próbowałam. Wklejam tylko bo to coś nowego. Nigdy nie słyszałam o tej diecie wiec jako ciekawostkę wrzucam. No to chyba przy tych zatokach mój aqua aerobik macha mi z oddali :( Ale może choć na jakiś normalny mi się uda zapisać. Miałam w planach chodzić od grudnia. Chyba taki nie będzie szkodził na zatoki? Wiecie coś o tym? Ok ide łykać leki i zabieram się za A6W. Bibjutu o to mnie zmotywowałaś. Wiecie zapisuje sobie wymiary swoje i od czerwca do dziś mam 17 cm mniej w pasie. Myślę, ze A6W się też przyczyniło do tego. Jeszcze 15 mniej i będzie pięknie ;) Grubcio o świeczki cynamonowe uwielbiam. Wszystko o takich zapach korzennych kocham i skórkę cytrynową i pomarańczową, pieczone jabłka, czekoladę. To są zapachy świąt dlatego w łazience wśród kosmetyków do kąpieli dominują już od jakiegoś czasu takie aromaty. W kuchni dominują jajka ;) Buziaki dziewczyny! Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się pokusom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×