Dzisiejsza historia, nie uwierzycie mi ale to prawda, boję się teraz :(

Byłem z tatą i psem na spacerze, chodziliśmy po pobliskim lesie. W pewnym momencie oddaliłem się od taty i psiaka na jakieś 50m i szliśmy w stronę domu ale cały czas widzieliśmy się między drzewami. W pewnym momencie ni stąd ni zowąd koło mnie pojawiła się starsza uśmiechnięta kobieta i powiedziała mi " oo dzień dobry panu co niedzielny spacerek??" Ja się uśmiechnąłem i również odpowiedziałem " Dzień dobry , tak spaceruję z tata i psem tylko oni troszkę mnie wyprzedzili ale tam idą ( w tym momencie pokazałem palcem w ich stronę ) Kobieta się uśmiechnęła i powiedziała że ona też gdzieś męża zgubiła i się wlecze za nią po tyłach. W tym momencie zawołał do mnie tata że już wychodzą z lasu a ja się odwróciłem w jego stronę i po czym w ułamku sekundy mówię do tej Pani " no to miłej niedzieli pani życzę, do widzenia" A jej kurwa już nie było :(:( nagle zniknęła ja pierdolę rozpłynęła się jak by w powietrzu, normalnie tak mnie wmurowała i sparaliżowało że nie potrafiłem zacząć biegnąć w stronę taty., W końcu przybiegłem cały zdyszany i mówię tacie czy widział ta panią a on się mnie pyta jaką panią ??? jak szedłem sam cały czas , no kurwaaa.. czujecie to ??

ducha pewnie spotkałes, kobita pewnie nie wie ze umarła skoro twierdzi ze spaceruje z mezem...

Powaznie? A Jak wygoadala?Dziwnie jakos?

Trzęsę się cały do teraz ;/

duch,albo masz omamy

tak..

wymyśl coś lepszego bo to gówniane prowo jest juz nieco wyświechtane

Wyglądała normalnie jak starsza Pani, długie włosy już troszkę posiwiałe, niebieska kurtka, różowy szal, białe kozaki i czerwone spodnie. Przecież ona cały czas koło mnie stała, niemożliwe było żeby tak nagle zniknęła przecież bym ją widział że odchodzi w którąś stronę tym bardziej że las był przejrzysty między drzewami, a jak już jakimś cudem by się schowała za drzewem to bym słyszał kroki i szuszczące liście a ona po prostu nagle wyparowała a to był ułamek sekundy jak odwróciłem wzrok.

ze ci sie chce takie teksty wymyslac

ale jesteś pewny że wytrzeżwiałeś?Może wczoraj byla fajna imprezka?

ja pierdolę no mówię poważnie kurwa !!!!!!!!!!!!!!!!! po co bym miał kłamać i marnować swój cenny czas pisząc bzdury na forum !!!!!!1

Gdyby ten czas byl cenny nie siedziałbyś na forum.

Gówno wiecie a się wypowiadacie :o:o Oczywiscie, że są takie przypadki - nagła śmierć następuje, po czym dana osoba nie zdaje sobie sprawy, że nie żyje - jeśli ma dostatecznie dużą energie mogą ją widzieć osoby z zewnątrz jak autor

Ktoś wcześniej juz o tym pisał, czyżbyś powielał cudze opowieści?

ktos juz pisal o tym

są takie przypadki..........że córka jest starsza od matki :O

Gówno wiecie a się wypowiadacie :o:o Oczywiscie, że są takie przypadki - nagła śmierć następuje, po czym dana osoba nie zdaje sobie sprawy, że nie żyje - jeśli ma dostatecznie dużą energie mogą ją widzieć osoby z zewnątrz jak autor

jak można sobie nie zdawać sprawy, ze się nie żyje????? wytłumacz to kochanie. postaraj się jakoś... :O

to możliwe. ja też ostatnio miałam omamy. w biały dzień. osób jescze nie widzę i nie gadam z nimi. np. pamiętam rzeczy których nie było. masz przemęczony umysł, nie pij tyle, wysypiaj się i wylecz nerwicę czy tam depresję:)