Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rgteter

do mam - bicie pasem i szarpanie dziecka

Polecane posty

Gość Do Mam dwojke dzieci
gratuluje rozwagi,dzieci jeszcze nie mam ,ale nie wykluczam klapsa np 2-3 latkowi. A ty aliium pisalas o ostosowaniu pasa, a "Mam dwojke dzieci" jasno i konkretnie sprzeciwia sie laniu pasem czy tam nie wiadomo czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie karałam dzieci " byle czym " :) a najpierw ręką a później paskiem . W karze fizycznej mniejszy nacisk kładzie ise na przedmiot , którym kara jest wykonywana a skutek jaki chce sie nią osiągnąć . Choć po zastanowieniu doszliśmy z mężem do wniosku ,ze karanie ręką to nie jest najlepszy pomysł - ręka ojca nie powinna kojarzyć ise chłopcom z karą a ze wsparciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno bic dzieci.Mam mlodsze rodzenstwo i nie dałabym rodzicom je uderzyc, choc za nimi nie przepadam(za rodzenswtem ,dziala mi na nerwy) to jednak chyba bym zareagowal jak lwica jakby ktores z nich mialo dostac lanie,lub jakby poskarzylo sie ze dostalo klapsa to chyba wyszlabym z siebie jednak Mimo ze dzieli nas znaczna roznica wieku i tez je moge "karcic" to jednak jedynie co robie to uzywam sily by wyniesc je z mojego pokoju i nie lece z kapciem czy pasem jak w innych domach tak sie dzieje a dzieciaki i tak rozdarte i niegrzeczne,widze to po moich kolezankach i ich mlodszych rodzenswtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko owsiane2013
Koobra,zgadzam się z Tobą. Nie używam przemocy fizycznej ani psychicznej. Allium, czyli jak ręka ojca trzyma pasek, to nie będzie kojarzyć się z bólem i przemocą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dwojke dzieci: corka prawi
Allium - jest wielka roznica i bardzo ciesze sie z tego, ze nie jestem taka, jak on. Po tych kilku klapsach, ktore dalam swoim dzieciom, czulam sie okropnie, tak swoja droga. Dzieci nie dalabym rady uderzyc pasem - do tej pory pamietam ten okropny strach przed ojcem itd. To zostaje w psychice na zawsze. Kiedys rozmawialam o biciu dzieci paskiem przez rodzicow. Oni mojego meza i jego rodzenstwa jakos czesto nie bili - sam maz przyznal, ze dostal malo razy - ale tez lali pasem, tlumaczac to tak, ze "wtedy byly inne metody wychowawcze", co dla mnie jest tylko wygodna wymowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dwojke dzieci: corka prawi
O biciu dzieci paskiem rozmawialam z tesciami oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dwojke dzieci: corka prawi
Ciastko - reka mojego ojca kojarzyla mi sie tylko i wylacznie z paskiem i przemoca - w koncu to on trzymal ten pas i to on nim nas lal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani wtedy ani teraz ktoś kto leje dzieci bezmyślnie nie może powiedzieć ,ze to jest metoda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paskiem bardziej boli niz reką,pasek zostawia slady na skorze wiec wcale to nie jest mniejszy bol od reki.Zawsze kara wymierzona ręką jest lagodniejsza( np 5 klapsow) niz przylozenie 5 razy pasem skorzanym,bez porownania,.Reka fizycznie nie jest tak dotkliwa w tym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko owsiane2013
Ja nigdy nie uderzyła bym dziecka pasem, czy czymkolwiek innym. I potrafię zareagować na ulicy, jeśli widzę, że ktoś daje klapsa dziecku. To po prostu przemoc i nikt z tym nic nie robi. Świat się zmienia, niby idzie do przodu, a ludzie w większości przypadków w miejscu stoją a potem dziwią się że jest tak a nie inaczej a społeczeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bylo do odpowiedzi ze reka mniej sie kojarzy z bolem i przemocą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dwojke dzieci: corka prawi
Allium - calkowicie sie z tym zgadzam, dlatego napisalam, ze tlumaczenie tesciow to tylko wygodna wymowka. Kobra - prawda, ze reka duzo mniej boli, niz pasem. Doswiadczylam jednego i drugiego, czesto na goly tylek:/ i moge to potwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obcego dzieciaka moglabym trzasnąl kiedy np by mnie kopnąl,czy oplul i nie mailabym wyrzutow sumienia, ale nie dalabym aby na moich oczach ktores z mojego rodzenstwa znacznie mlodszego dostawalo manto,napewno bym jakos odruchowo zareagowala,samo przez sie taki bodziec obrony by mi sie wlaczyl,choc sama czasami mam nerwy na nich i potrafie ryknąć ,czy wziąc za reke ,lub pod pache, i wyniesc z mojego pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dwojke dzieci: corka prawi
Ciastko - sporo ludzi ma, niestety, wbite do glowy, ze bicie jest w porzadku w mysl tego, ze skoro oni byli bici i przezyli, to moga teraz swoje dzieci napieprzac i nic im sie zlego nie stanie. Jest bardzo duzo rodzicow piwtarzajacych bledy swoich wlasnych, mimo gadania w tv na ten temat, roznych kampanii itd. i mozna im tlumaczyc, jak grochem o sciane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksd'akd'a
W świecie zwierząt (a człowiek jest zwierzęciem, niedowiarków odsyłam do Encyklopedii) karcenie młodych jest naturalne (karcenie, a nie maltretowanie!!!). Tylko człowiek się sprzeniewierza naturze i jak zwykle źle sie to skończy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świat sie zmienia ale niektóre rzeczy nie zmienia sie nigdy - takie jak odpowiedzialność rodziców za dzieci . I j esli ktoś myśli ,ze odpowiedzialność to tylko rozmowy i powtarzanie jednego i tego samego -do skutku albo nie niech spróbuje innego , bardziej tradycyjnego sposobu :) zaznaczam jednak ,ze trzeba mieć w sobie dużo wewnętrznej dyscypliny zeby ten pomysł wprowadzać w życie swoich dzieci i osiągać zamierzony skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczny25
jak byłem mały to byłem bardzo nadwrażliwym dzieckiem, jednak czasami byłem niesforny, rodzice stosowali lekki klaps czy szarpnięcie, strasznie to przezywałem, teraz mam problemy z przemocą niejedokrotnie uderzyłem matke (wspominając wtedy tamte czasy) , biłem słabszych kolegow w szkole i po ukończeniu zdarzały mi się bójki. próbowałem ZREKOPPENSOWAĆ.mam "kompleks bezsilności" i wtedy zaczynam stosowac przemoc jak mi coś nie pasuje, szkodzi, wolę zaranżować przemoc pierwszy, wyegzekfować "sprawiedliwość". chodzę na terapię, do moich problemów przyczyniły się min. te lekkie klapsy. nie nalezy dawać dziecku klapsów gdyż nie wiadomo z jakiego powodu nierzecznie sie zahcowuje chce zwrócić uwagę, u mnie to były lęki przed osobami, miejscami, które mam do tej pory. zamiast "naprostowywać" dzieci przemocą, lepiej poznajcie jakie są przyczyny nieposłuszęństwa niesfrności i to spróbujcie naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
utożsamianie kar fizycznych z maltretowaniem jest wielkim uproszczeniem a nawet celowym zaciemnianiem obrazu rodzicielskiej odpowiedzialności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dwojke dzieci: corka prawi
Kobra - ja bym predzej zasadzila rodzicowi takiego dziecka, bo znikad takie plucie i kopanie obcych sie nie bierze;) jesli chodzi o reagowanie na lanie paskiem ktoregos z mojego rodzenstwa, wierz mi, ze nie raz krores interweniowalo, mimo porazajacego strachu, i efekt byl taki, ze tez dostawalo, tylko o wiele mocniej. Nie raz bylo tak, ze jak jedno dostalo, to reszta obrywala profilaktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie porównywalabym swiata ludzi do świata zwierząt bo nasz swiat żądzi sie calkowicie innymi prawami niz zwierząt W swiecie ludzkim zwierzece zachwiania są karalne prawnie ( wtargniecie na czyjs teren ,zliodziejstwo, dotkliwe pobicie, zabojstwo)w swiecie zwierzą tot co wymienialmw nawiasie to normalne przetrwanie o byt Wiec radzilaybym sie zastanowic na drugi raz przed takimi porownaniami ludzkich praw a zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczny25
karą moze być schowanie zabawek, telewizora, niedostwanie słodyczy,odmówienie rozrywki,kupna czegoś, niedsotanie prazentu, jakas praca domowa, ale nie JAKAKOLWIEK forma przemocy fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko owsiane2013
Bicie w ogóle jest wymówką dla ludzi, którzy nie radzą sobie z wychowaniem dziecka. Łatwiej jest uderzyć i zastraszyć od małego niż spróbować nauczyć, pomóc zrozumieć. Biją tylko ci, którzy nie są dla dzieci autorytatywni i Ci, którym brak czasu na rzeczywiste wychowanie dziecka. Przedmiot użyty do bicia robi krzywdę fizyczną, zadaje ból, zostawia znaki na skórze. Ręka uderzając o ciało dziecka nie amortyzuje z kolei siły uderzenia i jest równie niebezpieczna. Nie ma znaczenia czy bijesz ręką czy paskiem, czy czymkolwiek innym. Ale puki tego nie pojmiesz, póty się nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematyczny25
nie wiecie co siedzi waszym dzieciom w głowach i nie zdziwcie się jak kiedyś dostanecie od swojego dorsołego dziecka "cios" i nawet was nie przeprosi tylko powie, ze sam dostawał jako bezbronna mała istota. pójdziecie razem na terapie i dowiecie się, ze wasze kary cielesne się do tego przyczyniły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani allium chyba zyje na Marsie,jesli sądzi ze ludzie potrafią miec ta granice wyczuwalnosci.Co dla owego rodzica bedzie zwyklą karą fizyczną dla ciebie czy dla mnie moze byc juz skrajnym martetowaniem czy znecanie sie, a dla tego rodzica sluszna kara cielesna za cos tam ,bo jakis tam powod sie znalazl Dla jednego 3 klapsy dla dziecka bedzie wystarczająca karą ,a dla innych 30 batow to bedzie malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko owsiane2013
Nie ma czegoś takiego jak rozsądne bicie dziecka. Oczywiście że wyjęty gdzieś tam z życia jednorazowy klaps nie jest w ogóle porównywalny z maltretowaniem, ale to jest przemoc i koniec. Ludzie powinni reagować na działania takich rodziców. O rodzinach, gdzie nagminnie łamane sa prawa dziecka już nie wspomnę. Jeśli chodzi o spoty w tv, artykuły w gazetach, wypowiedzi znanych ludzi, to to w ogóle nie działa. Ale sprawia że temat jest częściej poruszany. Do tego by zmieniła się mentalność społeczeństwa jeszcze długa droga. Głupi przykład karania klapsem: Dziadek odprowadza wnuczka z przedszkola. Chłopczyk ma 4 latka, nie słucha się dziadka i biegnie w stronę parkingu. Dziadek nie łapie go za rękę, nie przytrzymuje, nie tłumaczy tylko woła wściekły "stój". Chłopiec wbiega na parking i czeka na obrzeżu. Dziadek dochodzi i daje mu 5 klapsów a wnuczek przy każdym az się przegina. Ale nie płacze, śmieje się, w oczach ma dziwny błysk...Czy zrozumiał coś? Ten chłopczyk? Czego go to nauczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia czerw.
Wiesz co alium, niby jesteś religijną osoba, który Bóg mówi by bić? Stosować przemoc? Wyznajesz islam? Chyba tak. Mówisz że trzeba być niewiadomo jakim dobrym rodzicem i świadomym żeby wprowadzić bicie w życie. Wręcz przeciwnie. Masz satysfakcję bijąc mała istotę bo nie może się obronić. Świadome rodzicielstwo mówisz? Świadome i spełnione rodzicielstwo to takie gdzie jest się autorytem dla swoich dzieci a nie oprawca . Co ty chcesz budować autorytet na strachu? Żal mi cię. Jesteś taka pusta tepa osoba, zamknięta w jednym pustym kręgu, twoje dzieci naucza się agresji, nie zdziw się jak kiedyś ja wykorzystała przeciwko komuś. Mam nadzieję że mąż cię leje za nieposłuszeństwo, w ramach przykazań .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe ze wiedzialas ile pasow krzywdy nie zrobi corce czy tam synowi,ale nie wiadomo czy twoje dzieci mają takie samo zdanie o twojej granicy jakie ty masz do samej siebie Bo czesto sie tak zdarza ze rodzic mowi, a to tylko kilka razow bylo symbolicznych a z ust np mojej kolezanki co obrywala bardzo czesto na dwoch razach sie nie kończylo I ja jakbym widziala ze ktores z moich malych w domu dostaje nie bylabym bierna,zresztą matka z ojczymem dobrze wiedzą ze napotkalo by sie to z moją reakcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że też chciało ci ise asia tyle głupot wypisywać :) nie mogłaś napisać jednego zdania ale coś wnoszącego do dyskusji ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×