Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta głębsza

płytki mąż

Polecane posty

Gość Franki bez kochanki
witam staruszku, przyznaję się, że jak dotychczas nie brałem takiej opcji pod uwagę. Skierowałeś problem na inny tor. I nie mogę zaprzeczyć, że coś w tym może być...... Trudno rzeczywiście uwierzyć, że autorki gały nie widziały co brały i przez 8 lat odkrywały jedyną słuszną prawdę. I dzisiaj oznajmiają ją światu za pośrednictwem kafeterii z pozycji tej głębszej, z wielką pogardą dla nosiciela ptytkości. Mogła rzeczywiście spotkać jakiś "ideał" i wszystko stało się......płytkie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Ten człowiek, zwany mężem, przestał na nią zasługiwać!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak pomyslalam...wydaje mi sie ze moglaby chociaz zmienic otoczenie, dostac np.lepsza prace lub cos w ten deseń. Cos, co spowodowalo wyniesienie jej na wyrzyny intelektuale, a potem bach- wraca do domu a tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...moja świętej pamięci babcia, prosta kobiecina ze śląska, miała takie określenie na podobne stany (choć pojęcia płytkości i głębokości miały dla niej znaczenie jedynie fizykalne) że komuś "dupa odwilgła" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhm.... :) moja mama mowila z koleji mowila " w d....ie Ci sie juz poprzewracalo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona, mam ten sam problem :D Ale co do Tybetu już nieco zdołałam mojego przekonać :D Pozwoliłam mu przeczytać kilak opracowań na temat "pokojowości" Tybetu i "wspaniałomyślności" lamów :D A co do zabijania, nie trzeba być Chinką, do niedawna sami wzajemnie się wybijali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sucho... - co by nie mówić o Tybecie, specjalista nie jestem, ale to że się Tybetańczycy wybijali między sobą nie daje podstawy chińczykom aby okupowali ten kraj i robili to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Włączę się do licytacji babciami.... moja babcia też mówiła o takich.... ......wyżej sra niż dupę ma......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie takie nie ma raczej mozliwosci podsuniecia ksiazki, bo sprzeczka z reguly wybucha nagle, ostro,krotko i potem staramy sie tego tematu nie ruszac. Ja sie przyzwyczailam ze z reguly mama ta sama mysl przewodnia w zwiazku, ale sa tematy ktorych unikamy jak ognia. np. temat Kosciola, prostytucji, aborcji i kilku innych podobnych. A czemu? Bo ja jestem tolerancyjna, ale nie dlatego ze jestem naiwna, tylko dlatego ze staram sie zrozumiec motywy dzialan innych ludzi. Tak wiec on np. twierdzi ze dz...ki by powystrzelal, ja mu mowie ze 90 % z nich nie robi tego bo to sprawia im przyjemnosc, tylko dlatego ze nie maja kasy. On sie wkurza bo zaczyna wnioskowac ze stoje murem za prostytutkami z zaczyna sie dym. No tak to jest i juz, przyzwyczailam sie, on tez. Istotne jest to ze patrzymy w jednym kierunku i w razie czegos mozemy na siebie liczyc. To jest chyba wajwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest miedzy nami tez 12 lat roznicy- ja 33, on 45- biore w takich sytuacjach pod uwage ze to inne pokolenie :) i mowie mu ze jest starym zgredem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"ja swoj świat z mężem dzielę - on zna wszystkich moich znajomych - natomiast on swojego ze mną nie" Domyślam się z tych słów, że mąż tej głebokiej nie prezentuje jej swoim znajomym. I pozwolę sobie postawić pewną śmiałą hipotezę..... Jej prawdopodobieństwo podeprę faktami podanymi przez autorkę. "mąż zapamiętał z pierwszego dnia tylko to, że była w grupie jakas blondynka i miała obdarte do połowy czerwone paznokcie" To, jak brzmi moja hipoteza pozostawiam waszym domysłom. Dla ułatwienia zapytam jednak.... Czy myślicie, że tak inteligentna i głęboka kobieta jak autorka zrozumiała mężowską ALUZJĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
boona, nie rozśmieszaj mnie bo mam zajady....... co ty qrwa wiesz o dziwkach?????? "90 % z nich nie robi tego bo to sprawia im przyjemnosc, tylko dlatego ze nie maja kasy" A może chciałaś powiedzieć, że 90% dziwek sprawiając sobie przyjemność ma z tego jeszcze kasę.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta, zwal jak zwal...ale to nie powod aby do nich strzelac, no nie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Nie mam oczywiście najmniejszego pojęcia czy autorka jeszcze to czyta. Moje życiowe doświadczenie podpowiada mi, że jeżeli skorzystała z porady fachowca, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"ale to nie powod aby do nich strzelac, no nie...?" Zgadzam się z tobą; czasem wystarczy przypierdolic bejsbolem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...pisalam to zeby pokazac mniej wiecej co i jak...ale z tym bejsbolem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
ja też tylko chciałem pokazać....... chciałem pokazać, że kurestwa nie usprawiedliwiają ŻADNE tzw stany wyższej konieczności.... albo się to lubi albo nie..... nie ma trzeciej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym mojego slyszala... :)dobra, Kosciola i aborcji nie ruszamy....mykam robic obiadek, w koncu kuchnia to wlasciwe miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
ja mam laptopa w kuchni daję radę robi się samo grunt to dobra organizacja pracy dawaj Kościół i aborcję... może znajdziemy jednak poglądy zbieżne ...no chyba, że się boisz konsekwencji niezdążenia na czas z obiadkiem :( że nie wspomnę o przesoleniu w ferworze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, przelozylam tez laptopa do kuchni- Kosciol- nie wchodze tam, ledwo przekroczylam prog jak MUSIALAM ochrzcic syna. Dla mnie to banda zlodzieji, swiat dosc sie nacierpial przez Kosciol. Co nie wyklucza ze jestem wierzaca. On z koleji dostaje drgawek jak to slyszy, sam z kolei nie chodzi. Ostatnio powiedzialam mu ze ksieza myla Betlejem z Bentlejem. Obrazil sie na 3 dni.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
W jednym topiku przeczytałam takie coś o pewnych kryteriach. 1 Pewność siebie- kobiety uwielbiają komplementy,czują się wtedy lepiej i pewne siebie.Kobieta która nie jest upewniana o swojej wyjątkowość, piękności czuje się niedoceniona i niedowartościowana. Dlatego pamiętaj komplementów nigdy za mało, lepiej żeby usłyszała je z twoich ust i wiedziała że widzisz w niej kobietę ,niż szukała pocieszenia i komplementów u innych mężczyzn.Musisz sprawić żeby czuła się kobietą, a przedewszystkim widzieć i traktować ją jak kobietę. 2 Samotność-jest to jeden z głównych powodów dlaczego kobiety zdradzają.Kobieta jest w związku ma partnera ale po prostu nie czuje się do końca wypełniona ,czegoś jej brakuje, czuje pustkę którą chce wypełnić.Każda kobieta potrzebuje ciepła, skupienia na niej uwagi, jeśli tego nie otrzymuje szuka kogoś innego kto zacznie się nią interesować.Partner który jest zajęty pracą lub hobby i nie poświęca czasu dla swojej partnerki doprowadza do tego , że ona zaczyna czuć się samotna. A to już tylko jeden krok do zdrady. 3 Nudny sex - sex może się stać monotonny i nudny te same pozycje,te same miejsce, wszystko to samo. Zdrada może stać się przygodą która dodaje adrenaliny, unikanie rutyny i powtórek. Jedynym wyjściem jest urozmaicanie waszego związku aby nie dopadła was nuda i monotonia.Oprócz nudnego seksu może być też jego brak bo i tak bywa,kontakt intymny między wami zanika,kochacie się rzadziej, a kończy się to zdradą. 4 Intymność - dotyk, pocałunek, przytulanie i rozmowa to jest to co ona potrzebuje, niestety sam sex nie wystarczy.Kobieta szuka połączenia ze swoim partnerem w każdym aspekcie waszego związku.Dlatego warto czasami zrobić coś razem, tylko dla was dwojga. 5 Zdrada - Oko za oko, jeśli ty ją zdradziłeś,nie zdziw się gdy ona zrobi to samo.Zdradzona kobieta jest jak zranione zwierzę.Kobiety są pamiętliwe, a zdrada to jej słodka zemsta za to co jej zrobiłeś. Więc z powyższego można się domyślać, że ta głębsza została zmuszona do wyciągnięcia konsekwencji z "płytkiego" postępowania męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
A co do kościoła to mój mąż powiedział, że pierwsze jego zainteresowanie dziewczynkami nastąpiło wtedy gdy szykował się do pierwszej komunii. Ksiądz zadał mu pytanie czy wkłada palec tam gdzie dziewczynka robi siusiu. Mąż mu odpowiedział, że to nieładnie wkładać palec do nocnika. Od tamtej pory ma awersję na księży.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do aborcji- ja za oczywiscie, ale zanim zdazylam wytlumaczyc ze chodzi o dopuszczalnosc aborcji naprawde wtedy tylko jak to jest konieczne,tzn. tak jak na ta chwile obecna reguluja to nawet odpowiednie przepisy, nie pozwolil dokonczyc nawet. Wiec ja sie go pytam, co by sie stalo jakby mnie ktos zgwalcil i bylabym w ciazy, albo jak dziecko urodziloby sie z jakia choroba....W odpowiedzi uslyszalam trzask drzwi...jeszcze jest temat nazistow...ale to pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×