zwirek dla 2 kotek, nie wyrabiam juz, niedlugo pojde z torbami

po co ci koty ewpeq[wepqwweqwe oczywiscei nei stac mnei na dobre jedzienie,ale na intrnet i na opłate elektrycznosci mnei stac ******to jest psychoza natręctw**** lecz się

@ po co ci koty a poza tym po co bralas psa skoro cie na niego nie bylo stac? :O

skasowana chyba nie maszm,hm poiszesz bestialstwem było uspienie mojego 11 letniego zwierzecia.No mozliwe,bo wolałam go uspic niz wydac bez sensu DWA tysiace złotych,które wolałam przeznaczyc na moje dziecko.

pytam - po co w takim razie bralas psa skoro cie na niego nie bylo stac?

skasowana chyba nie masz,nie brtałąm,a kuipiłam i stac mnie było go utrzymac,ale uwazałam,ze DWA TYSIACE ZŁOTYCH nie wydam na jego leczenie nowotworu i to u 11 letniego psa.

jeśli tak przesadnie oszczędzasz, to może wcale tego psa nie uśpiłaś , tylko w bestialski sposób się go pozbyłaś? trzeba to sprawdzić a czepiasz się innych

a poza tym po co bralas psa skoro cie na niego nie bylo stac? no dokładnie, nie było ją stac na psa, i teraz to samo powtarza innym, zal.

Po prostu 2 tys zł wolałam wydac na dziecko ,a nie na zwierze.

No jasne rzeczywiście próba uratowania życia psiakowi była BEZ SENSU. :o A skoro miał 11 lat to już w ogóle BARDZO BEZ SENSU :o . Byłaś za niego odpowiedzialna, byłaś jego jedynym opiekunem, miał ciebie i na tobie mógł polegać, ale wolałaś go uśpić niż spróbować o niego walczyć. Echh ludzie...

ewpeq[wepqwweqwe nie brałam psa,tylko kupiłam i to za spore pieniadze.

Ty naprawde jestes jakas ulomna dziewczyno. Przeliczam na zlotowki, bo skoro pisze na forum polskim, gdzie wiekszosc osob piszacych mieszka w pl, wiec podejrzewam, ze nie kazdy musi znac kurs walut! skad ty mozesz wiedziec na co mnie stac? czy ja gdzies spominalam w ogole, ze mnie nie stac na ich utrzymanie? kupuje im jedna z lepszych marek zywieniowych na rynku, co nie oznacza, ze sama zajadam sie suchym chlebem ze smalcem! Nie szkoda mi wydawac pieniedzy na zywnosc, leki, czy inne rzeczy do domu, ale na zwyklym zwirku do srania jesli jest mozliwosc, to chcialabym, zaoszczedzic pieniadze i czas, by nie zmieniac calosci co 3 dni i co 3 dni nie wlec worow 5 kg ze sklepow. Poza tym, jakbys dobrze czytala, to zauwazylabys jak pisalam, ze uzywam jednego z lepszych zwirkow, jakby mnie nie bylo stac, to kupowalabym te najtansze. A teraz spadaj, idz sobie nakupic rarytasow prozna dziewucho!

ponawiam pytanie - wzielas psa a nie bylo cie na niego stac, po co wiec go wzielas? przeciez w liczeniuy czy stac cie na zwierze trzeba zawrzec koszty leczenia. psy zyja od 15 do nawet ponad 20 lat, wiec mogl byc raptem w polowie zycia, dlaczego odebralas mu szanse? czujesz sie z tym teraz dobrze?

zainteresowanym polecam feorum lub< Miau>

enefrer :-) no tak,ty bys 2 tys na operacje psa wydała,do tego leki po operacji i koszt leczenia zamknał by sie najakichs 5 tys i zwierze przezyło by max 2 lat. Ty jestes dobrym człowiekiem,ja złym,wiec wolałam ta kase wydac na swoje dziecko i uspic psa.

Po prostu 2 tys zł wolałam wydac na dziecko ,a nie na zwierze. ale bredzisz... juz widze, jak wydałas na to dziecko 2 tys. pewnie nowe buty kupiła sobie...

naucz kota zalatwiac sie w ubikacji...:) http://www.youtube.com/watch?v=6Th72GcgYbA

a ta w kółko o tym dziecku ogarnij się, babo taki miałaś tylko wybór? pies albo dziecko no to najwyraźniej nie stać cie było na tego psa? a może i na dziecko?

skasowana chyba nie masz czy Ty czytas co pisze? Psa za darmo nie wziełam,tylko go kupiłam i zapłaciułam spore p[ieniadze za niego.I było mnei na niego stac i było mnei stac go nawet operowac,ale nie widziałam sensu wydawac tyle kasy zna leczenie nowotworu ,bo wolałam przeznaczyc ta kase na swopje dziecklo.,bo dla mnei dziecko jest wazniejsze od zwierzecia. FINITO.

nie bylo cie stac na psa a jednak go wzielas, nie czepiaj sie teraz autorki

Tak gdybym mogła przedłużyć życie mojemu przyjacielowi czyt. zwierzęciu to wydałabym 5000zł . Pozwoliłam je uśpić dopiero wtedy gdy zwierzę dawałoby oznaki, że cierpi, w innym wypadku walczyłabym do końca.

Ewa, 33 a ty 41 latko nie zabieraj głosu o dzieciach,bo ich nie masz .Nie urodziłaś,nie wychowałas,wiec zamilcz i zajmij sie swoimi kotami.

dla mnie jestes bez serca. a psa pewnie wzielas jakiegos rasowego zeby sie znajomym pochwalic i zeby ladnie wygladal leżąc na podjeździe :( potwor nie człowiek :O

po co ci koty, ale ty jesteś tępa.

jeśli są szanse, to zawsze trzeba walczyć....

skasowana chyba nie masz kupiąłm psa,a nei wziełam,bo nihgdy z\ w zyciu neiwziełabym psa ze schroniska,bo jak mam meic zwierze,to sobie je kupie,rasowe,a nie ze schroniska. Zegnam.

po co ci koty kafeteryjny podszywie spadaj już

nie tyle że dziecko było dla ciebie wazniejsze, co zwierze było w ogóle niewazne... przeciez dziecko wiele nie ucerpiałoby jakbyś wydała te kase na psa, moze ucieszyloby się że piesek zyje... gdyby dziecko było tez chore i musiałabys wybierac czy leczyc psa czy dziecko to by było jasne ,

no wlasnie, to jest podejscie ludzi bez serca. bierze zwierze jakby było figurką na pokaz, nie z miłości do zwierzat. to niewazne czy rasowy czy nie, ze schroniska czy nie, ale nie bylo cie na nie stac, albo w najlepszym przypadku nie bylas dobrym opiekunem bo odmowilas mu prawa do leczenia, do zycia, nigdy nie powinnas miec zweirzat. idz rodz sobie dzieci, ale zwierzat juz nigdy nie adoptuj.

"bo jak mam meic zwierze,to sobie je kupie,rasowe,a nie ze schroniska." no wiedziałam, durna snobka... Skąd się takie coś w ogóle bierze?

moze rodzice jej nie kochali