Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

Gość asiaż32
rany...szykuje się jakaś poważna zmiana pogody czy co? Znowu głowa mnie straszne boli :( Nie dałam rady bez Apapu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123 :) pewnie masz rację :) to moja pierwsza ciąża i się nie znam :) heh pewnie zdążę, ale gdyby się coś działo wcześniej (co oczywiście mam nadzieję, że nie) to po drodze mam trzy szpitale, mieszkam w lesie... oczywiście nie panikuję i chyba musze to na własnej skórze przejśc przy drugiej ciąży będę mądrzejsza :) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
a co do szybkich pierwszych porodów to moja szwagierka ostatnio od 4 do 9 rano miała pełne rozwarcie i gdyby nie fakt, że dziecię było źle ułożone i maiła z góry zaplanowaną cesarkę to urodziłaby w następne 10 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj ja tez bralam apap ale to przez zatoki boli mnie glowa. nos mam zatkany a krople z woda morska nic niedaja niestety :/ mam nadzieje ze juz nie dlugo bedzie lepiej bo to 3 dzien zatkanego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
Jak tam wasze zachcianki jedzeniowe? Ja ostatnio mam fazę na jabłka. Muszę zjeść przynajmniej jedno dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jakos nie mam zachcianek. raczej zaczynam wybrzydzac bo znowu nic mi sie nie chce jesc. ale za to caly czas chce mi sie pic. nawet w nocy budze sie zeby napic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jakos nie mam zachcianek, a sama nie wiem co bym zjadla i nie mam pomyslow co juz robic na obiady zeby jesc cos pozywnego.... Ja we wtorek ide na wizyte i ciekawe co tam u mojego malucha :) ciekawe czy bedzie widac plec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doremi jezeli lekarz ma dobry sprzet to na pewno bedzie widac plec. ja otatnio nie mialam usg bo lekarz stwierdzil ze nie ma potrzeby teraz robic bo na nastepnej wizycie bedzie usg polowkowe a mi glupio bylo powiedziec ze chce koniecznie zobaczyc malego i upewnic sie ze to chlopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) ja idę na wizytę w czwartek i mam nadzieję zobaczyć płeć:) już się nie mogę doczekać żeby sobie popodglądać co dzidziuś sobie porabia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd dzieki :) zobaczymy na ile moja gin ma wprawne oko ;) bo moze mnie splawic ze nie widac :o My wczoraj zrobilismy zakum w H&M :) i mam pytanie czy wam pasek z guzikiem od spodni tez jeszcze odstaje?? bo on chyba na wiekszy brzuch jest a ja az tak duzego jeszcze nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze musze umowic sie na wizyte u dentysty bo ostatnio dostalam ochrzan ze jeszcze tego nie zrobilam i nie mam wpisanego do karty ciazy. wizyte wtedy mam w 20 tygodniu i jestem ciekawa czy babka zrobi mi wtedy usg (na nfz) czy uzna ze to nie potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm a mi nic ginka nie mowila o wizycie u dentysty i wpisie do karty :o moze powie mi jak teraz bede....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie też szukam jakiegoś dobrego dentysty do swojego chodziłam 13 lat, ale kobieta już nie widzi za bardzo, a powiem szczerze, że się kilka razy tak nacięłam, że mam obawy co do zachcianek - brak jem dużo owoców, ale nie moge tego nazwać zachcianką, bo zawsze je jadłam :) jedyne co to dzisiaj mniej zjadłam, bo cały czas mi się odbija :/ no i chyba schudłam - zapinam spodnie na luzie, których nie zapinałam jeszcze kilka dni temu... dziwne ile dziewczyny przytyłyście ? bo ja 1 kg, jestem w 14 tc - lekarz mówił, że na razie tyle może być, choć mogłoby być więcej w piątek byłam na usg, i co prawda mi się nie śpieszy z wiedzą o płci, ale learz mówil, że jest za wczesnie w którym tygodniu Wy jesteście, że już wiecie ? bo ja mam termin na koniec sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja we wtorek koncze 18 tydzien ale plec znam na 90% od 13 tygoodnia. ja teraz sie zalamalam bo ogolnie przytylam juz 5 kg z czego 2 w ostatnich 4 tygodniach. jak powiedzialm mamie o tych 2 kg to powiedziala ze nie dziwi sie bo w ostatnim czasie znowu wywalilo mi brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123 ----> od 13 ?? hmm... to ja już nie wiem, a lekarz ma dobry sprzęt, widać było wyraźnie prawie wszystko, fakt moje bobo było ułożone tak, że kolanka zgięte zasłaniały brzuszek, ale lekarz powiedział, że nie w tym rzecz... no nic, jestem cierpliwa :) więc czekam, z resztą nie mam preferencji :) tylko tak Was czytam, że wiecie i sobie myślę, skoro ja tez na sierpień, to o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka tereska tez juz wie ze bedzie dziewczynka i tez w tym samym czasie dowiedziala sie. moj lekarz jest bardzo doswiadczony i ma super sprzet. na nfz nie licze nawet ze mi na polowkomy powie bo ma bardzo slaby sprzet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda :) bo to sie dobrze sprawdza wlasnie w 12-13t - pojawiaja sie pierwsze zewnetrzne zawiazki narzadow plciowych i na tym wczesnym etapie widac spora roznice a i dzidzius jest na tyle maly, ze mozna go zajsc z kazdej strony :) W kolejnych tygodniach sie do siebie upodabniaja i jest ciezko cos stwierdzic, a w jeszcze kolejnych jak znowu zaczynaja sie roznic to dziecko jest juz na tyle spore, ze trzeba sie gimnastykowac zeby mu zajrzec miedzy nozki i jest klopot. U mnie gin sama najpierw spytala co wole, a jak jej powiedzialam ze mam przeczucie na chlopaka to powiedziala, ze jej zdaniem to wyglada jak dziewczynka. Ciekawe czy mi sie we wtorek potwierdzi :D bo ja nadal czuje, ze to bedzie chlopak. Z zachcianek zjadlam naraz 3 zupki chinskie :o i ugotowalam sobie wigilijny kompot z suszu :D a tak to jem duzo warzyw, kielkow, zielone jabluszka bo kwasne i kanapki, kanapki, kanapki..najszybsze danie :) we wtorek po badaniu maz zabiera mnie do pierogarni - zjem szpinakowe z kwasna smietana, juz mi slina leci :) Jak Wasi mezowie? Moj juz przebolal, ze ciaza "zniszczyla" mu/nam plany. Mielismy smutny weekend gdy musial dac ostateczna odpowiedz, ze odrzuca oferte pracy, ktora caly czas na nas czekala, bo nie chcielismy tego skreslac poki nie bedziemy pewni, ze nie poronie. Odchorowal, Buenos Aires przeszlo nam kolo nosa, a maz zaczal integrowac sie z brzuszkiem. Mowi do brzucha "moja niunia", "nie trzes moim dzieckiem" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz przychodzi i kladzie reke na brzuchu a maly kopie go. niestety nie moge glaskac brzucha bo to powoduje skurcze. ale od piatku jak zaczelam wiecej odpoczywac to mialam jeden skurcz tylko. za to maly ostatnio robi tylko male przerwy od kopania i wiercenia sie. na szczescie w nocy spi bo z corka w nocy bylo roznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
Dziewczyny nie zapominajcie o swoich ząbkach w trakcie ciąży! To nie prawda że zęby "lecą" w ciąży. Trzeba po prostu bardziej o nie dbać. Próchnica, podobnie jak choroby dziąseł, może być źródłem zakażenia, które może doprowadzić do porodu przedwczesnego lub do infekcji u dziecka w trakcie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dentysty boje sie jak ognia :D nie wydaje mi sie, zebym sie zdecydowala na wizyte bez wyraznego powodu. Na szczescie albo mam mocne zeby albo dbam o nie wystarczajaco, bo mam wszystkie na miejscu i nawet 2 osemki ktore mi do tej pory wyrosly sa zdrowe :) w wakacje bylam na usuwaniu kamienia i wszystko bylo ok. abcd - a mi dzis wlasnie maz robil masaz brzucha, bo troche mnie pobolewa w srodku - tak jakby macica sie rozciagala, i tak super sie rozluznilo :) az mu powiedzialam, ze chyba dzidzius czuje ze to tata masuje. Oczywiscie nieprawda, ale niech mu bedzie milo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
Na koniec ciekawostka: dzieci rodzą się wolne od bakterii powodujących próchnicę. Im później będą mieć kontakt z śliną innej osoby tym bakterie powodujące próchnicę później zasiedlą jamę ustną naszego bobasa. Nie należy całować dziecka w usta, oblizywać mu rączek - bo potem te rączki lądują wraz z naszymi bakteriami w buzi malucha, nie należy oblizywać smoczków i innych przedmiotów które maluch później włoży sobie do buzi itp. Poza tym od urodzenia należy dbać o higienę jamy ustnej malucha: http://polki.pl/rodzina_niemowle_artykul,10025093.html. Im większa nasza świadomość tym mniejsze problemy z ząbkami malucha w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie polecam robienia masażu brzucha bo moze zle sie skonczyc. tak samo jak nie mozna robic cieplych okladow na brzuch bo moga powstac skurcze. ja bardzo lubie gorące kąpiele ale niestety nie mozna w ciąży :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej :( a ja codziennie przed snem biore goracy prysznic. Cieplo zawsze mnie rozluznia przy bolach w podbrzuszu. Nawet planowalam sobie zakupic termofor. Czyli mowisz, ze lepiej nie? A co do oblizywania dziecku czegokolwiek to jak dla mnie to jest po prostu oblesne. Dobrze, ze jest na to jakies medyczno-higieniczne uzasadnienie. Bede musiala potem uprzedzic przyszle babcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie tz jest obrzydliwe jak ktos bietze smoczek do buzi. Ja wolalam leciec do domu umyc smoczek niz oblizac. Nigdy nic nie bralam do buzi co bylo corki. Na szczescie nikt w mojej rodzinie nie ma takiego zwyczaju oblizywania i calowania w usta. Raz tylko kolezanke upomnialam jak zaczela calowac corke jak byla malutka. Kolezanka ma czesto opryszczke i upomnialam ja bo nie chce zeby corka tez sie meczyla z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no moi lekarze są doświadczeni, świadczy o tym choćby przegląd chorób, na które cierpiałam, włącznie z nowotworem jajników diagnostykę zmian robiłam też tylko tam, bo najlepszy sprzęt i specjalista usg (mój drugi lekarz natomiast mnie operował) chodzę tam od 16 roku życia i wiem co im zawdzięczam - no i jestem w ciąży :) dzięki Niemu też zyje dziecko mojej kumpeli (uratował ich oboje w ostatniej chwili, wbrew "zaleceniom innych" może powiedzą mi jak będzie pewne na stówę :) bo widzę, że Wy czekacie na potwierdzenie co do mężów - no to ja mam tu prawdziwy koncert życzeń :) heh, mąż i tak pracował w innym mieście, zawsze dużo, ale teraz przechodzi samego siebie: jak do Niego pojechałam ostatnio na tydzień siedziałam od 7 30 do 18, czasem 20 sama, ale dobrze, niech teraz działa, później aż tyle nie będzie mógł poza "zachciankami" i "humorami" mojego męża zauważam w nim dużą zmianę - na plus nie twierdze, że wcześniej był nieodpowiedzialny, ale dość roztrzepany, nie pamiętał co do niego mówiłam itd teraz duża zmiana: wie ile przytyłam, jakich kremów używam, zna terminy badań, jakie soki ma kupowac, czyta etykiety :P takie małe sprawy: o niektóre bym go w życiu nie posądzała :P :D... jestem w pozytywnym szoku no a poza tym biedak ma spuchnięte stopy :) brzuch mu rośnie :) i ciągle narzeka na naszego kota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ja u swojego nie widze zmian bo moj maz to juz doswiadczony tatus od 4 lat wliczajac w to okres pierwszej ciazy. Wtedy to sie zmienil bardzo. A tak w ogole to on wyszedl z tematem 2 dziecka rowno rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, u nas świeżynka, więc nie to, że miałam jakieś wątpliwości wcześniej, ale terazzz... no szok :) ostatnio też mnie wzruszył bardzo, bo tak to cały czas o synu gadał (wiadomo, jak to facet), syn i syn no ale położył się obok mnie i mówi "Kochanie, wiedz, że jak to będzie dziewczynka to będę ją kochał tak samo mocno " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od poczatku tej ciazy mam przeczucie ze to chlopak. po usg gdzie lekarz powiedzial ze najprawdopodobniej to jest chlopak maz do mnie powiedzial " ja wiem ze ty chcialas druga dziewczynke" a ja pytam sie jego a skad to wiesz przeciez ja tego nawet nie powiedzialm ani razu a maz na to " przeciez ja znam cie na wylot i widze dokladnie bez slow". teraaz ciesze sie ze to bedzie chlopak bo maz tez bedzie mial radosc ze ma syna a nie 2 corki :) a ja smieje sie ze bede miala syna to moze bedzie synkiem mamusi bo corka to tatusia. dla niej wazne aby byl tata a mama jak tylko cos sie dzieje albo chora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno tak jest u facetów, ze niby syn syn ma być, ale że kochaja córeczki stąd chyba powiedzenie u nas dziadkowie się śmieją, bo z jednej strony ekipa żeńska, moja mama rodziłą 3 córki, a z tamtej strony dwóch facetów zobaczymy ja chyba jestem dziwna, bo nie mam przeczuć tzn na początku niby, że chłopak, ale nie wiem czy to nie było podyktowane "tą presją mężowską" teraz coraz częściej wydaje mi się, że będzie dziewczynka :) ale też znowu nie wiem, czy nie przez męża :) generalnie na razie czuję się dość ładna, a ponoć córki zabierają urode, ile w tym prawdy ?? :) się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam to nie prawda z ta uroda. ja w czasie ciazy z corka nic sie nie zmienilam na twarzy i wszyscy mowili ze bedzie chlopak a jest dziewczynka :) moja tescowa ma 3 synow i 3 wnuczki. tesciowa smiala sie ze nie miala corki to bedzie miala same wnuczki ale za to jeden i drugi dziadek szczesliwy. tak samo moj brat mowi ze teraz musi byc siostrzeniec. brat jeszcze nie ma swoich dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×