Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

mnie cos glowa zaczela bolec ale zaraz ide na laweczke posiedziec wiec moze minie bol jak przewietrze sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja dzisiaj chyba z 10km przeszłam :) padam na twarz... spacer skończyl się zakupem ślicznych ciuszków z Disneya, po prostu nie wytrzymałam:) i razem z M przez chwilę zastnawiliśmy się czy nie lepiej wiedzieć co tam w brzuszku siedzi:) ale w końcu doszliśmy do wniosku,że bedziemy konsekwentni:) Andzik ja od początku ciązy podcieram się chusteczkami wilgotnymi żeby nie podrażnić skóry. Abcd ja chodzę na NFZ i pierwsze słyszę o tych wizytach:) ale jeżeli o mnie chodzi to mi pasuje, będę korzystać z twoich relacji:) Rolada ciesze się,że wszystko ok z maluszkiem:) Namirka to należysz z tą glukoza do nielicznych:) I coś mnie zaczyna głowka pobolewać - to chyba od słońca, bo u mnie w słoneczku pewnie ze 30 stopni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja ja mimo tego, że znam płeć to i tak często kusi mnie żeby kupić coś chłopięcego, czasem nawet bardziej podobają mi się ubranka na chłopca :) są takie bardziej wyraziste w kolorystyce. Pewnie kupię pare śpioszków, które są w dziale "boy" :) ale takie bardziej uniwersalne. A Ty co ładnego kupiłaś?? pochwal się nam a potem idź odpoczywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolada no to fajnie że wszystko dobrze :-) Co do leku na zapalenie pęcherza - to ja bym nie dała rady nie sikać przez całą noc. Dzisiaj to chyba wstawałam ze 4 razy :/ A najgorsze jest to, że strasznie cieżko mi się podnieść bo mnie wszystko boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka83
Rolada ja dziś kupiłam rampersa niebieskiego chłopięcego dla mojej córci nie wiem czy chodzi o kolor czy o to ,że rampers to męska rzecz ale pomyślałam ,że będzie idealny na upalny sierpień, stópki na wierzchu, krótki rękaw. Mam już przesyt różowych rzeczy i tych sztywnych podziałów myślę ,że dziewczynka w niebieskim wygląda słodko. Kupiłam też 2 body z krótkim rękawem czuję ,że lato będzie upalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juka83
abcd dałaś mi do myślenia z tym brzuchem bo ja mam taki problem ,że mi się napina i i twardnieje myślę ,że to przez wzdęcia i zaparcia. Martwi mnie to bo mam tak prawie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juka czyli mamy podobnie :) mi się bardzo podobają połączenia granatu i czerwonego, szarego i zielonego a to niby chłopięce kolory. A propo tego napinania i twardnienia brzucha to moja pani gin powiedziała, że jeśli napinanie jest więcej jak 10 razy na dobę i przy okazji szyjka się skraca to jest powód do zmartwienia. Mi tez się to zdarza, przepisała mi magnez i kazała dużo odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ostatnio tez czesciej brzuch twardnieje ale to od wzdęć. Prawie po kazdym jedzeniu mam wzdęcie. Muszę się mniej napychac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mi brzuch twardniej w trakcie spacerów, nie wiem czy to przez wysiłek? jak usiądę to zaraz mięciutki się robi... My dzisiaj kupiliśmy pajacyk bawełniany z kubusiem puchatkiem biały, polarkowy pajac z tygryskiem i prosiaczkiem w niebiesko białe paski, 3szt body z krótkim rękawkiem kremowe i malutki kubuś na srodku:) spodenki w paski biało -niebieskie i do tego takie body w kąplecie i czapeczki bawelniane wiązane na supełek na górze biała i niebieska:) chyba skupię się na kolorach niebieskim, żółtym, białym, zielonym:) na razie róż odpada, bo gdyby się Leon urodził to w różu go nie widzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja mi też brzuch robi się twardy jak spaceruje...rano jest elegancki, mięciutki :) moja gin powiedziała, że jak tak się dzieje podczas wysiłku to znak, że trzeba usiąść lub położyć się i odpocząć. No i magnez brać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie twardnienie jak wy piszecie to juz jest normalne na tym petapie ciazy. u mnie bylo to niebezpieczne bo zaczelo sie w 16 tygodniu i niestety ja mam tendencje do tego ze brzuch mam caly czas twadry a takie chwilowe stwardnienie brzucha to mam wlasnie tak do 10 razy na dobe i to przy magnezie, nospie no i czestym odpoczynku. najgorsze sa dni jak wstaje rano i mam twardy brzuch i tak ciagnie sie juz do wieczora. na szczescie takich dni mam juz co raz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolada to może ja ten magnez zaczne brać, bo ostatnio kilka razy złapał mnie skurcz w stopie:)a takie skurcze to objaw braku magnezu, tylko właśnie się zastanawiałam czy w ciąży można. Abcd no u ciebie to durzo tego twardnienia brzusia, musisz faktycznie uważać, ja też dzisiaj chyba ze spacerkami przesadziłam :( I jakoś tak smutno mi trochę, bo mój synus wraca do Warszawy i znowu nie będę go widziała kilka miesięcy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja W-wa nie koniec świata, może da radę wcześniej się spotkać z synem :) A ja dziś dla własnego świętego spokoju zaniosłam do kadr to zaświadczenie, że jestem w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś i będziesz miała z głowy:) ja do księgowego nie zanosiłam, bo nikt nie chciał więc tylko zwlnienie, w razie czego zawsze można donieść. U mnie dzisiaj już bez słoneczka ale przynajmniej nie pada... spałam jak mops dzisiaj i myślę ze to po wczorajszym spacerze tak mnie położylo:) Andzik nie wiem czy kupiłaś ten pray, ale ja go stosuję drugi dzień i mogę stwierdzić, ze jest rewelacyjny. Dziś na obiad spaghetti i tylko jakąś zupkę muszę wymyslić, bo bez zupy ani rusz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, ja na chwilkę ;) hmm, z tą położną przed porodem nie słyszałam już się cieszę, na samą myśl, że będzie tu przychodziła po :O abcd - musi być dobrze u mnie na 3 dni była koleżanka, więc ploty, ploteczki i jakięs fajne zajęcia :) dostałam wSrode paczkę z ciuszkami :) śliczne to mój piewszy zakup, więc się mega cieszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale miałam też chwile grozy tak to w sumie jestem siła spokoju wiecie, ale okazało się, że się zaczęła wojna :O z piekielną... zaprosiłam ich na tę sobotę jak mówiłam i brat G zaczął aferę (tzn zaczęłą się afera od niej, poskarżyła się na coś, że tu chyba nie przyjdzie, dziwne, że ja się nie skarżyłam tylko szłam) więc zadzwonił do G, "że ona powiedziała" i żeby mąż mój przekazał mi, mój G go wyśmiał, ale przekazał mi od niej wiadomość, w której dziewczyna mnie oczerniała (nie rozumiem jak można zmyślać sytuację, których nawet podobnych nie było)??????? no i zdenerwowałam się, cała roztrzęsłam, ciśnienie w góre (nigdy chyba takiego nie miałam , prawie dwukrotnie wyższe), tętno masakryczne, brzuch się zrobił twardy jak skała, ja się pobucałam dobrze, że ta kolezanka była to jakoś się zmobilizowałam, po uprzednim ochrzanie od męża, że mam myśleć tylko o dziecku racja, ale nocy nie przespałam na drugi dzień brat mojego męża zadzwonił, odebrałam: i zaczął się na mnie wydzierać, poprosiłam żeby przestał i , że skoro mój mąż na mnie nie krzyczy to On tym bardziej nie ma takiego prawa niestety rozłaćzyłam się: sytuacja się powtórzyła, tak się roztrzęsłam, że nie mogłam się uspokoić oni nie mają żadnego szacunku dla nikogo powiedziałam im tylko, że sobie wybrali kiepski moment i styl na załatwainie takich spraw i że zaproszenie mają, coz tym zrobią ich sprawa, ale żeby się nie martwili, bo ja swoich gości nie traktuję tak jak oni.. jęlsi dziś będą mieć na tyle tupetu, że się zjawią, nie wiem czy nad sobą zapanuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj kolejna noc nie przespana ale tak bedzie juz chyba do konca ciazy bo z corka jak tylko zrobilo sie cieplo to tez ni moglam spac i co chwile budzilam sie. dzisiaj mialam w planach tyle do zobienia i wychodzi na to ze nic nie zrobie bo dzisiaj cos czuje sie slabo. od rana chcialam zrobic porządek w szafie w pokoju maluszka zeby zrobic miejsce na ubranka no i jak zaczelam wyciagac rzeczy z szafy to juz sie tak zmeczylam ze stac nie moge. no nic bede musiala wszystko przelozyc na inny dzien jak bede miala wiecej sil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) Ja wlasnie zbieram sie do pracy :/ jeszcze 3 dni i odpoczynek :D wiec mam nadzieje ze jakos wytrzymam. Pogoda dzisiaj kiepska wiec nawpe nie bedzie mi zal ze musze siedziec w 4 scianach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd - ja kiedyś garderobę sprzątałam "tydzień" właśnie z tego samego powodu :) a dziś planuję umyć samochód, bo później jadę do mechanika :P i powiem szczerze, że jakoś przez ostatnią pogodę nawet o tym nie myślałam :) a ja mam bzika i myję go ręcznie pod domem :P no to do dzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) Noelia a ciuszki na allegro zamawialas? Pokaz linka chetnie obejrze co upolowalas :-D Mi sie dzisiaj snilo ze bylam w szpitalu, lezalam w lozku i czekalam na porod. Zdziwiona bylam ze mnie przyjeli na oddzial bo zadnych boli nie mialam. No ale rozpakowywalam torbe i sie okazalo ze zapomnialam herbatki laktacyjnej.. Potem przyszly jeszcze dwie kobiety ktore zaczely mnie straszyc ze za chwile mnie zlapia straszne bole i juz nie puszczą a one mają wlasne urządzenia Tens przeciwbolowe. Kurde dziwne te sny w ciąży. Ale przynajmniej zdalam sobie sprawe ze w panice to chcialabym jakikolwiek uśmierzacz bólu... X U nas dzisiaj zimno. Tylko ok 10 stopni i taki zimny wiatr. Srednia pogoda na dluzsze spacery. Ogrzewanie wyłączyli w bloku i łazienka tak sie wychlodzila ze o kąpieli nie ma mowy. Szybko sie tylko umylam. Mam nadzieje ze nie wylaczyli ogrzewania " na stale".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noelia no normalnie ci ludzie sa poważnie chorzy. jak mozna krzyczec na kobiete w ciazy juz nawet pomijajac fakt zze krzyczt za cos co nie mialo miejsca. ja i tak jeszcze podziwiam twojego G ze nie przedzwonil do brata i go nie ochrzanil za to ze ciebie denerwuje w takim stanie. moj maz to od razu zrobilby awanture. mialam taki przyklad jak mieszkalismy z tesciami jak bylam w ciazy z corka. tesc czesto robil mi na zlosc i wystarczylo ze powiedzialam mezowi ze znowu cos zrobil to maz zaraz robil mu awanture i mialam spokój na kilka dni po czym znowu robil mi na zlosc az w koncu wyprowadzilismy sie i od tamtej pory mam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nealia szkoda slow na takie zachowanie :o Ciekawe czy wieczorem sie zjawia ale jak faktycznie maja taki tupet to przyjda....kurcze kto by mogl taka postapic z kobieta w ciazy!!! mogli sie ugryzc w jezyk i wziac sobie na wstrzymanie... a moze ta laska jest o cos zazdrosna i dletgo takie jazdy urzadza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia no ale oni mają tupet!!! Postaraj sie jednak o tym nie myśleć. To nie ona jest teraz ważna tylko Twoja rodzina- synek w brzuszku :-) Mysle ze tamta załza specjalnie to sprowokowała zeby wlaśnie do Was nie przyjsc. Przynajmniej masz ją z głowy i to nie z Twojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sluchajcie dziewczyny wczoraj jak rozmawialam z ta polozna no i ona pytala o moj pierwszy porod to jej powiedzialam ile trwal i ona mowila ze teraz zastrzyki przeciwbolowe daja bez problemu no i mowila ze oprocz zastrzykow maja tez inne sposoby na bol i tak jak w moim przypadku to drugi porod to mowila ze zzo nie oplaca sie bo moga dac mi np na 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/mega-wyprawka-synek-next-konkrety-0-9m-i3148641158.html#tabsAnchor Katti Yo to moja wyprawka :) abcd i doremi - powiem szczerze, że mnie to zszokowało mój G od razu zadzwonił, tyle, że no właśnie, mój G jest spokojnym człowiekiem, ochrzanu nie zrobił, ale powiedział, że sobie nie zyczy i powiedział bratu o tym jak się zdenerwowałam więc dostało mi się od brata za to, że się zdenerwowałam, serio, nawrzeszczał na mnie, że "On nic takiego nie zrobił" ręcę mi opadły póxniej przyznał się mojemu G " że był zdenerwowany, dlatego nawrzeszczał"... On był zdenerwowany, a ja to pewnie histeryzowałam??? :O a mi powiedział jak już sam ochłonąl: że rozmawiał przez głośno mówiący zestaw :O no brak słów ja powiedziałąm tylko tyle, że ja potrafię normalnie rozmawiać i chyba faktycznie było mu później głupio tylko zstanwiam się, czemu nie otworzy paszczy, żeby wyładowac frustracje na niej czy na kims innym, tylko dzwoni do mnie... no ale mniejsza z tym tylko teraz czekam na wieczór i mam zerowa przyjemność z przygotowań ( a tak lubię "działac w kuchni" )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd - dobrze wiedzieć też o tych zastrzykach choć ja ciągle nie wiem jaką formę porodu będę mieć doremi a co do zazdrości: chyba tak, możesz mieć rację, bo uż mi ktoś zwrócił na to uwagę, bo wcześniej ąz tak źle nie było Ona lubi być w centrum zainteresowania: a tu od jakiegoś czasu kicha: jak rok temu się pobieraliśmy z mężęm , to był 1 ślub w rodzinie i wszyscy żyli tylko tym wydarzeniem mnie osobiście trochę denerwowało to ogólne ohowanie i ahowanie nad naszym ślubem, ale rozumiem, po raz pierwszy no i oni mają teraz w sierpniu ślub, i ja w sierpniu mam rozwiązanie teraz numerem jeden jest temat mojej ciąży - znowu, pierwszy wnuk dla wszytskich, jeszcze do tego chłopak (mój mąż ma jakieś mocne drzewo genealogiczne, jakoś daleko sięga itd, i ponieważ inne linie wygasły, więc jedyna "szansa" była tutaj lub u brata G wiecie, jakby była dziewczynka, też by się wszyscy cieszyli :), no ale skoro już jest ten chłopak, to jest znów szaleństwo temat ich ślubu zszedł troszkę na drugi plan z resztą powiem tak, we wrześniu natomiast moja siostra wychodzi za mąż i nie robi mi żadnych afer z tego powodu, że sobie "taki termin na poród wybrałam", tylko sama się cieszy jak szalona :) i się śmieje, że dobrze, że chłopak, bo dziewczynka robiłaby jej konkurencję :) heh jak to można mieć różne podejście do sprawy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia - cudowne te ciuszki :-D :-D Az milo poogladac :-) Część moich czeka jeszcze na przepranie a druga część na wyprasowanie :-) Olej zołzę. Dziwi mnie tylko zachowanie brata Twojego G. No ale coz jak to mówią- są ludzie i parapety ;-) A kolacje przygotujesz dla reszty gosci bo z tego co kojarze mają przyjsc rodzice G ? Mniej roboty a frajda podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×