Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karollllka G.

Ona mi odbiła narzeczonego- co robić?

Polecane posty

Gość Stanisław Bąba, koniec i trąba
ja wolałabym mieć to na papierze, albo przyłapać go na gorącym uczynku. Nie możesz wynająć detektywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka, jesteś? Przeczytałam cały topic, jest mi bardzo przykro, bo miałam podobnie, z tym że on wybrał moją siostrę, a później zarzekał się że wcale tak nie było. Od niej dowiedziałam się, że dała mu kosza (bo przecież coś go wtedy łączyło ze mną). No nie ważne. Bardzo dobrze zrobiłaś, nie było sensu przedłużać czegoś co było skazane na porażkę...Wierzę, że szczerze go kochałaś, dlatego tym bardziej to rozczarowanie boli...będzie ciężko, ale wiem że to przeżyjesz. Tylko BŁAGAM CIĘ !!! Nie daj się drugi raz wciągnąć w to wszystko !!! I pamiętaj o tym o czym już dawno wiedziałaś - to on jest niedojrzały i dodatkowo próbuje całą winę zwalić na Ciebie. jesteś warta wartościowszych ludzi, ponieważ w związku oddajesz całą siebie. I nie myśl o tym, że wszystko trzeba odwoływać, że rodzice będą mieli nieciekawą sytuację. jego wina, więc niech sam odkręca całą uroczystość, a rodzice to dorośli ludzie, jeśłi old-wamp postanowi mścić się na twoich rodzicach, będzie to świadczyło tylko o jej ślepej zemście i jednocześnie tylko potwierdzi, że Twój bęcwał i jego mature są siebie warci. Trzymaj się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
no-name- from-naive Jestem. Łykam porażkę. dzwonił, coś tam pieprzył przez ten telefon, ale nawet go ne sluchalam, bo rzygam już tekstami typu- kocham cię. powiedzialam, że niech nie rzuca słów na wiatr i niech się wykąpie na jutro do pracy, żeby jego lalunia była zadowolona to mi odpowiedział, że owszem i jeszcze feremonów użyje przed pracą. mama się rozchorowała, bo jej powiedziałam, że odwołuję slub, do dupy z facetami/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Stanisław- jestem studentką i nie mam kasy na wynajęcie detektywa, ja sama jak detektyw jestem i już wszystko wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanisław Bąba, koniec i trąba
Strasznie mi przykro... Ale podsumowując: wiesz na pewno, że oni ze sobą sypiają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Karola, nie czekaj juz na żadne tłumaczenie, wyjaśnienia, głupio-madre słówka. Po prostu się do niego nie odzywaj i nie słuchaj co ma ci do powiedzenia. To już definitywny koniec. Jest nieodpowiedzialnym smarkaczem, któremu stara doopa zawróciła w głowie. Znajdż w swojej tragedii pocieszenie że lepiej że stało się to przed, a nie po slubie. Długo myślałam że jednak jest poważnym i porządnym facetem, a wyszedł z niego pies który poleci za każdą suką. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Nie odzywam się do niego, nie odbieram tel. Mam tylko od mamy wiadomości, że w pracy razem kawkę z nią pije w czasie lunchu i patrzą sobie w oczka i ciagle biega za nią jak pies. Jestem tak wkur... że szkoda słow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie tacy sa
wiesz co kiedys moja siostra przyszla w sobote tydzien przed swoim slubem i powiedziala mamie ze slubu nie bedzie.Matka malo zawalu nie dostala a ojciec siedzial zielony ze zlosci i sie pytaja jej dlaczego.Ona z nim byla 6 lat 4 lata mieszkali razem a moja siostra mowi ze to nie TEN FACET :DRodzice mysleli ze ot wpadla w panike przed slubem jak to czesto bywa.W sumie sama sie dziwilam bo super sie dogadywali.Wszyscy mysleli ze jej przejdzie bo co slub oplacony,sala wynajeta,goscie zaproszeni a suknia slubna w szafie.Siostra mowila z cala powaga w poniedzialek przyjechala ze swoimi rzeczami.Jaki kociol byl to szok :D Przyszli tesciowie przyjechali i wszyscy przemawiali jej do rozsadku.ON przyjechal we wtorek i dlugo rozmawiali i doszli do wniosku ze jednak slubu nie bedzie.Dzis moja siostra ma 2 synow jest mezatka od 10 lat a on wyjechal i tez sie ozenil. Ja wcale sie nie dziwie ze on robi z toba co chce.Nie wyobrażam sobie co czuje Twoja mama patrzac na ten cyrk w pracy.Ludzie pewnie smieja sie jej w twarz (bo niestety tak jest)Po takich jazdach jak robi Twoj facet to bym kopnela bo w dupsko i po chwili użalania sie nad soba poszukala kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Karola, wiem jak bardzo ci cieżko. Przynajmniej wiesz na czym stoisz. Wiem, zadne to pocieszenie ale lepiej teraz niz mialabyś juz dziecko i była po ślubie. No niestety tacy jesteśmy i tylko niewielu z nas można w 100% zaufać. Jestes jeszcze młodziutka i będzie dobrze, zobaczysz. Banalne co piszę, ale jeszcze ułożysz sobie życie.... A on przyleci z podkulonym ogonem - zobaczysz. Tylko wtedy nawet bym na niego nie splunęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nadszedł czas abyś to Ty była szczęśliwa. On nie zasługuje na Twoje poświęcenie. Pomyśl o tym, że jedynie z Twoje strony było coś szczerego i prawdziwego, z jego niestety nie - Twój połówek okazał się robaczywy, nie godny bo głupi i egoistyczny. Dobrze, że stało się to przed a nie po, bo cierpiałabyś jeszcze mocniej. Nie przejmowałabym się ludźmi, którzy zamiast wytykać palcami zachowania tego durnego faceta, wytkali Ciebie i Twoją rodzinę, bo to świadczy tylko ich ciasnych umysłach. Ty nie jesteś niczemu winna, więc czemu masz nosić sama ten smutek? Czemu w ogóle się w nim zagłębiać? Żyj dalej i ciesz się z tego, że udało Ci się unikać pomyłki swojego życia. Pozdrawiam Cię ciepło i wierzę, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przyznaj tak szczerze -tak do końca to on nie był w twoim typie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założe się że niejedną rzecz byś wykręciła i przykręciła lepszą w tamtym modelu I założe się również że jakby ci pozwolić na to to ze starego nic by nie zostało tylko wspomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Dziękuję wam za Wasze wpisy, niektóre mnie pocieszyły, niektore rozśmieszyły, ale wiem, że szczere. dzięki za wskazówki i za okazane zrozumienie i pomoc. Nie mam z nim kontaktu i choć płaczę jak idiotka, to na duszy czuję się lżej. Żadnego ślubu z nim nie będzie, niech się dzieje co chce. Taki mąż to nie dla mnie. wreszcie przejrzałam na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
eeeeeeeeeeeeeeeetam - jeden jego telefon i polecisz jak z procy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Nie polecę, bo wszystko już z nim zerwałam, nawet zdjęcia spaliłam w jasną cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Nie chcę typa znać. Wiem od mamy, że w piątek jada na jakąś imprezę do lokalu, ale 50 km od naszego miasta, a potem nocleg w hotelu. Jedzie on, ona i taki facet co ma 62 lata. Nikt więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Napisał- odbierz wreszcie ten telefon kochanie. Napisałam mu- spierdalaj chamie. A on mi na to- co ty taka wulgarna się zrobiłaś? Nic nie odpisałam, wyłączyłam telefon. Jutro będę miała nowy numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farbka 25
pokazalabys troche klasy i wychowania i odpowiadala jak czlowiek, a nie jak wiesniara "spierdalaj" - facetowi za ktorego mialas wyjsc. Nie chcesz z nim gadac to nie gadaj i nie pisz, ignoruj, a chamska to ty jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdd
farbka ma racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze mu napisałaś trzymam kciuki , że wytrwasz i nie wrócisz do niego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agsik
szczerze? pierwszy temat kilkustronowy który przeczytałam w całości! Karola trzymaj się, dobra decyzzja :) P.S tylko nie wypytuj mamy i kolezanek co robi i gdzie jedzie-niepotrzebnie się zdołujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Nie musze o nic pytać, mama wraca z pracy i sama mi opowiada, ale w sensie, że może oni tak muszą rozmawiać itp. Mam dziwne ciary jak o nim myślę, tak mnie zranił i skrzywdził, że moje motto brzmi- faceci to jednak świnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
mam kilku adoratorów, których zawsze delikatnie spławiałam, a teraz myślę, że oni są dla mnie więcej warci niż ten typek, za którego miałam wyjśc za mąż, och przewrotne to wszystko w tym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agsik
skoro tak myślisz to dobrą decyzje podjęłaś :) a interesuje Cie któryś z nich bardziej?? wiem wiem, za szybko ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Karola, a nie byłoby lepiej dla ciebie gdyby twoja mama nic ci nie opowiadała co tam w pracy? Tak dla świętego twojego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
farbka - ty sobie pokazuj klasę, a nie ona, którą juz od dłuższego czasu perfidnie o0kłamuje ten z którym była zaręczona i zamówiony slub. Tu nie obowiązuje zasada:...nadstaw drugi policzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolllka G.
Akurat ci adoratorzy odpadają, bo jeden ma dziewczynę, drugi zonę, a ten kawaler nie jest w moim typie. Z żadnym z nich nie chcę mieć nic wspólnego, chociaz oni by chcieli, ale ja niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
tę swoja miłość musisz po prostu odchorować. Przyjdzie czas ze sama poczujesz ze już jesteś wolna od upiorów przeszłosci i zaczniesz szukać kogoś komu można zaufać i pokochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farbka 25
Ale jakie nadstawianie drugiego policzka..? Moim zdaniem jesli nie chce miec z nim nic wspolnego to niech go zwyczajnie zlewa. I to niech bedzie dla niego kara, skoro juz wszystko jest przesadzone, a jemu krzyz na droge. Przerzucanie sie wyzwiskami jest na poziomie? widac ze to nerwy 21latki ktora nie panuje nad emocjami i jedyne na co ja stac to perfidne "spierdalaj". Tym bardziej jesli planowali slub powinno to wygladac troche inaczej.. oczywiscie to moje zdanie, szanuje to ze macie inne. Wypowiedziec sie przeciez mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×