Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiki i koko

kto lubi i/lub ceni swoją teściową? i za co?

Polecane posty

Gość kiki i koko

tak się zastanawiam czy faktycznie wszystkie to zołzy, ja na swoją aż tak mocno nie narzekam,mieszkać z nią bym nie mogła ale to kwestia różnych przyzwyczajeń moich i teściowej i byśmy się nawzajem drażniły.A może ja jestem taka tolerancyjna i potrafię każdą wadę teściowej jakoś wytłumaczyć,wybaczyc,zrozumieć itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klvg;ip
ja lubię, cenię i szanuję, bo mi dobrego męża wychowała, z miłością i oddaniem zajmuje się moim dzieckiem, bardzo nam pomaga i przede wszystkim nigdy nei odczułam, żadnej złości czy złośliwości z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy kiedy ??
moja to debilka, wredna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię i szanuję - wychowała męża tak jak być powinno, jest wyrozumiałą, mądrą kobietą, los jej nie szczędził ale teraz ma dobre życie. Czasami jest odrobinę nietaktowna, ale to można wybaczyć, Ogólnie nie mam zastrzeżeń, lubię ją :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo lubię moją teściową. Od 9. lat ją znam, od 6.jest moją teściową i nie mogę się niczego przyczepić. Wręcz bardzo lubię ją odwiedzać i pogadać. Ona się szczerze z wszystkiego cieszy, przytuli, wyściska... I nigdy w życiu w nic mi się nie wtrąciła. Mieszkamy od siebie ok kilometr i cieszę się, że jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellllla
Ja lubie moją teściową, bo jest fajną babką:) Zawsze mnie chwali, ba myślę nawet, że czasmi jest bardziej za mną niż za mężem.:) Ogólnie nic do niej nie mam, czasami zaprasza nas na obiadki, albo specjalnie piecze dla mnie ciasto, tak jak menu obiadowe ustawia pode mnie:) Fajna z niej teściowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale Wam kobietki
zazdroszczę tak wspaniałych teściowych:) Moja teściowa niestety nie żyje, a też była z niej fajna babeczka:) Brakuje mi Jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi ja nie znam swojej teściowej {mieszka w Tanzanii}, ale mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham ją jak matke :) potrafi słuchać, nigdy się nie narzuca i nie wtrąca, baaa często jeszcze mojemu mąłzonowi powiedziała do słuchu bo trzymała moją strone, można z nią rozmawiać na każdy temat, jest cudowną kobietą, kiedyś chciałabym być taką teściową dla mojej synowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez jest super! Czasami jeśli cos mi sie nie spodoba to tylko dlatego, ze sie czepiam, taki stereotyp ze z teściowa sie zawsze walczy :) ale ogólnie mogę jej wszystko powiedzieć, uwielbiam ja i nigdy sie nie wtrąca a do tego zawsze chętna do pomocy jeśli potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze-nie-teściowa jest wzorem osoby poswięcającej się dla rodziny - nie dość, że ją utrzymuje to jeszcze lata wokół każdego i o wszystko dba i jest szczęśliwa i zadowolona i za to ją podziwiam; jeśli naprawdę musi wyrazić swoje odmienne zdanie to robi to taktownie i mile, więc można sobie podsykutować, ja się zresztą też nie rzucam, jeśli się komuś moje metody nie podobają to puszczam mimo uszu i robię dalej swoje; dzieci ma fajne i normalne, ale koszmarnie się z nimi mieszka - i to jedyne co jej mogę zarzucić - w sumie dobrze, że coś spartoliła, bo taka chodzaca doskonałośc byłaby nie do wytrzymania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
a ja nie bardzo lubię i nie cenię - jest leniwa, mieszkamy razem więc szlak mne trafia jak bałagani, nigdy nie sprząta, rzadko coś ugotuje - a tylko je co jest i siedzi na necie, wnukiem się nie zajmuje, 3 minuty dziennie przychodzi jak jest w wanience żeby sobie popatrzeć na niego.. a ja musze sprzątać, myć, gotować i wszystko robić ale niedługo się to skończy bo będziemy mieć własnny dom UFF UFF i a ona zostanie w tym swoim syfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kadndbdb
Ja ani nie lubię ani nie szanuje to brudna gruba fałszywa baba...,ale za to moj mąż bardzo lubi moja mamę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
cenie ja to ze tak dobrze wychowała swoich synów. Mój maż jest cudownym mężem i wspaniałym ojcem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Lubię bo jest bardzo pracowita, rypała jak osioł żeby dzieci miały dobrze. Jest otwarta na świat, na nowe rzeczy, ma niekonwencjonalne podejście do życia i wiem że nigdy mi nie wypomni tego co robię- jak żyję, wychowuję dziecko, ubieram się, gotuję, co ze sobą robię... Jak trzeba- pomaga bo ciągle czuje się odpowiedzialna za dzieci- ale z tego powodu ja rzadko o coś proszę, bo nie chcę tego poczucia odpowiedzialności nadużywać. POtrafimy gadać długo i bez jakiś oporów, tyle że nie ma między nami zażyłości, czułości czy w ogóle bliskości- ale ona tak ma z każdym praktycznie... Ogólnie fajna babka, ma też masę wad i zrobiła i robi sporo błędów, ale ja też nie potrzebuję drugiej mamy. Właśnie z moją mamą uzupełniają się świetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki i koko
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie darzę wielką sympatią swojej teściowej, ale cenię i szanuję ją. Przede wszystkim za to że wychowała mi męża - dobrze go wychowała. Poza tym jest pracowita i w sumie nie taka zła, ale tak na prawdę to zagłaskałaby kotka na śmierć.... Podziwiam, że w wieku 65 lat ma tyle siły ile ja w wieku 27 nie mam;-) Czasami da się z nią porozmawiać. Generalnie nie jest jakąś zołzą a w stosunku do niej staram się być po prostu miła - w końcu to matka mojego męża. Traktuję ją tak jakbym chciała żeby mąż traktował moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię i cenię teściową. Nie wtrąca się, nie komentuje, kocha wnuczki :) Mimo że ma 70 lat, jest bardzo tolerancyjna, czasem aż za bardzo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×