Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa

Nie mam pracy, nie mam mieszkania, myślę o samobójstwie.

Polecane posty

Gość kkkiiikkkaaa
Nie znam się na kredytach studenckich, ale wiem, że moja znoajoma ze studiów taki miała, a z rodzicami urwała kontakt. Może faktycznie jej poręczyli, ale wątpię. Zawsze można popytać w bankach co może dostać. Studia dzienne w jej wypadku to fatalny pomysł, bo pracy w życiu nie znajdzie. A we wrocławskich galeriach handlowych zaczynałam karierę zawodową parę lat temu, cały czas kogoś chcieli i płacili min. ten 1500zł do 2500zł w sezonie zakupowym. A praca duzo lżejsza i przyjemniejsza ni z na kasie w markecie, poza tym wśród młodych ludzi i spokojnie dało się ustawic grafik, zeby móc studiowac w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite121
dam ci 300 zł jak possiesz mój nabiał LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Kika zawsze marzylam o wroclawiu takie piekne miasto i swietni ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweqweqweq
te zlecenia sa wszystkie na umowę zlecenie albo o dzieło? bo ja formalnie ni e moge podjąc zadnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław awaw
Z normalną pracą na umowę we wro jest problem jak w całym kraju, ale jesli tylko masz książeczkę sanepidu to do fast fudów, jako kelnerka, czy na kasie w hipermarkecie bez problemu przyjmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno
jedz jak Ci dają rodzice ,nie możesz się głodzić bo dostaniesz jakieś choroby. Kredyt studencki weż na swoje potrzeby, jak jest mały dochód w rodzinie to dostaniesz pomoc z MOPR-u np.obiady dla studentów itp. Idz na rozmowę do prawnika lub pracownika socjalnego w Ośrodku Pomocy Rodzinie , nie ma się co załamywać . W Polsce wiele osób korzysta z takiej formy pomocy . Głowa do góry! Jak rodzice mają niskie dochody to potrzeba jeszcze dwoje żyrantów , zawsze ktoś Ci pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Socjalne dostanie, jesli rodzina ma niski dochód. Jak przewyzsza jakąs kwotę to może sobie pomarzyć. A rodzice mogą zarabiac nawet milion i jej po prostu nie dawac grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób zlecenia przez Internet
eweqweqweq - pewnie zlecający na ogół będzie chciał jakąś umowę, żeby móc sobie to wrzucić w koszty. Ale pewnie można próbować się dogadywać, najwyżej zejść z ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Wiem, ze sa stypendia. Ja nie kwalifikuje sie,oboje rodzice pracuja. Nie zarabiaja kokosow, ale prog dochodowy przekracza. W tamtym roku mialam naukowe, w tym nie udalo mi sie, chociaz malo zabraklo. Czasem zlapie jakas dorywcza prace, jednorazowo za 40-50zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjdff
Ktos z was wie jak te stypendia sie licza? Bo ja np. nie mieszkam z rodzicami tylko z narzeczonym, a w sumie to nie jestesmy rodzinom to jego dochod mnie nie obejmuje, czy ja bym mogla starac sie o stypendium? Nie mam stalej pracy itp, a zameldowana jestem z rodzicami, jakby ich dochod mial sie liczyc to sie nie zmieszcze. Ktos podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweqweqweq
ja do roku szukam czegokolwiek w POznaniu, i ni emogę znalezc nawet sprzątania. Mam wrazenie, że czasem w duzych mistach jest gorzej, bo wszyscy do nich składaja z tych wioch, nie wiem czy we Wrocławiu da sie znalezc pracę teraz łatwo, gosc pisał wczoraj że jak dał ogłoszenie w warszawie ze szuka pracownika do produkcji wpłynęło 300 cv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite121
ja ci dam 300 zł za godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjdff
Chodzi mi o to sytpendium socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kredyt bym odradzala
Jednak Tak, brak pracy frustruje, a co dopiero po 3 latach Przebolej to, idź przed siebie Fakt, przeprowadz sie do dużego miasta (wawy wrocek), popytaj mopsie czy nie maja jakichś osób które za drobna pomoc wynajęlyby ci pokój na początek Ja tak mieszkałam za 200 zł u jednej babki - jedyny warunek był taki ze musiałam być wieczorem w domu bo sie bała Oszczędzalam kasę więc i tak nigdzie nie chodziłam McDonalds ma zwykle prace, i ponoć ok płaca A potem już sie rozkręci to życie A po studiach moze skoczysz za granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Jestem biedna, ale swoj honor mam. Dlatego wole sie glodzic niz potem caly wieczor sluchac, ze jem nie swoje. Jem jak musze. Moja siostra zarabia dobrzze i jej dochody tez sie wliczaja do urzedu skarbowego plus pensje rodzicow (niewielkie ale sa) i ja juz stypendium nie dostane, zapomogi tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli studiujesz idź do akadem
Może byście powściągnęli entuzjazm? Kredyt dla bezrobotnej, ktora ma trudności ze znalezieniem pracy od dłuższego czasu i której nie ma kto poręczyć, pomóc w razie problemów ze spłatą? Serio? Pakować się w kolejne koszty stałe? Pożyczki należy brać tylko wtedy, jeśli wiemy, że możemy je spłacić. Na studiach dziennych też można pracować i to na cały etat - grunt żebyś zaliczała materiał. Ile płacą w galeriach we Wrocławiu, że można z tego utrzymać się w obcym sobie mieście, wynająć pokój i jednocześnie płacić sobie za studia zaoczne i spłacać kredyt zaciągnięty na start?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław awaw
żywieniowe, dopłatę do mieszkania (bo jesteś w innym mieście) dostaniesz, a jak chcesz oszukać to domelduj się do znajomego który mało zarabia i stypendium dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Chcialam wziac dziekanke i wyjechac za granice na rok, ale osoby ktore sa tam (z rodziny itp) nie chcialy mi pomoc, tlumaczenie "wiesz tu tez nie jest latwo z praca, ale bede pamietac" slyszalam ciagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno
Są firmy opiekuńcze , może się zgłosisz na pomoc starszej osobie w zakupach itp. Za parę godzin w tygodniu będziesz mieć na swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweqweqweq
tez uwazam, że kredyty to głupota, ale ona bez kasy w ogóle raczej nie da rady, może tez szukac pracy we wrocławiu np. dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno
Nie myśl o samobójstwie tylko o tym jak sobie polepszyć sytuację! Wyjście znajdzie się na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław awaw
dla tego najlepiej wcześniej zacząć roboty szukać w jakimś innym mieście a dopiero potem się przeprowadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli studiujesz idź do akadem - kredyt studencki ma 2-letnią karencję po zakończeniu studiów, próg dochodowy to coś koło 2500zł na osobę w rodzinie (max.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweqweqweq
albo idż do psychiatry po antydepresanty i miej zlew na rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocław awaw
a co ci da dziekanka? tylko to że po roku(lub pół) znów wrócisz do rodziców mieszkać, lepiej obmyśl dłuższy plan i się go trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
Interesowalam sie pomoca starszym, niestety w moim regionie nie ma takich ofert. Szukalam tez pracy z zakwaterowaniem, bez skutku. Mysle o samobojstwie bo juz zaczynam nie widziec zadnej szandy na lepsze zycie. Kiedys pracowalam i wygladalam jak czlowiek. Bylam zadbana dziewczyna, od kilku lat sama siebie nie poznaje. Nie mam pracy, nie mam gdzie mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
dziekanka miala byc po to, ze jesli udaloby mi sie wyjechac i troszke zarobic to potem mialabym na zycie przez jakis czas. Jednak nie mialam do kogo wyjechac, a w ciemno boje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweqweqweq
są agencje co wykładają na bilet i załatwiają pracę, że jedzie się juz z załatwioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczynaaaaaaaaa
boje sie brac kredytu, a jesli nie bede miala jak go splacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli studiujesz idź do akadem
A w ogóle co to za studia? Jest szansa, że po ukończeniu sytuacja finansowa znacznie się poprawi? Jeśli tak, to warto się przemęczyć. Jeśli nie, to rzeczywiście lepiej wziąć dziekankę i poprawić swoją sytuację materialną, a potem zastanowić się, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×