Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podobał mi się ale nie wiem...

co myślicie o mężczyźnie który publicznie dał kobiecie w twarz...

Polecane posty

Tacy którzy tak robią faktycznie nie powinni w związki wchodzić...właściwie w ogóle lepiej się trzymać z daleka bo ktoś coś powie, inny przekręci, kumpel powtórzy i masz jazdy na pogrzebie. - nie wszyscy się nadają do związku z chorą osobą, to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nikt nie wiedział, że facet jest chory. Najzabawniejsze, że laska mogła być niewinna, ale po co pytać? Impulsywnie się zabił. Równie dobrze mógł być bardzo przywiązany do stanowiska w pracy albo załamać się po oblaniu egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz pomyślę że ona w tej historii umarła i stąd ta afera:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olać ją, jakby była jego szefową która go zwolniła, a on by się powiesił to też miałaby w twarz dostać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh - za niedługo. ale nie wiem czy będzie mi się chciało tu pisac o tym. na pewno nie w tym samym dniu bo pewnie nie będę w stanie:( nie rozumiem czemu są takie kolejki do prywatnego specjalisty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olać ją, jakby była jego szefową która go zwolniła, a on by się powiesił to też miałaby w twarz dostać? - śmieszne w chooy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie śmieszne. Przykre, ale poniekąd prawdziwe. Ktoś komu plotka wystarczyła żeby się zabić tak naprawdę nie potrzebował wiele. To naprawdę mogło być cokolwiek innego i nie ma co na dziewczynie psów wieszać. Może wcale go nie zdradzała, a nawet jeśli to ok - skończona suka, ale winna jest zdrady, a nie jego reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak przyjaciel zachował się adekwatnie. tak się składa że akurat ja mogłabym (odpukać) znaleźć się w takiej sytuacji jak ten przyjaciel i też bym pewnie w afekcie takiemu jednemu wyjebała. oczywiście nie przy uroczystości religijnej :O ale szczegółów nie napiszę, więc niech Was to nieciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz przyjaciel powinien jeszcze sam sobie pierdolnąć, że nie zauważył jakiego miał wrażliwego kumpla którego tak łatwo było złamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma to jak 7 stron rozkręconych o prowokację na podstawie "trudnych spraw" albo innego czegoś:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×