co myślicie o mężczyźnie który publicznie dał kobiecie w twarz...

Taki przyjaciel, który nawet nie potrafił uświęcić pogrzebu rzekomego przyjaciela, tylko bawił się w szeryfa. :O

Skąd wiesz, że zdradzała go na lewo i prawo nieustannie? Ktoś Ci powiedział? czy samobójca napisał tak w liście bo mu ktoś powiedział?

Jak widać w ogóle nie znacie się na psychologii. Człowiek zdrowy w życiu nie jest w stanie popełnić samobójstwa z byle doniesień plotkarskich. :O

"Kobiety sa jednak..... Skąd wiesz, że zdradzała go na lewo i prawo nieustannie? Ktoś Ci powiedział? czy samobójca napisał tak w liście bo mu ktoś powiedział?" Dokładnie... trafne pytanie! Oni tutaj wszystko wiedzą... samobójstwo z impulsu? U zdrowego człowieka? Nie ma takiej opcji!

Kiedy widzę tekst typu "zdradzała go na prawo i lewo, spała z kim popadnie" to zapala mi się czerwona lampka, bo na 99% to bzdura. Tak, że ja skłaniam się do opinii Hola...

Mój mąż też o mnie to usłyszał ... a wtedy byłam jeszcze dziewicą!

e tam. dobrze zrobił, ale mógł po pogrzebie coby świetość chwili i pamięć po nieszczęśniku uszanować pewnie paniusi nikt nigdy nie ukarał za swój kurewski żywot więc będzie miała:) nauczkę:) może ją otrzeźwi nieco:)

Taki przyjaciel, który nawet nie potrafił paru chwil pamięci przyjacielowi poświęcić... a jego pogrzeb wykorzystał aby pamiętano o nim. Kim on jest, aby rzucać kamieniami? :O

Ech i większość dała się ponieść narratorowi, dlatego telewizja ma taką władzę nad ludźmi. Powiedzą im, że X jest zły, a Y to dziwka i w to wierzą. Bezrefleksyjni, po co myśleć, po co wnikać. X jest zły, a Y to dziwka. Jeszcze piwko, chipsy i do przodu!

Myślę, że ona dobrze na tym wyszła. Bo jakby po ślubie z byle problemu się zabijał, to może byłaby już wdową z dziećmi. A tak ułoży sobie życie. Jak moja koleżanka. Ma męża, dziecko i jest szczęśliwa. A on ze swoją chorą miłością już nie istnieje. Trudno.. skoro nie potrafił inaczej...

"Kobiety sa jednak..... Ech i większość dała się ponieść narratorowi, dlatego telewizja ma taką władzę nad ludźmi. Powiedzą im, że X jest zły, a Y to dzi**a i w to wierzą. Bezrefleksyjni, po co myśleć, po co wnikać. X jest zły, a Y to dzi**a. Jeszcze piwko, chipsy i do przodu!" A poszli jeszcze dalej, bo że niby impulsywny itd. :P Znam paru impulsywnych, ale nadal żyją... choć pewnie już od dawna nie powinni. :D

Moim zdaniem zrobił źle. Ponoć ok. 60% ludzi zdradza. To ich partnerzy/partnerki powinni popełniać samobójstwa? A jacyś koledzy samobójców powinni bić tego kto zdradzał? Chore. To nie była sprawa Twojego chłopaka. A to że tamten się zabił to nie jest wina laski, tylko słabej psychiki tego samobójcy.

Trudno.. skoro nie potrafił inaczej... - noż zajebista znieczulica:)

Hola... Nie można powiedzieć, że wyszła dobrze, taka tragedia zawsze pozostawia ślad. Na pewno wyszła, lepiej niż w przypadku gdyby miała już dzieci. Miała nieszczęście związać się z niestabilnym emocjonalnie człowiekiem.

whedif Za to szczyt empatii to spoliczkowanie dziewczyny o której nic nie wiesz.

skoro tak sądzisz:-P ja niczego takiego nie napisałam

"a ona była z nim tylko dla kasy, zdradzała go na prawo i lewo, spała z kim popadnie aż w końcu wydało się to," nie, powinien ją w rękę pocałować i kwiaty dać whedif to było bardzo empatyczne...baaardzooo... ale przecież nie miałaś nic na myśli i nic nie napisałaś i w ogóle przecież Cię tu nie ma. Przechodziłaś tylko z tragarzami.

Trochę żal mi tej laski. No dobra, zdradzała, ale to nie ona podjęła decyzję o śmierci innego człowieka. Znałam taką parę - ona piękna jak z obrazka, on zakochany do szaleństwa.Ona go zostawiła dla innego, on popełnił samobójstwo. Przyszła na pogrzeb, ludzie plotkowali, wytykali ją palcami, że to niby przez nią. Biedna dziewczyna. Ten facet już kiedyś miał próby samobójcze, więc to był tylko pretekst. I tak by się w końcu kiedyś zabił.

whedif to było bardzo empatyczne...baaardzooo... - inną sprawą jest rozwiązłość laski, inną podejście społeczeństwa do samobójców ogólnie poruszane w kontynuacji tematu;) a dziewczynie twarz chyba nie odpadła, hm?;) gdy ktoś popełnia samobójstwo, nagle nie ma winnych :D zwalają wszystko na nieobecnego

whedif kiedy mogę Cię publicznie spoliczkować? bo twarz Ci przecież nie odpadnie? Pokaż jak bardzo odpowiadasz za swoje słowa. Bo jak widzę cudza twarz niewiele Cie obchodzi, ale niech zgadnę, swojej spoliczkować nie dasz?

:O to miał być argument Twój? jeszcze zadzwońcie na policję niech go przymkną :D] skąd pewność że mnie jest za co policzkować:-P (ciągnijmy te kretyńskie potyczki)

poza tym jeśli dobrze rozumiem prowo to to było w afekcie

Ludzie skoro sobie wybrał taką a nie inną (w końcu idzie odróżnić zwykłą chętną na każdego od nieśmiałej pensjonarki). W dodatku nawet taki przyjaciel nic nie zauważył, skoro spała z każdym? Gdzie on był na początku tego związku? :O Ślepy? A jak ten samobójca się zachował? Chciał ewidentnie ją napiętnować, skoro napisał, że przez nią. Co to za miłość???? Chory, skoro liczył że w ten sposób ją zniszczy. A niby nawet nie sprawdził tej informacji.

whedif spoliczkuję Cię bo ktoś mi powiedział, że zdradzasz mojego kumpla na lewo i prawo. Wystarczy? no weź twarz Ci nie odpadnie.

whedif spoliczkuję Cię bo ktoś mi powiedział, że zdradzasz mojego kumpla na lewo i prawo. - jestem singielką i skurwielstwa odbywające się w związkach na codzień :-P mnie nie dotyczą. ale chodź, kotku a wiesz co znaczy w afekcie? jak ojciec zgwałconej dziewczyny skatuje gwałciciela to kto jest skurwysynem?

whedif whedif to było bardzo empatyczne...baaardzooo... - inną sprawą jest rozwiązłość laski, inną podejście społeczeństwa do samobójców ogólnie poruszane w kontynuacji tematu a dziewczynie twarz chyba nie odpadła, hm? gdy ktoś popełnia samobójstwo, nagle nie ma winnych zwalają wszystko na nieobecnego" Zanim zaczniesz się wypowiadać z dziedziny psychologii, to weź najpierw się dowiedz więcej. Bo ewidentnie nic nie wiesz... jak to działa. Szukając winnych, to wszyscy powinni się policzkować nawzajem. Co to za przyjaciel, który nie widział z kim wchodzi w relacje jego przyjaciel. Skoro spała z kim popadnie, z każdym, to powinien to zauważyć. Dlaczego nic nie zrobił, gdy był czas na to???? A rodzice? Znajomi?

whedif jak to skatuje gwałciciela? powinnaś powiedzieć ze to przecież się nie zmydli, w Twoim stylu.

Nie bez powodu niektóre kobiety sie związują ze słabymi facetami. to nie przypadek, pewnie było jej na ręke mieć kogoś takiego dla wygody a on sie sam oszukiwał. tylko że nie spodziewała się aż takiej reakcji, jak samobójstwo. skoro w te plotki uwierzył nie tylko tamten ale też ten kolega że aż dał jej w twarz to cos musiało być na rzeczy - pewnie wiedział co nieco i go poniosło. jesli nigdy tego nie robi tylko bardzo go poniosło to bym była z takim facetem. zależy też co takiego powiedziała tamta panna. Może do niej nie dotarła powaga sytuacji, zaczęła coś pierdolić żeby dobrze wypaść, też bym się wkurzyła. pozatym bijacy faceci bija w ukryciu a jak on to zrobił tak przy wszystkich to mógł to być ten jeden raz.

a wiesz co znaczy w afekcie? jak ojciec zgwałconej dziewczyny skatuje gwałciciela to kto jest sk**wysynem? jak widac prawo tez ci obce.

Hola - a gdzie ja się wypowiedziałam z dziedziny psychologii? ja na podstawie TEGO tematu jedynie a co ma prawo?:D temat jest co sądzicie a że legalne jest kurwienie się a bicie kogokolwiek nie to wiadomo od dawna;) poza tym te dwa pytania zadałam oddzielnie. w pierwszym nawiązałam do tego że ona miałaby mnie ot tak spoliczkowac.