Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Ale dziadki i tak chętnie się zajmują. U jednych i drugich wnuczka wyczekana. Ale i tak się późno dowiedzieli. Byliśmy tacy wredni, że zachowaliśmy to dla siebie. Ale niestety długo się nie udało, bo po 2 tygodniach wyszło, że ciąża jest zagrożona. No i już cała rodzinka wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolipop My dokładnie tak samo stosowalismy anty przed i po okresie pare dni i u nas tak się sprawdzalo przez 10 lat :) więc jak się teraz unormuje to dalej tak będziemy robić. Jakos nie jestem przekonana do tych wszystkich nowości na rynku, czasami dziwne rzeczy się słyszy co po nich się robi dziewczyna, wiem ze nie każdym, są to może znikome przypadki, nie jestem przeciwna tym wszystkim preparatom, ale sama nie chcem stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Gratuluje dzieciaczków mamusie. Mi z mężem się nie udaje :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Zazdroszczę dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka U mnie tez by się chętnie zajmowali, bo tez wyczekana tylko, ze nie mają możliwości. Jak byliśmy w pl na święta to czułam jakbym nie miała dziecka. Tylko przyjezdzalam do domu ja na karmić i dalej zalatwialam rożne sprawy. Nawet wieczorami wychodziliśmy ze znajomymi gdzieś posiedzieć, jak mała się budziła to babcia dzwoniła i mama przywozila cyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Jak tak czytam to tylko myślę kiedy ja będę miała takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
W marcu będzie rok jak się staramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Już mam dość tego wszystkiego. Mam często doła przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Czasem mam ochotę się poddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam pare która tez się dlugo starała, jakieś 5 lat, pózniej dwa invitro i dalej nic. Powiedzieli sobie, ze odpoczna od tych starań rok, bo byli wykończeni psychicznie, no i w tym czasie zaszła w ciążę, a dowiedziala się jak była już w 5 miesiącu :) Więc nie poddawajcie się, na każdego przyjdzie pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Ile można się bez owocnie starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Ostatnio to już mam takiego doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana..................
Pierwszą ciążę poroniłam. Staraliśmy się 4 miesiące. Po trzech miesiącach rozpoczeliśmy znów starania i zaszłam po 10 miesiącach i okazała się pozamaciczna odczekaliśmy pół roku i od tego czasu nic :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana - wiem,że masz dość wszystkiego i tylko płakać się chce. Nie poddwawaj się. Trzeba działać. Może dobry lekarz. I uwierz się uda, na pewno :-) pierwsza dziś? ja dziewczyny nie mogę sobie pozwolić na niepewną metodę anty, bo nie chcę mieć więcej dzieci. Odchowam te i chcę się zająć sobą Też uważam, że tabletki mają dużo wad i to niezła ingerencja, ale są pewne, a najbardziej to chyba jednak tą spiralę bym chciała. Spokój na lata. U nas dziś horror od 5 rano. Gaba się obudziła i wrzeszczała co 5 min o wszystko. Niewyspana i robi raban. Dzięki Bogu Pola to już zupełnie inny gatunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez troszkę ciężka noc. Po kąpieli majuska usunęła o 20-stej. Od 22 kręciła się i rzucala w łóżku a od 23 do 1 nie spała tylko płakała. Bolal ja brzuszek, bo pózniej popuszczala baczki i usunęła. A niby po 3 miesiącach miało się to skończyć. Jak widzę ze się tak męczy to samej mi się chce płakać... Teraz pije ławkę a ona szczęśliwe gaworzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas no ok. Obudziła się po 3, zjadła i spała do 8.30. A mi się kawa skończyła :(, mąż w pracy. Muszę się zebrać, ubrać Olkę i idzemy na zakupy. Bez kawy to ja nie funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! W sumie to Wam zazdroszczę nawet tych gorszych nocy. U nas nadal pobudka co godzinę:( dziewczyny karmiące piersią, jakich wkładek laktacyjnych uzywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! :) Dołączam do was odnośnie gorszej nocy ;). Pół nocy wiercił się niemiłosiernie, marudził, ale też chyba brzuszek, bo o 6 zrobił dużą kupkę i już był spokojniejszy. Na szczęście mąż 2 razy do niego wstał, także jako tako jestem wyspana. Pisałyście dziewczyny, że gumki tylko w niektóre dni. Chcemy mieć drugie maleństwo, ale też jeszcze nie teraz zaraz ;), więc u nas gumki zawsze, tym bardziej ze teraz kompletnie nie wiem, jak mam z płodnością. Mój gin między wierszami wywróżył mi szybką wpadkę ;), więc polecił na wszelki wpadkę brać kwas foliowy w 2 fazie cyklu, albo jeść pieczywo z otrębami ;) mama październikowa, współczuję ci tych nocy, oby to się szybko skończyło! a spróbowałaś dokarmiać, czy nie? Ja używam wkładek lovi, miałam raz też nuka i oba rodzaje mogą być, ale zbytnio nie wnikam, mam też wielorazowe, ale jeszcze nie użyłam. majka, uwielbiam zapach świeżo mielonej kawy :), od września żyję bez kawy, da się ;). Marzy mi się taki wypaśny ekspres do kawy :) miszka, no jasne, jak nie planujecie już dzieci, to nie ma co ryzykować. jola, z tymi kolkami że do 3 miesiąca, to taka teoria, a z tego co ludzie mówią, to wynika, że i po 3 miesiącu są tylko zazwyczaj sporadycznie i lżejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Pazdziernikowa U nas było kilka takich noc, że budziła się co 2 h. Przeszło jej. Nie wiem czego to była winna. Ważne, że już wróciła do normalnego spania. Może u Ciebie to też chwilowe. A w jakiej pozycji śpi twój skarb??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe no patrzcie u mnie tez noc srednia, zaczelo sie ladnie bo spal od 20 do 3, po karmieniu zasnal i obudzil sie z placzem ok 5 i do rana juz marudzil, dobrze ze wczoraj wczesniej padlam bo tak to bym dzis na rzesach chodzila. Wczoraj zaliczylam dwugodzinny spacer, pchalam ten wozek po tym sniegu, brnelam niczym zeslaniec na Sybirze :P i jak wrocilam to bylam skonana i odpuscilam cwiczenia bo juz nie mialam sily :( ale dzis nie odpuszcze Jezeli chodzi o wkladki to uzywam dwoch Canpol i jonshon baby, wole te drugie sa milsze w dotyku i lepiej wyprofilowane. Mama pazdziernikowa za kazdym razem jak ci sie budzi co godzine to dajesz jej piers? Moze sie przyzwyczaila do zasypiania przy piersi, wybudza sie i nie potrafi zasnac sama, a wcale nie jest glodna. Ktoras z was pisala ze ma zaproszenie na wesele, dzis do nas tez przychodza zapraszac na maj, ale chyba nie pojdziemy bo wszystko wskazuje na to ze nie bedziemy mieli z kim zostawic malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, jak widać można żyć :D. ale ja mam taki dziwny charakter, nie uzależniam się ;). mama trochę jak dziecko, typu np. jak mi coś zasmakuje, to jem jem, mogę tylko to codziennie przez jakiś czas, później mi przechodzi i to może już nie istnieć ;) mama październikowa, hmmm...a może sobie przeanalizuj, może coś się zmieniło nie wiem miejsce spania, pora, forma zasypiania i ona od tamtej pory tak ma? ja uważam że przyczyn może być multum, a może nie być żadnej, dziecko też człowiek ;) i może ma gorszy czas i śpi gorzej, a może tak ma, dorośli przecież mają tak samo. lolipop, jak napisałaś że brnęłaś w śniegu, to od razu sobie cCiebie wyobraziłam w zaspach po kolana :D. my dziś byliśmy na godzinnym spacerku, ale też hard core na drodze, ale fajnie, ciepełko :). Lovi to jest marka canpol. W canpol pracuje brat mojego męża, więc spora mamy rzeczy z tej firmy, choć osobiście to wolę z różnych firm wypróbowywać, a nie bazować na jednej. Te Nuk wkładki wydały mi się ciut lepsze. To my mamy wesele w kwietniu i na dziś dzień, to zupełnie nie wiem, czy pójdziemy...bardzo byśmy chcieli, bo wiadomo jak teraz wyjściami we dwoje...no ale mały będzie miał wtedy pół roku, może zacząć się era ząbków, a przecież płaczącego dziecka nie zostawię. No zobaczymy :) A Wy może pokombinujcie z opieką dla małego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie ;) Jeśli macie, to jak się wam sprawują ubranka Mothercare? Ja się właśnie zastanawiam, czy nie zamówić z ich angielskiego sklepu online, myślę że szczególnie te ubranka z wyprzedaży mimo drogiej opłaty za przesyłkę się opłacają. No ale mam tylko jedne spodenki tej firmy i to jeszcze za duże, więc nie wiem jak z jakością. A może któraś z was zamawiała online z UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×