JAK RADZIĆ SOBIE Z NERWICĄ ?

choruje od 13 lat Wiataj, ja ja bardzo się cieszę , bo widzę,że rozmowa rzeczywiście sprawiła wiele. Ja też ufam swojemu lekarzowi i wiem, że nie chce dla mnie źle. Ja odstawiam leki powoli, ale pod kontrolą lekarza. Takie dawki jak my bierzemy to rzeczywiście działają jak placebo. Wiem, że gdyby ktoś podał mi pół zielonej tabletki i powiedział że to pramolan a byłaby to wit C działanie byloby takie same. Trzy dni nie brałam a dziś wzielam pół tabletki i czuje sie wspaniale. Na terpapie zawsze mam czas, a z tego co rozmawialam takze z jedna pania i mowila ze chodzila na taka terapie ale nic jej nie pomogla to mi do terapii sie nie spieszy. Mowila ze czula sie jak w przedszkolu -rysowanie, taniec, gdy ktos sie bardzij zdenerwowal mogl rzucic czymkolwiek w sciane (byl osobny pokoj i gdy chcial ktos rozladowac napiecie mogl rzucac) Mowila ze to dobre dla malolatow.....

choruje od 13 lat,bo dlaczego nie chcesz obejrzec filmu ,który Ci przesłąłem????Boisz sie:)???

z opowiadan tej pani boje sie psychoterapii i dlatego na razie sie nie wybieram.

minutka 48,he he,a no bo tej pani nikt nie uswiadomił ,jak działa terapia i czym jest terapia:)kazdy lek chemiczny moze uzalezniac,i nie leczy przyczyny tylko działa na objawy,wiec po co je brac,a powinno Ci przede wszystkim zalezec na terapii,nie na chemii,to bład myslowy:)

minutka 48,tak sie rodza nieporozumienia,bo ta pani tamtej pani,to ona jest jak z przedszkola bo bawi sie w głuchy telefon,bac sie trzeba lekarzy i chemi która przypisuja

gddgjhhgh a ty napisz nam czy bierzesz jakies leki Powiedzmy tak - brales i co ? poszedles na terapie i od razu odstawiles w jeden dzien wszystko ? Pisaleś ze brales przerozne leki, ze znasz cala apteke i nic ci nie pomagalo, a ciekawa jestem co bys zrbil gdyby ktorys z tych lekow ci pomogl. czy tez szukalbys pomocy u terapeuty. Sadze ze nie. Jesli nie pomagal ci zadn lek musiales cos zrobic i udalo się, bo terapia ci pomogla, ale zrozum ze nie kazdemu ona pomoze, tak jak tobie nie pomagaly leki.

a jakie macie objawy? i jak u aws to sie zaczelo?

gddgjhhgh a dlaczego ty brales takze ta chemie i dlaczego tez poszedles po te chemie do lekarzy, bo nie sadze ze zalatwiales ja "na boku"

Masz świętą rację minutka Każdy umysł jest inny i inaczej się go leczy. Jeśli mój lekarz po godzinnej rozmowie twierdzi, ze mój problem (mówię o tych stanach przygnębienia, bezsenności, nie o atakach paniki, bo z tym już nie mam problemu) wynika z zaburzeń biochemicznych w moim organizmie w tym celu dostaję leki i na tym etapie włączanie psychoterapii jest zbędne to raczej nie ma potrzeby żebym mimo wszystko pukała do drzwi psychologa i zostawiła mu 150 za godzinę :o Ciekawe jak nasz "mądraliński" odniósłby się do przypadku tej babki "z korytarza"? Pewnie by powiedział że trafiała na złych specjalistów, że będąc pod ich opieką targnęła sie na swoje życie, bo to ze psychoterapia nie jest złotym środkiem do niego nie trafią... A z ta "zieloną tabletką" to strzał w 10!!!!:) U mnie byłoby pewnie tak samo;)

minutka 48,chodziłem kiedys do lekarzy bo nie byłem swiadomy,nie miałem tej wiedzy co teraz,ale faktkty sie potwierdziły ze lieki nie lecza sa tylko chemicznymi srodkami usmierzajacymi objawy,dlatego szukałem sam innych metod i wrecz wymysiłem na lekarzy psychoterapie,nie odrzuca sie chemii z dnia na dzien ,robi sie to stopniowo w czasie,w zaleznosci od postepu w psychoterapi a potrzeba ,moze to traca nawet kilka miesiace,szybkie odstawienie leków moze spowodowac zaburzenia odstawienne jak przy narkotykach i u alkoholików,wiec pisze to swiadomie,na podstawie własnych doswiadczen i ludzi których spotyakłem z podobnymi problemami:)to juz ponad 20l doswiadczenie nie w kij dmuchał wiec mam prawo i obowiazek o tym mówic

tak prywatnie to myślę, że on pojęcia nie ma o tej chorobie, coś tam mu było, leki nie pomagałaby bo nie był tak naprawdę chory... Może to niepijący alkoholik, na przykład, bo tak mi trochę na takiego "zalatuje" Zaliczył parę "dołów" i tyle... Poszedł do sekciarza, porzucał kredkami o ścianę i przeszło jak ręką odjął;) Konkretów nie podał od wczoraj zadanych, gdybym ja się wyleczyła z jakiejś choroby podałabym Wam wszystko na tacy, a on jakieś durne filmy śle... W każdym fachu są specjaliści i "specjaliści", choćby seksuolodzy zboczeńcy i pedofile, taki świat....

piszesz, piszesz a jeszcze nic nie napisałaś...

choruje od 13 lat,lekarz to jest tylko lekarz ma swój interes,trzeba zawsze brac na nich poprawke i kierowac sie własnym umysłem i wiedza ,a ogladałas film????

choruje od 13 lat,aha to dla Ciebie wazne filmy sa głupie??to masz odwrócone spojrzenie na rzeczywistość

rozumiem, ze z zapaleniem płuc, tez powinnam udać się na psychoterapię, bo internista tylko uśmierzającą objawy chemię we mnie wciśnie za pieniądze bo na tym polega jego biznes Natomiast terapeuta charytatywnie mnie uleczy z wszelkich dolegliwości... Złamane kończyny też się zrastają???

choruje od 13 lat,no widzisz jak Ty niczego nie rozumiesz,przeczytaj sobie ksiazke,Mozesz uzdrowic swoje zycie,Louise L.Hay,bo Ty zyjesz w jakims amoku????,psychoterapeuci przyjmuja tez na NFZ,wiec jaki masz problem??

no tak;) To już wiem wszystko;) Panu już dziękuję....

A podam Ci taki mój przykład,kiedys chorowałem na zapalenie oskrzeli i to 3 razy z rzedu,jakies 2 miesiace to trwało,ale kiedy za trzecim razem lekarz rodzinny,nawiasem mówiac mój kuzyn,nazwał mnie oskrzelowcem,tak juz od tamtego czasu nigdy wiecej nie zachorowałem na oskrzela,poprostu przyszedłem do domu otworzyłem ksiazke Luoisy,znalazłem czym jest zapalenie oskrzeli,powtarzałem sobie nowe przekonanie myslowe przez miesiac i do dzis mam spokój,a było to jakies 15l temu

choruje od 13 lat,no włąsnie nie wiesz wszystkiego,Ty wogóle nic nie wiesz,nie masz za co dziekować,ogrom pracy dopiero przed Toba,jestes na samym dole wielkiej piramidy,nawet jeszcze nic nie rozumiesz co bedzie wyzej

mojej koleżanki syn zachorował na raka mial 6 lat i co miala zrobic? nie wyrazic zgody na chemie ? Wystarczylaby mu tylko terapia ?

a co maja mówic ludzie po przeszczepach ? Muszą brc leki do konca zycia i nie moga sie łudzic ze bedzie inaczej. czy te leki ktore oni biora nie sa trucizną, a chorzy na SM. co na to powiesz?

minutka 48,nie wiem co miał zrobic nie znam ani jego ani całej tej sytuacji,ja bym nigdy nie wyraził zadnej zgody na chemie,jeszcze bym ich wykpił

WIEDZIAŁAM, że coś się kryje za tymi jego upartymi wpisami... Bardziej stawiałam na jakieś cudowne zioła, a tu proszę KSIĄŻKA!!!! Czary mary, hokus, pokus:) Dzięki wielkie, lecę do księgarni i otwieram gabinet "uzdrowiciela" Będę swoim pacjentom dawać do przeczytania stosowne fragmenty, w zależności od rodzaju schorzenia... Oj, ile ja niepotrzebnego czasu zmarnowałam na choroby, a ci ludzie zalegający w szpitalach... Totalna niewiedza w społeczeństwie, ludzie chorują i umierają nie mając pojęcia o cudownie uzdrawiającym dziele... toż to szok;););)...

Proponowałabym ci z całego serca odszukać w Cudownej Księdze i zagłębić się w rozdział pt: "Kuku na muniu" :o

minutka 48,na to powiem tak jak jestes po przeszczepie to musztarda po obiedzie,musisz juz sie truc i brac te swinstwa zeby jakos zyc,SM tez jest chorba psychosomatyczna,jest tak zasada w medycynie naturlanej,dopuki nie ma urazu z zewnatrz ,chemia to trucizna,no chyba ze nagłe szybki przypadki ,chemia jest pomocna bo szubko sie wchłania wiec zdazy zadziałac wypadki urazy tak tu lekarz musi byc

gddgjhhgh myśle ze jestes bardzo samotnym czlowiekiem, a my mamy rodziny, męzow wspanialych, dzieci Nie chcemy przesiadywac calymi dniami w gabinetach psychoterapeutycznych tylko po to, aby cos sobi udowodnic, czy komus na forum. Jestesmy potrzebne. ty chcialbys miec roztrzesiona matke, ktora by ci powiedziala nie mam dla ciebie czasu bo idę na psychoterapie . czy ty masz swiadomosc jakby poczulo sie dziecko?

Mówiłam Wam, dziewczyny, ze on pojęcia nie ma o chorobie o której my mówimy... Nie wiem czemu tak późno sie zorientowałam Dwa dni z nim dyskutuje, chyba mnie pogięło:o

Jak przeciwdziałać stresom? DEFINICJA STRESU (med.): stan ustroju wywołany każdym szkodliwym bodźcem o odpowiednim natężeniu (stresorem), np. wtargnięciem bakterii chorobotwórczych, urazem, wstrząsem psychicznym. Stresory wpływają pobudzająco na wydzielanie hormonu przedniego płata przysadki mózgowej kortykotropiny (ACTH), aktywizującego korę nadnerczy, zapoczątkowując w ten sposób reakcje alarmową (uruchamianie sił obronnych organizmu). Wszystkie nieswoiste odczyny składają się na ogólny zespół adaptacji ustroju, ze wzmożonym wydzielaniem kory nadnerczy, przebiegający w trzech fazach: reakcji pogotowia, okresu obrony (oporu), okresu wyczerpania (ciężkiej choroby prowadzącej nawet do śmierci). DEFINICJA STRESU (psychologiczna): czynniki zewnętrzne, które utrudniają lub uniemożliwiają zaspokojenie potrzeb i wykonanie zamierzonych zadań, zagrażają czymś jednostce lub wpływają na obniżenie poczucia własnej wartości. Cokolwiek przydarzy ci się nieprzyjemnego, zbagatelizuj to, zamiast wyolbrzymiać. Wiele zdarzeń ma tylko takie znaczenie, jakie im przypisujemy. Podchodź do wszystkiego z dystansem. Zdarzy ci się kłótnia, upomnienie w pracy, powiedz sobie, że minie tydzień, a nie będzie się o tym mówić. Nic nie jest tak stare jak wczorajsza gazeta. Porażka nic bardziej stresującego. Ale podejdź do tego z filozoficznym spokojem. Powiedz sobie, że to nie porażka, tylko przypadkowe nieporozumienie. Staraj się kompensować stresy czymś przyjemnym. Idź do kina, kosmetyczki lub fryzjera, albo po prostu zafunduj sobie trochę wieczornego spokoju w miłym towarzystwie. W pracy zaczynaj dzień od tego, co najtrudniejsze. W ten sposób nie będzie się to za tobą wlokło. Nigdy nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dzisiaj, bo będziesz miał(a) wyrzuty sumienia. Ten stres uczyni cię mniej wydajnym. Nie daj się unieść pośpiechowi innych. Rób tyko to, co konieczne i zrezygnuj z niepotrzebnych działań. Lepiej dobrze wykonać jedno lub dwa zadania, aniżeli wiele i nie skończyć żadnego. Do swego codziennego rozkładu wpisz kilka przerw do wykorzystania w dowolny sposób, nie wymagający od ciebie przystosowania się do środowiska, np. zadzwoń do swojego najlepszego przyjaciela, przyjaciółki. Naucz się wyrażać swoje uczucia. Większość ludzi cierpiących na typowe schorzenia stresopodobne nie ma zwyczaju płakać i uważa łzy za oznakę słabości. Profilaktycznie wspomagaj swój organizm magnezem wiedząc, że 1 minuta stresu niszczy 1/2 dziennego zapotrzebowania na magnez, a który jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania systemu nerwowego w tym mózgu, siedliska pamięci i inteligencji. Najlepiej tolerowanym preparatem zawierającym magnez są tabletki musujące pod nazwą "Magnez Plusz", zresztą optymalną dawkę magnezu zawiera proponowana w "Zasadach dietetycznych" tabletka falvitu lub multivitaminy. Z produktów spożywczych duże ilości magnezu zawiera kakao i czekolada. Pamiętaj! Magnez jest niszczony nie tylko przez stres ale również przez kawę i alkohol. Często stosuj relaksację wg zasady: oddychaj równomiernie i spokojnie, następnie stopniowo wydłużaj oddech. Wciągnij powietrze, licząc do czterech, i także licząc do czterech, wstrzymaj oddech - zauważ, jak ogarnia cię spokój. Wypuść powietrze, licząc do czterech i, licząc do czterech wstrzymaj oddech. Wykonaj w ten sposób 10 oddechów, po czym zacznij oddychać normalnie- stwierdzisz, że twój oddech jest spokojny i odprężony. Więcej istotnych rzeczy znajdziesz na www.vademecum.zdrowia.prv.pl

choruje od 13 lat,nie no bo Twoja reakcja jest naturalna masz takie swoje własne przekonania widzisz to co chcesz widziec i jestes ustawiona na lekarzy i chemie,Czyli mozna powiedziec ,ze prpaganda medyczna działa znakomicie,firmy farmaceutyczne kwitna,biznes sie kreci,reklamy w mediach robia swoje a Ty jestes chora:D dobre prawda???:)

gddgjhhgh jak można odrzucić chemie w chorobie nowotworowej? więc powiedz mi gddgjhhgh po co istnieje taki zawód jak lekarz? UWAGA forumowicze ....od dziś na raka okłady z kapuścianych liści...