Toksopozytywne dawniej i dziś

Tylko jak tu sie nie denerwować od tych wizyt u lekarzy i mieć dobre cisnienie tak wizytę u ginekologa mam tez dzis ale dopiero o 20.30 wiec cierpliwie czekam

A czy lepiej przepadają to niewiem bo ta zakaznik powiedziała mi ze jak igm u dziecka wyjdą ujemne to do decyzji pediatra jest czy dalsze badania wykona bo już nie bedą raczej potrzebne trochę dziwnie dzis mówiła bo z jednej strony napisała o ostrym zakażenia w ciazy a z drugiej strony jak badania krwi sa ok to nie trzeba już dalej badać dziecka a przecież powinno sie zrobic wszystkie badania żeby mieć pewność na 200% ze dziecko jest zdrowe i nie ma żadnych powikłań

I do tego będę dążyć żeby zrobili wszystkie badania :)

Aniu napewno synka przebadają jak trzeba,bedzie ok:-) to czekam na info jak wrocisz od ginekologa.

Moniaszek ja kupiłam sobie laktator przed porodem i będąc w szpitalu pierwszy raz go użyłam. Teraz też ściągam pokarm jak muszę gdzieś pojechać na dłużej, więc zakup laktatora to naprawdę dobra rzecz. Ja ma laktator ręczny firmy tommee tippee, ponieważ z tej firmy mam tez butelki dla małej.

No to ja jestem juz po wizycie u gina ogolnie to wszystko jest ok, powiedziała mi ze spokojnie do końca wytrzymam i nie szykuje się żaden przedwczesny poród, z szyjką też jest wszystko w porządku, co do wielkosci to rzeczywiscie mam szyjke 2cm ale to nie jest cała jej długosc tylko ta jej część co jest na zewnatrz. Ty pewnie Monia miałaś mierzoną całą długość dlatego jest dłuższa, takze ogolnie wszystko dobrze teraz za tydzien mam usg i jak narazie wszystko wskazuje ze ostatnie i za 2 tyg wizyta u gina

dzieki Beaciunia:-) tak mi sie wlasnie wydaje ze dobrze by bylo miec juz go w szpitalu. a jak Twoja corcia?

Aniu to mozesz byc spokojna i teraz czekac tylko na USG. jesli chodzi o moja szyjke to nie mam pojecia jak mialam mierzona.wydaje mi sie ze calą i ma 2cm.no nic ja tez mam wizyte i USG za tydzien wiec bede wiedziala co i jak. jutro natomiadt mam spotkanie z polozna. pozdrawiam:-)

Monia ja u gina jestem badana tylko na fotelu wiec nie ma on mozliwosci zbadania calej dlugosci szyjki jak na usg dlatego mam wpisana ta krótsza czesc a Ty jutro masz wizyte u polożnej ale będzie Cie badac?

aha czyli mialas tylko badanie ze tak powiem "reczne" mi na takim badaniu tez mowik ze szyjka ok a dopiero jak zrobil dopochwowe to wyszlo ze krotka. jutro z polozna nam spotkanie dotyczace porodu,bo poki co rizmawialysmy tylko telefonicznie wiec badac mnie raczej nie bedzie ,moze ewentualnie pid ktg podlaczy-zobaczymy.dam znac ale wieczorkiem bo dopiero o 19 sie spotykamy. cisnienie moje tez nienajlepsze kurcze,ciekawe czy nie skonczy sie tabletkami.

A no właśnie to wszystko sie wyjaśniło z ta szyjka :) no właśnie ciekawe jak u mnie bedzie z ktg bo ja już położna sie nie będę widziała tylko dopiero jak pojadę do szpitala a co do ciśnienia to u mnie o dziwo dobre mierzylam sobie przed wyjściem do lekarza i potem u lekarza miałam mierzone i było takie same także aparat jest ok a i ja chyba tez odpuscilsm sobie te nerwy z tokso. Daj znać co jutro dowiesz sie od położonej

moniaszek, Zuzka jest bardzo grzeczna i kochana, mamy tylko problem z ciągle łzawiącym i ropiejącym oczkiem- 18 mamy wizytę u okulisty. Ja jestem na diecie bez mlecznej, bo mała prawdopodobnie nie bardzo toleruje białko mleka krowiego (kupy ze śluzem, wysypka na twarzy). Teraz po 2 tyg.ścisłej diety już jest dużo lepiej. Dziewczyny mi jak byłam w ciąży w badaniu palpacyjnym na fotelu wychodziło,że moja szyjka jest ok, ale jak powiedziałam o skurczach i po usg szyjki wyszło, że ma 23 mm to dostałam skierowanie na patologie ciąży i tak juz potem do 35 tyg musiałam leżeć w domu biorąc tabletki. Także uważajcie jeśli macie krótka szyjkę.

To super ze Zuzia grzeczna:-)niech rosnie zdrowo. u mnie tak samo z szyjką na badania wyszlo ze ok a dopiero na USG wyszlo ze szyjka ma tylko 2cm wiec te badabia palpacyjne to nie dokonca sa wiarygodne.

jestem juz po spotkaniu z polozną.w zasadzie to nic az tak ciekawego sie nie dowiedzialam.spotkanie bylo takie informacyjne,kolejne bedą juz razem w mezem. dzis pirozmawialyamy o sor. organizacyjnych o tym co zabrac do szpitala dla maluszka i dla mnie ,troche porozmawialyamy o tym jak sie czuje i tyle... a cou Was dziewczyny w sobotnie popoludnie?ja leze na kanapie i sie relaksuje jedzac z synkiem pyyyyyszne lody:-)

no w sumie jak to było Wasze pierwsze spotkanie to musiały być najpierw sprawy organizacyjne :) ja tez dzis troche poleniuchowałam troche i tez jadłam pyszne lody :)

Aniu a na jakie badania dostalas skierowanie od gina?bo pamietam ze pisalas ze masz miec badania takie jak w 1trym.

Hej dziewczny,co u Was? jak po weekendzie?

Ania, dawaj tylko tę kartkę z ostrym toxo. Niech ci dziecko przebadają. Ja już po wizycie u zakaźnika dziecięcego i mimo że miałam w szpitalu po porodzie dziecko badane to kazała powtórzyć usg głowy i badanie oka, bo mówi, że po miesiącu trzeba sprawdzić ponownie, taka procedura. Podczas wizyty pobrali Kubusiowi krew z główki na ponowne okreslenie przeciwciał. Zakaźnicza mówiła, ze jeśli igg będzie spadać, a ponowne badanie głowy i oka nic nadal nie wykaze to odstapimy od pobierania płynu mózgowo-rdzeniowego. Za miesiąc ponowna wizyta, a jutro dzwonię o wyniki krwi. Trzymajcie kciuki za spadek igg u Kuby. Spiderka ja w Lubinie rodziłam.

Natasza fajnie ze piszesz:-) tez mowilam Ani zeby dala tylko to zaswiadczenie na ktorym opis ze ostra toxo. a ja trzymam kciuki za Twojego Kubusia i za dobre wyniki:-) pozdrowionka

Natasza oczywiscie że trzymamy kciuki za Kubusia!! A czy Ty mi juz pisałas, jesli tak to opisz jeszcze raz: jak rodziłas dali Ci skierowanie w szpitalu do tego Wrocka czy sama tam trafiłas? I jak sie nazywa ten szpital czy przychodnia gdzie teraz badałas Kubę? Tam gdzie MAdej pracuje? To było na kase chorych? Dziękuję za odpowiedzi ;)

Tak, skierowanie dostałam w szpitalu przy wypisie. To inny szpital niż Madej. Na ulicy Bujwida 44, tam jest poradnia chorób zakaźnych dla dzieci i wszystko na kasę chorych :)

Ok dzięki, będe się starała żeby tez dostac jakies skierowanie, bo do tej pory wszystko prywatnie :(

Ania u Ciebie wszystko ok? bo nie piszesz nic... chyba nie urodzilas jeszcze??

nie urodzilam :) tylko w całą niedziele miałam gosci a wczoraj na cały dzien przyjechała do mnie mama, a pod koniec dnia czułam ze coś mnie rozbiera i dzis od rana walcze z katarem :( maz wyzdrowiał i teraz ja dostalam katar. Leze caly czas w łóżku i tak co chwila sie zdrzemnę.

to odpoczywaj i kuruj sie. ja narazie zdrowa ale za to cisnienie lipa,prawie za kazdym razrm jak mierze to 140,pewnie jak pojde w pt. na wizyte to dostane leki.

zmiana planow.wizyte mam dzisiaj, dam znac wieczorkiem co i jak.

jestem po wizycie.jutro klade sie do szpitala,bo grozi mi przedwczesny porod przez skracającą sie szyjke i bede dostawala sterydy na przyspieszenie rozwoju pluc u synka... wiec takie nieciekawe wiesci.

Kurcze szkoda :( ale pewnie podadzą Ci trochę leków i wyjdziesz do domu i będziesz w domku leżała do końca. Bedzie dobrze już niedużo Ci zostało odzywaj sie jak będziesz mogła

To trzymaj się. Myślę, że wiedzą co robią, a czas szybko leci i do czerwca wytrzymasz. Wszystkiego dobrego

Hej dziewczyny.leze w szpitalu,dostalam juz zastrzyk ,po 24godzinach kolejny ale raczej na weekend do domu nie wyjde. trudno,dla synka zrobie wszystko:-)