Toksopozytywne dawniej i dziś

No pewnie najwazniejsze zdrowie dziecka :) w takim razie czekamy na fotki małej księzniczki :)

Dziewczyny właśnie wrociłam z usg z Kubusiem wszystko jest ok i teraz padniecie wazy 3710g co prawda jest tam granica błędu ale dziecko jest duze i oczywiscie waga dziecka jest wskazaniem do cesarskiego ciecia

uhuhu to ladnie Kubus przyszalał z wagą. w takim przypadku to chyba lepiej ze cesarka.a covz szyjką?pytalas jeszcze?

wszystko jest narazie z szyjka tak usłyszałam spokojnie mam wytrzymac jeszcze 3 tyg a z ta waga to jestesmy z mezem w szoku babka powiedziala ze dziecko nie koniecznie musi jeszcze rosnac i moze z waga przyhamowac dlatego przed samym porodem trzeba go jeszcze raz dobrze zmierzyc w poniedzialek i wtorek mam jeszcze konsultacje okulistyczne zobaczymy co powiedza i wtedy sprobuje dostac sie swojego gina i zobaczymy co bedzie dalej ale chyba nawet jak konsultacja okulistyczna by wyszla dobrze to juz chyba nie chce ryzykowac zeby dziecko sie meczylo bo i jemu i mi moze byc strasznie ciezko. Dzis dzien pełen wrażeń i emocji, teraz jak wiem ze dziecko jest duze to duzo łatwiej jest mi zaakceptowac ta cesarke.

Hej! :) Słuchajcie, to nie do wiary ale dobrze Wam znany topik "Toksoplazmoza - nie lekceważcie... " skończył dziś 5 LAT! :) Niestety, nie udało mi się tradycyjnie o g. 12.54 zajrzeć tam z lampką wirtualnego szampana. A moją radość z tego że przez te 5 lat setki osób dotkniętych tytułowym problemem zyskały tam wsparcie mąci fakt że obecnie proza życia w realu nie pozwala mi tu zaglądać regularnie i na bieżąco odpowiadać na posty które tego wymagają. I niestety - na razie tak będzie :( Na szczęście wyręczają mnie w tym forumowiczki które mają sporą wiedze i doświadczenie w walce z zagrożeniem toksoplazmozą. I oby tak było dalej i nasz wątek doczekał się wieku "szkolnego" ;) To już tylko rok! :D Pozdrawiam serdecznie byle i obecne "toksoplazmowiczki" :)

wiesz co Bywalcu, Tobie gratuluje pomysłu i zapału do pomocy potrzebującym, ciesze się tak jak i wiele dziesiątek (lub setek) innych mam że w tych trudnych chwilach znalazłysmy się u Ciebie na forum, ale z drugiej strony to nie jest powód do radości ze forum tyle lat funkcjonuje, to pokazuje że przez 5 lat poziom wiedzy lekarzy i uśwaidamiania mam jest wciąż niski :( Ale dopóki ten poziom nie wzrośnie to fajnie że jestes:)

A z innej beczki dziewczyny u mnie tragicznie :( od kilku dni miałam lekkie drapanie w gardle i katar, na drugi dzień doszedł okropny ból barku, musialam wziąć paracetamol bo nie umiałam wyrobić i spac. NA trzeci dzień wstałam z zaczerwienionym okiem (gałką). A dzis to juz tragedia, ból barku minął ale oko mam w stanie fatalnym, masakrycznym. Opuchniete, czerwone, ropieje i boli, kropie Floxalem,obkładam rumiankiem i zimnymi okładami. Tak sie boje co to jest, kiedy sie skonczy, i zeby te wszystkie moje choroby nie wpłyneły źle na dziecko,jestem kłębkiem nerwów.. Boje sie jakbym poszła do lekarza ze mnie wezmą do szpitala,juz z nerwów wysiadam..

Spiderka masz w 100% racje co do długości istnienia forum, niestety poziom wiedzy lekarzy odnosnie tej choroby jest jaki jest a dzieki forum ktore założył Bywalec naprawde duzo można się dowiedziec. Spiderka a co Ci sie z tym okiem stało zatarłaś sobie czy może jakies uczulenie masz, lepiej już Ci troche? ja tez przez kilka dni mialam katar i tez probowałam się leczyć zeby mnie nie rozłozyło mnie na dobra ale płukania woda morska i inhalacje pomogły. Spiderka nie denerwuj sie i moze lepiej jest isc do lekarza zeby Cie zbadał. Dziewczyny ale wczoraj mnie złapał bol w plecach wieczorem i to nie taki jak zawsze bola mnie plecy tylko inny i do tego poloczany ze skurczami ze az oddech wstrzymywałam i myslałam ze juz wszystko powoli sie zaczyna ale połozyłam się spac i wszystko przez noc mineło :) ale uswiadomiłam sobie ze to moze juz teraz zaczac sie w kazdej chwili.

nie wiem Aniu ale stawiam ze to oko to objaw trwającej ogólnej infekcji, bo tak wszystko po kolei się zbiegło,chyba ze przypadek i zawiane ale albo zatarte, na razie nic lepiej ale tez i nie gorzej. A ten katar to taki ze nie leci wogóle tylko zatkany ciągle, psikam eufhorbium,moze jutro sie przeinhaluje, dzis doszły mi bóle w klatce piersiowej,nie wiem czy to kolejny objaw tej infekcji czy skutek uboczny nerwów.. A Twoje bóle to juz TO :) Ja juz tez bym chciała byc po wszystkim (mimo tego ze nic nie kupione i nic nie gotowe) i odstawic w koncu Rova, bo organizm wyjałowiony na maxa, i łapie wszystko a nie ma czym leczyc bo antybiotyk juz biore a za wielu leków w ciazy nie wolno.

To prawda ze leków brać za bardzo nie możemy a jednak teraz jest taki okres ze łatwo cokolwiek złapać a do tego niestety ta rova niby ze antybiotyk w ciazy bezpieczny ale swoje w organizmie robi :( bole w klatce to wydaje mi sie ze z nerwów bo ja jak sie zdenerwowalam to tez mnie bolało ale nie ma co sie denerwować szkoda malucha. Ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza żeby skontrolować ta infekcje przecież nie moze ona trwać za długo jak jestes w ciazy a moze okaze sie ze z tym okiem to jakiś zbieg okoliczności i nic poważnego uspokoisz sie i bedzie o wiele lepiej, nie ma co czekać. A u mnie tak sie domyslilam właśnie ze to to, ale dzis i jutro jeszcze konsultacje okulistyczne i potem pewnie wizyta w przychodni szpitalnej ostatnie usg i decyzja co robimy :) Trzymaj sie Spiderka i nie denerwuj tak :)

Monia a Ty jak tam w domku już czy jeszcze w szpitalu?

hej dziewczyny.ja nadal w szpitalu ale prawdopodobnie jutro wychodze.rano mam miec USG i wtedy zobaczymy. chce juz do domu bo juz mam dosc szpitala,wrrrrr!!! dziewczyny czy Wy mialyscie robiony posiew z pochwy??

Tzn chodzi Ci o to badanie na paciorkowca?

chodzi mi o posiew z pochwy w celu spr. czy sa jakies bakterie?

Ja miałam robione tylko pod katem paciorkowca a to tez jest bakteria innego nie miałam

A to wyszło Ci cos w badaniu moczu ze masz jakieś bakterie czy tak po prostu zrobili Ci badania?

to nie z moczu,tylko posiew z pochwy.wyszlo ze mam bakterie kurde i znow mam svhize,pewnie nie wyjde ze szpitala i trzeba bedzie leczyc... kurde ,zawsze cos!!!

myslalam ze najpierw wyszlo Ci cos w moczu i dlatego zrobili Ci posiew z pochwy a nie ze tak po prostu mysle ze dadza Ci jakis antybiotyk i Cie puszcza to nie jest chyba powod do trzymania Cie w szpitalu, nie denerwuj sie. Ja odbylam dzis 2 wizyty u lekarzy i powiem szczerze ze mam juz ich serdecznie dosc. Bylam dzis u specjalisty od siatkowki oka zeby dowiedziec sie co z tymi moimi oczmi noo i tak owszem mam na obu oczach zmiany degeneracyjne i sa one do leczenia laserem ale wcale nie sa niebezpieczne przy porodzie i takie dostalam zaswiadczenie od lekarza, po porodzie mam isc na zabieg laserem zeby to wyleczyc ale tylko na jedno oko drugie jest do obserwacji. Normalnie jakas masakra. Potem poszlam do swojego gina zeby dowiedziec sie co z ta masa dziecka to powiedziala ze narazie nie ma potrzeby wyznaczac sie od razu na cesarke, przyjda bole pojade do szpitala zmierza jeszcze raz dziecko i polozna sama okresli czy dam rade urodzic czy bede miala cesarke ale narazie mam czekac na bole, w sobote byly przepowiadajace i powiedziala ze na majowke bede rodzic :)

nie,nie, w moczu bylo wszystko ok a posiew z pochwy zrobili tak poprostu.mam nadzieje ze wyjde ,bo serio juz mam dola przez te lezenie w szpitalu. Aniu to juz coraz blizej-kurcze:-) ja to mam takiego stracha przed porodem , ze szok.codziennie juz o tym mysle. ciekawe czy rzeczywiscie juz na majowke bedziesz rodzila:-) no nic,czekamy i zobaczymy.

daj znac jak dzis po usg i co Ci powiedza lekarze. Na każda przychodzi powoli czas ja narazie sie jakos nie stresuje w sobote na spokojnie wrocilam do domu (bo skurcze zlapały mnie w samochodzie jak wracalismy od rodzicow - smialam sie tylko do meza zatankuj po drodze samochod :) ) połozyłam sie spac, wiedzialam ze albo zaczna sie mocniejsze skurcze i nie da mi spac albo mi przejda :) Spiderka a u Ciebie jak zdrowko ? mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz :)

Ja bede miała ten posiew robiony jutro na wizycie, juz ostatnio mi gin zapowiedział. Ja nadal oko mam czerwone,teraz drugie juz troche tez, ale juz nie są opuchnięte, juz lepiej widze i jak wstałam to juz lepiej sie czuje niz wczoraj.

hejka. o maly wlos i bym lezala tu jeszcze tydzien,bo chcieli mi podawac dozylnie antybiotyk na tą bakterie ale naszczescie stalo sie inaczej. na usg wszystko ok,tzn szyjka krotka z tzw. lejkiem ale nie skrocila sie bardziej. zalecenie takie samo:oszczedny tryb zycia.

Jakoś pod koniec ciazy robi sie standardowo wymaz z pochwy na obecność paciorkowca, wiec jak jeszcze nie miałyscie to napewno wam pobiora. W szpitalu tez sie pytają o wynik, bynajmniej u mnie tak było. pozdrawiam.

moniaszek, tez miałam to samo co Ty, czyli krótka szyjka, lejek i leżałam, no a jak mała miała przyjsc na swiat, to nie chciała i miałam prowokacje :)

Beaciunia czuje ze tak wlasnie moze byc ,krotka szyjka,każą lezec a potem maly nie bedzie wcale sie spieszyl. a Ty lezalas plackiem? czy poprostu polegiwalas wiecej? pozdrawiam. ps.NARESZCIE W DOMU!!!

Beaciunia czuje ze tak wlasnie moze byc ,krotka szyjka,każą lezec a potem maly nie bedzie wcale sie spieszyl. a Ty lezalas plackiem? czy poprostu polegiwalas wiecej? pozdrawiam. ps.NARESZCIE W DOMU!!!

No to fajnie ze już Monia jestes w domu chociaż samopoczucie będziesz miała lepsze, w domku zawsze razniej :) mi tez sie wydawało ze chodziło o to badanie na paciorkowca bo to jest podstawowe badanie i u mnie tez w szpitalu o to pytali. Ja po wczorajszych wizytach dzisiaj normalnie plackiem leze w łóżku tak mi maluch dal wczoraj tzn chyba za dużo wczoraj chodziłam bo czuje straszny już ucisk na krocze wiec stwierdziłam ze dzis odpoczne. Spiderka dobrze ze już czujesz sie lepiej :)

A u mnie powiedzieli w szpitalu ze jak wyjdzie mi ta bakteria to mam wczesniej przyjechać do szpitala jak zacznie sie poród bo trzeba bedzie podać antybiotyk mi.

ja Aniu jak za duzo chodze to tez nie czuje sie najlepiej ,tak jakby brzuch ciagnal do dolu,taki dyskomfort,jak leze to jest lepiej. zajechalam po szpitalu po pare rzeczy dla synka do sklepu to po 5min.mialam dosc chodzenia. spiderka Ty lec do lekarza z tymi oczami.

No ja tez tak właśnie tak mam, jednak ten brzuch jest już duży i nacisk jest duży. Czyli co już wszystko kupione dla malucha? Monia a jak Twoje cisnienie?