Toksopozytywne dawniej i dziś

co do remontu to maz sie wszystkim zajmie a moja mama pomoze:-) jesli chodzi o fotelik to ja mam z glowy bo mam maxi cosi.jesli chodzi o poduszke to pierwsze slysze,moi wszyscy znajomi mają wylazone.

ja tez bylam pewna ze wystarczy miec wylaczona dopoki facet w sklepie nie zaczal mi mowic i potem zaczełam w domu szukac w necie i niestety ale zgodnie z przepisami kodeksu poduszka powinna byc zdemontowana. Ale Ty masz dobrze ze masz mame obok siebie :)

oooo to fakt,moja mama to skarb.czasami sie smieje ze zastepuje mi meza.

Ja tez pierwsze słysze, a woże dziecko przy wyłączonej od 6 lat .. Niby jak mam ją zdemontowaćjak raz woże dziecko z przodu a raz z tyłu zależy gdzie i z kim jadę? No ale mnie juz nic nie zdziwi...

Monia ja pralam w balsamie do praia firmy dzidzius... a co do fotelika to ja kupilam Cybexa i naprawde ladny fioletowo rozowy i ma daszek i jest tanszy i wszystkie nowe testy czego nie ma Max cosi

ja kupilam do prania Lovele-jak cos to jest akurat w promocji w Realu:-)

Ja sie o mały włos nie poklocilam z facetem w sklepie ze wystarczy tylko wyłączyć :) ale okazuje sie ze jest taki przepis w kodeksie ja niewyobrażam sobie ani zdemontowania poduszki ani ze nie będę mogła jeździć z dzieckiem na przednim siedzeniu

wiem Agata ze pod katem testów to Cybex ma z 2012 a maxi cosi z 2010 roku no i bezpiczenstwo w cybexie zostalo wyzej ocenione ale dziecko w tym foteliku ma bardziej pionowa postawe niz w maxi cosi i wydaje mi sie ze trzeba czesciej robic przerwy podczas dluzszej jazdy i chyba jest tez troche ciezszy od maxi cosi niewiem narazie sama nie podjelam jeszcze zadnej decyzji

Aniu czy możesz mi podać strone gdzie czytałas o tej poduszce zdemontowanej? Bo ja przewertowałam kilka stron i nie znalazłam takiego wpisu. Zresztą i tak nie zamierzam się do tego stosować. Co do marki fotelika to jeszcze nie wiem jaki kupimy, coś dobierzemy w sklepie by móc montować na wózku, ale wiedzcie że do pierwszego dziecka miałam najzwyklejszy zadnej znanej marki i tez był dobry. A ogólnie jak u was za oknem? ja się załamałam, w sobote juz poczyściłam śniegowce i poprałam kurtki puchowe by wszystko pochować a dzis znów musiałam je wyciągać, chyba z 30cm śniegu ledwo autem wyjechałam by odwieźć dziecko do przedszkola, brrr masakra, gdzie ta wiosna??

Poszukam gdzie o tym czytalam bo juz nie pamietam przypadkiem wpadla mi ta strona w oko, a co do pogody to ja ogladałam własnie i wiedzialam ze jeszcze zima bedzie i podobno na swieta tez zapowiadaja zime :( niestety ale na wiosne musimy jeszcze poczekać U mnie teraz dopiero zaczeło sypać porządnie :( co do tych fotelików to czlowiek najchetniej chciał by kupic dobry bezpieczny lekki tani i ładny ale zauwazylam ze tego wszystkiego tak sie nie da połączyc ze soba dlatego mam taki problem. Jak nam pan montowal te foteliki do wozka to bardzo proste bylo tylko klik klik takze z tym nie bedzie problemu tyle ze nie wszystkie modele passuja do kazdego.

ja tez szukalam cos na ten temat i znalazlam tylko tyle ze poduszka ma byc wylaczona.maz moj mowi ze pierwsze slyszy o czyms takim. tak czy siak my i tak nie bedziemy demontowac. Spiderka jesli chodzi o pogode to u mnie strasznie wieje i tez pada snieg.kurcze gdzie ta wiosna?

No ja tez sie zdziwilam jak powiedzial pan w sklepie jeszcze mąż był ze mną i się ogromnie zdziwil, kurcze nie moge znalezc tej strony mam w historii przegladarki tyle stron ze ciezko cokolwiek znależć pamietam ze byl cytowany przepis z kodeksu drogowego jeszcze pogrzebe i poszukam, ale najlepiej to by jakis pewnie policjant mogl potwierdzic to. Ja tez nie zamierzam demontowac po to byl samochod kupiony z mozliwoscia wylaczenia poduszki zeby z tego korzystac dziecko nie zawsze bedzie jezdzilo na przodzie a z tego co pamietam to tyczylo sie chyba tylko dziecki w fotelikach ktore jezdza tylem do kierunku jazdy

ciekawe jak Natasza.mam nadzieje ze niedlugo sie do Nas odezwie.

No mogła by sie odezwać ale pewnie po cesarce troszeczke dłuzej zostanie w szpitalu

kiedy teraz dziewczyny macie wizyte u lekarza?Aniu Ty juz masz co 2tygodnie?

Właśnie jeszcze nie teraz mam w najbliższy piątek wizyte zobaczymy co powie i czy będę miała już przychodzić co 2 tygodnie

ja tez sie zastanawiam czy juz bede chodzila co 2tygodnie.teraz mam wizyte za tydzien w piatek to zobaczymy a pojutrze zakaznika,zobaczymy jak moje igm,czy spadaja.

no ciekawe jakie bedziesz miala wyniki a po jakim czasie przerwy robisz badania?

w styczniu zakaznik zrobil mi tylko awidnosc a igm mialam 3miesiace temu wiec dosyc dawno.zobaczymy co tam wyjdzie.

o to spory czas bedzie widać spadek igm napewno :)

maz mi dzisiaj opowiadal przypadel znajomej z pracy w 29tc urodzila blizniaki, w ciazy musiala miec toxo ale o tym nie wiedziala.dopiero po porodzie-nie wiem jakim sposobem wyszlo ze maluch ma toxo ale oczywiscie wsYstko jest dobrze,blizniaki maja juz 7 lat,sa cale i zdrowe. wiec u Nas nie moze bc inaczej,tymbardziej ze bierzemy leki:-) i tym pozytywnym akcentem mowie dobrej nocki:-):-):-)

Ale to znaczy ze maluchy miały toxo wrodzona czy tylko przejęły przeciwdziałania od matki i po jakimś czasie zniknęły ?

tego Aniu nie wiem wlasnie ale sam fakt ze kobieta miala toxo ,nie brala lekow i wsz.jest ok

no bo trzeba pamietac ze zarazenie kobiety w ciazy i przenikniecie zarazenia do plodu jest w rozne w roznym trymestrze, wiec w I wynosi tylko od 17-25% u nas wszystkich chyba zakazenie zostalo wykryte wlasnie w pierwszym trymestrze i od razu leczone tym bardziej ze trzeba pamietac ze zarazenia w I trymestrze koncza sie zazwyczaj poronieniami wiec podsumowujac wszystkie nasze dzieciaki są zdrowe i jak je zobaczymy to zapomnimy o wszystkich naszych nerwach i stresach i bedziemy cieszyc sie maluszkami :)

Ja mam wizytę po świętach, a co do toxo to dziękuję Wam za pozytywne myśli :)

tak ,wlasnie Aniu tez mam taką teorię:-) Aniu a Ty mialas te 4d czy dopiero bedziesz miala? Spiderka a jak sie spi z rogalem?

miałam na ostatnim usg ale rzeczywiscie zdecydowanie jest za pozno na takie usg synek jest juz duzy i niewyraznie wszystko bylo widac choc nie powiem pare minek fajnych zrobił wiec i tak nie załuje :)

Dziewczyny ja nie chce was straszyć, ale aby mówić o sukcesie z tą chorobą to dziecko musi mieć już co najmniej 20 lat, niestety ale skutki tej choroby ujawniają się dopiero u nastolatków (tu mam na myśli te mniej szkodliwe skutki), każde dziecko które rodzi się z toksoplazmozą wrodzoną w późniejszym czasie ma problem ze wzrokiem, a rovamycyna to nie jest leczenie!!! Lecz na szczęście tak jak moja poprzedniczka napisała - mało które dziecko zaraża się tą chorobą nawet jak matka w trakcie ciąży na nią chorowała... No i istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że kobiety które na pierwszych badaniach (początku ciąży) miały podwyższone IgM i IgG to tokso przechodziły przed ciążą ;)

zgadzam się z aaaa12345612 ze przy wrodzonej toksoplazmozie choroba moze ujawinic sie dopiero w pozniejszym czasie ale o tym czy dziecko jest chore wiemy juz do roku czasu jak przeciwciała ktore przeszly od mamy zanikaja. Wszystkie nasze poprzedniczki ktore rodzily juz i były chore na toksoplazmoze urodzily zdrowiutkie dzieciaki tak jak i my :)

dziewczyny mam pytanko.w jakich jednostkach macie podane Igm? bo w kazdym lab. jest inaczej.