Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirballeka załamana

typ mnie załapał za dupe w klubie a mój facet nic

Polecane posty

Ale w sumie skąd te nerwy ? To że jakiś facet złapał cię za pupę, to jeszcze nie powód żeby wszczynać bójkę. Bo w bójce ktoś może ucierpieć, a już na pewno ochrona wyprowadzi was z klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, nie zauważyłam takiej ciekawej dyskusji :P Ale może to i lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vczxzcvzzxcvzxcv
@bagietka Ale kto Ci powiedzial, ze ja nie jestem konkretnym facetem czy wiekszosc taka nie jest? Dyskusja jest po to by wymienic poglady(przynajmniej jako facet tak ja rozumiem) Wszystko tutaj zalezy od sytuacji - ja np. lubie chodzic do klubow z 2 czy wiecej dziewczynami i o ile zdarzylo mi sie nie zareagowac na to jak jakas dziewczyna oblala mnie przez roztargnienie. O tyle zasadniczo facet taki startujacy do moich mialby co najmniej zwrocona uwage. Co nie oznacza, ze musialbym mu krzywde robic, gdyby je/mnie zaatakowal to pewnie nawet bym nie zdazyl go uderzyc bo czesc moich znajomych dziewczyn potrafi sie niezle bronic :-) Ale tez zalezy od faceta - widzisz podobno niektorych podnieca jak inny facet obmacuje ich dziewczyne. Poza tym sa takie, ktore lubia byc obmacywane przez nieznajomych. Tutaj widac tylko, ze autorka sie nie dopasowala ze swoim chlopakiem - on ma inne zdanie, a ona inne oczekiwania i pewnie sie rozstana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -star-
A jak ktos nie wyda Ci reszty też wołasz faceta? Jak się skleją dwie kartki papieru też wołasz faceta aby je rozkleił? To XXI wiek. Chciałyście równouprawnienia, to macie. Facet nie jest Twoim właścicielem czy Panem. Może zareagować, ale wpierw Ty musisz jasno zasygnalizować, że sytuacja Cie przerasta i że tej reakcji chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -star-
A jak ktos nie wyda Ci reszty też wołasz faceta? Jak się skleją dwie kartki papieru też wołasz faceta aby je rozkleił? To XXI wiek. Chciałyście równouprawnienia, to macie. Facet nie jest Twoim właścicielem czy Panem. Może zareagować, ale wpierw Ty musisz jasno zasygnalizować, że sytuacja Cie przerasta i że tej reakcji chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nie żyjemy w średniowieczu. Kobieta, która nie reaguje kiedy ktoś narusza jej przestrzeń osobistą a tylko czeka, żeby facet tto za nią załatwił sama niejako stawia się w roli ofiary. Mamy rączki, mamy usta a nawet ponoć mamy rozum. No to czasem trzeba robić z tego użytek. I Z drugiej strony może z perspektywy tamtego faceta sytuacja wyglądała zabawnie - znamy tylko spojrzenie autorki - jej do śmiechu nie było, ale raczej nic jej nie zagrażało. A tu od razu psy na nim wieszacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nai uwazasz, ze to normalne
ze facet pozwala obmacywac swoja dziewczyne!? bo ja uwazam, ze nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zgadzam ze star
jakby mnie ktos zlapal to nie czekalabym az moj zareaguje co wiecej nawet bym nie chciala. O ile bylby nachalny i nie dawalabym sobie sama z nim rady to nie chcialabym zeby moj facet ingerowal. I wiem, ze on najpierw by poczekal na moja reakcje zanim by cos zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w takich sytuacjach
reaguje sama. Nie bardzo chce mieszac w to faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak widać to, co niektórym wydaje się normalne jednak ulega zmodyfikowaniu pod względem tej normalności, nawet w oczach kobiet. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialabym by reagowal moj
facet, bo mogloby sie skonczyc totalnym morodbiciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie prawdziwych mezczyzn
popierdolki sa dla mnie aseksualne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, no to wsiadaj na samca ogiera i odjedź w stronę zachodzącego słońca, kto Ci broni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurza mnie podejście niektórych do równouprawnienia. Chciałysmy miec mozliwośc o sobie decydowac, wybrac, czy chcemy byc kura domową czy być czynne zawodowo, wybrac sobie zawód jaki nam sie podoba, głosować, obejmowac funkcje publiczne czy brac udział w zawodach sportowych. A podejście facetów? Chciałyscie równouprawnienia, to stójcie w autobusie, zapierdalajcie sobie na dwa etaty i w pracy i w domu, otwierajcie sobie same drzwi i dzwigajcie cięzkie siaty, my bedziemy tylko wyżerac z lodówki to, co przytaszczyłyście. Brońcie sie same, nieważne, że przeciwnik ma dwukrotnie wieksza masę. A idzcie w cholere z takim podejściem do równouprawnienia. Dobrze, że sa jeszcze na świecie gentelmani, którzy mają własny kodeks moralny i potrafią zrozumieć o co walczyły nasze matki. Nie wycieraja sobie własnego lenistwa i braku dobrego wychowania frazesami o równouprawnieniu. Poza tym może niektóre kobiety nie chca tych "równych praw"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo Foxy!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówiłem - równouprawnienie to zagrożenie dla mojej uprzywilejowanej pozycji, więc robię wszystko tak, żeby dla kobiet było jak najbardziej uciążliwe. A te, które nie chcą niech mówią o tym głośno, bo coś nie słychać tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty na gorze
skończ już ten bełkot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty na gorze
równouprawnienie nijak się ma do dobrego wychowania chociażby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę sobie bełkotał ile chcę. Bo jestem fstrentnym szowinistom. O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty na gorze
nie jesteś szowinistą, tylko tchorzliwą mameją szukająca wybiegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sino
Foxy_Lady - doskonale to ujęłaś, gratuluję!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sino
Tak Garry, jeśli ktoś się zgadza z Tobą to rozumny człowiek, a jak zgadza się z kimś innym to lizus....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to było jako żart. Po prostu to jest dyskusja na zasadzie, "a bo tacy są bardziej męscy" vs "a bo wolimy postępować tak, jak nam się podoba, a nie tak jak ktoś/coś nam nakazuje". Jeżeli ktoś nie chce to nie będzie i żadne teksty o tym, że nie jest przez to męski nie poskutkują. Bo jest dzięki temu wolny i może na tym mu bardziej zależy. O to się tu wsio rozbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty na gorze!
nie. rozbija się o to jak mezczyzna POWINIEN sie zachowac, nie jaki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sino
Wiem, że żart :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty na gorze!
,,Jeżeli ktoś nie chce to nie będzie'' i wtedy bedzie zalosnym, tchorzliwym mieczakiem, ktorym powinno sie gardzic:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w życiu nie pomyślałam, że facet który mi otwiera drzwi auta czy łapie torbę z zakupami ode mnie to ten, który jest przeciw równouprawnieniom:-o kurwa chodzi o zwykła KULTURĘ osobistą a nie jakieś tam prawa. i jeśli zaczepia mnie obcy buc w klubie, to oczywiście ze potrafię mu sama oddać ale też oczywistym jest, ze mój facet zareaguje jako pierwszy, bo jest dobrze wychowany, kulturalny. Być na równych prawach wcale nie oznacza, że ja pcham ciężki wózek z dzieckiem i zakupami a mój mężuś idzie obok mnie z łapami w kieszeniach gibając się z lewej nogi na prawą-takie zachowanie to szczyt prostactwa a nie równouprawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×