Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nilla20

Wózki na klatce schodowej

Polecane posty

Gość hvgcf
no ale chyba kazdy ma swoje mieszkanie? klatka sluzy do tego zeby wejsc i przejsc nia do swojego mieszkania,a nie zeby robic tam sobie skladzik. a jakby tak kazdy chcial cos swojego wystawic? a Autorki nie rozumiem, trzyma wozek tam gdzie nie powinna i jeszcze ma pretensje ze ktos go przestawi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to dobrze ze nie
[zgłoś do usunięcia] hvgcf tak wynies sobie lodowke i pralke i co tylko chcesz. Normalni ludzie nie beda tego kwesionowac. Ja tez mialam male dzieci i wozek ktory zostawialam na klatce , bo kiedys wozki byly ciezkie i 50 kilogramowa koieta nie dala rady wciagnac jak to ladnie piszesz tego wozka na 4 pietro z dzieckiem i zakupami. Sasiadow mialam normalnych. Dzis inni maja male dzieci czesto wnuczki sasiadow i tez wozki stoja. Mnie to nie przeszkadza , jak mam ciezko wejsc do piwnicy to se wozek odstawie , jeszcze mi korona od tego nie spadla. TRZEBA BYC LUDZIEM !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to dobrze ze nie
boze bron od odnia , wody i sasiadow takich jak hvgcf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvgcf
wiecie, mowicie tak, bo to Wy jestescie tymi matkami cierpiacymi z powodu wozka. a moze sprobujcie sobie wyobrazic ze nie macie dzieci a Wasza sasiadka wiecznie zastawia wejscie do klatki wozkiem? klatka to nie wozkownia, tylko klatka,. sluzy do wejscia do domu a nie do przechowywania wozka. jak ktos sobie zyczy miec wozek wiecznie przy drzwiach to niech wybuduje dpm a nie mieszka w bloku. no sory ale inni ludzie nie musza przeskakiwac przez Wasz wozek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3
autorka pisała że nikomu nic nie zastawia i dostęp do wszystkiego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvgcf
a co ma napisac? ze zastawia? klatki sa mniejsze i wieksze, ale zadna nie jest jakas wielka. wiec cos komus na pewno zastawia. nie rozumiem jak mozna byc taka mamuska-pepkiem swiata. inni ludzie maja prawo normalnie przejsc klatka a nie przeciskac sie miedzy wozkami. jak AUtorka nie ma sily wnosic wozka to niech wniesie jej maz albo niech kupi lzejszy. co sasiadow obchodzi ze ona ma problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbfsdhbgfsbd
Tak, wszyscy tu broniący to matki, jasne. Mnie wózek na klatce schodowej nie przeszkadza. Jak nie zawadzam o niego, mogę swobodnie przejść, otworzyć drzwi od klatki czy piwnicy na całą szerokość, to gdzie problem? W tym że wózek sobie stoi? W tym temacie nie chodzi o 10 wózków, ale o 1 który w niczym nie przeszkadza i sobie stoi całkiem z boku. Są idioci, którym jak widać sam widok wózka przeszkadza o ile sam wózek w niczym z korzystania z klatki nie przeszkadza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilla20
Witam, jestem autorką tego tematu. Widzę, że temat bardzo się rozwinął. Tak jak ktoś napisał chodzi o jeden wózek, który naprawdę w niczym nie przeszkadza, a mimo to komuś jednak przeszkadza, chyba właśnie w tym, że stoi. No cóż ludzie są podli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumie ze myjesz klatke po
tym syfie co go na kołach "wwozisz" na klatke? to klatka schodowa a nie przechowywalnia mieszkam całe zycie w bloku i nikt nie robił wózkarni ani graciarni z klatki skoro ktos daje ci do zrozumienia że go ten wózek irytuje to po co jeszcze bawisz sie w przypinanie? zeby na złosc zrobić bo musisz sobie podgrzewać wózek koło kaloryfera? nie zdziw sie jak nastepnym wózek bedzie w czesciach albo z niespodzianka w srodku zapamiętaj klatka to nie jest twoja prywatna własnosc zebyś sobie nia dowolnie rozporzadzała i moze właśnie wwozisz SYF na kołach i kogoś to wkurza i przestawia ci ten wózek nie pomyslałaś o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermione
Autorko, też się dołożę. U mnie na klatce zaczęło się od jednego wózka-nikomu nie przeszkadzał. Inni stwierdzili, że skoro ktoś postawił, to oni też mogą i obecnie jest jakieś 5 dużych wózków plus oczywiście rowery, a jedni od wózków dodatkowo wywalili swoje stare graty- jakieś wanienki dla dziecka, stare rzeczy po remoncie. W pewnym momencie absolutnie nie dało się przejść, kartki z prośbą o uprzątnięcie niezbyt pomogły. Uważam, że klatka to teren wspólny, a nie jak ktoś wcześniej zauważył przedłużenie Twojego mieszkania. Ty mówisz, że nikomu nie przeszkadza, a co będzie jak np. przyjedzie do kogoś pogotowie i będzie problem, żeby zmieścić się z noszami czy wózkiem inwalidzkim? Wygląda, że myślisz tylko o sobie, swojej wygodzie i z góry zakładasz, że to wredni ludzie chcą Ci uprzykrzyć życie. Otóż nie! Ja też nie mam ochoty potykać się o czyjeś bambetle, bo komuś nie chce się pomyśleć chociażby odrobinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czekam, aż te śmieci sie zapala, albo cos innego sie z nimi zrobi i ktoś dozna urazu, wtedy momentalnie nikt sie nie przyzna, u nas w klatce walka była o drzwi przeciwpożarowe, które chciałem zamontować, http://www.drzwi-ppoz.pl/index.html takie cos a kłopotów co nie miara, podobnie było, szybko zmądrzeli, kiedy zapaliło sie na klatce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×