Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanaa20aa

Właśnie rozstałam się z facetem..

Polecane posty

Gość zalamanaa20aa

7 stycznia było by 3,5 roku razem.. Czuje się fatalnie.. Do tego w wigilię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabolonox
współczuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaa20aa
dzięki.. już od dawna się sypało, nie umieliśmy się dogadać, przed samymi świętami bardzo się pokłociliśmy.. a teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krusyznka93
Bardzo Ci współczuję.. Mam podobną sytuację, nie martw się.. Wiem , że to co napiszę, na pewno wyda Ci się głupie, masz do tego prawo, ale z czasem będzie lepiej.. Ja też nie potrafię zapomnieć, a muszę..Zostawił mnie miesiąc temu, więc też to bardzo przeżywam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
mi również zależy na dziewczynie mam 24 lata od roku się spotykamy . Na początku było cudownie przytulala się dzwoniła pisała . Od kilku miesięcy już nie dzwoni a jak dzwoni to chwilę rozmawiamy . Często jej wypominam ze się nie odzywa . Czy się jej znudziłem . Ona mówi ze jej zależy . Dzisiaj napisała 2 smsy o 20 odezwala się ostatni raz nawet nie zadzwoniła zastanawiam czy to już nie koniec może chce mnie zniechęcić żebym sam odszedł . Nie wiem jak nie pisze długo to się odezwie sama . Przysle buziaka. Nie wiem co robić . Rozsądek mówi żebym to zakończył . Ale serce co innego . Pamiętam jak była czuła jeszcze kilka miesięcy temu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
mi również zależy na dziewczynie mam 24 lata od roku się spotykamy . Na początku było cudownie przytulala się dzwoniła pisała . Od kilku miesięcy już nie dzwoni a jak dzwoni to chwilę rozmawiamy . Często jej wypominam ze się nie odzywa . Czy się jej znudziłem . Ona mówi ze jej zależy . Dzisiaj napisała 2 smsy o 20 odezwala się ostatni raz nawet nie zadzwoniła zastanawiam czy to już nie koniec może chce mnie zniechęcić żebym sam odszedł . Nie wiem jak nie pisze długo to się odezwie sama . Przysle buziaka. Nie wiem co robić . Rozsądek mówi żebym to zakończył . Ale serce co innego . Pamiętam jak była czuła jeszcze kilka miesięcy temu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj :( złapałam go na kolejnych kłamstwach:( najgorsze święta w moim życiu :( a miały być takie piękne, spędzone razem w listopadzie minęlo nam 5 lat :( kocham nadal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaa20aa
przesrane jednym slowem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co sie tak angazowac
lepiej na dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
czuje ze zawiodlem się po raz kolejny na kobiecie . Bardzo dużo mogę dać od siebie ale nie wychodzi. Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo ja prawie cały dzień ryczę. my mieszkaliśmy razem, teraz ja na świeta jestem u rodzicow i musze na szybko szukacc pokoju bo w niedziele musze wracac do miasta w ktorym studiuje :( on mowi, ze nie chce zebym sie wyprowadzala, ale ja wiem, ze zostac nie moge, tyle tylko co ten czas az nie znajde czegos :( Trzymaj sie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
łatwo powiedzieć na dystans . Każdy jak się sparzy to na dystans przy kolejnym związku . Ja podchodzilem z dużym dystansem i obawiam się ze to była moja wina bo wtedy ona dawała dużo od siebie a jak zauważyła ze mi teraz zależy to już rolę się odmienily mam już dość tych związków . Mam wrażenie ze mężczyzna jest potrzebny kobiecie tylko po to żeby utrzymac jej przyszłe dziecko. Już sam nie wiem co myśleć . Potrzebuje jak każdy trochę miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titi1984
No ale jak to w wigilie zerwal, co powiedzial, jak to sie dokladnie odbylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję-ja się rozstałam wczoraj po 3 latach.Przy rodzinie się trzymałam jakoś a teraz siedzę i ryczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnyswiat ja mialam dokladnie to samo z moim facetem. na poczatku trzymalam sie na dystans, balam sie zranienia itp., jemu bardzo zalezalo, potem ja sie zaangazowalam, a on tak jakby odpuscil, mimo ze caly czas twierdzil, ze kocha. zaczely sie glupie klamstewka, potem wieksze i ja juz mowie dosc :( ilez mozna... dziwnyswiat mysle, ze odpusc teraz, potem tylko bardziej sie cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayamei ja też przy rodzinie trzymam fason, nawet nikomu jeszcze o tym nie powiedzialam, tylko siostrze, ze go tu nie bedzie w swieta, ale jak siedze sama to... prosze Boga by dodal mi sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczki same
Ja też się rozstałam. Sypalo się juz od pół roku, ale dziś koniec. Na wigilię do rodziców szlam płaczac, bo zrozumiałam ze to koniec. Na swieta powiedział mi ze jestem gruba, głupia i psychiczna. Jest ktoś inny w moim sercu ale nie ma szans. Płacze. Ten którego chcę jest teraz tysiące km odemnie i jest tylko kolegą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'moj' wlasnie napisal 'Kocham Cie dobranoc', ale po ch... to pisze jak wczoraj zamiast okazac skruche to na mnie z morda wyjechal i nawet nie przeprosil :( musimy sie trzymac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wie tylko mama,dziś jeszcze miałam pierścionek na palcu..Mam podobną historię(może bez kłamstw z jego strony)ale też na początku to on się bardzo stałam bo byłam mocno zraniona a gdy już zaufałam to był chamski,poniżał mnie,obrażał.Później przepraszał,mówił o zmianach swojego zachowania i znów kilka dni było dobrze.A ostatnio to już mnie wyzywał o byle co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
maleDiva ciężko podjąć taka decyzję chyba bym wolał żeby ona to zakończyła nie wiem sam. Cały czas twierdzi ze jej zależy żebym nie szukał powodów . Ze ja to denerwuje jak się ja pytam co jakiś czas czemu nie odpisuje nie dzwoni . Teraz to ja przez to wszystko zasnąć nie mogę wiem ze powinienem to skończyć albo przynajmniej nie pokazywac ze mi tak bardzo zależy . Kurcze teraz to jak pomyśle ze zawsze mówiłem ze sobie nie pozwole żeby tak być traktowanym ale jak chodzi o uczucia to człowiek traci rozsądek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnyswiat, rozumiem... najgorsze jest to jak ta druga osoba bagatelizuje nasze uczucia, ze cos jest nie tak, ze juz nie jest tak jak kiedys... a my swirujemy i chcemy sie zmusic do tego aby byc bardziej obojetnym... co wcale nie dziala.. Ayamei, ja pierscionek od niego mam w torebce... w ogole przed oczami same cudowne chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to męczyło już dawno,próbowałam z nim rozmawiać to zaraz awantury.On jest wspaniały a ja psychiczna,głupia itp...Tyle co ja dla niego zrobiłam a on ciągle mnie poniżał albo wyśmiewał.Nie docierało i nadal nie dociera,że mnie bardzo rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
widzę ze wszyscy mamy podobne sytuację . Ja już kilka razy tłumaczyłem sobie ze to koniec a tu nagle smsa mi napisała i znowu wszystko wracało . Myślałem napisała to znaczy ze jej zależy ale chyba jestem naiwny a tak bym chciał być szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciala cofnac czas i nigdy nie zaczac tego zwiazku, baaardzo mnie zranil i to wtedy kiedy oddalam mu swoje serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krusyznka93
Ja pierścionek mu oddałam.. nie mogłam się na niego patrzeć i wspominać wspólne chwile..takie cudowne chwile..płakać mi się chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na siebie też zła,bo powinnam była zakończyć to wcześniej ale serce głupie kocha i myślałam,że się zmieni.Dla mnie.No ale było coraz gorzej.Po tym ,co ostatnio do mnie napisał od wczoraj-wiem,że on jest jakiś psychiczny i powinien iść na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyswiat
malediva teraz to się czuje taki slaby przez to wszystko ale jak tu napisałem jest mi trochę lżej . Ona bardzo o mnie zabiegala ja się wystraszylem jak bardzo ona się angażuje i trzymałem dystans . Ale się spotykaliśmy ja chciałem być pewny swoich uczuc . Ale przez ostatnie pół roku się kłucilismy znajomy powiedzial mi ze to nie jest ta sama dziewczyna co na początku . A ja boje się ze jak napisze żebym przyjechał to pojadę a wiem ze nie powinienem aż tak pokazać ze mi zależy . Już glupieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczki same
Widzę ze też niektóre z was były poniżane....mnie zastanawia jak ktoś z kim spędzilysmy tak cudowne chwile potrafią tak zranić słowami?? Czy te cudowne chwile to były kłamstwa a teraz pokazują prawdziwych siebie? .dziewczyny ja zaraz oszaleje, to juz koniec nas i tak mnie to dobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×