Dieta Dukana od 2.01.2013!

Zdesperowana! jedno jajko, lyzka maki ziemniaczanej 3 lyzki otreb. bialka ubijam pozniej zoltko i otreby mieszam lyzka nawet i na patalenie i formuje prostokacik taki jak masz w tosterze, pieke na wolnym ogniu ktorko z jednej i drugiej strony pozniej ostyga wkladam wedlinke ser zolty ale chudy taki jaki mozna i zapiekam w opiekaczu :P sama to wymyslilam bo taka wyleczke mozesz tez normalnie jest jako kanpaka :P a ja dzis mam imieniki i zapowIADA SIE TROSZKE GOScI /:) wczoraj im pieklam ciasta ale sama nie jem no niestety cos za cos :) zycze udanej niedzieli i aby spadkow jak najwiecej :)

cześć dziewczyny, ta nowa kafeteria jest jakas kulawa, nie pokazuja sie posty, tracimy kontrolę.

próbuję jeszcze raz wstawić posta.

Co za masakra z tą kafeterią,posty wcale się nie pojawiają

Pola najlepszego :) U mnie dzisiaj grzeszki,grzeszki,grzeszki,nawet wolę nie pisać co i jak ,dobrze że jutro jest nowy dzień :)

Cześć laseczki. Pojawiły się posty. ciekawe czy już będzie lepiej. Malinka, ja tez zgrzeszyła, jadłam sernik na dzien mamy. Tłumacze sobie że to tez nabiał. haha

witam a u mnie spadek jest 0,5kg po niespełna tygodniu III fazy co do chlebka dukana to też piekłam i nawet smaczny wychodził

Cześc dziewczyny. u mnie wreszcie słońce. Dzisiaj 5 PW , jutro ważenie i 5 PP. trzymajcie się w postanowieniach. całusy

Dziewczyny u mnie też były grzeszki. Pola wszystkiego dobrego :* Dzięki za przepis. U mnie na śniadanie 2 jajka.

malinka31 , zdesperowana dziekuje kochane :) :* u mnie tez ta kafeteria nie dziala nie wiem co sie dzieje ;/ i na dodatek dzis leje oj parszywie :( ja po jajeczkach na twardo i kawce :D

Witajcie kochane ja wczoraj wróciłam z imprezowego weekendu piłam piwo, wódkę mało jadłam popijalam wodą duzo tańczyłam i chodziłam po górkach dzis na wadze 89,8kg w końcu doczekałam sie ósemki z przodu. jeszcze tydzień swawoli i od czerwca wracam na diete.

Gosiu, tzrymam kciuki za udany powrót do diety.może byc trudno po takich szaleństwach. haha

Hej laseczki, chwalcie się wynikami. Co tam slychac u was??

Gosiulenka super, że w końcu pojawiło się 8 z przodu ;) U mnie dziś znów nie najlepiej, tzn. dzień zaczął się dobrze. ale po południu coś poszło nie tak. Jutro miało być ważenie, ale nie wiem czy się odważę.

ja wczoraj meeeeega zgrzeszylam. pierwsZy raz. dlatego strach stanac na wage. ale stane pierwszego czerwca zeby zobaczyc jaki spadek po czterech miesiacach diety:-) mam terz kawke i mysle nad sniadaniem moze placuszki:-) smacznego i milego dnia:-)

A ja przez ok. 3 tygodnie się nie ważyłam i dziś stanęłam na wagę i jest tyle samo co było :( I smutno mi.. Wiem, że to przez te moje grzeszki, niby drobne, a jednak.. Muszę odpocząć od tej diety, bo jest mi z nią coraz ciężej.. Postanowiłam, ze zrobię sobie dziś jeden dzień normalnego jedzenia.. A od jutra zaczynam, tak jakby od początku. Już mi tak mało zostało do 6 z przodu.. Od jutra zero grzechów!!! Do wakacji już tylko miesiąc, muszę jeszcze coś zrzucić.

Cześc dziewczyny. u mnie dzisiaj wazęnie, waga pokazała -6,20 kg {kwiatek}. Jestem dumna z siebie, dalej walczę. całusy

Dziewczyny wejdźcie do mnie na stronę https://www.dumadlaciala.pl/przepisy.htm Tam znajdziecie przepisy na smaczne, zdrowe jedzenie. Nawet jest sernik !! ;)

Monika wielkie gratulacje :*

Hej dziewczynki,straszne tu pustki Moniś gratulacje,chyba jako jedyna dajesz radę Zdesperowana tak sobię myślę o tobie i wydaje mi się że coś robisz nie tak,w takim czasie mało ci ubyło,to aż niemożliwe,może za mało białka jesz>

Tylko się nie obraź że tak napisałam,po prostu chciałabym Ci pomóc w jakiś sposób :)

Dzięki dziewczyny za gratulacje. Zdesperowana, bedziesz musiała spisywać nam co jesz w ciągu dnia.haha wtedy będziesz musiała się trzymać diety, bo przecież koleżanek nie będziesz oszukiwać. haha

zdesperowana jesli regularnie zgrzeszaaalas to to wplynelo zle bo zapewne co zgiubilas znow wrocilo. musisz trzyma. sie diety bez odstepstw

Zdesperowana , stań jutro jeśli możesz na wadze i zmień stopkę, bo od ostatniego wazenia trochę dni minęło i na pewno coś się zmieniło.

Dziewczyny dziękuje Wam bardzo. Od jutra zaczynam od nowa. Zero grzechów, podjadania, itp. Może wieczorem będę Wam pisała co zjadłam i mi powiecie co robię źle? To byłoby dla mnie bardzo pomocne... Bo rzeczywiście ta moja waga spada bardzo powoli..:( Monika.. właśnie nic mi się nie ruszyło. Waga stoi w miejscu od ostatniego ważenie.. dziś sprawdzałam :(

Cześć moje towarzyszki dietkowe. U mnie 2PP, dzien zaczyna sie pieknym słońcem, zobaczymy czym popisze sie dalej. Zdesperowana - trzymam kciuki za powodzenie misji. musi sie udac. calusy

Zgodnie z planem.. Mamy nowy dzień, więc TYLKO DUKAN! ;) Jakaś pozytywna energia trzyma się mnie od rana. Na śniadanie kawa i Danio light.. Zawsze są otręby, ale skończyły się i zapomniałam kupić.. A jak tam u Was Dziewczynki? :)

zdesperowana ale jak waga mogla ruszyc jesli notorycznie grzeszylas? jeden dzien jakbys grzeszyla mzoe stanac waga na kawalek nim to zgubisz ale jesli notorycznie to ciesz sie dziewczyno ze wiecej kg nie nabralas . takie jest moje zdanie. jesli przeczytalas ksiazke to chyba nie musisz pisac bo wiesz co zjadlas. :) no a moim zdaniem ta dieta bez ksiazki nie ma wiekszego sensu. bo na kazdym forum co innego. nie mozna grzeszyc! obiecaj poprawe :) pozdrawiam kochane :P

Nie dodało mi porannego wpisu :( Jest tu ktoś?

Pomimo tego , że posty nie wchodzą to ja uparcie piszę... U mnie znowu pogoda pod psem, zaczynam 3 PP i jest pieknie.