Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daphne Guinness

Dieta Dukana od 2.01.2013!

Polecane posty

Cześć moje kochane. Malinka - kawa? haha. U mnie piękny sloneczny dzień. Trzymajcie sie wszystkie i wierzcie , ze się uda, musi sie udać. Ciekawa jestem z jakich okolic jesteście, może mieszkamy blisko siebie. Ja mieszkam w kujawsko-pomorskim. całusy i dużo uśmiechu na codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki,Moniko ja już po kawie,niestety nie mogłam odpalić neta i pić razem z Tobą,może jutro nadrobimy :) Dziewczyny rozumiem wasze kryzysy ,też miałam taki niedawno i też wiele spraw się złożyło na to ale parę dni minęło,wróciłam do diety o kg lżejsza i idę do przodu. U mnie też z kasą nie wesoło a dieta nie ukrywajmy do najtańszych nie należy ale w gorszych momentach jem jajka ciągle i jogurty nat a warzywka niedługo będą tańsze więc damy radę. Ja dostałam w końcu @,troche opóźnienia było i wczoraj miałam napad na słodkie,już nie pamiętam smaku placka a wczoraj zjadłam ze trzy kawałki ale potem zrobiłam sobie karę:kopanie ogródka he he. Ja się aż tak nie przejmuję grzeszkami,przecież to moja sprawa jak prowadzę dietę,ważne że pomału idę do przodu :)) Są takie laski co przestrzegają rygorystycznie i chudną wolniej i odwrotnie ,dacie radę,nie poddawajcie się,wiem że jest cięzko bo ja też ostatnio coś tam zaczęłam kombinować że może trochę chlebka a może owoc bo przeciez nie zaszkodzi,chciałam po swojemu diete ułożyć ale pomyślałam że mogę sobie zaszkodzić więc dalej jadę z tym koksem,dziś białko i co,jajka jogurt i szału nie ma a rodzince robię kotlety mielone,ziemniaczki i mizerię,masakra....:) Ale się rozpisałam,może plotę bez sensu,brzuch mnie boli to pewnie dlatego,pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka, bardzo motywujący ten Twój wpis :) milo się czytało może niepotrzebnie przezywam tak każde odstępstwo od diety... Dzis juz mi lepiej, humor się trochę poprawił. Na śniadanie kawa i odtłuszczony jogurt... Ooo widzę nie tylko ja mam problemy z kasa, jest nas więcej :/ Co do miejscowości... To ja aktualnie mieszkam w Poznaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana cieszę się że Ci lepiej :)) Nie można tak śmiertelnie poważnie podchodzić do wszystkiego bo człowiek by zwariował :)) Najważniejsze że człowiek zdrowy i dzieciaki i wszystko jakoś tam się układa,raz lepiej,raz gorzej ale ogólnie jest dobrze :)) A te nasze dietkowanie to hobby,takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie rację, tylko pamiętajcie, że to na co ciężko pracujemy smakuje najlepiej. Ja swoje kilogramy dodatkowe zbierałam siedem lat i wiem, że teraz musze popracować , żeby się ich pozbyć. Ja nie moge narzekać na brak kasy, ale nie zmienia to faktu, że będąc na zakupach ( raz w tygodniu robimy duże) nie zaglądam do koszy z przecenioną żywnością (ze względu na datę przydatności), wybieram to co może mi pomóc w diecie, nie kupuję serków i jogurtów light, zwykły twaróg tylko o obniżonym poziomie tłuszczu, jogurt naturalny zwykły, budyń winiarowski bez cukru i dosładzam go słodzikiem. Wierzę , że nam się uda. Malinka - kawa rano bez Ciebie nie smakuje tak samo, haha. całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny o której pijecie tą poranną kawę? Może i ja się przyłączę, skoro wspólnie tak dobrze smakuje :D Tak, tak, oczywiście, że nie można się całkowicie zapominać, bo to nas zgubi i wrócimy do punktu wyjścia... ale nie można też traktować wszystkiego zbyt serio ;) Ja właśnie wypiłam drugą kawę, a do tego zjadłam twaróg z jogurtem naturalnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moze tak druga kawka?? ja wróciłam z pracy tak jak mowilam do 01.06 odpuszczam no ale dzis zjadlam tradycyjnie owsianke. szykujemy sie z kolezankami na wycieczke zrelaksuje sie na maxa dawno nigdzie nie bylam z dala od dzieci meza i wszystkiego. na obiad gotuje piersi z ziemniakami i ogórkiem no ale ja zjem bez ziemniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nie przejmujcie się małymi grzeszkami ,bo każdej z nas się zdarzają myślę ,że i tak mamy już wyrobiony nawyk jedzenia dużej ilości białka więc te grzechy przy przewadze białek to pikuś ,a co do kasy to mało kto ma jej dużo każdy z nas ma z nią problemy takie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja pierwszą kawkę piję między 7 a 8.30 ale raczej po 7 bo po 6 wstaję ,szykuję starszą do szkoły a młodsza już się budzi no więc kawka,laptop i czytam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. no to kawka z rana. ja dzisiaj zaczynam 5PP, od jutra pyszne warzywka. mniam i ważenie. pogoda pod psem, ale życzę dużo uśmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba spóźniłam się na poranną kawę, ale tak dziś wyszło, że dopiero podniosłam się z łóżka. U mnie na razie świeci piękne słoneczko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć lasencje,dziś zaspałam z tą kawą,tak leje że masakra ,wyprawiłam córkę do szkoły i mówię na chwilę w kimonko pójdę a tu przed 10 było,masakra. Na śniadanie owsianka,ani grama wody jeszcze nie wypiłam,kuźwa jak jest zimno to już wcale mi się pić nie chce,muszę herbatką nadrobić,a wy jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mam miesięcznice :) miesiąc jak jestem na diecie,mam @ więc na wagę nie wchodzę,w nast poniedziałek zrobię podsumowanie jak będzie 5 tygodni,szału nie ma bo będzie coś koło -7 kg,ale wcześniej byłam 2 tyg na 1000 kcal to też pewnie coś tam zleciało,nie wiem bo się wtedy nie ważyłam. Ale i tak jestem zadowolona :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-fasola:)
Hej Dziewczyny! Jestem na Dukanie od 18maja, przez 3 dni fazy uderzeniowej straciłam 3kg. Dla mnie to już sukces i motywacja do dalszego działania:) Wszystko zawdzięczam swojej przyjaciółce, która mnie tak pchnęła do przodu. Jestem miłośniczką chipsów, frytek, pizzy i wszystkiego co tuczy. Jednak mam swój cel i wiem, że go osiągnę! W ciąży przytyłam 29kg, po niej schudłam 20kg, zostało mi 9kg nadwagi. Opycham się na masę kefirami, serkami wiejskimi, jogurtami naturalnymi oczywiście wszystko 0%tłuszczu. Teraz wzbogaciłam swoją dietę o warzywa. Wcale nie jest na niej ciężko! Przyjaciółka mnie dopinguje. Dostałam od niej prezent-piękny dwu częściowy strój kąpielowy, oczywiście za mały... Nie mogę się doczekać kiedy go włożę i pokażę się mężowi! Będzie zachwycony, ale przede wszystkim zadowolona będę JA! Życzę wszystkim wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Olu. Witamy w Naszym gronie. To że zaczęłaś coś ze soba robić to juz duży sukces. Bądz z Nami w kontakcie i chwal sie wynikami. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-fasola:)
Jem trzy łyżki otrąb owsianych codziennie więc nie dokuczają mi zaparcia, warzywa gotuję na parze, tak zachowują więcej witamin, tym bardziej potrzebnych na diecie. Ryb nie tykam, bo nie lubię za to jem kurczaka przygotowanego w piekarniku, piekę w rękawie do pieczenia. No i oczywiście butla wody mineralnej:) Najbardziej brak czerwonego desperadosa myniam:P ale poukładałam sobie wszystko w głowie i warto podjąć się wyzwaniu. Mam sporą oponę do zrzucenia :) Pozdrawiam wszystkie Dukanki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-fasola:)
Dzięki za powitanie! Będę z Wami na pewno, w razie czego jestem gotowa was wspierać w kryzysowych momentach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka31 ja tez ostatnio mam problem z piciem wody.. :( Ola witamy serdecznie. Dobrze, że masz tam koło siebie tak dobrą przyjaciółkę, która Cię wspiera :) Ja właśnie zjadłam twaróg z jogurtem i do tego kawka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-fasola:)
Ja na szczęście nie mam z tym problemu, Zdesperowana pomyśl sobie, że dzięki tej wodzie zbliżasz się do osiągnięcia celu- MNIEJSZA WAGA!!! A poza tym trzeba jej dużo pić przy tej diecie ponieważ można zakwasić organizm. Dziewczyny! Pijemy do dna! Zdrówko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-fasola:)
Dziś na obiad kotlety drobiowe mielone. mięsko połączyłam z jajkiem i ze szpinakiem, dodałam troszeczkę soli i pieprzu, oraz suszonych ziół i otrąb owsianych, uformowałam kotlety i usmażyłam na teflonowej patelni bez dodatku tłuszczu, do tego sałata z pomidorem i gotowana brukselka na parze. PALCE LIZAĆ :P P.S. Obiad zjadł też mąż i półtoraroczna córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlety pewnie pyszne.. brukselki nie znoszę :P Liczę na to, że jak w końcu będzie porządne słońce, to i pić się będzie bardziej chciało.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-fasola:)
zamiast brukselki proponuję fasolkę szparagową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×