Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcin0187

Kiedy żona odmawia sexu.

Polecane posty

Gość kreceglupakreceglupa
tak tak matacz 3 m-ce po ślubie a on powie że żona mu rok nie daje. masz racje z całą pewnością dostanie rozwód z jej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jak żona oszołomie tylko małżonek i to trwale !!!!!!!!!!!!!!!! a to oznacza , że nie współżyją wcale i to nie z winy drugiego małżonka . a jak daje czasami to nie ma trwałego rozkładu i nigdzie nie pisze , że musi dawac. A to , że jak nie daje wcale bo ma muchy w nosie to pewnie , że jest podstawą , trudno oczekiwac , żeby facet na supeł sobie zawiązał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
jaka cipa pisze to samo co ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
kreceglupakreceglupa tak tak matacz 3 m-ce po ślubie a on powie że żona mu rok nie daje. masz racje z całą pewnością dostanie rozwód z jej winy. xxxxxxxxxxx jakim trzeba byc debilam by takie cos napisac tosz rozmawiamy o przyszlosci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
o przyszłości? to facet ma czekać jeszcze 9 m-cy? i co w tym czasie robić? masturbować się? bo jak znajdzie kochankę to będzie z jego winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
DYWAGOWAC MOZEMY DO WOLI jak kto chce , czepiasz sie własnie hipotetycznych zalozen .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
a jak bedzie dzidzius , to jzu w ogole sexu miał kolega nie bedzie , w ogole bedzie stał na bocznicy - czas pokaze kto ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
lepiej za młodu wywalic taka niedajke i na nowo układac sobie zycie , niz czekac na poprawe ktora w 90% nie nadchodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
skoro hipotetycznie to ok. on mówi, ze zona mu nie daje ona twierdzi, ze daje , nie tak często jak on chce ale jednak. do rozwodu to za mało musiałby być jeszcze trwały rozpad związku w innych aspektach życia małżeńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
z tej przyczyny ze maja zbyt inne zdanie w kwesti ile i kiedy , nalzey spowodowac by było po naszemu , a ja tu reprezentuje strone faceta :) niech tak bedzie , bo skoro przed slubem było inaczej to w domniemaniu faceta było ze po slubie bedzie tak samo !! i jezeli nie ma pzresłanek zdrowotnych na brak checi , a jest to zwykłe widzi mi sie , to trzeba zadziałac na wlasna kozysc i sprawic by dostała po noscie za to ze zostalismy oszukani i zaprowadzeniu pzred ołtarz . takie cos sie tychy obu stron ! nalze jak jedna tak druga strona dbac ze wszystkich sił by nam sie chciało !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
zaraz zaraz jak mam odprawiac modły by dostac dupy to dziekuję , poządam i chce byc poządany ! ceregiele w dupe se wsadzic nalezy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może będziesz kiedyś jak przestaniesz miec postawe roszczeniowo - zyczeniową , obetniesz o połowe własne ego i egoizm . ja chce miec , ja musze miec , ja mam prawo ja i ja i ja - nudny jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
masz całkowitą racje. tak być powinno. kobiety też mają prawo domniemywać że jak coś było przed ślubem powinno być tak i po. ale trzeba jeszcze brać pod uwagę to, że libido nie jest wartością stałą i się może zmienić i dlatego samo to, ze zona daje mniej nie jest podstawą do rozwodu. to tak jakby po iluś tam latach małżeństwa zona żądała rozwodu bo maż już nie może tak długo jak kiedyś. i nie mówię tu o odmawianiu seksu "bo tak" a na libido kobiety ma bardzo dużo rzeczy wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
tosz napisałem wyzej , ze nalezy dbac o to by sie chciało ! ale jezeli dbam to ma sie chciec ! koniec kropka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autora: tego problemu nie da sie rozwiazac, olej temat i znajdz kochanke... ja walcze o sex z mezem od 2,5 roku i juz odpuscilam, jest najgorszym kochankiem w moim zyciu, a na dodatek jeszcze mam sie prosic.... o nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
perwersja nie - to Wy kobiety w wiekszosci przypadków jestescie nudne ! bo to wy reprezentujecie wlasnie wspomniane tutaj przez Ciebie ja , ja , ja . To wy macie probelm ciagle z wygodnictwem mimo ze to na wasza kozysc zmieniło sie przeogromnie ! macie juz pieluchy jednorazowe , pralki automatyczne , itd. JA JESZCZE PAMIETAM 100 pieluch tetrowych :) dizs kobieta majaca jedno dzicko strasznie potrafi marudzic , a o zmeczeniu juz takiej nie da sie słuchać , wiele nie wie co to zmeczenie ! taka jest prawda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
nie mozna wymagac od strony ktora sie nie zmieniła w tycm co tu mowa by sie dostosowała do tej u ktorej sie zmieniło , nie ma do roznania sie w dół , nie ma !! masz problem ! zaakceptuj kochanke , kochanka swej drugiej połowy , ale odejdz ! tylko kto cie zechce taka niedajkę , albo impotenta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz.,.,.,
szlag nie trafia z tym moim laptopem .... albo paluchy mam krzywe .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz racji jest rownanie w dol niestety - ile mozesz walic glowa w mur - ja i tak robilam to zdecydowanie za dlugo, a w konsekwencji zmienia sie to tak, ze od tego proszenia i myslenia w kolko o jednym, nadchodzi taki moment przelomowy, ze juz wszystko sie robi obojetne, i po prostu sie odechciewa. Niegdy byl nie przypuszczala, ze u mnie to nastapi... zawsze bylam wulkanem sexu, ale juz chyba czara goryczy sie wypelnila... nie pociaga mnie, nie pozadam go, nie chce mi sie z nim sypiac... w ogole nie chce mi sie seksu uprawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie my kobiety mamy tylko my ludzie mamy , pralki i pieluchy tylko dla kobiet , a facet bidulek ma dwie lewe rączki . mamusia upierze mamusia nakarmi , nosek i tyłek podetrze , laluniu a może smoka pociągniesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wez pod uwage, ze kiedy w powszechnym uzyciu byly pieluchy tetrowe to wiekszosc kobiet zawodowo nie pracowala, pomijasz istotne zmiany spoleczne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
tak. wszystkiemu winne jesteśmy my kobiety. może i mamy pralki automatyczne, pampersy itp. ale też mamy trochę więcej obowiązków niż kiedyś. bo do tych naszych niepisanych obowiązków doszła jeszcze praca zawodowa. bo jak kobieta nie pracuje tylko siedzi w domu i dziecko wychowuje to kura domowa jest co żeruje na biednym mężusiu i siedzi na jego utrzymaniu. do tego jeszcze powinna biegać na fitness albo inne odchudzająco upiększające zabiegi. a panom jaki obowiązek doszedł? gry na komputerze? oglądanie meczu w tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mezczyzna nigdy tego nie zrozumie... dla nich w wiekszosci swiat sie zamyka na zyciu zawodowym, a kobieta pelni w zyciu znacznie wiecej rol... no ale coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jak sobie pomysle jak beznadziejny jest sex z moim mezem, to w ogole nie mam na niego ochoty... musial by sie chyba pojawic ktos mega wyjatkowy, zeby wzbudzic zgasly we mnie plomien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreceglupakreceglupa
gdzieś kiedyś czytałam, że gra wstępna dla kobiety trwa cały dzień. faceci myślą, że wystarczy pogłaska kobietę, popieścić w odpowiednim miejscu i wystarczy. cały dzień chodzą naburmuszeni, wrócą z pracy usiądą na kanapie i nic więcej nie robią a wieczorem zbiera im się na amory. a to nie jest tak. wystarczy że w ciągu dnia maż da buziaczka, pochwali obiad, i powie chociażby banalny komplement od razu kobiecie robi się przyjemniej i łatwiej jej jest nabrać ochoty na wieczorne figle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczony przez życie
A może żonę autora tematu ktoś "szturcha" w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×