Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziestka 3

czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

Polecane posty

Witam kochane!!!! u mnie weekend zlecial super! w sobote bylismy na imprezie ,troszke poskakalam (uwielbiam taniec :) ) a dzis bylam na kawie u przyjaciolki,nie widzialysmy sie okolo 3 tyg i pierwsze co powiedziala jak mnie zobaczyla? schudlas!!!!!! :P to mile uczucie kiedy bliscy zauwazaja zmiane w wygladzie...kiedy powiedzialam ze to tylko 5 kg ..stwierdzila ze wygladam ze schudlam znacznie wiecej :) wiec dzis bylam naladowana bardzo pozytywnie i moja motywacja wzrosla na kolejny tydz... dzis przy kawie lezaly na talerzyku ciasteczka i nawet mnie nie ruszalo ze one tam sa....wypilam kawe...zjadlam jablko i to mi wystarczylo mam tylko nadzieje ze mnie nie zawialo bo ucho pobolewa i cala strona mnie kluje od czasu do czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki. Witam z nad pierwszego jogurtu, dzis dzionek jogurtowo-herbatowy. Trzydziestko masz racje ze pozytywne komentarze dodaja skrzydel- ja jeszcze musze na takie poczekac ale sie nie poddaje mimo że jednak wczoraj troszke zawaliłam dietke. Co dziewczynki dzis jecie ciekaego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj dowiedziałam się , że szykuje mi się wesele w rodzinie, więc mam kolejną motywacje do odchudzania. oby było ich jak najwięcej. no i zaraz lecę do biblioteki wymienić książki, przy okazji zamówię sobie jazdy dodatkowe. 4 marca mam egzamin praktyczny. Mam nadzieje, że będziecie trzymać kciuki. :) im więcej tym lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
moniu optymalne to atkins kwasniewski na przykład(ale tam się oblicza stosunek węgli to bialek do tłuszczu i wbrew wszystkiemu ciężko się polapac ja probowalam)! stillman tez niby ale jest najbardziej restrykcujny wg opinii- bo je się same mieso plus ryby i jajka najlepiej smażone- niby pisze ze gotowane winny być ale przesledzilam wiele topikow i opinii i jak dziewczyny jadly smażone lepiej chudly- im tlusciej tu ponoc to lepiej- przeczy niby ale ja tez bylam na stillmanie- wcześniej napisałam co jem:) ryby nawet w occie, jajka ale bardziej smażone i to na smalcu, wieprzowinę-tu albo smazona albo pieczona a także kotlety mielone ale nie rozrabiam ich z bulka tarta bo to przeczyloby naczelnej zasadzie stillmana:)oczywiście jajko dodac można do rozrobienia tych kotletow. no i piers z kurczaka, można i watrobke i pluca i serce jak ktoś lubi czy golonke nawet:) wiec smażone pieczone czy gotowane byleby mieso:) dodawać można przyprawy najróżniejsze:) no i można dodawać majonez musztardę i chrzan- ketchupu nie wolno:) ja dziś na 2 jajkach, na 2ie kawalek piersi i na dziś zaplanowałam jeszcze na 2 posiłki po 2 klopsiki, nawet dość duże:) chyba na stillmanie można jeszcze i indyka czy wolowine czy cielecine- ale nie jestem pewna na 100%:) no i pije dużo wody:) zaleca się po przebudzeniu wypic szklanke wody ponadto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja dzisiaj rano na śniadanie dwie kanapki pełnoziarniste z szynką i serkiem. Ale niestety dopadło mnie zapalenie zatok i po dzisiejszej wizycie u lekarza zwolnienie i antybiotyki. Głowa mnie tak boli i zatoki, że padam, więc tylko na chwilę zajrzałam, żeby oczu nie przemęczać. Jakaś taka chandra mnie dopadła w związku z tą chorobą i kupiłam sobie batonika, ale jak go zjadłam do kawy to mi wcale humoru nie poprawiło, więc już mam na następny raz nauczkę, więcej mnie nie skusi. Tak ogólnie to już nie mam problemu z jedzeniem słodyczy, ale chwila słabości mnie dopadła. Ważne, że waga i tak w dół. Trzydziestka 3, wiem co czujesz :). Mi też mówią, że widać jak bym więcej schudła, a to dodaje motywacji. Ja mam pracę siedzącą i obsługuję klientów. Wczoraj był u mnie jeden taki, który przychodzi raz w miesiącu i się zawsze przy okazji uzewnętrznia ;). On w lipcu zeszłego roku zaczął biegać (wcześniej tego nienawidził) i wykorzystywał trening http://www.polmaratonwarszawski.pl/files/images/dokumenty/trening_jeff_gallowy.pdf . To takie przygotowanie do półmaratonu ( monia 10 kilo do zgubienia, Ty biegasz, może Cię to zainteresuje?). I on słuchajcie zaczął się zdrowiej odżywiać i biegać właśnie w lipcu 2012. Wtedy ważył 120 kg, a teraz waży 100! Nadal biega i już przebiegł ten półmaraton. Trochę miesięcy mu zajęło to schudnięcie, ale on twierdzi, że to będzie na stałe, bo kiedyś schudł w 6 tygodni 25 kg i powiedział, ze wtedy miał efekt jojo. Próbował ode mnie coś wyciągnąć, czy ja też coś robię i mówi, że widać po moim profilu (?), że zaczęłam coś robić. Ja sobie myślę, co za koleś w ogóle takie teksty, ale później mi to schlebiło ;). Ach łasa jestem na pochwały :P. Ale jak to mi ma pomóc, to czemu nie, na pewno przez to nie osiądę na laurach. Kurcze miałam tylko na chwilę, a się rozpisałam. Lecę się kurować. Trzymajcie się - ja raczej przez najbliższe dni nie poćwiczę :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
insomnio - przymierze sie na te miesko na przyszłą sobote i niedziele bo na ten weekend mam gosci to nie bede cudowac, a wybieram sobote i niedziele bo to jednak trzeba miec koło siebie i patelnie i troche sie pobawic a w warunkach pracowych nie za bardzo abym smrodziła im mieskiem mogłabym nasmażyc w domu a w pracy odgrzac w mikrofali - ale na razie zobacze 2 dni jak to bedzie wygladac. Insomnio a dzis twoje menu to z tego stilmana czy po prostu tak se skomponowalas? Dzis bardzo jestem glodna - miałam w pracy wciągac jogurty o 8,10,12,14 - a juz przed 13.00 nie miałam żadnego. Zapijam glód herbatami i w domu mam jeszcze 2 jogurty - niby na 16 i 18 i mam nadzieje ze wytrzymam, dzis wybralam mniejsze opakowania ale czesciej i nie wiem czy nie lepiej bylo jak milam 210gram-dzis 175g i mysle tylko jak podołam. Monopol to masz powod aby sie mocniej spiąć na te wesele z odchudzaniem chociaz z tego co pamietam to mozesz pochwalic sie ladnym juz spadkiem wiec oby tak dalej. A 4 marca na pewno bede trzymac kciuki tylko przypomnij dzien wczesniej zeby nie zapomniec:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calandae - zdrowka życze- weszlam oczywiscie na te stronke o tym półmaratonie i no coż nie mialabym szans - 23km to chyba nigdy bym nie dala rady przebiec, robie mysle ok 7km a zajmuje mi to ok godziny czyli wychodzi ze 1km robie ok 8i5minuty, czyli 5km wychodzi ok 42 minut a tam, masz 5 km najlepiej pokonac w 25 minut- ale mlodsza juz nie bede i bedzie coraz ciezej mi biegac ale i zawsze jak wyjde z domu to sie ciesze ze sie wygrzebalam i zmusilam- bo jednak nie zawsze sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monopol Grunt to dobra motywacja :) A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim :) Ja dziś po tylu tygodniach zjadłam kawałek czekolady z orzechami, dokładnie to dwie takie duże kostki. Jaka przyjemność :) Postanowiłam siebie nagrodzić za to że dzielnie się trzymam swoich celów. A tak poważnie to troszkę i przez złość. Co bym nie zjadła to boli mnie wątroba, przecież tłuszcz mam ograniczony niemalże do zera. Chociaż już sama nie wiem czy to wątroba czy żołądek :( Jeszcze po śniadaniu tak mi nie dokucza ale po obiedzie jak zaczyna tak do samego wieczora boli. Obiady jem przecież bardzo delikatne, najczęściej warzywa na patelnię (gotowane na parze lub na patelni bez tłuszczu) + gotowany drób lub ryba. Ewentualnie kasza jęczmienna z mięskiem czy jakaś lekka zupa bez zabielania. Sama już nie wiem o co chodzi... Wiem, że mam problemy z brzuchem po większej ilości błonnika ale kurcze bez przesady. Rano jem kanapki z grahama lub jakiegoś pszenno-żytniego pieczywa, sporadycznie pumpernikiel, po białym zupełnie nic mi nie dolega. Po kawie parzonej już mnie boli więc przestałam ją pić, ewentualnie robię gotowaną z cynamonem choć dziś i po takiej mnie bolało. Normalnie ręce opadają. Człowiek niby je zdrowo a tu takie psikusy. Po rosole dzisiejszym niby mnie boli ale tak delikatnie, więc pomysły mi się kończą. Miałyście tak kiedyś kobiety, żeby po zdrowszym jedzeniu bolały was brzuchy? Aaaa jeszcze jedno, któraś z was pisała że 3-latkowi podaje rutinacee junior tak profilaktycznie. Na opakowaniu jest żeby podawać 5 razy dzienie po 5 ml, tak podajecie czy mniejsze dawki? Bo 25 ml dziennie to jakoś za dużo mi się wydaje. Ja podaję omegamed i miód do mleka, ale ostatnio coś mnie łapało to pomyślałam żeby młodemu podać profilaktycznie tą rutinaceę i ilość mnie jakoś przeraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i zebym umiala trzymac sie w ryzach to dawno bym juz miala te swoje 57kg bo zawsze po bieganiu wskakuje na wage i spadek jest od 0,3 do 0,7kg wiec tylko przycisnąc sie z jedzeniem czyli z nieobżeraniem i zapomnialabym ze mialam te 10kg nadto. Ale ja łasuch bylam cale zycie ale jakos od urodzenia mego synka i pewnie wiek tez ma znaczenie bo 40tka ukonczona kazdy kęs czegos dobrego skutkuje zwyzka wagi, no ale moze w tym roku uda sie choc troche zmienic wage na korzysc dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruba29- moze jak masz takie dolegliwosci powinnas jakies badania porobic-wiem ze mojej kolezanki corka ma np zakaz jedzenia ciemnego pieczywa-przez lekarzy ten zakaz- bo ma uszkodzona jakas blonke trzustki czy cos takiego a biale pieczywko owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia Właśnie kurcze chyba musiałabym kiedyś faktycznie dotrzeć do lekarza choć jak pomyślę o tym to...brrr. Kiedyś miewałam takie bóle jak za dużo piłam kawy parzonej. Później przestawiłam się na kawę z ekspresu i jakiś czas miałam spokój, teraz czasem nawet po rozpuszczalnej mnie tak ćmiło. Ale odkąd zmieniam nawyki żywieniowe to całkiem mi się coś rozregulowało i od ponad tygodnia boli mnie codziennie. Ech...ciężko człowiem ma czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, jest mi dziś bardz smutno i przykro:( egzamin nie zaliczony a czemu? Bo takich mamy kierowców! Oblałam przez innego kierowce tym bardziej mi przykro że sam egzaminator to powiedział a stwierdził ze miałabym skrócony egzamin bo szło mi idealnie i jakby nie ten kierowca to na bank byłoby pozytywnie. Jest mi tak smutno że aż łzy mam w oczach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dzisiaj jakos dziwnie sie czuje. Musze wziac witaminy. Rano wypilam szklanke maslanki sliwkowej. Pozniej pomarancze zjadlam. Na obiad kawalek kurczaka z rozna+surowka Przed chwila zjadlam 2 truskawki. Duzo wody, kawa z mlekiem,2 herbaty czerwone, spirulina, 1 tabletka witamin dla kobiet. Wieczorem mam jeszcze nauki przedmalzenskie. Teraz jakas przymulona jestem:( Ps Jagodzianka ja zdalam za 2 razem. I pamietam,ze tez cierpialam jak nie zdalam. Glowa do gory!! Prawko mam prawie 13 lat. Teraz jezdze mniej ale nie dlugo to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka- jak nie z Twojej winy, to dlaczego się nie wykłócałaś. Może miała byś powtórzony egzamin na koszt wordu. Gruba- podaje dziecku rutinacea junior 3 razy dziennie. czasami nawet dwa razy. A to dlatego, że moje dzieci jedzą bardzo dużo owoców zwłaszcza cytrusowych i nie chciałam, żeby przedawkowały wit. c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monopol jechałam drogą osiedlowa mój pas był zajety ( auta stały) wiec jechałam bardziej lewą :( nagle z duża predkościa z boku wyjechał mi inny kierowca prosto na mnie:( odbiłam i zblizyłam sie zbyt mocno do stojacego pojazdu ( uderzyłabym w lusterko) on sobie pojechał zadowolony dresiarz w bmwicy a ja oblałam :( sam egzaminator powiedział ze bardzo dobrze jechałam i jakby nie ta ytuacja wynik byłby pozytywny bo miałabym skrócony egzamin:( sam stwierdził ze ten kierowca się przyczynił do tego ze oblałam ale niestety nie mogł tego przecez odpuscic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, bo znowu będziesz musiała płacić i się męczyć, ale cóż takich rzeczy nie przewidzisz. Ja to się tylko "modle", żeby normalnego instruktora dostać. Tyle się nasłuchałam o tych z Worda Z Dąbrowy Górniczej, że aż głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagodzianka- trzymam kciuki, żeby następny raz, był tym ostatnim :D a testy zdawałaś te stare?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - dzięki, mam nadzieję, że szybko wyzdrowieję :). Masz rację, każda aktywność fizyczna to sukces, ja to Cię w ogóle podziwiam z tym bieganiem! Ja staram się ćwiczyć co drugi dzień, ale tak biegać to chyba bym się nie zmusiła. A ten trening, to na bank byś dała radę - ten kolo, o którym pisałam, to koło 50 już jest (jak nie po). Jeśli będziesz próbować to pisz:). Jagodzianka! - wiem jak to jest nie zdać, także współczuję, ja zdałam za trzecim razem, mam nadzieję, że Ty za kolejnym razem będziesz już świętować zdanie :). Monopol - nie wiadomo czy wykłócanie się coś by dało, przez te cholerne kamery, to nie za bardzo jest jak (a jeśli za kolejnym razem trafiłaby na tego samego egzaminatora, to przez to mógłby ją chcieć oblać). A z drugiej strony taka niesprawiedliwość, bo niby egzaminator przyznał, że to przez tamtego gościa, a to i tak Jagodzianka! nie zdała - masakra. Gruba29 - oczywiście dziewczyny mają rację z tymi badaniami. Ale jak nie masz pewności czy to żołądek czy wątroba, to możesz spróbować wziąć przez kilka dni ranigast (on jest też na bóle w nadbrzuszu) - miałam kiedyś takie kilkudniowe bóle i pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
celende- zdrowiej szybciusio- ja podcza choroby mniej jem- a może a rusz ci się zoladek zmniejszy:) tzn nic przelknac nie mogę... al. za to mam mega ochote na czekolade... jagodzianko- ja zdałam za 3 razem- pierwszym razem sama spiepszylam po tym jak mi egzaminantor powiedział ze tylko już parkowanie i jedziemy do wordu- wiec moja euforia była mym złym doradca i od razu sknocilam po tych słowach- za drugim wlasnie po klotki z egzaminatorem - mnie oblal a ja miałam racje bo się doczepil i z linijka latal po placu taki pojeb i odmierzal co co mimimetra taki dupek- a za trzecim zdac zdałam ale zgasł mi 3 razy i egzaminator przymknal oko- wiadomo te nerwy- aha i za stosunek wobec innych kierowcow dostałam minusa bo wlasnie taki debil mi wyjechal(jak ten twój z bmw dziś) to mi się wymsknelo cos na niego jakiś nie wygorowany epitet...:p także uszyska do góry nie ważne za którym ważne jakim się jest później kierowca- ja wprawdzie mma prawko 2,5 roku ale dzięki bogu bez wypadku a i mandatu jezdze w miare przepisowo i to jest najważniejsze- grunt zebys jezdzila dużo to się wprawisz :) moniu tak sama sobie skomponowałam- z dostępnych mies i z tego co lubie! jajka najlepiej rano wiec sa rano a potem miesa to jakie lubie- dieta ta jednak daje skuteczność tylko jeśli ja się stosuje co najmniej 7 dni nie mniej! a najwyżej 3 tygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki biore sie za cwiczenia trzydziestki bo ostatni jogurt zjadlam ok 16.00 a potem to tak podskubalam to tego to tego wiec zeby odpokutowac to choc pocwicze, chociaz jak biegam(calandae wlasnie staram sie co drugi dzien-czasem wyjdzie ze i w sobote i w niedziele ale potem nie zawsze w tygodniu wyjdzie wtorek czwartek wiec w niedziele zabezpieczam sie na wypadek gdyby cos mi nie pasowalo w tygodniu) to juz raczej nic innego nie robie ale te cwiczonka od trzydziestki bardzo mi psauja bo nie mecza zbytnio a jednak jestem troszku spocona. Calandae ja biegam ok pól roku-fakt dluzsza przerwa byla w grudniu i styczniu ale z raz na 2 tygodnie nawet w mroz wyszlam zeby nie wyjsc z wprawy i wiem że juz kondycji lepszej nie wyrobie- i tak po takim niby truchciku jestem wymeczona jak pies wiec połmaratony moze dla panow bardziej. Aha insomnio intensywnie mysle o tych 7dniach na takim miesku- choc 7 i tak mi nie wyjdzie bo w piatki staram sie nie jadac miesa-wiec chociaz 6 dni-bardzo chcialabym sprobowac bo moze nie bylabym glodna a jakby spadalo to uuuu radosc ogromna. No ta jak wszytskie mówia o prawku to babcia tez:)- choc babcią jeszcze nie jestem ale moglabym bo cora juz 20latek ma-wiec prawko mam od chyba 15 latek -ale jezdze gdzies od moze 10ciu- mandatu nie dostalam, wypadku odpukac nie mialam ale boje sie duzych miast- w trasie ok, autostardy ok, male miasteczka takie w jakim mieszkam ok a juz wieksze gdzie swiatla, 3pasmowki to dla mnie katorga stres i wogole. Czyli jagodzianko nastepny raz ma byc ostatnim i 4marca trzymamy kciuki za monopol-chyba nie pokrecilam:) Ok to cwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
a to w piątek moniu ryby polecam smażone pieczone- mogą tez i by na stillmanie przecież wiec bez przerywania diety no i jajka oczywiście na ten piątek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONOPOL Spokojnie, wit.C jest jedną z tych których nie sposób przedawkować. Nasz organizm jest tak przystosowany że weźmie sobie tyle ile potrzebuje a resztę wydali z moczem :) A o egzaminie faktycznie przypomnij, będziemy trzymać kciuki :) CALENDAE Dziękuję za radę, jutro wybieram się do miasta, zajrzę do apteki po ten ranigast, może faktycznie coś wskóra. Życzę szybkieg powrotu do zdrówka :) Postanowiłam przestawić się na kilka dni na białe pieczywo i zrezygnuję z otrębów. Testuję znów kolacje białkowe, może faktycznie nic mi nie będzie jak tylko one pozostaną dukanowe. Dziś zjadłam jajecznicę bez tłuszczu. JAGODZIANKA Głowa do góry. Wiem że jesteś wściekła i rozżalona ale jutro już będzie lepiej. Ja zdałam za 3 razem i nie powiem że słusznie bo okropnie panikowałam na egzaminie. Prawko już mam 11 lat, zero stłuczek. Spokojnie, może za drugim razem też coś ci nie pójść (czego absolutnie ci nie życzę!), ale zdasz w końcu. Może to marne pocieszenie, ale niestety takie są realia, nie tak łatwo zdać. Ja na drugi egzamin jechałam z większą pokorą i nastawieniem że jak nie teraz to następnym razem, po oblaniu był mniejszy żal tylko portwel chudszy ;) TRZYDZIESTKA Jak tam twoje ucho? Zazdroszczę ci potańcówki :) Ojjj jak ja dawno nigdzie nie byłam, ostatni raz to chyba na własnym weselu 5 lat temu tańczyłam. Bo nie liczę tych wygibańców z synkiem co dnia ;) A już nie wspomnę jak takie potańcówki świetnie na ciało i kondycję wpływają. Życzę częstszych takich wypadów, zwłaszcza że lubisz tańczyć :) STOKROTKA29 Nauki przedmałżeńskie? Czyżby ślub po drodze? :) Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storotka29
Sluchajcie wrocilam z tych nauk ale nie chce grzeszyc ale musze to powiedziec:D Nuda total:D Jeszcze 2 spotkania zostaly:D Jakos przezyje:D No szykuje sie slub koscielny. Po cywilnym jestesmy 2 lata. I tak sobie mysle,ze po koscielnym przyjdzie czas na dzieci:) Maz by chcial bliznieta najlepiej :D Marzyc to on lubi hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie wrocilam z tych nauk ale nie chce grzeszyc ale musze to powiedziec Nuda total Jeszcze 2 spotkania zostaly Jakos przezyje No szykuje sie slub koscielny. Po cywilnym jestesmy 2 lata. I tak sobie mysle,ze po koscielnym przyjdzie czas na dzieci Maz by chcial bliznieta najlepiej Marzyc to on lubi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmina34
Hej dziewczęta! Zważyłam się rano, waga wskazała 71,1 :) , cały dzień snułam wizję jak, być może już za 2 tyg., zobaczę upragniona 6 z przodu i z tej wielkiej tęsknoty i niecierpliwości zjadłam 2 cukierki czekoladowe Merci :( Sama nie wiem po co sięgnęłam po te cukierki, wcale mi się ich tak bardzo nie chciało? Pisałam Wam kiedyś , że waga swobodnie spada mi do 70,5 , a potem następuje wielkie odbicie i wracam z wielkim dołem do punktu wyjścia. Mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie. Insomnia - Wstępnie mam taki plan 2 tyg. do 03.03. m.ż + 1 dzień oczyszczanie (piątek); potem 1 tydz bananowa; 3 tg. m.ż + oczyszczanie; a następnie 2 tyg stillmana i znowu 3 tg. m.ż + oczyszczanie, a potem zobaczymy co dalej.Jak wytrzymam do 28.04 to i tak będzie dla mnie wielki sukces. Calendae - wracaj do zdrowia i wypoczywaj ,żeby nabrać siły do dalszego odchudzania :) Jagodzianka , ja też za pierwszym razem oblałam , szło mi bardzo dobrze na mieście , a na jakiejś podrzędnej dróżce blokowej, niezwykle zadowolona z siebie wyłożyłam się przed stopem ( na pustym placu , pustej przestrzeni), bo mnie zagadał egzaminator. Za drugim razem poszło już bez żadnych problemów. Nie martw się więc, bo chyba większość osób zdaje za drugim razem. Trzymam kciuki! monia 10 kilo do zgubienia - wielki szcun, ja to bym chyba nawet 1 kilometra nie przebiegła, bo na pewno złapałaby mnie kolka, zadyszka, a po 300 m po prostu by mi się już nie chciało, naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem i ta determinacja, konsekwencja. Czy ty kiedyś wcześniej trenowałaś ? Skąd w ogóle taki pomysł , żeby biegać tyle km, w zimie, rano? Kondycji może ci pozazdrościć 20-latka. Gruba 29 - nigdy mnie brzuch nie bolał z powodu diety, ale dłużej niż miesiąc nie wytrzymałam na diecie ( a przynajmniej ścisłej diecie); parę lat temu byłam 1 miesiąc na Dukanie, schudłam 4 kg ,okres spóźnił mi się cały miesiąc i więcej do niej nie wróciłam. trzydziestka 3 - analizuję sobie wcześniejsze strony forum, też po to ,żeby być w temacie i was lepiej poznać i dotarłam nareszcie do , na której polecasz ćwiczenia ( kiedyś mi o nich wspomniałaś) są po prostu świetne, coś dla mnie , od jutra ruszam z nimi :) W domu stoi rowererek (stoi już roku , może 10 razy na niego wsiadłam) , mam też w posiadaniu abrocket ( czeka na swój czas). Ciągle nie umiem się zmobilizować i jak napisałaś o ćwiczeniach,to sobie pomyślałam, że pomysł świetny tyle, że nie dla mnie. Ale te ćwiczenia są własnie dla mnie! Po prostu super! Jedyna aktywność , którą uwielbiam to spacery i chodzenie po górach. A te ćwiczenia trochę przypominają chodzenie. I jeszcze, któraś z was wspominała o kremie do biustu (monia?) eveline - musze go koniecznie wypróbować , ja już od ciąży używam z perfekty dla kobiet w ciązy i karmiących ( karmiłam 9 miesięcy), nie zrobiły mi sie rozstępy, nie mam"pustych skarpet" ,ale trochę siadł ( wiadomo 70 i na baczność stać nie będzie), ale teraz jak się odchudzam boję się, żeby nie obwisł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS KOCHANE MOJE :) WIEC TAK....JAGODZIANKA ja tak jak i GRUBA zdalam za 3 razem :P i wiem jaki to stres...prawko mam dopiero 1,5 roku wiec jestem swierzakiem ale za kolkiem czuje sie dobrze i niewiem jak ja funkcjonowalam wczesniej bez niego...zaluje ze zdobylam sie na odwage tak pozno..no ale lepiej pozno niz wcale...zawsze bylo cos wazniejszego do zrobienia...noi dzieci... ale musisz byc cierpliwa...naprawde malo kto zdaje za pierwszym razem...ja zdawalam tu w Uk wiec jest calkiem inaczej ale wierze ze dasz rade ...trzymam kciuki!!! Gruba-oj tak kochana wyszalalam sie za wszystkie czasy ....uwielbiam tanczyc...zreszta muzyka to moje zycie....spiewalam kiedys prawie 8 lat w zespole muzycznym na imprezach roznego typu...to bylo to co kochalam najbardziej :) Jasmina -strasznie sie ciesze ze cwiczenia sie spodobaly :) dziewczyny dzis bylam z corka u lekarza i niestety jest nieuniknione to ze trzeba jej zrywac paznokiec...ktory prawdopodobnie juz nie odrosnie,strasznie bylo mi przykro jak moje dziecko sie rozplakalo ze nie bedzie juz miala paznokcia....bo to przeciez juz mala kobietka jest :( jest tez przerazona samym zabiegiem,.,jest bardzo wrazliwa,i dotego tanczy balet a za 6 tyg ma wystep i chyba bedzie musiala odpuscic tym razem :( nie pomogly 2 antybiotyki palec jest spuchniety i naszedl ropa...wiec chyba innego wyjscia nie mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzydziestko ja dzis w malym stresie- mały w nocy wysoko gorączkowal, rano do lekarza i nastepny antybiotyk, ostatnio mial ponad miesiac temu, sama juz nie wiem co z tym jego przeziebianiem, praktycznie co m-c na antybiotyku - podaje mu zawsze cos odpornosciowego, ma duzo ruchu na swiezym powietrzu, moze zimą miej ale nie zdążam go powyprowadzac bo to chory to po chorobie to znowu zaraz chory, z tych nerwow tyle dzis zezarłam że jestem na siebie okropnie zla, bo powinnam sie motywowac do walki i z sadlem i z malego chorobskami, eh nie zawsze wychodzi. A Twojej córci trzydziestko bardzo współczuje - sama mialam wyrywany paznokiec co prawda 20 lat temu ale ból igły znieczulajacej pamietam do dzis- moze dzis inaczej znieczulaja-ale wtedy to masakra-wiem nie pocieszylam ale ja to mialam wieki temu wiec teraz pewnie tak robią że nic nie poczuje. A co u innych kobietek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insomnia69
hej:) a no ja dziś ciagle w biegu:) w pepco i textil markecie nakupowałam sobie kupe rajstotp dla mnamy i dla siebie( skarpet i majteczke- takie sa przeceny i pormocje na to a wiadomo wszystko jest potrzebne, no i zarelko na najbliższy czas no i kilka ubranek dla mojej malutkie Lenusi- wkoncu mama chrzestna się zmobilizowala:) a i odsniezalam cale podwórko- wyszlo mi ok 3 godz lacznie dwa razy po 1,5 godz- wiec sadze ze więcej wypocilam aniżeli przez ponad godzinne jezdzenie na rowerku stacj:0 ale naprawdę jestem wymeczoa i plecy jka i rece mi doslownei pulsują z powodu takiego obcazenia:) odezwe się juterko więcej dziewczyny bo dziś ledwo zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×