Zniszczyłam sobie życie przez młodzieńcze błędy

Teraz mam 24 lata, wszystko zrozumiałam, ale jest za późno. Pora umrzeć, nie ma już żadnego wyjścia.

wybrałaś już sposób uśmiercenia?

Ciągle się zastanawiam. Nic się nie ułoży... w 2013 wszystko stracę.

oj marudzisz, niby chcesz umrzeć, a nawet nie wiesz jak, straszna z Ciebie łajza

Tak naprawdę nie chcę umierać, ale też nie wiem, jak żyć. Źle zaczęłam swoje życie i chyba nie da się już nic naprawić...

jak się nie da, to trzeba umrzeć i zacząć od nowa - jakie to proste

jakie bledy?

aleś ciekawska - i teraz autorka musi nazmyślać :p

oj tak mi przykro :( poprostu myslalam ze wszystko da sie naprawic

to spróbuj naprawić połamaną chińską parasolkę

Narobiłam sobie jako nastolatka problemów z bibliotekami. Obecnie spłacam dług w uniwersyteckiej, razem 500 zł, ale mam jeszcze dług w innej (książki oddałam) - ponoć w systemie jedynie 32 zł, ale to było kilka lat temu, boję się, że kara narosła, mimo, że ksiażki oddałam...

to jest produk, a mi chodzilo o bledy a i produkty tez byle nie chinskie :p jak sie umie oczywiscie

adrianka i to jedyny twoj problem?? :o

jedynym wyjściem jest śmierć, przeczytaj Przeminęło z wiatrem, Nad Niemnem , Wierną rzekę, a potem dzieła Ann Rice - pierwsze znieczula, ostatnie spowodują śmierć mózgu.

Wiem, nie ma dla mnie wytłumaczenia. Zachowywałam się nieodpowiedzialnie, przetrzymywałam książki, ale kurcze, chcę żyć :(

chińska parasolka to błąd z definicji

Jedyny i chyba najgorszy, bo nigdzie nie mogę uzyskać odpowiedzi, czy ten drugi dług nie rośnie...

regulamin biblioteki przeczytaj sierotko!

pierol bibliotek, seksu ci brakuje

co to jest pięc stów.ja mam komornika przez męża nieodpowiedzialnosc ,dług 29 tyięcy,rozłożony na raty,spłacam ,chce zyc ,bo kocham życie.kto ci tą kare nałożył? sąd? biblioteka to śmiechu warte.

Tam nic nie ma na ten temat. Pytałam ludzi na różnych forach internetowych i każdy twierdzi inaczej.

adrianka sprawa przedawniona, dług przepadł

To jest biblioteka uniwersytecka, muszę zapłacić te pieniądze, żeby skończyć studia. Z tą akurat się dogadałam i jest okey, ale zostaje ta druga... Na razie mam pieniądze, ale powoli się kończą, skąd ja wezmę, jeśli przyjdzie mi zapłacić jakieś 1000-2000 zl? Za niedługo stracę rodzinę, która jest dla mnie jedynym oparciem, dom... Nic już nie da się uratować...

Nie dostałam jeszcze żadnego nakazu z sądu ani nic takiego, po prostu chcę uregulować tę drugą karę z własnej woli, bo nie chcę mieć problemów z komornikiem itp.

to idz tam gdzie masz dlug i spytaj

to moze daj im ta kase

nie pr4zejmuj się, jak umrzesz to inni będą musieli długi spłacić; sztuka prowokacji umiera :(

seksu jej brakuje

jak wszystkim tutaj

masz prace? Rodzina Cie wygoni z domu? Chyba jestes panikara:)